Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'zarabianie w Internecie' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Make-Cash.pl
    • Newsy i informacje
    • Propozycje i pytania
    • Przedstaw się!
  • Ogólnie o zarabianiu
    • Dzienniki pracy
    • Dyskusje o zarabianiu
    • Podatki, prawo, własna firma
    • Sztuczna inteligencja (AI)
    • Programy i boty
    • Finanse i płatności
  • CPA: Afiliacja i Content locking
    • Dyskusje o CPA
    • Poradniki CPA
    • Sieci CPA i platformy afiliacyjne
    • MyLead.Global
    • FireAds.org
    • Conversand.com
    • Profit.Ninja
  • Polecane przez administrację Make-cash.pl
    • Get Paid 2.0 - Oficjalny Mentoring Make-Cash.pl
  • E-commerce: Handel i usługi w Internecie
    • E-handel i dropshipping
    • Freelancing i usługi
    • Sprzedaż reklam
  • Kryptowaluty
    • Dyskusje o kryptowalutach
    • Giełdy, portfele, kantory i bitomaty
    • Aidropy i kraniki kryptowalut
  • Płatne zadania i bonusy reklamowe
    • Ankiety i płatne zadania
    • Bonusy, promocje i konkursy
    • Monazo.pl
  • Inwestowanie i oszczędzanie pieniędzy
    • Inwestowanie i oszczędzanie
    • HYIP i podobne systemy
  • SEO i SEM: Pozycjonowanie i Optymalizacja
    • Rozmowy o SEO
    • Programy i narzędzia SEO
    • Case Study i Poradniki SEO
    • Reklama w wyszukiwarce
  • Social Media i Komunikatory
    • Panele SMM
    • YouTube i inne serwisy Video
    • Instagram
    • Facebook
    • Inne social media i komunikatory
  • Webmastering, grafika i programowanie
    • Webmastering i grafika
    • Hostingi, domeny, proxy
    • Programowanie
  • Giełda
    • Sprzedam
    • Kupię
    • Wykonam
    • Zlecę
    • Refback
    • Poradniki i nisze
    • Transfery gotówkowe
    • Pozostałe ogłoszenia
    • Zgłoś naruszenie
  • Offtopic
    • Rozmowy o wszystkim
    • Wiadomości i znaleziska
  • Archiwum - Kosz
    • SCAM i podejrzane
    • Archiwum - Kosz

Blogi

  • Blog Ciamciaja
  • Xander's Bloq
  • Ptr. Blog
  • Pociąg do pieniędzy
  • Szumi w internetach
  • Shift CORPORATION
  • Blog
  • Praca za granicą - "Na wakacje"
  • FeelTheInspiration
  • Piszę, bo mogę
  • yosumitshuBlog
  • Opowiastki nieśmiałego chłopca
  • Blog Ziemnego
  • Blog maly95
  • Praca zdalna
  • Ogólnie o zarabianiu w interencie
  • Blog Moriartiego
  • Zielona Słomka Blog
  • SzinekDev
  • Przydatne narzędzia online
  • Blog Olekjs
  • Nowe Wiadomości
  • Blog Muraszczyka
  • Blog Make-Cash

Kategorie

  • Sieci afiliacyjne i programy partnerskie
  • Artykuły sponsorowane
  • E-Commerce i Dropshipping
  • Kryptowaluty
  • Sztuczna inteligencja
  • Księgowość i faktury
  • Content locking
  • Procesory płatnicze i aplikacje fintech
  • Płatne ankiety i opinie
  • Proxy i VPN
  • Hosting i VPS
  • Inne
  • Programy i serwisy do SEO i SEM
  • Baza katalogu serwisów

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


LinkedIn


Telegram


Discord


Instagram


Facebook


Miejscowość:

  1. W świecie TikToka i krótkich form wideo użytkownik podejmuje decyzję o zatrzymaniu uwagi w ułamku sekundy. Scrollowanie stało się dominującym sposobem konsumpcji treści - odruchowym, intuicyjnym i często bezrefleksyjnym. Marketerzy i twórcy reklam muszą dziś walczyć nie tylko o kliknięcie, ale o moment zatrzymania uwagi, który może przerodzić się w zaangażowanie i konwersję. Zrozumienie psychologii scrollowania oraz specyfiki pokolenia TikToka to nie tylko przewaga konkurencyjna - to konieczność w nowoczesnym marketingu, skierowanym w dużej części na rynek mobilny. Interesujesz się zarabianiem w Internecie? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Pokolenie TikToka - kim są i jak konsumują treści? Pokolenie TikToka to przede wszystkim generacja Z, urodzona po 1995 roku, oraz młodsi millenialsi. Dorastali w środowisku cyfrowym, w którym dostęp do informacji i rozrywki jest natychmiastowy, a cierpliwość użytkownika - bardzo ograniczona. Ich nawyki medialne różnią się od starszych grup: zamiast konsumować długie artykuły czy oglądać pełnometrażowe reklamy, wybierają krótkie, dynamiczne treści wideo dostosowane do pionowego ekranu smartfona. Dla tej grupy autentyczność, szybkość przekazu i rozrywka są ważniejsze niż formalna estetyka. Nie ufają tradycyjnym reklamom - oczekują treści, które wpisują się w naturalny rytm ich scrollowania, zamiast go zakłócać. Stąd rosnąca rola contentu natywnego, krótkich formatów oraz reklam tworzonych przez twórców, a nie marki. Mechanizm scrollowania - jak działa i co oznacza dla marketerów? Scrollowanie to nie tylko ruch palca - to reakcja poznawcza na przebodźcowane środowisko cyfrowe. Szybkie przewijanie treści jest formą selekcji: mózg użytkownika przetwarza bodźce błyskawicznie, filtrując te, które zasługują na uwagę. W tej ekonomii uwagi liczy się pierwsze 1-2 sekundy - moment, w którym treść ma szansę "złapać" widza. Z punktu widzenia psychologii, scrollowanie wiąże się z tzw. nagrodą zmiennego wzmocnienia - użytkownik nie wie, co pojawi się za chwilę, więc przewija dalej, licząc na coś interesującego. To zjawisko, podobne do mechanizmów wykorzystywanych w grach losowych, tworzy nawykowy schemat korzystania z aplikacji takich jak TikTok czy Instagram. Dla marketerów oznacza to konieczność dostosowania strategii marketingowej do nowych realiów i projektowanie treści, które natychmiast wywołują ciekawość lub emocję. Długie wprowadzenia, powolna narracja czy nadmierna estetyzacja - choć atrakcyjne wizualnie - mogą przegrać z bardziej impulsywnym, surowym contentem. Co zatrzymuje kciuk? Elementy skutecznych reklam na TikToku W świecie TikToka "zatrzymanie kciuka" to wyznacznik sukcesu reklamy. Ale co dokładnie sprawia, że użytkownik się zatrzymuje? Pierwsze sekundy to klucz: Wyróżnij reklamę już w pierwszym ujęciu - dynamicznym ruchem, zaskakującym obrazem, pytaniem lub silną emocją. Zrozumiałość bez dźwięku: Ponad 60% treści wideo jest oglądana bez dźwięku. Wbudowane napisy, silna ekspresja wizualna i wyraźne CTA są obowiązkowe. Autentyczność: Użytkownicy TikToka są wyczuleni na "reklamowy ton". Dlatego skuteczne kampanie często wykorzystują formaty zbliżone do treści użytkowników (UGC - user-generated content). Dopasowanie do trendów: Korzystanie z aktualnych dźwięków, efektów czy memów pozwala wtopić reklamę w kontekst platformy, co zwiększa jej zasięg organiczny. Pionowy format i szybki montaż: Treści muszą być zoptymalizowane pod urządzenia mobilne - pionowy kadr, dynamiczne cięcia, tempo narracji dopasowane do percepcji Gen Z. Najskuteczniejsze reklamy to te, które wyglądają nie jak reklamy, lecz jak naturalna część feedu - wciągająca, rozpoznawalna, zgodna z językiem platformy. Attention span w praktyce - jak projektować treści, które nie giną w tłumie Średni attention span użytkownika TikToka to zaledwie kilka sekund. Oznacza to, że cała struktura reklamy powinna być zaprojektowana "do góry nogami" - najpierw konkluzja, później rozwinięcie. W praktyce oznacza to: Zaczynaj od efektu "wow" - zadziwiający fakt, pytanie, mini-historia z twistem. Utrzymuj napięcie narracyjne - każda sekunda powinna prowadzić do kolejnej; nie zostawiaj "pustych momentów". Stosuj dynamiczny montaż - przejścia, zbliżenia, animacje - ale z umiarem, by nie przytłoczyć. Dopasuj tempo do kontekstu kulturowego odbiorcy - np. szybka mowa, młodzieżowe idiomy, znajome formaty narracyjne. Zachowanie widza zależy od tego, jak trafnie odczytasz jego rytm poznawczy. Reklama musi być intuicyjna, instynktowna, dopasowana do nawyków scrollowania - tylko wtedy przestaje być przerywnikiem, a staje się treścią samą w sobie. Od uwagi do konwersji - psychologia decyzji zakupowych na TikToku Zatrzymanie uwagi to dopiero pierwszy krok. W kontekście TikToka, konwersja często zaczyna się od zaangażowania: komentarza, zapisania filmu, odwiedzenia profilu lub kliknięcia linku w bio. Na tym etapie kluczowe są: Zaufanie - użytkownicy bardziej ufają poleceniom twórców niż bezpośrednim komunikatom marek. Dlatego współpraca z mikroinfluencerami może być bardziej skuteczna niż kampania z celebrytą. Społeczny dowód słuszności - liczba lajków, komentarzy, opinii zwiększa wiarygodność treści i wpływa na decyzje zakupowe. Skrócona ścieżka zakupu - integracja sklepu bezpośrednio z TikTokiem (TikTok Shop) eliminuje tarcia konwersyjne. Im mniej kliknięć dzieli użytkownika od zakupu, tym większa szansa na efekt. Format call-to-action - zamiast klasycznego "Kup teraz", lepiej działa CTA typu "Zobacz, jak to działa", "Sprawdź reakcje innych", "Nie uwierzysz, co się stało". Psychologia decyzji zakupowych na TikToku opiera się na impulsie, ciekawości i emocji, nie zaś na racjonalnym porównywaniu ofert. Dlatego reklamy muszą inspirować, nie informować; angażować, nie przekonywać.
  2. Sztuczna inteligencja już od kilku lat odgrywa coraz większą rolę w marketingu cyfrowym, ale dopiero w ostatnich miesiącach jej wpływ stał się naprawdę przełomowy. Dzięki szybkiemu rozwojowi technologii, takich jak generatywna AI, analiza danych w czasie rzeczywistym czy modele predykcyjne, firmy mogą prowadzić kampanie szybciej, skuteczniej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W tym artykule przyjrzymy się praktycznym zastosowaniom AI w różnych obszarach marketingu cyfrowego - od tworzenia treści i reklam, po automatyzację obsługi klienta, analizę danych i personalizację doświadczeń użytkowników. Interesujesz się zarabianiem w Internecie? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Automatyzacja i personalizacja kampanii marketingowych Jednym z największych atutów AI w marketingu jest zdolność do automatycznej personalizacji treści i reklam. Tradycyjne podejścia opierały się na segmentacji demograficznej, natomiast AI potrafi analizować zachowania użytkowników w czasie rzeczywistym - kliknięcia, historię przeglądania, preferencje zakupowe - i dopasowywać treści z niespotykaną dotąd precyzją. Na przykład platformy reklamowe (Google Ads, Meta Ads) wykorzystują algorytmy uczenia maszynowego do optymalizacji kampanii - automatycznie dobierając formaty, nagłówki i obrazy, które najlepiej konwertują w danym czasie. Dynamiczna personalizacja stron internetowych i newsletterów oparta na AI zwiększa współczynniki kliknięć (CTR), zaangażowania oraz sprzedaży. Generowanie treści za pomocą sztucznej inteligencji AI całkowicie zrewolucjonizowała proces tworzenia treści marketingowych. Narzędzia takie jak ChatGPT, Jasper, Copy.ai czy Writesonic umożliwiają generowanie tekstów reklam, postów w social media, artykułów blogowych, tytułów SEO czy nawet scenariuszy do kampanii wideo. To nie tylko oszczędność czasu, ale również sposób na szybką iterację i testowanie różnych wariantów. W połączeniu z analizą danych AI potrafi zidentyfikować, które formy treści przynoszą najlepsze wyniki i generować ich wariacje w oparciu o realne wyniki. Coraz częściej AI służy też jako asystent kreatywny - nie zastępuje ludzi, ale wspiera ich w burzy mózgów, pisaniu i analizowaniu trendów. Predykcja zachowań i segmentacja odbiorców W świecie marketingu kluczowa jest zdolność do przewidywania, jakie działania podejmie użytkownik i kiedy najlepiej się do niego zwrócić. AI pozwala nie tylko przewidywać przyszłe zachowania (np. rezygnację z subskrypcji, zakup produktu), ale też tworzyć dynamiczne segmenty użytkowników na podstawie danych behawioralnych. Dzięki temu marketerzy mogą: precyzyjnie targetować reklamy, automatycznie zmieniać treści kampanii w zależności od scenariusza, reagować na sygnały ostrzegawcze (np. spadek aktywności klienta) zanim użytkownik odejdzie. Machine learning pomaga również w prognozowaniu sezonowości, popytu oraz zmian trendów rynkowych, co pozwala na wcześniejsze planowanie budżetów reklamowych i strategii contentowych. Obsługa klienta i chatboty oparte na NLP AI w marketingu to nie tylko sprzedaż - to również nowoczesna obsługa klienta 24/7, która wpływa bezpośrednio na doświadczenie użytkownika. Dzięki technologii przetwarzania języka naturalnego (NLP), chatboty potrafią zrozumieć kontekst, odpowiadać na pytania i przekierowywać użytkowników do właściwych źródeł lub zespołów. Co ważne, nowoczesne boty nie są już tylko skryptami z prostą logiką - systemy oparte na LLM-ach, takie jak ChatGPT, Claude czy Gemini, pozwalają tworzyć złożone, empatyczne i kontekstowe konwersacje. W ramach marketingu chatboty są wykorzystywane m.in. do: udzielania informacji o produktach i promocjach, budowania bazy leadów, odzyskiwania porzuconych koszyków, przekierowywania do działu sprzedaży. Zastosowanie AI w analizie danych i optymalizacji kampanii Analityka marketingowa to obszar, w którym AI pokazuje pełnię swoich możliwości. Narzędzia oparte na sztucznej inteligencji analizują dane w czasie rzeczywistym, identyfikują anomalia, przewidują trendy i automatycznie generują raporty KPI. Co więcej - AI jest w stanie zidentyfikować słabe punkty w kampanii (np. nieefektywne grupy docelowe czy nieoptymalne godziny emisji) i zaproponować rozwiązania. Dzięki temu marketerzy mogą działać szybciej, precyzyjniej i trafniej - bez konieczności ręcznego przeszukiwania danych czy analizowania dziesiątek dashboardów. Przeczytaj również: Generatywna AI w tworzeniu obrazów, dźwięku i wideo W erze TikToka i Instagrama rośnie zapotrzebowanie na atrakcyjne, angażujące treści wizualne. I tu z pomocą przychodzi generatywna sztuczna inteligencja. Narzędzia takie jak Midjourney, DALL·E, RunwayML czy Pika Labs umożliwiają tworzenie grafik, animacji, filmów i voice-overów na podstawie prostych promptów tekstowych. To oznacza, że kampanię reklamową wideo można dziś przygotować dosłownie w kilka godzin - bez wynajmowania studia, aktorów czy ekipy produkcyjnej. Marketerzy wykorzystują generatywną AI do: produkcji filmów promocyjnych, testowania storyboardów, generowania animowanych reklam, tłumaczenia wideo i voice-overów na wiele języków. Jakie są wyzwania i ograniczenia AI w marketingu? Choć AI daje ogromne możliwości, jej wdrożenie w marketingu wiąże się również z wyzwaniami. Do najważniejszych należą: jakość danych - bez odpowiednich danych modele AI nie będą skuteczne, etyka i prywatność - wykorzystanie danych klientów musi być zgodne z RODO i zasadami transparentności, dezinformacja i "deepfake content" - generatywna AI może być wykorzystywana do tworzenia fałszywych treści, brak zrozumienia technologii przez marketerów - niezbędna jest edukacja i rozwój kompetencji cyfrowych. Przyszłość AI w marketingu cyfrowym W kolejnych latach AI nie będzie już dodatkiem do strategii marketingowej - stanie się jej centralnym filarem. Narzędzia będą coraz bardziej zintegrowane, predykcje dokładniejsze, a automatyzacja głębsza. Pojawią się także nowe zawody: AI marketing analyst, AI content trainer, czy eksperci ds. etyki modeli generatywnych. Warto też pamiętać, że kluczowa będzie nie tylko technologia, ale umiejętność zadawania jej właściwych pytań - dlatego tzw. prompt engineering może stać się jedną z najbardziej pożądanych kompetencji w marketingu przyszłości. Sprawdź jak już teraz zarabiać dzięki AI Podsumowanie AI nie tylko zmienia sposób prowadzenia marketingu - ona tworzy zupełnie nową erę komunikacji między firmami a klientami. Od generowania treści, przez predykcję zachowań, po automatyzację kampanii - sztuczna inteligencja redefiniuje każdy etap lejka sprzedażowego. Jednak jej efektywne wykorzystanie wymaga świadomości, strategii i ciągłego uczenia się. Marketerzy, którzy już dziś zaczną eksperymentować i wdrażać rozwiązania oparte na AI, zyskają nie tylko przewagę konkurencyjną, ale też umiejętność pracy w ekosystemie przyszłości.
  3. TikTok nie tylko zrewolucjonizował sposób konsumowania treści wideo, ale również zmienił reguły gry w świecie reklamy. Firmy - zarówno globalne korporacje, jak i małe marki - coraz częściej wykorzystują TikToka jako główny kanał dotarcia do młodszych pokoleń. Zamiast stawiać wyłącznie na klasyczne formy promocji, zaczynają inwestować w kampanie, które są kreatywne, dynamiczne i przede wszystkim - natywne dla tej platformy. A skuteczność tych działań potwierdzają liczby, zasięgi i autentyczne zaangażowanie użytkowników. Interesujesz się zarabianiem w Internecie? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Dlaczego TikTok stał się tak ważny w marketingu? Zanim przejdziemy do konkretnych przykładów kampanii, warto zrozumieć, dlaczego TikTok stał się jednym z najskuteczniejszych kanałów reklamowych ostatnich lat. Kluczem jest połączenie kilku czynników: Algorytm TikToka działa inaczej niż na większości platform - promuje treści, które są angażujące, niezależnie od liczby obserwujących. Oznacza to, że nawet nowa marka może osiągnąć viralowy sukces, jeśli stworzy coś kreatywnego. Użytkownicy TikToka są bardziej otwarci na interakcję z markami, które komunikują się w sposób zabawny, nieszablonowy i niedosłowny. Zamiast standardowej reklamy, oczekują autentyczności i rozrywki. Dynamiczny format wideo sprawia, że treści są konsumowane szybko, ale jeśli coś wzbudzi zainteresowanie - potrafi błyskawicznie się rozprzestrzenić. Przejdźmy więc do konkretnych przykładów marek, które zrozumiały ducha TikToka i wykorzystały jego potencjał w spektakularny sposób. #GuacDance - Chipotle Jedną z najbardziej udanych kampanii była akcja meksykańskiej sieci restauracji Chipotle z hashtagiem #GuacDance, która została uruchomiona z okazji Narodowego Dnia Guacamole. Marka zachęciła użytkowników TikToka do tworzenia filmów tanecznych, w których celebrują swoją miłość do guacamole. Efekt? Ponad 250 tysięcy filmów stworzonych w ramach kampanii i aż 430 milionów wyświetleń w ciągu zaledwie kilku dni. Chipotle zanotowało również rekordową sprzedaż guacamole w swojej historii. Co ważne - kampania nie była przegadana ani zbyt reklamowa, ale dostosowana do młodzieżowej kultury TikToka. #EyesLipsFace - e.l.f. Cosmetics Marka kosmetyczna e.l.f. Cosmetics postawiła na oryginalny dźwięk, który sam w sobie stał się viralem. Stworzyli specjalny utwór o nazwie "Eyes. Lips. Face." i zachęcili użytkowników do nagrywania wideo z jego wykorzystaniem. Kampania była wspierana przez influencerów, ale szybko wymknęła się spod kontroli i zaczęła żyć własnym życiem. W efekcie powstało ponad 5 milionów filmów, a hasztag #eyeslipsface osiągnął ponad 8 miliardów wyświetleń. Co ciekawe, do trendu dołączyły również znane osoby i celebryci, co tylko spotęgowało efekt wirusowy. Ten przykład pokazuje, że dobrze przygotowana kampania muzyczna może być kluczem do sukcesu na TikToku - szczególnie, jeśli pozwala użytkownikom twórczo się wyrazić. #YouHaveToSeeIt - Netflix Netflix, promując premierę nowych tytułów, często sięga po TikToka. Jedną z najciekawszych akcji był hashtag #YouHaveToSeeIt, gdzie użytkownicy pokazywali swoje reakcje na zwroty akcji w serialach i filmach dostępnych w serwisie. Netflix połączył tę kampanię z angażującymi teaserami, efektami specjalnymi i współpracą z twórcami, którzy specjalizują się w recenzjach i reakcjach. Efekt? Miliony interakcji i realny wzrost zainteresowania konkretnymi produkcjami. To pokazuje, że TikTok może być skutecznym kanałem nie tylko do promocji produktów, ale również do zwiększania oglądalności i budowania emocjonalnego zaangażowania wokół treści rozrywkowych. Żabka i Lody Ekipa Na polskim rynku jednym z najgłośniejszych przykładów skutecznej kampanii TikTokowej była akcja Żabki promująca Lody Ekipa. Marka nie tylko wykorzystała obecny hype wokół influencerów i młodzieżowego stylu komunikacji, ale również stworzyła challenge, w którym użytkownicy pokazywali swoje "polowanie" na lody. Żabka błyskawicznie zdobyła ogromne zasięgi, a produkt wyprzedał się w większości lokalizacji niemal natychmiast. Kampania była świetnym przykładem tego, jak wykorzystać autentyczne emocje i trendowy produkt w przestrzeni TikToka. Współpraca z twórcami jako kluczowy element kampanii Większość udanych kampanii na TikToku ma jeden wspólny mianownik - współpracę z influencerami i twórcami treści, którzy dobrze rozumieją język tej platformy. W przeciwieństwie do Instagrama czy YouTube’a, tutaj nie liczy się wyłącznie liczba obserwujących, ale również umiejętność dopasowania treści do algorytmu i trendów. Marki, które dają twórcom swobodę, często otrzymują w zamian autentyczne, kreatywne filmy, które są dużo bardziej skuteczne niż klasyczna reklama. Warto zauważyć, że coraz częściej współpraca z mikroinfluencerami przynosi równie dobre efekty jak kampanie z dużymi nazwiskami - zwłaszcza jeśli chodzi o zaangażowanie i zaufanie odbiorców. Jakie elementy łączą skuteczne kampanie na TikToku? Analizując powyższe przykłady, możemy zauważyć pewne wspólne cechy: Kampanie są oparte na prostych mechanizmach, które zachęcają do działania - np. taniec, reakcja, udział w wyzwaniu. Nie wyglądają jak typowe reklamy - są zabawne, angażujące i łatwe do odtworzenia. Wykorzystują natywne formaty TikToka - dźwięki, efekty, interakcje. Opierają się na trendach - zarówno tych globalnych, jak i lokalnych. To nie przypadek, że najlepsze kampanie przypominają bardziej internetowe memy niż korporacyjne spoty - to właśnie dlatego zyskują tak dużą popularność. Sprawdź, jakie są skuteczne strategie reklamowe na TikToku. TikTok to już nie tylko miejsce do przeglądania śmiesznych filmików TikTok to obecnie jedno z najpotężniejszych narzędzi marketingowych, szczególnie jeśli chodzi o budowanie świadomości marki i szybkie zdobywanie zasięgu. Przykłady takie jak kampanie Chipotle, Netflixa, e.l.f. Cosmetics czy Żabki pokazują, że sukces tkwi nie tylko w kreatywności, ale również w zrozumieniu specyfiki tej platformy. Firmy, które traktują TikToka jak oddzielny ekosystem, inwestują w oryginalne pomysły i współpracują z autentycznymi twórcami, osiągają spektakularne rezultaty. Warto obserwować te działania i czerpać z nich inspirację - niezależnie od tego, czy prowadzisz dużą markę, czy dopiero budujesz swoją obecność w sieci.
  4. Rynek e-commerce w ostatnich latach przechodzi intensywną transformację. Zmieniające się zachowania konsumentów, rosnące koszty pozyskania klienta oraz potrzeba wyróżnienia się na tle konkurencji sprawiają, że marki szukają alternatywnych modeli sprzedaży. Trzy podejścia zyskują szczególną popularność: model subskrypcyjny, mystery boxy oraz sprzedaż preorderowa. To nie tylko chwilowe trendy, ale strategie, które - wdrożone świadomie - mogą zapewnić długofalowy wzrost i lojalność klientów. Interesujesz się zarabianiem w Internecie? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Model subskrypcyjny - lojalność i przewidywalność przychodów Sprzedaż w modelu subskrypcyjnym stała się jednym z najbardziej stabilnych i skalowalnych sposobów prowadzenia biznesu online. Klienci płacą cyklicznie za dostęp do produktów lub usług, co pozwala firmie generować powtarzalne przychody, a użytkownikom - cieszyć się wygodą i regularnością dostaw. Ten model sprawdza się zarówno w branży beauty, żywnościowej, jak i edukacyjnej czy technologicznej. Przykłady sukcesów takich marek jak Dollar Shave Club czy Spotify pokazują, że konsumenci cenią sobie wygodę, przewidywalność i brak konieczności podejmowania każdorazowych decyzji zakupowych. Dla e-commerce to szansa na budowanie długoterminowej relacji z klientem. Subskrypcje pozwalają też lepiej przewidywać zapotrzebowanie, optymalizować łańcuch dostaw i redukować koszty operacyjne. Jednak kluczem jest dobrze przemyślana propozycja wartości oraz elastyczność - możliwość zmiany, przerwania lub wznowienia subskrypcji ma dziś istotne znaczenie dla użytkowników. Mystery boxy - emocje, niespodzianki i storytelling w sprzedaży Mystery boxy, czyli pudełka-niespodzianki, to model oparty na emocjach i efekcie zaskoczenia. Klient dokonuje zakupu bez pełnej wiedzy o zawartości - liczy się doświadczenie, ciekawość i wartość ogólna, jaką niesie zawartość paczki. To podejście szczególnie popularne w branży modowej, gamingu, kosmetycznej oraz wśród marek lifestyle’owych. W dobie przeładowania informacyjnego i rosnącego znużenia standardową ofertą, mystery boxy oferują coś więcej niż produkt - oferują przeżycie. Kluczowym elementem sukcesu jest zaufanie: klienci muszą mieć pewność, że zawartość będzie odpowiadała ich oczekiwaniom pod względem jakości i wartości. Dlatego tak ważne jest budowanie marki opartej na transparentności i autentyczności. Z perspektywy sprzedaży mystery boxy mogą pomóc w rotacji zapasów, testowaniu nowych produktów i generowaniu organicznego szumu marketingowego (np. w social mediach). To także doskonałe narzędzie do tworzenia kampanii sezonowych lub limitowanych edycji. Preorder economy - sprzedaż przyszłości, która zaczyna się dziś Model preorderowy opiera się na idei sprzedaży produktu, zanim ten trafi na rynek. Choć stosowany od lat w branży technologicznej i rozrywkowej, dziś coraz częściej pojawia się w modzie, designie, a nawet branży spożywczej (np. w formie zamówień na przyszłe dostawy). Korzyści są obustronne. Marka zyskuje finansowanie produkcji i możliwość testowania realnego zainteresowania ofertą jeszcze przed jej fizyczną realizacją. Klienci z kolei mają szansę na dostęp do wyjątkowych produktów - często w limitowanych nakładach lub z dodatkowymi benefitami. Preorder to jednak nie tylko mechanizm sprzedaży, ale też narzędzie do budowania społeczności i zaangażowania. Transparentna komunikacja, regularne aktualizacje statusu zamówień i uczciwe podejście do ewentualnych opóźnień są tu kluczowe. W dobie ekonomii uwagi, preorder economy może budować ekskluzywność i poczucie uczestnictwa w czymś wyjątkowym. Wpływ nowych modeli sprzedaży na doświadczenia zakupowe klientów Wspólnym mianownikiem dla subskrypcji, mystery boxów i preorderów jest postawienie klienta w centrum procesu zakupowego. Nowoczesny konsument oczekuje dziś więcej niż tylko produktu - liczy się historia, doświadczenie, wygoda i poczucie wpływu. Modele te wyraźnie przesuwają akcent z jednorazowej transakcji na relację długoterminową. Subskrypcje zachęcają do regularnego kontaktu z marką, mystery boxy budują emocjonalne zaangażowanie, a preorder economy daje poczucie współtworzenia oferty. Wszystko to wspiera lojalność, zwiększa wartość klienta w czasie (LTV) i obniża koszty pozyskania (CAC). Z punktu widzenia e-commerce warto analizować dane zakupowe, segmentować klientów pod kątem preferencji i stale testować nowe formaty. Współczesny e-handel nie opiera się wyłącznie na konwersji - kluczowe staje się projektowanie spójnych, angażujących ścieżek zakupowych. Jak wdrożyć innowacyjne modele sprzedaży w Twoim e-commerce? Przy wdrażaniu nowych modeli warto zacząć od konkretnego celu - czy chodzi o zwiększenie częstotliwości zakupów, testowanie nowych produktów, czy może poprawę cashflow. Kolejnym krokiem jest analiza segmentów klientów, ich potrzeb i zachowań. Nie każdy model sprawdzi się w każdej branży. Technologicznie, wiele rozwiązań można wdrożyć przy pomocy gotowych integracji - systemów do subskrypcji, płatności cyklicznych czy platform typu preorder. W przypadku mystery boxów istotne będzie też odpowiednie zaprojektowanie opakowania i komunikacji. Najlepsze efekty daje podejście iteracyjne: testowanie na małej skali, zbieranie feedbacku i optymalizacja. Kluczowy jest też aspekt edukacyjny - klient powinien od samego początku wiedzieć, jak działa dany model, co dostanie i kiedy. Transparentność i jasna komunikacja to podstawy zaufania, a tym samym - skutecznej sprzedaży.
  5. Praca w domu to marzenie wielu osób, bo z zewnątrz wygląda na sielankę, ponieważ nie mamy nad sobą szefa, nie musimy wstać na godzinę, robimy, co chcemy, kiedy chcemy, więc możemy perfekcyjnie zorganizować swój dzień i żyć pełnią życia. Tak naprawdę, to możemy nawet pracować na laptopie, leżąc na leżaku z drinkiem w jakimś ciepłym kraju. Opisany tryb życia to popularny, szczególnie wśród młodzieży w USA, Laptop Lifestyle, czyli tryb życia zakładający osiągniecie wolności i niezależności poprzez pracę przy laptopie i nieposiadanie “normalnej pracy," która wiąże ręce. O takim życiu marzył chyba każdy, kto myślał o rozpoczęciu pracy w domu i choć jest to możliwe, to początkowo trudno się odnaleźć, wykonując wszystkie czynności w domu, którym często jest 20- metrowa kawalerka czy dwu pokojowe mieszkanie na dwie osoby, a więc miejsce, w którym nie mamy często nawet własnego kącika do pracy, czyli oddzielnego biura. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Brak szefa, czy natrętnego menadżera brzmi równie cudownie, jednak przecież ktoś musi wyznaczyć kierunek rozwoju firmy, zaplanować działania czy zarządzać budżetem, a tym kimś, jesteśmy my sami, na wszystkich stanowiskach jednocześnie. I taka właśnie jest praca w domu, ponieważ dowolna aktywność zarobkowa, którą wykonujemy w sposób ciągły, narzuca na nas obowiązek założenia jednej z kilku dostępnych form działalności - tradycyjnej działalności gospodarczej, spółki, przejścia na ryczałt, czy założenia Inkubatora w obrębie jakiejś fundacji. Innymi słowy, z czasem stajemy się po prostu przedsiębiorcą, więc musimy umieć się dyscyplinować, zrozumieć system finansowy, oraz wykształcić umiejętności z zakresu: zarządzania czasem, planowania czy mierzenia efektywności. Na szczęście nie musimy wszystkiego robić samodzielnie, bo wraz z rozwojem Internetu pojawiły się narzędzia, które mają wspomagać pracę w domu (i wiele innych zajęć). Mierzenie czasu, badanie efektywności pracy w domu Umiejętność mierzenia czasu jest, według mnie, najważniejszą umiejętnością, której na pewnym etapie powinien nauczyć się każdy, kto pracuje w domu, bo dość łatwo się zgubić i albo pracować za dużo, albo za mało. O tym ile powinniśmy pracować, rozpisywałem się w innym artykule, jednak warto przytoczyć badanie The Vouchercloud group, według którego przecięty pracownik biurowy jest produktywny zaledwie 2 godziny i 53 minuty podczas 8-godzinnego dnia pracy. Oznacza to, że tradycyjny etat wcale nie daje najlepszych wyników, choć pracodawcy, szczególnie mniejszych firm, boją się dawać pracownikom wolnej ręki. O wiele skuteczniejsze byłoby rozliczanie pracowników za wyniki, jednak “jest, jak jest" i tego nie zmienimy. No, chyba że pracujemy w domu i jesteśmy sami sobie szefem. No właśnie, bo skoro i tak nie możemy być wydajni przez kilka godzin w jednym ciągu, ponieważ nasz mózg potrzebuje przerwy po około 45 minutach pracy, to może lepiej to wykorzystać, skoro mamy taką możliwość, bo nikt nas nie goni? Ale jak to nie możemy, “przecież ja potrafię pracować więcej." Oczywiście można zrobić dłuższy maraton, jednak prowadzi to do wypalenia. Chyba każdy z nas miał kiedyś dzień, w którym miał bardzo dużo do zrobienia i pracował 10 godzin bez niemal żadnej przerwy. Problem z taką pracą polega na tym, że na następny dzień jesteśmy ledwo żywi i organizm domaga się wolnego. Dlatego też o wiele lepiej pracować w “sesjach skupienia," a więc liczyć tylko i wyłącznie czas, kiedy faktycznie pracujemy i starać się przesuwać granicę, ile tego skupienia jesteśmy w stanie osiągnąć każdego dnia. Oznacza to po prostu, że musimy włączyć stoper, lub stoper w jednej z kilku aplikacji, które przytoczę niżej w tym artykule i wyrobić w sobie nawyk wyłączenia go, jak tylko stracimy skupienie. Na sam koniec musimy zapisać wynik, zrobić przerwę od 5 do 15 minut i spróbować zrobić kolejną sesję. Jak badać efektywność pracy? Kiedyś w Internecie natknąłem się na obrazek z napisem: "Work from home doesn’t mean work 24/7" (ang. Praca z domu nie oznacza pracowania 24/7). Praca w domu daje nam dużo niezależności, jednak nie daje nam od razu wolności, bo ją musimy wypracować sami. Przecież nie po to decydowaliśmy się na pracę w domu, żeby finalnie siedzieć zamknięci w pokoju przez 8-10-12 godzin dziennie w celu “wyrobienia" tego samego wyniku finansowego, co w przypadku pracy na etacie. Jednak bardzo często zdarza się, że mamy nierealne oczekiwania co do pracy w domu, myślimy, że jakoś to będzie, jesteśmy nakręceni, a finalnie pracujemy przesadnie dużo, żeby połączyć koniec z końcem. Dzieje się tak dlatego, że pracując na etacie, mamy za plecami firmę, która zwykle istnieje na rynku od wielu lat, ma stałą siatkę kontrahentów i potrzebuje pracownika, bo nie wyrabiała się z natłokiem pracy. Takiemu pracownikowi można zapłacić godne, stabilne pieniądze, oczekując, że jego praca się zwróci. Natomiast w przypadku samozatrudnienia musimy samodzielnie zbudować siatkę kontrahentów, co zwykle oznacza, że na początku nie jesteśmy w stanie pracować na pełen etat, bo albo nie mamy nad czym, albo w ogóle nie wiemy co robić, jeśli np. próbujemy sił w afiliacji. Dodatkowo na pewnym etapie, musimy założyć działalność, a ta narzuca na nas szereg kosztów, takich jak ubezpieczenie, którego tym razem nie pokrywa pracodawca, bo go nie mamy, koszty obsługi księgowej, czy konieczność zakupu wszystkich potrzebnych do pracy programów na własną rękę. Dlatego, nawet jeśli zarobimy te same pieniądze co na etacie, to po opłaceniu składek i poniesieniu kosztów działania, często zarobimy mniej, a ryzyko działania jest większe, bo może “sky is the limit," ale nie mamy ustalonego minimum, żadnej gwarancji. Drugim zagrożeniem, dla osób wykonujących zlecenia, jest nieumiejętność wycenienia swojej pracy i albo pracowanie za zbyt niskie stawki, albo brak zleceń z uwagi na zbyt wysokie stawki. Natomiast, w przypadku np. programów partnerskich jest to “bicie głową w ścianę," kiedy np. pracujemy cały dzień, a kończymy z wynikiem 30 złotych. Oczywiście nie ma nic złego w pracy za drobne pieniądze przy starcie projektu, jednak jeśli trwa to dłużej i nie widzimy możliwości na skalowanie, to warto taką aktywność odpuścić, kiedy tylko pojawią się alternatywy. Dlatego właśnie warto mierzyć i zapisywać efektywność pracy, żeby z czasem usunąć nieefektywne projekty, a zostawić te, które zapewniają nam zarobek na dobrym, godnym poziomie. Pracując w domu nie musimy pracować 160 godzin miesięcznie, a wszystko sprowadza się do efektywności i przesuwania granicy tego, ile jest warta nasza produktywna godzina. Do mierzenia efektywności potrzebujemy dwóch wartości: poprawnie zmierzonego czasu pracy i wyniku finansowego związanego z tą pracą, a więc np.: Obszar pracy: Copywriter, pierwszy dzień miesiąca, na który mamy dwa zlecenia, łącznie na 11000 znaków, za które kontrahent ma zapłacić nam 150 zł. W celu zmierzenia efektywności pracy bierzemy się za pierwsze zlecenie, pracujemy w skupieniu, ze stoperem, tak długo jak możemy i wyłączamy stoper, gdy tylko stracimy skupienie. Powtarzamy sesje skupienia, aż skończymy zlecenia i dzielimy 150 zł na np. 3 godziny skupienia, które łącznie wypracowaliśmy, co wskaże efektywność naszej pracy w skupieniu na poziomie 50 zł. Polecam mierzyć czas w taki sposób, bo pracując w domu, nie ma sensu pracować “od-do," jak w przypadku pracy etatowej. Warto więc wyrobić w sobie taki nawyk, a w przerwach między sesjami skupienia wykonywać wszelakie obowiązki domowe, czy inne, które czekają na nas danego dnia. Najlepsze programy do mierzenia czasu Wspomniany stoper to podstawowe narzędzie, ponieważ na rynku istnieje wiele programów, które mogą urozmaicić ten proces, ale też sprawić, że stanie się on efektywniejszy. Toggl - absolutnie najlepsze narzędzie, dostępne jako strona internetowa na komputerze, lub bardzo dobra apka na telefon. Narzędzie ma wersję darmową oraz płatną, choć ta darmowa w 100% wystarczy do mierzenia podstawowych aktywności, a ewentualnie, swoistą kopią Toggl, jest strona Clockfly.com, która jest w pełni darmowa, choć osobiście i tak polecam korzystać z Toggl. W takim narzędziu możemy ustawić listę projektów do pracy w skupieniu, dzięki czemu nie będziemy musieli zapamiętywać wartości konkretnych obszarów pracy, a będziemy mogli podsumować wszystko pod koniec dnia. Działanie aplikacji sprowadza się do wyboru zadania, rozpoczęcia pracy i zastopowania, jak tylko stracimy skupienie. Zaletą apki jest fakt, że możemy mierzyć również inne aktywności jak np.: obowiązki domowe, ćwiczenia czy nawet sprawdzić ile średnio zajmuje nam przygotowanie obiadu. Focus To-Do to apka związana z Techniką Pomodoro, czyli systemem pracy zakładającym interwały pracy liczące 25 min i 5-minutową przerwę, a po 3 sesjach pracy, dłuższą przerwę na 15 minut. Wartość 25 minut pracy jest domyślna i osobiście polecam testować na sobie, jak długie sesje pracy lubimy, bo np. w moim przypadku, 25-minutowa sesja okazała się nieefektywna, a zwykle pracuje w skupieniu od 40 minut do 1 godziny. Oczywiście aplikacja pozwala nam na ustalenie długości jednej sesji Pomodoro, dlatego jest moim wyborem, bo wiele innych ma jedynie domyślne wartości. Ding.io to najlepsza strona i aplikacja na telefon (niestety tylko na IOS) do mierzenia swojej efektywności. Jest płatna, kosztuje 10$ na miesiąc, jednak posiada 45 dni okresu próbnego, z którego warto skorzystać. Główną zaletą jest przejrzystość i zderzanie faktycznego zarobku z zakładaną stawką. Jak to działa? Przyjmijmy, że na pisaniu zleceń w sieci dla copywriterów, w ciągu kilku miesięcy, uzyskaliśmy stabilną stawkę, która wynosi 25 zł za godzinę produktywnej pracy. Ta wartość, 25 zł, może być stawką godzinową projektu “Copywriter," a my możemy robić zlecenia, starając się, by realny zarobek za zgłoszony tekst, był wyższy niż wynik: czas pracy / stawkę w Ding.io. Jest to bardzo miły dodatek do robienia zleceń, z którego sam korzystam i za każdym razem próbuję być lepszy niż moja obecna stawka. Czas to pieniądz to ciekawa aplikacja na telefon, w której możemy uzupełnić, wcześniej wyliczoną stawkę godzinową, do danej aktywności, a po rozpoczęciu działania, aplikacja będzie nam pokazywać ile pieniędzy według tej stawki zarobiliśmy w czas, który pracujemy (odświeżanie nawet co 0.1 sekundy). Dzięki takiej apce możemy postawić telefon gdzieś obok i widzieć szacowany zarobek, na podstawie poprzednich wyliczeń, z aktywności, którą wykonujemy, co potrafi dodać motywacji do dłuższej pracy, bo z każda sekundą przybywa szacowanego zarobku, który powinien finalnie przekładać się na realne wyniki, jeśli dobrze wyliczyliśmy efektywną stawkę. Planowanie, notatki, zarządzanie projektami Planowanie to absolutna podstawa działania, a pracując w domu, nie mamy nad sobą menadżera, który wyznaczy nam cele dzienne, tygodniowe, czy miesięczne, oraz szefa, czy zarządu, którzy wskażą ogólny kierunek rozwoju firmy, więc musimy to zrobić sami. Oczywiście planować można nawet na kartce, a zadania odhaczać zakreślaczem, co preferuje nadal wiele osób. Jednak osobiście uważam, że planowanie z pomocą narzędzi online jest efektywniejsze, ponieważ taki plan można dowolnie modyfikować, a kartka papieru pozostaje stała, przez co, jeśli w naszym dniu pojawią się jakieś zawirowania, to plan na kartce może być po prostu nierealny do zrealizowania, co może odbierać nam motywacje do działania. Dlatego uważam, że pracę lepiej planować online, a kartkę papieru wykorzystać do planu treningu, czy innych życiowych obowiązków. Najlepsze programy do planowania Todoist - to, według mnie, najlepsza strona do planowania online. Jest bardzo przejrzysta, posiada ciemny tryb, co sprawia, że plan jest bardziej przejrzysty, oraz całkiem dobrą aplikację na telefony. Narzędzie jest darmowe i choć na stronie są płatne funkcjonalności, to nie blokują normalnego użytkowania programu. Nozbe - to narzędzie skierowane dla mniejszych firm czy organizacji, które chcą poukładać swoją pracę w zespole. Z Nozbe możemy korzystać w wersji darmowej, jednak jest ona bardzo ograniczona i zdecydowanie warto przejść na wersję płatną. Microsoft to Do - darmowe narzędzie do planowania na komputerze. Jest dość wygodne, choć nie zawiera szczególnie dużo funkcjonalności i raczej nie nadaje się do planowania większych projektów, do których strony opisane wyżej, nadają się idealnie. X-Mind - to, moim zdaniem, najlepszy program do tworzenia map myśli. Zawiera ogromną ilość funkcjonalności, mapy mogą być dowolnie złożone, a edytować możemy tak naprawdę wszystko. Ogromną zaletą jest również możliwość eksportu mapy jako zdjęcie, które możemy wykorzystać do prezentacji. Program działa w wersji darmowej, która nie nakłada na nas szczególnych ograniczeń, więc zakup programu jest opcjonalny. Najlepsze programy do notatek Evernote - na tej stronie znajdziemy tak naprawdę wszystko, choć docelowo jest to strona do tworzenia notatek. Te notatki mogą być jednak dowolnie złożone, ponieważ mamy do dyspozycji wiele narzędzi do edycji tekstu - pogrubienie, kursywę, nagłówki, możliwość zmiany kolorów, czy nawet wstawienie checkboxów. Dzięki temu Evernote może służyć tak naprawdę do planowania, tworzenia notatek, zapisywania pomysłów i czego tylko chcemy. Wersja darmowa strony nie narzuca większych ograniczeń, powinna w zupełności wystarczyć, a do wszystkiego mamy jeszcze dość przyjemną aplikację na telefony. Sticky Notes (Windows) oraz Stickies (Apple) - systemowe aplikacje pozwalające na tworzenie bardzo przejrzystych notatek, w których możemy rozpisać jakiś podstawowy projekt, napisać jakieś przypomnienia, czy np. napisać, na czym skupiamy się podczas danej sesji skupienia. Aplikacje tego typu najlepiej wykorzystać do przypomnień, żeby móc pracować z czystą głową, nie musząc przechowywać mniej ważnych informacji w głowie. Arkusze, czyli organizacja zebranych danych Arkusze do danych to programy, które mogą tak naprawdę zastąpić wszystkie wymienione programy lub z nimi współpracować. Osobiście preferuje Google Sheets, bo Excel jakoś mi nie leży, a też cenię sobie rozwiązania online, bardziej niż te systemowe. Google Sheets jest w moim przypadku narzędziem, które scala wszystkie liczone dane, zgodnie ze zdjęciem poniżej: Oczywiście wszystko jest dobrze zorganizowane i nie muszę się przesadnie męczyć z uzupełnianiem danych: Wartość komórki C8 to: “=Sum(C3+C4+C5+C6)" Wartość komórki E8 to: “=Sum(E3+E4+E5+E6)" Wartość komórki G8 to: “=Sum (G3+G4+G5+G6)" Wartość komórek E3, E4, E5 i E6 to =Sum(X /60+Y), gdzie X to minuty, a Y godziny, dzięki czemu otrzymuje wartość godziny przedstawioną liczbowo. “Hourly Rate," to oczywiście podzielenie zarobków przez czas, czyli np. =Sum(C3/E3), a komórka dodatkowo posiada formatowanie na walutę. Fioletowe miejsca to miejsce na zaznaczenie swoich celów, a więc np. jeśli w danym okresie mamy cel “zarobić 2000$," to ustawiamy komórkę C9 jako: =Sum(C8/2000). Podobnie liczymy ilość godzin, które chcemy przepracować, czy stawkę godzinową, do której docelowo dążymy. Arkusze są w stanie spiąć wszystkie liczone dane w całość i dać nam klarowny wykaz tego, jak radzimy sobie w danym np. miesiącu. Oczywiście zarówno Google Sheets, jak i Excel, pozwalają na znacznie zaawansowane działanie, jednak temu musiałbym poświęcić cały artykuł, a taki wykaz czasu pracy i efektywności na początek zdecydowanie wystarczy. Podsumowanie Praca w domu wymaga przede wszystkim odpowiedniego zorganizowania i systemów. James Clear, specjalista od tworzenia nawyków, napisał w swojej książce Atomic Habits: "You do not rise to the level of your goals. You fall to the level of your systems." (ang. Nie wznosisz się do poziomu swoich celów. Spadasz do poziomu swoich systemów.) Potrzebujemy więc odpowiednich umiejętności planowania pracy, ale to systemy, np. praca w samodzielnie badanych sesjach skupienia, czy sesjach Pomodoro, pozwalają zrobić właściwy postęp. Zamysł pracy wygląda więc dość prosto - musimy zbudować sensowny plan, a po tym wykorzystywać dostępne skupienie na odhaczanie możliwie dużej ilości zadań każdego dnia. Z pozoru wygląda to na proste zadanie, jednak utworzenie odpowiedniego planu, a więc odpowiednie zbadanie swoich możliwości bez przytłaczania siebie samego, to sztuka, a przechodzenie między zadaniami często kończy się oglądaniem śmiesznych kotów grających na pianinie, czyli utratą skupienia.
  6. O co chodzi z tymi programami partnerskimi i afiliacyjnymi? Który program partnerski wybrać? Zarabianie w programach afiliacyjnych wydaje się być łatwe - a w rzeczywistości już na samym początku pojawia się problem w postaci wyżej wymienionego pytania. Dzisiaj przedstawiam tekst na temat dobierania odpowiedniego programu partnerskiego. Zastanowimy się nad tym jak dobrać program partnerski, aby faktycznie zarabiać przez internet i starać się te zarobki maksymalizować. Wiem, że wiele osób ma problemy z wyborem programu - dlatego przedstawię swój punkt widzenia i zasady którymi się kieruję. Mam nadzieję, że okażą się pomocne i praca w domu zaowocuje. Zapraszam! Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Co to jest program partnerski w sieci afiliacyjnej? Program partnerski, nazywany także programem afiliacyjnym, to narzędzie afiliacyjne umożliwiające swoim użytkownikom zarabianie poprzez sprzedaż/polecanie cudzych produktów/usług. Tego typu narzędzie - nam, uczestnikom programu - umożliwiają “przebieranie" w produktach których faktycznie nie posiadamy i zarabianie na pozyskiwaniu klientów. Organizator za pomocą programu partnerskiego chce skupić przy swojej firmie ludzi, którzy będą poświęcać czas i pieniądze na reklamowanie oferowanych przez niego produktów. W ten sposób - wypłacając partnerom prowizję od sprzedaży w modelu CPA (nie może na tym stracić - płaci tylko za faktyczną sprzedaż) - nie musi (przynajmniej w teorii) zajmować się poszukiwaniem klientów samodzielnie. Każdy program partnerski działa w systemie CPA (ang. cost per action), co oznacza że partnerzy są rozliczani prowizyjnie za wszystkie wygenerowane dla programu akcje. “Akcja", w tym znaczeniu, to bardzo szerokie pojęcie - może to być instalacja jakiegoś pliku, pobranie pliku, wejście w link, założenie konta, kupno danego towaru, wypełnienie formularza, itd. Ciekawostka: Sieć afiliacyjna to natomiast zbiór wielu programów partnerskich, które są dostępne dla partnerów w jednym miejscu. Wydawcy (partnerzy) współpracujący z sieciami rozliczają się z samą siecią, a nie z poszczególnymi programami partnerskimi. Sieć stanowi więc dodatkowy element pośredniczący w relacji - partner <-> program partnerski. Pojedyńcze programy partnerskie i sieci afiliacyjne prześcigają się w pomysłach dot. budowania atrakcyjności w oczach partnerów - nas. Więcej o plusach i minusach zarabiania przez internet w programach partnerskich i sieciach afiliacyjnych przeczytacie tutaj: “Wyznaczniki jakości pogramów partnerskich i sieci afiliacyjnych“. Zarabianie w programach partnerskich vs biznes tradycyjny Bez względu na to czy posiadasz, czy nie posiadasz własnego zaplecza reklamowego - zasady dotyczące doboru programów partnerskich są dokładnie takie same. Biznes tradycyjny jest przeważnie ograniczony do grupy osób mieszkających w okolicy, a co więcej (co dotyczy również sklepów internetowych) - jest ograniczony do konkretnych towarów. Zarabianie w internecie, w kontekście programów partnerskich, jest znacząco różne. Ilość różnego rodzaju programów afiliacyjnych jest tak duża, że można wychodzić swoim “odbiorcom" (mam tu na myśli osoby wśród których reklamujesz dane oferty) na przeciw. To ogromna różnica, bo zamiast szukać klientów zainteresowanych Twoim produktem, dobierasz odpowiedni produkt pod potrzeby klienta do którego masz już dostęp - i właściwie nie ma w tym żadnych ograniczeń. Magia afiliacji. Jak zacząć i wybrać program afiliacyjny? No właśnie.. jak zacząć zarabiać w programach partnerskich? Jak wybrać odpowiedni program afiliacyjny? Sprzedawać książki, reklamować konta bankowe, kredyty, konkursy, sklepy internetowe? Jeśli masz dostęp do chociaż jednego z moich mentoringów, spotkałeś się w nim z “najważniejszą zasadą zarabiania w internecie". Oczywiście to niekoniecznie jest naprawdę najważniesza zasada dla każdego - ale dla mnie tak, dlatego tak ją nazywam. Wiele osób podchodzi do programów partnerskich podobnie jak do biznesu tradycyjnego, tzn. że zaczynają od poszukiwań produktu/usługi który będą promować (co swoją drogą jest niezgodne z zasadą potrzeby z fastlane milionera). Gdy już wpadają na pomysł, co by to mogło być, rejestrują się, kopiują swój link partnerski i - pojawia się pierwszy problem w postaci braku pomysłu na reklamę. Te osoby, w moim mniemaniu, popełniają błąd. Poszukiwania niszy powinno się zacząć od drugiej strony, czyli od analizy grupy osób do których już ma się dostęp lub może się mieć dostęp. Mam tu na myśli wyjście od miejsca reklamowania. Najpierw zastanów się “gdzie", a dopiero później “co" reklamować - o to chodzi w programach partnerskich. W odwrotnej kolejności sprawiasz sobie niepotrzebną trudność. Oczywiście ta trudność nie jest problemem, którego nie da się rozwiązać - bo w końcu możesz stworzyć i pozycjonować dowolną stronę (tj. opierać się tylko na seo) - ale na początku polecam stosować się do tej mojej rady i zaczynać od analizy miejsc promocji, tym bardziej jeśli jesteś jeszcze “zielony" w tworzeniu i pozycjonowaniu własnych stron reklamowych. Przeanalizuj grupę odbiorców do promocji reflinka Ocena i analiza naszej grupy odbiorców reklamy to bardzo ważny punkt. Grupa odbiorców to grupa osób do których trafi oferta wraz z naszym linkiem partnerskim - w związku z tym, to my powinniśmy dostosować naszą ofertę (niszę) do nich - a nie odwrotnie. Odbiorcy się nie dostosują do produktu, który chcesz im sprzedać. Wyobraź sobie, że jesteś stałym klientem jednego sklepu spożywczego i codziennie kupujesz w nim bułki. Pewnego dnia, jak zwykle, przychodzisz do sklepu chcąc kupić to co zwykle - a tu “niespodzianka", bułek nie ma - za to zadowolony z siebie sprzedawca bombarduje Cię ofertami jogurtów. Ty nie potrzebujesz jogurtów, szukałeś bułek - więc wychodzisz ze sklepu z pustymi rękoma. Tak właśnie wygląda sytuacja gdy reklamujesz losowe oferty (czyt. przypadkowe, wymyślone na żadnej podstawie nisze). Po prostu przyjmujesz rolę sprzedawcy, który próbuje wciskać ludziom coś czego nie chcą. Jak myślisz, jak długo utrzymałby się opisywany sklep spożywczy? No właśnie. Gdzie będziesz reklamować swoje linki afiliacyjne? Każdy ma jakiś pomysł lub możliwość na umieszczanie swoich ofert w konkretnych miejscach. Może być to kanał na YouTube, grupa/fanpage na FaceBooku, profil na instagramie, a nawet gadu-gadu, czaty, różnego rodzaju fora internetowe, itd. Pierwszą rzeczą jaką powinieneś zrobić jest zastanowienie się kto będzie czytał Twoją ofertę reklamową i gdzie ją umieścisz? Czego potrzebuje Twoja grupa odbiorców reklamy? Po co jest w tym, a nie innym miejscu? Co może ich zainteresować na tyle by chcieli to mieć? Do wyboru masz mnóstwo różnych programów partnerskich, w dodatku możesz stworzyć LP pod każdą wymyśloną przez siebie niszę - dlaczego w dalszym ciągu wybierasz przypadkowe pomysły? Nie na tym polega zarabiania w programach afiliacyjnych. Dopiero gdy będziesz wiedział z kim masz do czynienia, możesz im przedstawić odpowiednio sformułowaną ofertę i starać się trafić w ich potrzeby. Moim zdaniem najważniejszą zasadą zarabiania w Internecie jest właśnie odpowiedni dobór programu (niszy/oferty) do grupy odbiorców. Nie będę tutaj wymieniał wszystkich serwisów zarobkowych jakie polecam, wymieniłem je już w programach partnerskich i dbam o aktualność tej listy - zapoznaj się z nią po lekturze tego artykułu. Jak zarabiać w Internecie na własnej stronie/blogu? W przypadku gdy nie masz jeszcze strony, oczywiście również powinieneś/aś stosować się do “najważniejszej zasady zarabianie w internecie", tj. najpierw zastanowić się gdzie możesz tą stronę reklamować, a następnie na tej podstawie dobrać niszę i sposób monetyzacji. Moja grupa odbiorców, to osoby zainteresowane zarabianiem, finansami - co więc promuję? Reklamuję programy partnerskie (zbieram poleconych, o ile jest taka możliwość), książki biznesowe, poradniki własnego autorstwa oraz konta bankowe. Uważam, że dobór reklam jest jak najbardziej dopasowany do grupy odbiorców i jest dokładnie tym czego szukają. Nie atakuje nikogo niechcianymi reklamami, wręcz przeciwnie - chcianymi, reklamuję dokładnie to czym są zainteresowane osoby odwiedzające bloga. Jak zmonetyzować własną stronę www? Załóżmy jednak, że masz już swoją stronę i szukasz sposobu na monetyzację. Po pierwsze trzeba jasno zaznaczyć, że na reklamowaniu odpowiednio dopasowanych produktów w modelu CPR/CPS zarabia się dużo więcej, niż na kampaniach CPC. Wiele osób rozpoczyna monetyzowanie stron od stosunkowo łatwych do wdrożenia reklam google adsense - podczas gdy te reklamy bardzo często odsyłają zbierany przez nas ruch do konkurencyjnych stron. Adsense to moim zdaniem ostateczność, na pierwszym miejscu polecam stawiać afiliację i własne produkty. Dość uniwersalnymi i dającymi szerokie możliwości produktami są książki - raczej na pewno znajdziesz książkę pasującą do tematyki swojego bloga/strony. Nie wiem jak dobrać program partnerski - jak zarabiać na afiliacji? Być może już prowadzisz stronę lub bloga do którego nie jesteś w stanie dobrać odpowiednich programów partnerskich, wówczas mam dla Ciebie dwa możliwe rozwiązania do stosowanie osobno lub równocześnie: Wspomniana już ostateczność, czyli reklamy Google Adsense. Być może wiesz, być może nie wiesz jak działają - powiem w skrócie, że google zbiera informacje o zainteresowaniach użytkowników ich wyszukiwarki, a następnie wyświetla im reklamy, którymi powinni być zainteresowani. Jeśli przyszło Ci do głowy, że wstawisz te reklamy żeby sprawdzić co możesz reklamować - oczywiście pomysł nie wypali, dla każdego odbiorcy (w tym i Ciebie) reklamy będą inne, dostosowane do niego. Jest to rozwiązanie, które właściwie nie wymaga od Ciebie myślenia - wystarczy wstawić reklamy, a Google zajmie się resztą. Tutaj jesteśmy wynagradzani za każdy klik w reklamę, stawki są różne w zależności od reklamodawcy. Minus jest taki, że jeśli Twoi odbiorcy interesują się tematyką Twojej strony - jest spora szansa, że reklamy pokierują ich do konkurencji. Więcej o minusach google adsense napisałem tutaj. Skracanie linków. Serwisy, które polecam przy skracaniu są wymienione na liście programów partnerskich, jako “CPC". Nie będę ich tutaj wymieniał z obawy przed utratą aktualności - o listę natomiast dbam na bieżąco. Chodzi o to by skrócić link do czegokolwiek, czym mogą być zainteresowani Twoi odbiorcy - nie musi to być żaden program partnerski, to może być artykuł, jakiś plik do pobrania, cokolwiek co pokrywa się z tematyką bloga i jest interesujące dla jego czytelników. Wówczas otrzymasz wynagrodzenie za każde kliknięcie w link i przejście do strony docelowej (po 5s klikający musi zamknąć reklamę). Żeby pokazać jak to wygląda - skróciłem link do make-cash.pl: http://clkmein.com/q9fb0x (w momencie w którym przejdziesz na to forum, otrzymam wynagrodzenie). Powyższe możliwości powinno się stosować na końcu, w przypadku kompletnego braku innych możliwości. Najwięcej zarabia się na odpowiednio dobranych programach afiliacyjnych i sprzedaży własnych produktów. Zarabianie na afiliacji w programach partnerskich Mam szczerą nadzieję, że tekst okazał się przydatny. Do wyboru masz mnóstwo programów partnerskich dostępnych w sieciach afiliacyjnych i bezpośrednio w serwisach będących organizatorami tych programów. Najpierw zastanów się “gdzie", a dopiero później “co" reklamować, to bardzo ważna zasada. Najwięcej zarobisz dobierając odpowiedni program afiliacyjny CPS/CPR/CPL, ale w ostateczności - przy braku pomysłów - możesz użyć CPC. Aktualną listę polecanych przeze mnie programów partnerskich znajdziesz tutaj. Swoją drogą, zwróć również uwagę na wpis dotyczący różnic i podobieństw pomiędzy sprzedażą własnych produktów i afiliacją - być może jesteś w stanie zarobić więcej na wprowadzeniu własnych produktów? To też bardzo dobre rozwiązanie i duże możliwości zarabiania przez internet. Powodzenia!
  7. Na pewno każdy z Was spotkał się już z niejednym mitem na temat zarabiania przez Internet. Co ciekawie - i niekiedy irytujące - takie mity najczęściej powtarzają osoby, które nie zarabiają online i nigdy nie zarabiały. Ja sam już nie raz słyszałem od znajomych pytania typu : "i co, niby naprawdę dostajesz jakieś pieniądze z Internetu?" , “niby za co mieliby Ci zapłacić?", "czy to nie jest jakieś oszustwo?" Zarabianie przez Internet, osobom które nie mają z nim nic wspólnego, kojarzy się niestety głównie z inwestycjami, ankietami, płatnymi zadaniami, klikaniem w linki reklamowe, odbieraniem e-maili, piramidami finansowymi, mlm’ami z koniecznością zakupu "startera" i po prostu próbami naciągania przez oszustów obiecujących "gruszki na wierzbie". Prawda jest natomiast taka, że zarabianie online nie różni się za bardzo od zarabiania offline. W tym wpisie przedstawiam najpopularniejsze znane mi mity dotyczące zarabiania w internecie i pracy w domu. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Gdybym coś ważnego pominął, proszę, dodaj to w komentarzu. Opinie/historie dotyczące postrzegania zarabiania w internecie wśród Waszych znajomych (którzy nie mają z nim nic wspólnego) również będą bardzo mile widziane. Czym dla mnie jest zarabianie przez Internet? Zacznę od wyjaśnienia jak rozumiem termin zarabiania online. Dla mnie zarabianie przez Internet to przede wszystkim sprzedaż, handel własnymi lub cudzymi produktami. Te produkty mogą być materialne albo wirtualne (w tym usługowe!). Sprzedaż własnych produktów różni się od programów afiliacyjnych (CPA) tylko wysokością prowizji - przy własnych produktach po prostu ta "prowizja" wynosi 100% :>. Obojętnie czy sprzedajesz coś własnego, czy jesteś partnerem programu afiliacyjnego -> sposób promocji polega na dokładnie tych samych mechanizmach marketingu internetowego. Te mechanizmy polegają na zaspokajaniu określonych potrzeb klientów, poprzez sprzedawany produkt. Dokładnie tak samo działa każda firma niemająca z Internetem nic wspólnego. Zasadniczą różnicą pomiędzy działalnością online i offline są natomiast możliwości jakie daje Internet, a dokładniej możliwość dotarcie do ogromnej ilości potencjalnych klientów (nawet za darmo!). Proste prawda? Niestety wokół tak prostej sprawy narosło wiele powszechnie powtarzanych mitów, m.in. te,które wymieniam poniżej. Popularne mity dotyczące zarabiania online - jak nie zarabiać w Internecie? Skomfrontujmy się z najpopularniejszymi mitami o zarabianiu w sieci. Zarabianie przez Internet polega na klikaniu w linki reklamowe, czytaniu e-maili i wypełnianiu płatnych ankiet Spotkałem się z wieloma opiniami, że na tym właśnie polega zarabianie przez Internet - i tutaj muszę jasno powiedzieć, że wcale tak nie jest. To jest bardzo mały, w stosunku do afiliacji, sektor - który daje zarobić właścicielowi takiego systemu, bo to on sprzedaje. Bardzo łatwo tu o oszustwo w postaci nieotrzymania wynagrodzenia za wykonaną pracę. Zwykle ludzie dają się zwieść serwisom obiecującym np. 1zł za kliknięcie w link - taka stawka jest oczywiście nierealna, ale ta nierealność i naiwność nie jest przecież domeną zarabiania przez Internet, a zarabiania w ogóle. To tak samo jak nie dostać wynagrodzenia za pracę za granicą (zdarza się i słyszymy o tym w telewizji!) lub nie dostać wynagrodzenia za skręcanie długopisów (często się zdarza!). Całe to klikanie w linki, odbieranie e-maili reklamowych, wypełnianie płatnych ankiet, itd. - to oczywiście jest jedna z możliwości zarabiania online, z którą można się dość łatwo zetknąć - ale w stosunku do ogółu jest marginalna (przede wszystkich pod względem generowanych obrotów). Nie zajmuje się tym nikt, kto zarabia w Internecie konkretniejsze sumy - oczywiście nie licząc administratorów tego typu platform, oni faktycznie zarabiają. Już w podstawach odradzam wszelkie serwisy zarobkowe opierające się na pracy własnej, czyli płatnych zadaniach wszelkiego typu. Stawki w takich serwisach są bardzo małe, a możliwości rozwoju i potencjalne zyski zdecydowanie ograniczone. Zaznaczam jednak, że nie wszystkie programy typu "get paid to" (oznaczające otrzymywanie wynagrodzenia w zamian za wykonanie jakiejś czynności) są oszustwem - odradzam je przede wszystkim ze względu na ograniczone możliwości zarabiania online, a nie ew. “scam." We wpisie dot. możliwości reklamowych GPTR rozpisałem się na temat możliwości programów umożliwiających klikanie w linki w zamian za pieniądze. Stawki za takie czynności są groszowe (dosłownie groszowe - np. 0,25gr/klik) - ale wypłaty są jak najbardziej realizowane. Jeżeli wierzysz, że zarabianie w Internecie jest oparte o programy typu GPT - zdecydowanie wróć do podstaw , bo sporo na tym przekonaniu tracisz. Wszelkiego typu płatne zadania są marginesem zarabiania online. Zarabianie przez Internet polega na inwestowaniu w kryptowaluty oraz na rynku forex Na tym blogu na pewno nigdy nie postawię znaku równości pomiędzy inwestowaniem (giełda, opcje binarne, forex, kryptowaluty), a zarabianiem online. Gry na parach walutowych (czy też kryptowalutowych) i spekulację bardziej porównałbym do hazardu - bo jakby nie patrzeć w rzeczywistości obstawia się tu czy dany kurs wzrośnie, czy zmaleje. Ten mit zapewne bierze się z bardzo popularnych historii na temat kryptowalutowych, czy też forexowych milionerów. W internecie sporo jest bannerów reklamowych dot. giełdy forex oraz inwestycji w kryptowaluty - przez co łatwo skojarzyć je z zarabianiem przez internet. W rzeczywistości jednak inwestowanie na forexie i na giełdach kryptowalut można porównać raczej do gry na GPW (Giełda Papierów Wartościowych), co swoją drogą nie bez przyczyny nazywa się “grą" - niż do zarabiania online, z którym moim zdaniem - nie ma nic wspólnego. Zarabianie online to głównie obstawianie wydarzeń sportowych/politycznych (bukmacherka) Co myślicie o chwaleniu się publicznie wygranymi w internetowych serwisach bukmacherskich (które najczęściej są bardzo rzadkie w stosunku do przegranych - ale kto chwaliłby się przegraną...)? Co jakiś czas widzę na facebooku posty ze screenami wygranych zakładów z podpisem "zarobiłem" - myślę, że każdy ma w znajomych kogoś, komu się chociaż raz zdarzyło takie coś wrzucić. Jeżeli komuś się “poszczęści", to możemy tu mówić o wygranej (takiej samej jak w zdrapce lotto) - w żadnym wypadku nie ma to nic wspólnego z zarabianiem w internecie. Hazard to hazard, i nie ma ze sprzedażą nic wspólnego - chyba, że działa się tylko na zasadzie afiliacji takich platform (a samemu nie obstawia) - wówczas ok, wtedy można mówić że zarabia się online na bukmacherce. Żeby coś zarobić przez Internet trzeba zainwestować Mam wrażenie, że ta "konieczność inwestowania" jest po prostu wymówką i szukaniem przeszkód zarabiania online. Inwestować oczywiście można, w wiedzę, w hosting, w domenę, w skrypty, grafikę, reklamę - ale WSZYSTKO to jesteś w stanie zorganizować także całkowicie za darmo. Nie wiem skąd ten mit się wziął, być może kiedyś faktyczna była konieczność inwestowania - w tej chwili jednak na 100% jej nie ma. Zarabianie w internecie praktycznie nie ma barier wejścia. Sieci afiliacyjne są otwarte dla każdego i zacząć zarabiać online może każdy, bez żadnych dodatkowych inwestycji pieniędzy. Jest mnóstwo form darmowej reklamy (m.in. różnego rodzaju fora internetowe, facebook, blogger.com, itd.). Informacje na temat metod promocji można znaleźć na forach o zarabianiu online i blogach (zwłaszcza getpaid20.pl :>) - a od zarabiania przez internet dzielą Cię tylko chęci. Gwarantuję, że żadne inwestycje nie są konieczne - sam tak zacząłem. Na poparcie tej tezy, podam Ci prosty przykład: Wejdź proszę w ten link: http://viid.me/qrjkY5 , odczekaj 5 sekund, kliknij "skip this ad." Wiesz, że za każde wejście w ten link zarabiam pieniądze online? Czy wstawienie skróconego linku do sygnaturki na forum jest płatne?:) Czy wstawienie skróconego linku na swój fanpage jest płatne? Czy wstawienie skróconego linku do opisu filmiku na Youtube jest płatne? Programy typu HYIP nie są piramidami finansowymi, tylko sposobem na zarabianie online Promotorów hyipów, różnie opakowanych - działających np. pod płaszczykiem "platform reklamowych" lub "crowdfundingowych" - jest ostatnimi czasy bardzo dużo - co przekłada się na negatywne postrzeganie zarabiania online u osób z zewnątrz. Inteligentniejsi odbiorcy takich reklam od razu zauważą, że mają do czynienia z piramidami finansowymi i schematami ponziego, mniej inteligentni stracą pieniądze w takiej piramidzie - i zaczną kojarzyć "zarabianie przez Internet" z oszustwem do końca nie wiedząc w czym tak naprawdę brali udział. Tutaj nie będę się powtarzał, więc podam tylko linki do wcześniejszych artykułów na temat piramid finansowych podszywających się pod zarabianie online. Polecam czytanie właśnie w takiej kolejności: Multi Level Marketing (MLM) vs Piramida Finansowa Schemat Ponziego jako rodzaj piramidy finansowej World (MXRevshare) jako przykład piramidy finansowej World (MXRevshare) jako przykład piramidy finansowej - część 2 Konsekwencje prawne wynikające z organizowania i namawiania do udziału w piramidach finansowych Zarabianie przez Internet jest łatwe i szybkie lub trudne i powolne Zarabianie w Internecie - ze względu na niskie bariery wejścia (praktycznie brak wymogów) jest stosunkowo dużo łatwiejsze do rozpoczęcia (niż działalność "stacjonarna"), ale nie można powiedzieć że jest łatwe. Tak samo jak w biznesie tradycyjnym - wszystko wymaga pracy, analizowania, dopasowywania i ciągłego modyfikowania w zależności od efektów. Zarabianie przez internet dużych pieniędzy może być szybkie lub wolne - ale nie będzie łatwe. O tym czy w internecie zarabia się łatwo, napisałem już kilka słów tutaj : "Czy zarabianie przez internet jest łatwe?" Ludzie przesadzają też często w drugą stronę powtarzając mit o "trudności", tj "w internecie bardzo trudno zarobić". To mi się kojarzy z opiniami typu : "kiedyś to można było zacząć, teraz jest już za ciężko" , "za duża konkurencja, trudno się wybić - gdybym tylko mógł zacząć kilka lat temu", itd. Prawda jest taka, że wcale ciężko nie jest. Programów partnerskich jest tak dużo, że każdy znajdzie w końcu swoją grupę docelową i swój produkt, który da radę z powodzeniem sprzedawać. Kwestią indywidualną jest już w jakim czasie zacznie się faktycznie zarabiać przez internet - i nie da się tego generalizować. Każdy jest inny. Widzę to jasno po osobach które dołączają do mojego mentoringu , niektórzy odrabiają koszt dołączenia w ciągu dwóch dni, inni w ciągu dwóch tygodni, inni w ciągu miesiąca, a jeszcze inni nawet w ciągu kilku godzin (takie przypadki jak najbardziej są!). Ja każdego traktuję dokładnie tak samo, odpowiadam na pytania w taki sam sposób - a mimo tego część zarabia szybciej, a część znacznie wolniej. Myślę, że Ci drudzy poświęcają na to mniej czasu kierując się przekonaniem, że “zarabianie jest łatwe" - nie jest. Tutaj warto dodać jeszcze moje dwa inne wpisy o zarabianiu przez internet, konkretniej o wpływie nastawienia na efekty: Postawa ma znaczenie, czyli jak traktować e-zarabianie Stabilność i wysokość e-zarobków, czyli sprzedawcy złudzeń vs rzeczywistość Zarabianie przez Internet to oszustwo - tutaj wszyscy chcą Cię naciągnąć Po części ten mit już wyjaśniłem podczas omawiania klikania w linki -> oszuści są wszędzie, nie tylko w internecie. Wyjaśniłem też na czym polega według mnie zarabianie przez Internet, ale jest jeszcze jedna kwestia którą chciałbym tutaj poruszyć - mianowicie reklamy hazardu i inwestycji szeroko rozumianych. "Zarabia 50 tys. miesięcznie i śmieje się z osoby, którą był wcześniej", "Milioner zdradza sposób na 10 tys. euro miesięcznie", "Odkryj sekret milionerów" - to wszystko hasła reklamowe z którymi można się często spotkać. Tego typu oferty nie mają nic wspólnego z afiliacją, programami partnerskimi, ani sprzedażą. Najczęściej są to reklamy hazardu, inwestycji lub systemów MLM wymagających inwestycji. Swoją drogą śmieszy mnie używanie słowa "milioner" w takich reklamach - jakby to było nie wiadomo jak dużo - ale widać to działa, bo tych reklam jest coraz więcej. Każdy zdrowo myślący człowiek - gdy zobaczy taką reklamę uzna ją za "oszustwo" - i bardzo dobrze bo to jest oszustwo. Problem polega na tym, że niestety skojarzy sobie z tym również całe zarabianie przez Internet i następnym razem gdy usłyszy/zobaczy takie hasło, pamięć podsunie mu reklamę z sekretem milionerów lub z 26 letnim mężczyzną zarabiającym 50 tys. miesięcznie (który “śmieje się z tego kim był wcześniej" - strasznie mnie to hasło bawi :>). Ten cały sekret, który jest tak często reklamowany polega na graniu w ruletkę obstawiając cały czas tą samą opcje (czerwone lub czarne) i podwajaniu stawki w wypadku przegranej (wówczas nigdy nie będziesz stratny/a). Taki sposób oczywiście ma ogromny matematyczny sens, ale jeśli ktoś zdecyduje się z takiej "zakamuflowanej reklamy hazardu" skorzystać - najczęściej wszystko przegra, bo na tym to wszystko polega (nikt nie weryfikuje czy skrypt działa uczciwie, w dodatku wystarczy że skończą mu się pieniądze i nie będzie mógł podwoić stawki) . Taka osoba również pomyśli, że to całe zarabianie przez Internet to jakieś oszustwo i będzie rozpowszechniać mity dalej. Niestety zarabianie online to hasło bardzo często wykorzystywane przez wszelkiej maści oszustów kuszących lepszą wizją jutra - trzeba uważać. Bez poleconych (referrali) nie da się dużo zarobić w Internecie Kolejny mit, tym razem powtarzany przez osoby które zarabianie przez Internet kojarzą z MLM’ami. Po pierwsze - żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał - uważam, że multi level marketing to w teorii świetny system, ale pod warunkiem że zysk pochodzi z zewnątrz i członkowie struktury nie muszą nic w nim kupować. Niestety nie znam żadnej firmy MLM faktycznie działającej w modelu MLM - ale teorii system jest ok. Ten mit dotyczący poleconych w zarabianiu w internecie jest oczywiście błędny - zdecydowanie najwięcej zarabia się samodzielnie. W sieciach afiliacyjnych system poleconych jest tylko dodatkiem - na którym możesz nawet tracić, a nie zyskiwać. Internet daje ogromne możliwości reklamowania, ale jednak każda branża ma jakieś swoje ograniczenia. Przykładowo, jeśli zarabiasz na sprzedaży tabletek odchudzających - chcesz dotrzeć do jak największej ilości osób, które się odchudzają. Jak myślisz, dużo jest miejsc w internecie, gdzie takie osoby są i aktywnie się udzielają? Tych miejsc jest jakaś ograniczona ilość, więc raczej będziesz dążył/a do zagospodarowania ich własnymi reklamami. W sytuacji w której będziesz szukać poleconych, ten "tort się podzieli" i w efekcie możesz zarobić mniej, niż działając bez nich. Zarabianie w internecie w modelu afiliacyjnym największe możliwości stwarza działając samemu, bez zespołu. Zespół może być jednak przydatny w syt. reklamowania Twoich produktów - tak by reklamowało je jak najwięcej ludzi w zamian za prowizję. Strona internetowa musi mieć X wejść miesięcznie żeby zarabiać pieniądze w Internecie Zanim zacząłem pisać ten wpis (mity wypisałem sobie wcześniej na kartce “z głowy" i chciałem opisać tylko je), coś mnie podkusiło żeby wpisać w wyszukiwarkę omawiane hasło. Jednym z mitów, który znalazłem było "zarabianie przez Internet jest dla każdego", a autor tekstu tłumaczył, że nie jest, że jest tylko dla osób z ogromną publicznością (określoną ilością wejść). Oczywiście się z tym nie zgadzam, bo uważam że każdy może zacząć zarabiać w w internecie, nie jest to nic specjalnie trudnego. Nie potrzeba do tego bloga, kanału youtube, ani rozpoznawalnej marki osobistej - wystarczą chęci i upór w próbowaniu różnych rozwiązań marketingowych. Żeby zarobić 100zł można znaleźć 100 osób, które kupią od Ciebie coś za (lub wykonają ofertę afiliacyjną za) złotówkę, lub jedną osobę która kupi coś za (wykona ofertę afiliacyjną za) 100 złotych. Oczywiście 100zł to bardzo mało, ale taki sam schemat można odnieść do dowolnej kwoty. Jeżeli ktoś prowadzi bloga którego odwiedza 100 osób miesięcznie i sprzedaje na nim swój kurs za 2000 złotych - paradoksalnie może zarobić znacznie więcej od osoby, której blog odwiedza np. 2000 osób miesięcznie. To zależy od tego w jaki sposób monetyzuje go osoba numer dwa, ale załóżmy że poleca tylko książki z których otrzymuje prowizję 10zł/sztuka. Żeby zarobić 2000 złotych, osoba numer jeden musi znaleźć tylko JEDNĄ osobę, a osoba numer dwa DWIEŚCIE osób. W monetyzacji bloga i strony internetowej dużo zależy od ilości wejść, ale od dopasowania oferty do odbiorców jeszcze więcej. Pomijam już siłę marki osobistej, sposób prowadzenia strony/bloga, komunikację z fanami, elementy budowania społeczności internetowych, itd. Maksymalnie upraszczając zagadnienie - w pojedynku “mniej wejść + wyższa cena" vs “więcej wejść + niższa cena" nierzadko może wygrywać opcja numer 1, więc zależność pomiędzy ilością wejść, a skutecznym zarabianiem w internecie nie istnieje. 8 mitów dotyczących zarabiania w Internecie i pracy w domu W powyższym tekście przedstawiłem 8 mitów dotyczących zarabiania w internecie, ale jest ich oczywiście sporo więcej. Pojęcia dot. zarabiania przez internet są niestety nadużywane i wykorzystywane przez oszustów oraz osoby promujące model “get paid to" niedający praktycznie żadnych możliwości zarobkowych. Inwestycje, bukmacherka, płatne zadania - to nie jest prawdziwe zarabianie w internecie. Zarabianie online to przede wszystkim generowanie szeroko rozumianej sprzedaży online własnych i cudzych produktów/usług. Tak jak wspomniałem na początku - będę wdzięczny za komentarze z opiniami/historiami dotyczącymi postrzegania zarabiania online wśród Waszych znajomych (którzy nie mają z nim nic wspólnego).
  8. Nisza rynkowa to wydzielony segment rynku charakteryzujący się określonymi potrzebami swoich odbiorców. Działanie w branży afiliacyjnej, naszej branży, to w dużym stopniu ciągłe wyszukiwanie i monetyzowanie dochodowych nisz. W praktyce polega to na wyborze odpowiednich potrzeb ludzkich, dopasowaniu do nich określonych ofert afiliacyjnych i finalnie rozpoczęciu działań reklamowych. W tekście wyjaśniam na jakie typy można podzielić nisze, omawiam aspekty na jakie powinno się zwracać szczególną uwagę przy dokonywaniu wyborów i dzielę się z Wami własnymi przemyśleniami na ten temat. Ostrzegam, że w treści wprowadzam nazwy własne, nie zdziwcie się że nie ma ich w książkach. Zapraszam do lektury! Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Podział nisz rynkowych Nisza terytorialna - To potrzeby ludzi zamieszkałych na określonym obszarze. W kwestii reklamowania programów partnerskich, ograniczenie terytorialne ma zwykle marginalne znaczenie - ale przy promocji własnych produktów lub usług, już jak najbardziej warto celować w ograniczone terytorium. Przykładem mogą być reklamowane w internecie usługi odśnieżania przed domem, koszenie trawników, itp. Co region, to inne potrzeby. Może masz jakiś pomysł monetyzowania swojego regionu? Nisza produktowa - Zaspokaja potrzeby posiadania przedmiotów, tych fizycznych oraz tych wirtualnych. Tego typu nisze dotyczą zwykle bardzo wąskich grup osób - jeśli chodzi o dobra fizyczne, może np. chodzić o materiały kolekcjonerskie jak repliki mieczy, z tych wirtualnych mogą to być jakieś “niszowe" programy, boty lub rzadkie przedmioty w grach online. Nisza potrzebowa - (tutaj drobna uwaga: to moja nazwa własna - żeby ktoś tak czasem nie “zabłysnął" na jakiejś uczelni przed prowadzącym :>) Zaspokaja uniwersalne - ponadczasowe - potrzeby ludzkie. W kwestii zarabiania w internecie, to właśnie te nisze są najbardziej stabilne, to na nich polecam się skupiać i to je opisuję w dalszej części tekstu. Ponadczasowość niszy jako istotne kryterium Wyboru niszy absolutnie nie zaczyna się od przeglądania dostępnych w sieciach afiliacyjnych ofert. Planując długoterminowo, nie ma sensu projektować czegokolwiek pod określoną ofertę - bo ta może stracić ważność i zostać wycofana. Wówczas nasza praca pójdzie na marne - a tego chcemy uniknąć. Opieranie się na przeglądzie ofert to przeważnie działania w “niszach potrzebowych" - a więc zmiennych. W kontekście budowania pasywnych źródeł dochodów - a o takich marzy większość osób zarabiających w internecie - należy skupiać się na ponadczasowych niszach potrzebowych. Najważniejsza w wyborze niszy, moim zdaniem, jest uniwersalność potrzeby. Mam tu na myśli ponadczasowość, tak by treści reklamowe pozostawały aktualne pomimo upływu lat. Możemy zmieniać sposoby monetyzacji (wymieniać oferty afiliacyjne lub wprowadzać własne produkty) naszego zaplecza reklamowego - ale nie ma potrzeby aktualizowania i redagowania całości. W ten sposób zamiast stale szukać nowych nisz (złotych strzałów) - budujemy coraz większe stałe zaplecze i tylko je powiększamy. W tym miejscu wprowadzam kolejną nazwę własną - “potrzebę matkę". Nazywam tak uniwersalną i pierwotną przyczynę podejmowania jakichkolwiek działań przez potencjalnych klientów. Potrzeby dzielą się na pierwotne i wtórne, warto celować w te pierwotne - są silniejsze. Załóżmy, że ktoś chce zacząć o siebie dbać - przejść na dietę i zacząć ćwiczyć. Naszą niszą, jak się wydaje na pierwszy rzut oka, mogłaby być “dieta" i “plan treningowy" - OK, nie zaprzeczam. Nie jest to jednak pierwotna, a wtórna potrzeba, czyli taka która wynika z “potrzeby matki". Co w takim wypadku mogłoby być pierwotną potrzebą? Czyli z czego wynika chęć zaczęcia dbania o siebie? Przyczyn może być bardzo dużo - ale to właśnie one są uniwersalnymi potrzebami. Celując w “potrzebę matkę", mamy większe pole do popisu - aczkolwiek nie neguję sensu stron dot. potrzeb wtórnych. Na takich jednak polecam uwzględniać - jako korzyści skorzystania z oferty - potrzeby pierwotne. One są najsilniejsze i one pchają ludzi do działania - a więc także do zakupów. Jak skutecznie zmonetyzować niszę? Sposobów monetyzacji jest bardzo dużo - marketing szeptany, social media, płatne reklamy, własne “mini-strony" i wiele, wiele więcej możliwości. Kwestię doboru odpowiedniego programu partnerskie wyjaśniłem już dość obszernie w tekście “Najważniejsza zasada odpowiedniego doboru programu partnerskiego“. W skrócie - najpierw należy zastanowić się gdzie możesz się reklamować, a następnie na tej podstawie dobrać niszę i sposób monetyzacji. Załóżmy jednak, że masz już swoją mini-stronę poświęconą danej niszy i szukasz sposobu na monetyzację. Po pierwsze trzeba jasno zaznaczyć, że na reklamowaniu odpowiednio dopasowanych produktów w modelu CPR/CPS zarabia się dużo więcej, niż na kampaniach CPC. Wiele osób rozpoczyna monetyzowanie stron od stosunkowo łatwych do wdrożenia reklam google adsense - podczas gdy te reklamy bardzo często odsyłają zbierany przez nas ruch do konkurencyjnych i innych stron, które dla naszego usera mogą okazać się ciekawsze (w końcu są dobierane specjalnie pod niego). Adsense to moim zdaniem ostateczność, na pierwszym miejscu polecam stawiać afiliację i własne produkty. Dość uniwersalnymi i dającymi szerokie możliwości produktami są książki - raczej na pewno znajdziesz książkę pasującą do tematyki swojego bloga/strony, a także suplementy diety. Jeśli chodzi o własne produkty, mam tu na myśli przede wszystkim różnego rodzaju poradniki. Jak wybrać swoją niszę i jak ją zagospodarować? Czyli przechodzimy do konkretów. Jeśli chcesz zacząć zarabiać na własnej stronie internetowej i szukasz pomysłu na jej tematykę, kolejno zastanów się: Na jakie tematy jesteś w stanie napisać z sensem co najmniej kilka artykułów? Które z tych tematów to potrzeby wtórne, a które pierwotne? Pod jaką silną potrzebę można “podciagnąć" te tematy? Dodam, że nie chodzi tu o artykuły pod seo. Czytelnik musi uznać, że wiesz o czym piszesz. Jeśli artykuły będą merytorycznie słabe, nikt nie skorzysta z Twojej oferty. Tutaj liczy się wiarygodność, klienta trzeba przekonać co do wartości. Chcesz tworzyć anonimową mini-stronę (łatwiejsze), czy budować markę? Polecam celować w większą ilość “mini-stron", ale jeśli jesteś w czymś dobry i czujesz się na siłach - możesz spróbować działać z własnym blogiem i tworzyć markę osobistą. Kogo (wiek, płeć, zainteresowania, itd.) zainteresuje ten temat? Jaka jest konkurencja w wybranej tematyce? Gdzie znajdziesz takie osoby (potencjalnych czytelników), jak możesz do nich dotrzeć z reklamą? Co byliby skłonni kupić? Czego potrzebują? Jak zarabia konkurencja w tej niszy? W której sieci afiliacyjnej znajdziesz takie oferty? Czy dasz radę sam przygotować produkt - np. poradnik? Na początek polecam jedną przemyślaną uniwersalną potrzebę i poświęcenie się jej w pełni. Po prostu stałe dopracowywanie strony, aż zacznie przynosić dochody. Trzeba pamiętać, że żadna strona nie powstała w formie w której zarabia satysfakcjonujące pieniądze - do tego etapu dochodzi się stopniowo. “Nie od razu zbudowano Rzym" i nie od razu zbudowano mini-stronę - trzeba zacząć od wprowadzenie w życie wersji pierwszej, a później stale ją ulepszać. Więcej o tym podejściu napisałem w tekście: "Postawa ma znaczenie, czyli jak traktować e-zarabianie“. O czym zrobić stronę internetową, aby na niej zarabiać? W kontekście zarabiania na własnej stronie, wybór jej tematyki jest fundamentem na którym buduje się sukces lub porażkę. Odpowiedni dobór niszy w której chcemy działać decyduje o tym czy strona będzie bogata w treść, dochodowa, ponadczasowa - czy też uboga merytorycznie i wymagająca ciągłych aktualizacji. Wyboru niszy nie rozpoczyna się od przeglądania dostępnych w sieciach afiliacyjnych ofert, na tym się ten wybór kończy. Moim zdaniem najważniejsza jest uniwersalność i ponadczasowość potrzeby - to właśnie na takich niszach polecam się przede wszystkim skupiać. To takie nisze tworzą pasywny dochód. Sprawdź też:
  9. Internet, social media i marketing internetowy przeżywają obecnie jedne z najlepszych lat. Rosnąca ilość użytkowników Internetu, powoduje, że osoby zajmujące się zarabianiem w internecie szukają coraz nowszych i bardziej kreatywnych sposobów na pozyskanie klienta. Wbrew powszechnej opinii, nie trzeba wcale posiadać specjalnych umiejętności czy dużego budżetu, aby zarobić w sieci. Tak naprawdę wystarczy w miarę dobry pomysł, umiejętność analizy rynku, ciężka praca i cierpliwość. Niestety nie wszyscy ludzie posiadają wyżej wymienione cechy i umiejętności, przez co wiele firm i działalności przestaje istnieć. Poniżej znajdziesz wybrane przeze mnie sposoby, dzięki którym będziesz w stanie rozpocząć swoją działalność w Internecie, a co za tym idzie, zarobić pierwsze pieniądze. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Jakie są najlepsze sposoby na zarabianie w Internecie W sieci bez problemu znajdziesz strony i artykuły mówiące o magicznych sposobach zarabiania w Internecie. Niestety większość z nich to po prostu oszustwo. Nie da się zarobić 1000 zł w jeden dzień inwestując 20 zł. Zarabianie w sieci wiąże się z długofalową nauką, ciężką pracą i wdrażaniem swoich pomysłów. Podobnie jak w życiu, nie osiągniesz nic, jeżeli będziesz tylko siedział i czekał aż szczęśliwy los spadnie z nieba. W mojej liście celowo nie zamieszczam takich sposobów jak: inwestowanie, zakłady bukmacherskie, ankiety, itp., ponieważ są to metody zbyt ryzykowne lub nie są opłacalne. Jak zarabiać jako freelancer? Praca jako freelancer, jest coraz częściej wybieranym sposobem na życie i utrzymanie. Brak przymusu wczesnego wstawania, pracę w stałych godzinach czy konieczności przyjazdu do biura to tylko niektóre zalety przemawiające na stronę pracy freelancera. Nie jest to sposób dla wszystkich. Bardzo ważna jest tutaj samodyscyplina, kreatywność i zaradność. W odróżnieniu od pracy w firmie, nikt nie stoi nam nad głową, przez co bardzo często odrywamy się od pracy przechodząc do przyjemności jak przeglądanie Facebooka lub granie. Zawodów, które możemy uprawiać jako freelancer jest mnóstwo. Praktycznie wszystkie prace które wykonujemy innym i robimy je na komputerze lub przez Internet możemy zaliczyć do pracy freelancera. Obecnie nie trudno jest znaleźć miejsca gdzie możemy przeglądać oferty innych i jednocześnie się reklamować. Najbardziej popularne zawody freelancerów: Copywriter - Głównym zadaniem copywritera jest pisanie tekstów. W większości przypadków będą to teksty na blogi i strony internetowe. Znaleźć też można ogłoszenia dotyczące tworzenia opisów produktów, dokumentów lub instrukcji. Aby wyróżnić się na tle konkurencji, ważnym jest, aby posiadać bogate portfolio. Jeżeli napisałeś jakiś tekst, który został opublikowany przez jakiś większy portal internetowy lub stale piszesz posty na jakiegoś bloga, warto się tym pochwalić. Grafik - W tym przypadku nie trzeba dużo mówić. Praca jako grafik jest nieco bardziej wymagająca od Copywritera, ponieważ musimy tu posiadać talent lub umiejętności artystyczne a dodatkowo musimy potrafić obsługiwać programy graficzne. W przypadku pracy grafika najczęściej pojawiają się ogłoszenia dotyczące tworzenia obrazów na profile, posty lub produkty do sklepów internetowych. Programista - W zależności od naszych umiejętności i języka w jakim programujemy, możemy być w stanie przyjmować drobne zlecenia jak poprawa kodu lub budowa aplikacji od podstaw. Zarobki jeżeli chodzi o pracę freelancera, przy tym zawodzie są najwyższe. IT i Internet to branża, która wciąż dynamicznie się rozwija. Młodzi jak i doświadczeni programiści to osoby, które bardzo szybko potrafią znaleźć pracę. Jest to zawód polecany osobom, których pasją są komputery i programowanie lub lubią nauki ścisłe. Tłumacz - Jeżeli znasz jeden lub kilka języków obcych, możesz zacząć pracę jako tłumacz tekstów. Coraz częściej firmy oferują swoje usługi w Interencie, pozyskując przy tym zagranicznych klientów. Tłumaczenie umów, dokumentów, postów czy wypowiedzi głosowych pozwoli Ci zbudować swoje portfolio. Najlepiej opłacalne są obecnie język: japoński, chiński oraz języki skandynawskie. Jest to praca która nie wymaga dużo czasu, a pozwala sporo zarobić. Nauczyciel - Jeżeli potrafisz coś, co mógłbyś przekazać innym, zastanów się czy nie zacząć zarabiać jako nauczyciel. Coraz więcej osób korzysta z korepetycji online, które można prowadzić w grupach lub indywidualnie. Nie musisz posiadać kursu ani kwalifikacji dotyczących nauczania. Wystarczy, że naprawdę dobrze znasz temat, w którym chcesz uczyć. Oferty pracy jako nauczyciel online znajdziesz w praktycznie każdym serwisie ogłoszeniowym. Dodatkowo niektóre firmy szukają lektorów i nauczycieli, którzy będą udzielać lekcji online. Więcej informacji na temat pracy zdalnej i pracy freelancera znajdziesz tutaj. W pracy freelancera bardzo ważna jest kreatywność. Konkurencja staje się coraz większa, przez co musimy w jakiś sprytny sposób zachęcać klienta do wybrania naszych usług. Umiejętność rozmowy z klientem i odpowiednie zachęcanie go do wybrania naszych usług, to coraz częściej klucz do sukcesu w pracy freelancera. Jak zarabiać na własnym blogu internetowym? Większość osób które zakładają bloga internetowego chcą dzielić się z użytkownikami treściami i informacjami, które mogą im pomóc w rozwiązaniu danego problemu. Prowadząc aktywnie blog, na którym będziesz umieszczać wartościowe treści, jesteś w stanie zbudować markę i rozpoznawalność, co przyniesie Ci propozycję współpracy i możliwość stałego zarobku. Jeżeli chcesz zacząć zarabiać na własnym blogu, skup się na jednej tematyce. Według badań, reklamodawcy i twórcy internetowi o wiele częściej podejmują współpracę z osobami, które prowadzą bloga o jednolitej tematyce. Co prawda w niektórych postach możesz poruszać nieco oddalone od głównej tematyki sprawy, ale pamiętaj, żeby skupić się na tym, na czym się znasz. Żeby zacząć zarabiać na blogu, nie musisz inwestować ogromnych pieniędzy, ani nie musisz posiadać specjalnych umiejętności. Istnieje wiele platform, dzięki którym w kilka minut stworzysz podstawowy szablon bloga. W miarę upływu czasu, możesz rozwijać go o dodatkowe funkcje i widgety. Koszt stworzenia pierwszego internetowego bloga to od 20 do 250 zł. Jeżeli chciałbyś zarabiać na blogu, niezbędna będzie rozpoznawalność w sieci. Aby to uzyskać, należy prowadzić bloga o spójnej tematyce, systematycznie publikować wpisy a co najważniejsze, prowadzić go z pasją. Jak zarabiać prowadząc własny sklep internetowy? Sklepy internetowe stały się w ostatnich latach jednym z najbardziej popularnych sposobów na zarobek. Ogromna ilość platform i wtyczek, które pozwalają w kilka minut stworzyć witrynę ze sklepem online spowodowała, że ogromna ilość osób zdecydowała się spróbować swoich sił, sprzedając dobra online. Prowadzenie sklepu internetowego bardzo często może okazać się strzałem w dziesiątkę. Otwarcie sklepu w sieci nie generuje bowiem takich kosztów z jakimi mielibyśmy do czynienia, otwierając placówkę stacjonarną. Dodatkowo posiadając nietypową ofertę lub niszowe produkty, bez problemu przebijemy się przez konkurencję, dzięki czemu będziemy w stanie sporo zarobić Nasze zarobki będą głównie zależne od produktów, jakie będziemy oferować. Głównie, bo nie tylko to jest najważniejsze. Jak mówi pewne przysłowie reklama dźwignią handlu. Bez dobrej reklamy i ruchu na naszej stronie, możliwości zarobku będą mizerne. Dlatego oprócz przejrzystego i eleganckiego sklepu bardzo ważnym jest umiejętność jego reklamy. Początki naszej działalności nie będą zapewne przynosić kokosów. Przebicie się i zbudowanie zaufania u klientów to proces długotrwały, który jest konieczny do stworzenia udanego sklepu. Decydując się na otwarcie sklepu internetowego, pamiętaj, żeby stosować jak najwięcej elementów, które wpłyną na wiarygodność i zaufanie do Twojego sklepu. Jak zarabiać na własnym kanale YouTube? Platforma YouTube jest bez wątpienia królem, jeżeli chodzi o publikowanie filmów, a dodatkowo to jedna z największych platform social media. Nie ma chyba osoby, która mogłaby powiedzieć, że nie korzystała z YouTube’a. To główny powód, dla którego warto zainteresować się tą platformą i zarabianiem dzięki niej. Praktycznie każda osoba, która korzysta z Internetu, co jakiś czas uruchamia serwis YouTube, czy to po to, aby obejrzeć swoich ulubionych twórców, czy po to, aby znaleźć rozwiązanie jakiegoś problemu. Możliwości związane z YouTube’m są praktycznie nieograniczone. Możemy zarabiać na reklamach udostępnianych przez Google, poprzez wspieranie kanału, z YouTube Premium czy nawet z programów partnerskich. Jak wiadomo, im większy portal, tym większa konkurencja jaką tam znajdziemy. Jeżeli więc chcesz zacząć zarabiać na YouTube nie wybieraj tematyki, która jest obecnie trendy, tylko skup się na czymś co dobrze potrafisz. Szansa na to, że wybijesz się bo opublikowałeś wideo kąpiel w milionie kulek jest naprawdę niska, bowiem większość osób, która ogląda tego typu treści chce oglądać swojego ulubionego lub znanego twórcę. Skupiając się na tematyce która nie ma dla Ciebie tajemnic będziesz w stanie zbudować kanał z wiarygodną publicznością, która będzie Cię wspierać. Dodatkowo tworząc kanał, który opiera się o daną tematykę w późniejszym okresie bez problemu będziesz w stanie nawiązać współprace w dużymi markami. Żeby zacząć zarabiać w serwisie YouTube, potrzebna nam będzie kamera, program do edycji wideo i cierpliwość. Jeden film na pewno nie przyniesie nam stałego dochodu, który pozwoli się nam utrzymać. Wyłącznie ciężka praca, zaangażowanie i systematyczne publikowanie wartościowych treści sprawi, że nasza społeczność urośnie, a nasz kanał stanie się popularny. Jak zarabiać na Social Mediach? Social Media stały się dziś miejscem, w którym wiele osób spędza kilka godzin dziennie. Jest to więc idealne miejsce aby stworzyć swoją markę lub funpage, który przyniesie nam stały dochód. W zależności od tego, czy chcemy zarabiać white czy black hat, Facebook i Instagram to idealne miejsca do obu tych metod. W większości przypadków osoby zarabiające na social mediach, to osoby, które prowadzą blog, stronę internetową lub inną internetową działalność. Nie jest to sposób na bezpośredni zarobek (chyba że masz dobry pomysł), ale bardziej metoda, która pozwoli Ci rozreklamować Twoją pracę. Skoro z social media, codziennie korzysta mnóstwo osób, jest to idealne miejsce na reklamę. Zarówno darmowe prowadzenie strony jak i płatna reklama pozwoli Ci zarobić niemałe pieniądze. Praca w social mediach nie jest specjalnie skomplikowana, a dodatkowo bez problemu znajdziemy narzędzia, które naszą pracę zautomatyzują. Na rynku znajdziemy mnóstwo programów dzięki którym wyłącznie raz w miesiącu będziemy musieli skonfigurować przyszłe posty i dodać interakcje. Social media to miejsce, w którym z łatwością zbudujesz swoją markę, dzięki czemu zwiększysz wiarygodność swoich usług. Jak zarabiać na promocjach bankowych? Zarabianie na promocjach bankowych nie należy do sposobów, które zapewnią Ci stały wystarczający dochód, chyba, że polecisz ten sposób swoim znajomym. Żeby zarabiać na promocjach bankowych musisz mieć ukończone 18 lat i posiadać Polskie obywatelstwo. Po stworzeniu konta lub wzięciu pożyczki często trzeba też spełnić pewne wymogi. Bardzo często jest to zasilenie konta lub wykonanie pewnej ilości przelewów. Obecnie praktycznie każdy większy bank, który stacjonuje w Polsce posiada w swojej ofercie promocje, których celem jest przyciągnięcie nowych klientów. Najpopularniejszym sposobem zarabiania na promocjach bankowych jest tworzenie i polecanie kont osobistych. Wystarczy, że w kilka minut założymy konto bankowe, potwierdzimy je i wykonamy wymagane akcje, a obiecane pieniądze trafią na nasze konto bezpośrednio po spełnieniu wymagań lub zakończeniu promocji. Dodatkowo możesz polecić dane konto bankowe swoim znajomym i rodzinie, dzięki czemu Ty zyskasz dodatkową gotówkę, a znajomi zarobią parę groszy. Warto też wspomnieć o możliwości PayBack i promocjach w danych sklepach. Bardzo często zdarza się tak, że tworząc nowe konto bankowe otrzymujemy też pewien rabat na zakupy w pewnych sklepach lub zwrot gotówki, co pozwoli dodatkowo oszczędzić. Jak zarabiać w sieciach afiliacyjnych i programach partnerskich? Szczegółowo omówione sposoby zarabiania na programach partnerskich i sieciach afiliacyjnych omówiłem w tym poście. Zarabianie w sieci afiliacyjnej to po prostu otrzymywanie prowizji od sprzedaży czyichś produktów. Nie musisz posiadać własnego produktu, ani nie musisz też nic magazynować. Wystarczy, że znajdziesz coś, co chciałbyś reklamować, a od każdego uzyskanego leada otrzymasz prowizję. Zarabiać w sieci afiliacyjnej może każdy. Nie musisz mieć ukończonych 18 lat, jednak wtedy rozliczanie podatków jest bardziej skomplikowane. Osoby pełnoletnie nie powinny mieć zbyt dużych problemów jeżeli chodzi o płacenie podatków i rozliczanie się z Urzędem Skarbowym. Wybór produktu, który chcemy promować może wydawać się nieco skomplikowany, bo widząc ponad 500 ofert, może być ciężko zdecydować się na ten, z którym chcemy zacząć. W wyżej wspomnianym artykule wspomniałem o dwóch ścieżkach wyboru odpowiedniego produktu. Jeżeli nie wiesz jak dokonać wyboru, zachęcam Cię do przeczytania. Sukcesem w afiliacji nie jest tylko pozyskanie na stronę reklamową dużego ruchu. Ważne, żeby ruch ten był jakościowy, a nasza strona nie zasypywała reklamami. Bardzo ważnym elementem jest to, aby potencjalny klient otrzymał jak najwięcej przydatnych informacji, które sprawią, że nasza strona będzie bardziej wiarygodna. Jeżeli chciałbyś zacząć zarabiać przez Internet na afiliacji, zachęcam Cię do zakupu mojego poradnika dla początkujących, w którym omawiam wszystkie zagadnienia od rozpoczęcia zarabiania, aż do najlepszych sposobów rozliczania się z US. Jak zarabiać na handlu domenami internetowymi? Jeżeli szukasz metody, która pozwoli Ci dorobić lub nawet otrzymać co miesiąc satysfakcjonującą pensję, polecam handel domenami. Zarobki na domenach są uzależnione od wielu parametrów. Głównym jest oczywiście to, jaką domenę uda się nam przechwycić. W drugiej kolejności stoi fakt, iż wartość domeny często zależy od tego, kto chce ją kupić. Jeżeli jest to osoba prywatna, która chce założyć małą firmową stronę, raczej nie otrzymasz dużo. Jeżeli zaś masz do czynienia z dużą firmą, która zmieniła nazwę lub chce stworzyć nową markę, możesz żądać sporej sumy pieniędzy. Handel domenami można w pewnym stopniu porównać do handlu nieruchomościami. Kupujemy coś, co za pewien czas lub przy odpowiednim zarządzaniu może zyskać na wartości, a potem to sprzedajemy. Żeby zacząć zarabiać na domenach nie potrzeba nam praktycznie nic. Wystarczy, że zarejestrujemy się na giełdzie np. aftermarket.pl i rozpoczniemy polowanie. Można tam kupować i sprzedawać domeny, a cały proces odbywa się na zasadzie licytacji. Jeżeli chcesz zacząć zarabiać na domenach, skup się na: - pozyskiwaniu domen .pl - domenach, które są pojedynczymi słowami - rejestracji domen bez myślników i przedrostków - domenach 3 literowych bez znaków x,q,v,y - podobnie brzmiących, innych rozszerzeniach domeny Jak zarabiać na CPA i content lockingu (rynek zagraniczny) Zarabianie w systemie content lockerów (CPA) jest bardzo podobne do tego opisanego na przykładzie sieci afiliacyjnych. Główną różnicą pomiędzy tymi dwoma metodami, jest fakt, iż tutaj reklamodawca płaci nam, gdy ktoś wykona daną akcję na jego stronie. Wykonanie akcji? Tak, może to być np.: wypełnienie ankiety, zagranie w grę, stworzenie konta w danym serwisie itd. W zależności od tego co promujemy i co potencjalny klient ma otrzymać, sposobów i rodzajów promocji może być nieskończenie wiele. Chociaż początkowo może wydawać się, że jest to bardzo prosta metoda zarabiania w Internecie, nic bardziej mylnego. Żeby nakłonić klienta lub użytkownika do wykonania danej akcji musimy wykazać się nie lada kreatywnością. Nie wystarczy wkleić reklamy lub dać znać, że użytkownik otrzyma coś w zamian za coś. Takich reklam i prób promocji znajdziesz w Internecie od zatrzęsienia. Musisz w rzetelny i wiarygodny sposób pokazać, że wykonując dane zadanie, użytkownik otrzyma coś, co mu pomoże. Co do miejsc promocji, podobnie jak w przypadku sieci afiliacyjnych, możesz promować wszędzie. Jeżeli posiadasz stronę internetową, która spełnia Twoje założenia, miejsce promocji to tylko formalność. Poświęcając kilka godzin bez problemu znajdziesz mnóstwo miejsc, które będą idealnym miejscem do promowania Twojej witryny. Zarobki w sieciach CPA jakie osiągniesz po kilku miesiącach ciężkiej pracy bez problemu starczą na co miesięczne wydatki. Jak zarabiać na sprzedaży własnoręcznie wykonanych produktów? Jeżeli posiadasz zdolności artystyczne lub pasjonujesz się czymś, co może pomóc innym, sprzedaż własnego produktu może być strzałem w dziesiątkę. Ludzie coraz częściej decydują się na wybór własnoręcznie robionych produktów. Większość osób sprzedających swoje produkty stara się, by jakoś ich wykonania stała na najwyższym poziomie. Praktycznie wszystko co możemy dziś kupić w dużych sklepach, to produkty tworzone masowo. Pojedyncza osoba zajmująca się tworzeniem np. skórzanych portfeli przykłada uwagę do każdego detalu i każdy jej produkt jest nieco inny. Pozwala to na uzyskanie oryginalnego produktu, który jest jedyny w swoim rodzaju, a dodatkowo jakość jego wykonania stoi na najwyższym poziomie. To co chcesz sprzedawać zależy wyłącznie od Ciebie. Jeżeli interesujesz się tworzeniem muzyki, sprzedawaj podkłady muzyczne i ścieżki dźwiękowe. Jeżeli lubisz rysować, twórz portrety lub obrazy. Jeżeli zaś potrafisz grać na fortepianie, stwórz kurs lub lekcje gry na nim i zacznij zarabiać. Pomysłów i to na czym mógłbyś zarabiać jest nieskończenie wiele. Najgorzej jest zacząć. Niepewność związana z własnym pomysłem i to, jak rozkręcić sprzedaż często powoduje, że nie realizujemy lub po prostu rezygnujemy z naszego pomysłu. Bardzo ważnym elementem jest więc rozeznanie rynku. Zapytaj się znajomych i rodziny, czy gdyby taki produkt istniał, byliby zainteresowani kupnem. Przeszukaj Internet, czy istnieje konkurencja i znajdź miejsca w których mógłbyś się reklamować. Nie realizuj wszystkiego na raz, pamiętaj, że narzucanie zbyt dużego tempa może Cię zmęczyć, a brak natychmiastowych efektów zdemotywować. Sprzedaż własnych produktów to idealny sposób na wejście do Internetu, jeżeli potrafisz coś, co ludzie chcą kupić lub zainteresowałaby ich Twoja działalność. Inne sposoby na zarabianie w domu Sposobów na zarabianie w sieci jest tak naprawdę o wiele więcej. Wymienione przeze mnie, to najczęściej spotykane i polecane metody dla początkujących. Co prawda każda z opisanych metod wymaga nauki. Bardzo rzadko zdarza się, że nowicjuszowi udaje się zarobić gruby pieniądz w pierwsze dni pracy. Nie warto się jednak poddawać, bo ciężka praca się opłaca Zbierając doświadczenie, zobaczysz, że pieniądze w Internecie kryją się wszędzie. Promując jakikolwiek produkt, tworząc jakąkolwiek stronę jesteś w stanie zarobić. Wszystko zależy od Twojego pomysłu, chęci i kreatywności. Wszystkie procesy da się przyspieszyć. Jeżeli zdecydujesz się na prowadzenie bloga, budowanie marki i zdobywanie ruchu na stronie możesz przyspieszyć poprzez kupowanie reklam i marketing szeptany. To, jak szybko Twoja strona zacznie przynosić zysk, zależy od Twojego szczęścia, pomysłu i pracy jaką w nią włożysz. Który sposób wybrać by skutecznie zarabiać w Internecie? W zależności od tego jaką osobą jesteś, jakie doświadczenie i umiejętności posiadasz oraz ile czasu będziesz w stanie na zarabianie w Internecie poświęcić, wybór odpowiedniej metody pozwoli Ci osiągnąć wyżyny lub spaść na samo dno. Nie wszystkie przedstawione metody pozwolą Ci natychmiastowo się wzbogacić. Po prawdzie, większość z nich wymaga czasu i cierpliwości, których większości osób brakuje. Jeżeli więc chcesz jak najszybciej widzieć efekty swojej pracy polecam Ci zarabianie w sieci afiliacyjnej lub CPA. Są to metody, które praktycznie po rozpoczęciu promocji strony przynoszą zysk. Nie jest on tak duży i systematyczny, jak ten który wypracujemy latami prowadząc blog Internetowy, ale bez wątpienia metody te wprowadzą Cię w Internetowy świat zarabiania pieniędzy. Jeżeli tu dotarłeś, ale wciąż nie wiesz, który sposób wybrać i jak zacząć zarabiać w Internecie. Zapoznaj się z ofertą Get Paid 2.0, gdzie znajdziesz min. poradnik dla początkujących, który wprowadzi Cię w świat zarabiania, a dodatkowo uzyskasz moją pomoc.
  10. Samo założenie i prowadzenie bloga niestety nie wystarczy by skutecznie zarabiać w internecie. Bycie naprawdę dobrym w swojej dziedzinie (niszy) i naprawdę dobrym w komunikowaniu tego - to często dwie kompletnie różne sprawy. Niestety bycie ekspertem nie jest jednoznaczne z wysokimi zarobkami. Warunkiem wysokich zarobków jest odpowiednia komunikacja marketingowa z potencjalnymi klientami i pozycjonowanie się w ich oczach - czyli budowanie marki osobistej (personal branding). O prawdziwym ekspercie bez odpowiedniego marketingu, nikt się nie dowie. W tym wpisie wyjaśniam jak zabrać się za budowanie marki osobistej w internecie. Zapraszam do lektury!:) Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Personal branding = budowanie marki osobistej Personal branding, czyli budowanie wizerunku własnej marki osobistej jest niezbędne jeśli nastawiamy się na sprzedaż na blogu oraz późniejsze wprowadzanie do oferty kolejnych produktów związanych z tą samą niszą. Silna marka osobista to marka rozpoznawalna, unikalna (charakterystyczna), kojarząca się z wysoką jakością produktów i wysoką jakością dostarczanych treści. Pozorowana silna marka osobista, to marka która tylko na taką wygląda z zewnątrz. Stworzenie pozorów jest stosunkowo szybsze i zdecydowanie łatwiejsze - ale na nic się zda przy nastawieniu się na długofalowe działanie w danej niszy. Prawdziwe budowanie silnej marki wymaga cierpliwości, konsekwencji i czasu. Tego procesu się nie przyśpieszy i raczej nie ma drogi na skróty. Personal branding nigdy się nie kończy podczas prowadzenia bloga i zorganizowanej działalności w internecie. Odradzam budowanie marki “anonimowej". Prowadzenie bloga to influence marketing -> więc nasza marka osobista musi mieć konkretną twarz. Ludzie identyfikują się z konkretnymi osobami, a nie z anonimowymi markami. Także warto sobie uświadomić, że każdy Twój wpis/artykuł, każda wypowiedź, każdy komentarz, a nawet każde polubienie widoczne dla innych zaczynają mieć znaczenie w kontekście personal brandingu. Twoje publicznie publikowane wypowiedzi mówią innym o Twoich wartościach, poglądach i podejściu do użytkowników sieci, w tym do swoich czytelników i potencjalnych klientów. Budowanie marki osobistej wśród fanów i potencjalnych klientów Trzeba też rozgraniczyć dwa pojęcia - “budowanie marki osobistej wśród fanów" i “budowanie marki osobistej wśród potencjalnych klientów". To pierwsze to po prostu tzw. “LANS" -> lans nie przysporzy nam stałych klientów. Przysporzy lajków, komentarzy, followersów, ludzie lubią fajne zdjęcia, pokazowy styl życia, itd. - ale takie lansowanie się nic, a nic nie mówi o jakości naszych produktów, o naszej wiedzy na dany temat. Moim zdaniem potencjalny klient interesuje się przede wszystkim naszymi powiązaniami, doświadczeniami z daną niszą -> a nie tym, że byliśmy na wakacjach i wynajęliśmy lamborghini aventador żeby sobie zrobić zdjęcie na instagrama. Marki osobistej nie tworzy się dla lansu. Nie chodzi o to, by stać się sławnym na chwilę, ale o to, by przekonać ludzi, że jesteś wartościowy i jedyny w swoim rodzaju - tak by budować grono stałych klientów, a nie “klakierów". Personal branding służy, moim zdaniem, przed wszystkim budowaniu potencjału zarobkowego Twojego bloga - a ten buduje się na podstawie swojej wiedzy i przekonaniu czytelników, że jesteś w stanie im pomóc. Personal branding w praktyce - budowanie marki osobistej Filozofia “DLACZEGO?" w budowaniu marki osobistej Jest taka książka “Zaczynaj od dlaczego" autorstwa Simona Sinek. Na jej podstawie okazuje się, że ludzie chętniej angażują się w rozwój danej firmy (wręcz pomagają, doradzają, itd.), a także stają się stałymi klientami - jeśli wiedzą DLACZEGO dana firma działa. Jaki ma cel, po co istnieje, co chce osiągnąć. W dzisiejszych czasach manipulacja w marketingu jest czymś powszechnym -> a nikt nie chce dać się oszukać. Dlatego tak ważna jest naturalność i jasna komunikacja powodów i celów swojej działalności. Warto to przemyśleć i otwarcie komunikować - dzięki czemu Twoja marka osobista będzie naturalna i prawdziwa w oczach czytelników. SPÓJNY WIZERUNEK w budowaniu marki osobistej Cała Twoja aktywność w internecie powinna być spójna z założonym “DLACZEGO". Udając kogoś kim nie jesteśmy, narażamy się na kwestionowanie naszej wiedzy na dany temat, a nawet na wyśmianie i wykluczenie z internetowych społeczności. Reputacja oparta na fałszu może bardzo łatwo lec w gruzach. Udzielając się na forach i w innych social mediach -> powinniśmy prezentować dokładnie te same wartości, które prezentujemy na blogu/stronie oraz w sprzedawanym poradniku. Spójność. OPRAWA GRAFICZNA w budowaniu marki osobistej Nie jest to coś najważniejszego - bo najważniejsza jest merytoryka, ale oprawa również ma oczywiście znaczenia. Dzięki używaniu stałej oprawy graficznej budujemy naszą rozpoznawalność, wizerunek naszej marki osobistej. Całość zaplecza marketingowego powinna być graficznie spójna i rozpoznawalna - tj. charakterystyczna dla Twojej marki. Dzięki temu potencjalni klienci zaczną rozpoznawać Twoje wypowiedzi/reklamy w różnych miejscach internetu po samych grafikach - np. po avatarze. ELEMENT WYRÓŻNIAJĄCY w budowaniu marki osobistej Na pewno jest coś co Was wyróżnia spośród konkurencji, co warto podkreślać w reklamach. Takim czymś mogą być różnego rodzaju twarde dane, jak np. “staż" w danej niszy (“Pomagam z XXX od 2009 roku!") lub konkretne doświadczenia życiowe (“Pokonałem XX w 30 dni, Ty też dasz radę!"), itd. ODPOWIEDNIE KANAŁY KOMUNIKACJI w budowaniu marki osobistej Możliwości komunikowania się z potencjalnymi czytelnikami i klientami jest wiele. Wszystkie te możliwości można jednak zawęzić do kilku typów: Pisanie (np. Facebook, twitter, Linkedin) Grafika/Zdjęcia (np. Instagrama) Podcasty (np. Itunes, YouTube) Wideo (np. YouTube) Spotkania na żywo Nie każdy kanał komunikacji pasuje do danej osoby. Nie każdy kanał komunikacji pasuje do danej niszy. Każdy kanał ma inne wymagania, takie jak: głos, mikrofon, ubiór, umiejętności komunikowania się, copywriting, wiedza merytoryczna. Najmniejsze wymagania stawia przed nami “pisanie" oraz “grafika", od tego polecam zacząć personal branding. Warto zaznaczyć, że nie musisz być wszędzie. Lepiej prowadzić mniej kanałów, ale na wysokim poziomie, niż więcej i każdy z nich po łebkach. Działając w pojedynkę nie mamy szans na regularne artykuły, podcasty, filmiki - a co dopiero ew. spotkania z potencjalnymi klientami. Trzeba się na czymś skupić i zrobić to dobrze - nakładając na siebie zbyt dużo narażamy się na osłabienie wizerunku własnej marki. Personal branding w internecie - Nick, czy imię i nazwisko? Jest wiele szkół dotyczących budowania wiarygodności w internecie. Jedna z tych szkół zakłada konieczność podpisywania się imieniem, nazwiskiem, a często także zdjęciem - ta szkoła wydaje się jednak nie mieć przełożenia na rzeczywistość. Realna wiarygodność w oczach odbiorców powstaje na skutek oceny merytoryki, stażu działania, opinii innych osób i prawdziwości publikowanych przez daną osobę danych. Przy braku poprawnej merytoryki, nawet najbardziej “odsłonięty" (pod względem danych osobowych) autor nie będzie wiarygodny dla swoich czytelników, a tym bardziej potencjalnych klientów. Napisałem o tym osobny na blogu i tutaj po prostu odeślę do niego, nie ma sensu tego przekopiowywać: Prowadzenie bloga pod pseudonimem - szkodzi, pomaga, czy nie ma znaczenia? Aktywność na forach internetowych w budowaniu własnej marki osobistej Fora internetowe związane z naszą niszą bezpośrednio - ale także pośrednio - to idealne miejsca do rozpoczęcia budowania własnej marki osobistej. Dzięki nim mamy możliwość stosunkowo łatwego “wyjścia do ludzi" i budowania swojego wizerunku w internecie. Im więcej damy od siebie społeczności, tym lepiej dla wizerunku i skojarzeń z naszą marką osobistą. Pisanie wartościowych artykułów i poradników za darmo NIE JEST stratą czasu. Pomaganie użytkownikom forum za darmo nie jest stratą czasu. Każda nasza aktywność jest widoczna i oceniana przez innych użytkowników. Moim zdaniem należy publikować wartościowe treści, udzielać się i odpowiadać na pytania - na miejscu, a nie odsyłając do swojej strony. Ludzie docenią odpowiednią wartość, którą wnosicie na forum i sami się zainteresują Waszą sygnaturką, stroną podaną w profilu. To się może wydawać stratą czasu LUB marnowaniem potencjału - ale innej drogi nie ma. Chyba, że wykupienie reklam na jakimś forum - ale reklamy od “noname’a" w zamkniętej społeczności nie będą zbyt skuteczne. Aktywność gościnna, a personal branding W celu zwiększenia rozpoznawalności w naszej niszy, warto korzystać z aktywności gościnnej, która jest całkowicie darmowa. Taka aktywność pozwala zwiększyć zasięg i siłę marki osobistej. Ważne by wszędzie podpisywać się tak samo i używać tych samych znaków graficznych oraz kolorów. Najłatwiejszą aktywnością gościnną jest komentowanie wpisów innych influencerów z danej niszy i nisz pokrewnych. Nie chodzi tu o “marketing szeptany", wręcz przeciwnie. Chodzi o wyjście do ludzi i pokazanie się jako osoba znająca niszę. Komentarze powinny być długie (na takie ludzie zwracają uwagę) i wartościowe zarówno dla autora wpisu/artykułu, jak i jego czytelników. Chodzi tu przede wszystkim o budowanie rozpoznawalności. Osoby śledzące materiały w określonej niszy (naszej), powinny trafiać na nasze wypowiedzi w różnych miejscach. Używając tego samego avatara i tego samego podpisu - prowadzimy darmowy personal branding. Aby na blogach wordpressowych nasz avatar w komentarzach był wszędzie taki sam, należy założyć sobie (za darmo) gravatar przypisany do adresu e-mail: https://pl.gravatar.com/ . Bardzo dobrym pomysłem na aktywność gościnną są także artykuły. Warto pytać osób, które działają w naszej niszy dłużej, czy byliby zainteresowani otrzymaniem za darmo artykułu gościnnego naszego autorstwa. Taki ktoś otrzyma wpis gotowy do publikacji, w dodatku za darmo. Należy jasno zaznaczać, że nie jest to artykuł sponsorowany, ani reklamowy - chcemy napisać normalny, wartościowy artykuł na temat związany z niszą. W zamian chcemy wyróżnienia w tym wpisie jako “autor" i podania linka do naszej strony/bloga. Jeżeli dany influencer jest na podobnym poziomie do nas - możemy zaproponować wymianę artykułami gościnnymi. Tak jest korzystniej dla obu stron - ale jeśli dopiero zaczynamy budować zaplecze, trzeba próbować po prostu publikować u innych celem budowania rozpoznawalności naszej marki osobistej w danej niszy. Personal branding w social mediach - budowanie marki osobistej Obecność w social mediach w kontekście budowania własnej marki jest bardzo ważna. Należy jednak ZAWSZE mieć z tyłu głowy, że profile w socialach nie są naszą własnością i nie powinniśmy się na nich w 100% opierać. Takie zaplecze można stracić, a jeśli opieramy się na nim w 100% - możemy dosłownie zniknąć z internetu po blokadzie profilu. W social mediach odradzam stosowanie nagłówków clickbaitowych, wprowadzających w błąd. Nic tak nie irytuje jak odkrycie, że właśnie zmarnowało się czas na clickbait. Ludzie doceniają szczerość i naturalność - nie chcą być traktowani jak “stado dawców kasy." Na początek polecam tylko: FanPage + powiązana z nim Grupa na FB Instagram Marka osobista wpływa bezpośrednio na zarobki Personal branding jest rzeczą niezwykle istotną w kontekście prowadzenia bloga. To właśnie marka osobista, czyli Twój zbudowany w internecie wizerunek decyduje o potencjale zarobkowym. Będąc nieszczerym, sztucznym - nie wzbudzisz zaufania, dlatego przede wszystkim liczy się spójność. W praktyce wystarczy po prostu nie udawać. W tekście wymieniłem, moim zdaniem, najważniejsze elementy wpływające na budowanie silnej marki osobistej - mam nadzieję, że Ci się przydadzą.
  11. Dzisiejszy wpis dotyczy tego w jaki sposób zarabiać więcej - działając cały czas tak samo. Swoje zarobki możesz zwiększyć na dwa sposoby - negocjując podwyżkę stawek z serwisem w którym obecnie działasz lub zmieniając serwis. Oczywiście nie mam tu na myśli po prostu zmiany serwisu (chociaż i taka opcja często bywa wystarczająca), mam tu na myśli zmianę połączoną z negocjacją. Doświadczenie z negocjowaniem podwyżki stawek i szukaniem korzystniejszych ofert zebrałem zarabiając poprzez promowanie gier w modelu CPR - i tymi przykładami będę się posługiwał we wpisie. Mam szczerą nadzieję, że moje rady pozwolą Ci wypracowywać większe przychody. Negocjowanie stawek nie jest jednak aż tak proste, jak mogłoby się to z pozoru wydawać. Kiedy masz szansę na podwyższenie stawki? Jak się do takich negocjacji przygotować? Co zrobić w przypadku odmowy? Zapraszam do lektury. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Wstęp do negocjowania podwyżki stawek w sieciach afiliacyjnych Powinno być dla nas jasne, że serwisy w których zarabiamy, to firmy nastawione na maksymalizację zysku. Ich właściciele zarabiają najwięcej wtedy, gdy koszty są jak najniższe - a oferowana wydawcom stawka to właśnie koszt (publicznie, np. na forach, serwisy mogą nazywać ją inwestycją - ale jest to zdecydowanie ich koszt). Osoby zarządzające firmą starają się utrzymywać koszty na jak najniższym poziomie - przy jednoczesnym zapewnieniu konkurencyjności serwisu. Szanse na to, że dany serwis będzie chciał sam z siebie zwiększyć koszty, bez wyraźniej potrzeby, są minimalne. Chcę przez to powiedzieć, że raczej nie powinieneś spodziewać się niespodziewanego e-maila z informacją o niespodziance w postaci podwyżki stawki. Żeby zarabiać więcej, najczęściej sam powinieneś się o to postarać. Sieci afiliacyjne działają na zasadzie pośrednictwa. Same w sobie otrzymują od reklamodawców więcej pieniędzy, niż my otrzymujemy za zdobycie tzw. “leada". To właśnie różnica ich i naszej stawki stanowi przedział w którym możemy negocjować. Jednocześnie ten sam reklamodawca może ponosić inne koszty w zależności od sieci z którą współpracuje, co np. w branży gier (cpr) jest powszechne. Dzięki temu w “sieci X" są inne stawki, niż w “sieci Y" dla takich samych ofert. W obu sieciach są też inne przedziały negocjacyjne. Oczywiście podobnie jest w innego rodzaju sieciach/serwisach, gry to tylko przykład którym się posługuję w tym wpisie. Kiedy i jak negocjować podwyżkę stawek? Każdy moment jest dobry, by zapytać o zwiększenie stawki - ale największe szansę na powodzenia mamy gdy generujemy dla danej firmy spory obrót. Jeśli jesteś dobry w tym co robisz, szkoda by było abyś przeszedł do konkurencji - w ten sposób myśli każdy account manager. W momencie w którym - właśnie z takiej pozycji - zaczynasz negocjacje (w obliczu możliwej utraty trybika w swojej maszynie) jesteś dla serwisu bardziej inwestycją, niż kosztem. Jeżeli nie będziesz negocjował i rozglądał się za lepszymi ofertami - cały czas pozostaniesz kosztem. To Ty możesz kontrolować swoją sytuację poprzez stałą analizę rynku na którym działasz. Jeśli chodzi o gry, powinieneś stale sprawdzać jak wyglądają stawki dla poszczególnych kampanii w róźnych serwisach i utrzymywać kontakt z ich supportami. Jeżeli w innym serwisie jest wyższa stawka dla gry, którą promujesz - powiedz o tym administracji swojego obecnego serwisu i zapytaj czy w związku z tym mogą zaproponować wyższą ofertę. W tym momencie ewidentnie staniesz się inwestycją i szanse na co najmniej dorównanie do konkurencji są bardzo duże. Jeżeli w obu serwisach stawka jest taka sama, a Ty działasz w serwisie X - zapytaj administrację serwisu Y, czy są w stanie zaproponować Ci wyższą stawkę w zamian za promowanie danej oferty poprzez ich serwis. Zauważ, że cały czas będziesz robił to samo - a Twój zysk może się po prostu zwiększyć. W obu powyższych przypadkach wskazałem argument przemawiający za zwiększeniem stawki. W pierwszym jest to możliwość utraty, a w drugim możliwość zyskania nowego partnera. Staraj się zawsze argumentować takie negocjacje - samo stwierdzenie, że współpracujesz z daną siecią już X czasu i chciałbyś otrzymać większą stawkę - to trochę za mało. Jak zarabiać więcej? Serwis musi widzieć wyraźnie korzyści dla siebie, które wynikną z zaoferowania Ci wyższej stawki. Warto przygotować sobie kilka przykładów Twoich dotychczasowych osiągnięć, zanim odezwiesz się do supportu obcego serwisu. To samo dotyczy serwisu w którym obecnie działasz, on też powinien dostać konkretne argumenty przemawiające za podwyżką. Jeżeli piszesz do serwisu z którym nigdy wcześniej nie współpracowałeś, opisz dokładnie jak szła Ci współpraca z innymi firmami. Opisz co promowałeś i zapytaj czy są w stanie zaproponować Ci lepszą ofertę. W przypadku serwisów z ofertami “sms" lub “pbl" (pay by link) - jeżeli na prawdę jesteś w stanie wygenerować spory obrót - możesz liczyć na stworzenie nowego programu specjalnie pod Twoje potrzeby. To, że promujesz program XX dostępny tylko w sieci ALFA, to nie oznacza, że sieć BETA nie przygotuje takiego samego programu specjalnie dla Ciebie. Powiem więcej, w sieci BETA możesz uzyskać nawet wyższą stawkę - korzyścią dla tej firmy jesteś właśnie Ty. Mogą zarabiać tyle ile zarabiali - lub tyle ile zarabiali + zysk wygenerowany przez Ciebie. Pamiętaj, że dla nich liczy się przede wszystkim (biznes to biznes i tego się nie oszuka) maksymalizacja zysku. Oczywiście takie zwiększanie stawki nie może piąć się w górę w nieskończoność. Powinieneś rozumieć, że firma powinna na Tobie zarabiać więcej, niż będzie Ci płacić. Tak jak mówiłem na początku - istnieje pewien przedział negocjacyjny, a więc istnieje też stawka maksymalna. Apetyt rośnie w miarę jedzenie, więc warto o tym pamiętać. Dodatkowym “narzędziem", które może Ci pomóc, są pytania otwarte - które w przeciwieństwie do pytań zamkniętych, nie ograniczają możliwych odpowiedzi. Przykład pytania zamkniętego, to np, “Czy w przypadku przeniesienia się do Państwa serwisu mogę liczyć na zwiększenie stawki do X zł ?“. Przykład pytania otwartego : “Na jak dużą stawkę mógłbym liczyć w przypadku przeniesienia się do Państwa serwisu?" Pytanie otwarte może spowodować, że zaproponowana przez serwis stawka będzie już na start wyższa od oczekiwanego X zł z pytania zamkniętego. Jeżeli będzie niższa - zadaj pytanie zamknięte : ) Jak zachować się w przypadku odmowy? Oczywiście może się zdarzyć i pewnie nie raz się zdarzy - że nie otrzymasz propozycji podwyżki stawki. Są po prostu kampanie w których nie da się zwiększyć stawki, bo obecna już jest na granicy opłacalności. Są też sieci afiliacyjne, które nie zgadzają się na podwyżki i jakiekolwiek wyjątki w myśl zasady “jak dasz im (wydawcom) palec, wezmą całą rękę“. Co wówczas? Najlepiej po prostu podziękuj za informację i poleć się na przyszłość. Dobre wrażenie robi się od początku do końca i na końcu, pomimo x czasu korzystnej współpracy, można je niestety całkowicie zepsuć. Pracujesz za pieniądze, ale pracujesz też na własną reputację. Polecam być uczciwym i miłym wobec współpracowników (w tym wypadku serwisów zarobkowych / sieci afiliacyjnych) i zawsze zachowywać się przyzwoicie. Jakiekolwiek “palenie mostów" jest zdecydowanie błędem w tej branży. Podsumowanie To co napisałem może być kompletnie niezgodne z Twoim doświadczeniem bądź sytuacją. Postaraj się wyciągnąć z tego wpisu to, co może Ci się przydać. Dzięki stałej analizie rynku i utrzymywaniu kontaktu z kilkoma konkurencyjnymi serwisami/sieciami, jesteś w stanie kontrolować własną sytuację i (metafora) płynąć w obranym kierunku, zamiast poddawać się nurtowi rzeki. Pamiętaj, że nie musisz być kosztem - możesz być inwestycją. Możesz zarabiać więcej, robiąc to samo. Trzymaj rękę na pulsie i negocjuj, ale zawsze zachowuj się przyzwoicie. Życzę Ci udanych negocjacji!
  12. Ponoszenie opłat za treści w polskim internecie nie cieszy się dużą popularnością - ale właśnie w tą stronę wszystko zmierza, w stronę paywall’i. Dzisiejszy wpis opieram na moim dawnym “wypracowaniu" (o ile można mówić o wypracowaniu na studiach - stąd cudzysłów), które niedawno znalazłem w odmętach dysku twardego. Temat jest naprawdę ciekawy, toteż zdecydowałem się je opublikować na blogu. Oczywiście, z racji tego że napisałem je około 2 lat temu, uaktualniłem i przeredagowałem całość. Zapraszam do lektury : ) Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Płatne gazety internetowe - Paywall Gdy powstało radio - to miał być koniec prasy. Gdy powstała telewizja - to miał być koniec radia. Gdy powstał internet - to miał być koniec wszelkich innych mediów. Oczywiście wszystkie te media istnieją cały czas, a w/w opinie okazały się zdecydowanie przesadzone - ale wraz z rozwojem internetu widzimy, że obecnie wszelkie media z niego korzystają. Możemy w internecie przeczytać gazetę (wydanie cyfrowe), posłuchać radia i obejrzeć telewizję. Temat “paywall’u" przedstawię na podstawie gazet, ale podobne tendencje są też zauważalne w telewizji (vod, tvnplayer, ipla, itd.). Wraz z wzrastającą dostępnością różnego rodzaju urządzeń mobilnych, zmieniają się również preferencje dotyczące czytania. Zmienia się sposób w jaki czytamy np. wiadomości ze świata i kraju. Stale rośnie liczba użytkowników urządzeń umożliwiających czytanie prasy w wydaniach cyfrowych i taki rodzaj prasy jest przez nich z reguły wybierany. Smartfony, tablety, czytniki e-booków z dostępem do internetu - na pewno nie raz sami czytacie na nich artykuły na portalach informacyjnych. Z drugiej strony są gazety drukowane, których sprzedaż spada. Zdecydowanie widać trend wycofywania się tych gazet do internetu i oferowania swoich artykułów w sieci. Darmowy dostęp do treści artykułów ma bardzo negatywny wpływ na sprzedaż drukowanych gazet. Nawet przy sprzedaży reklam, gazeta nie jest w stanie zapewnić sobie takich dochodów, jak te które pochodziły ze sprzedaży drukowanych wersji , oferując swoje artykuły za darmo w sieci. Idąc takim tokiem myślenia oczywistą oczywistością wydaje się fakt iż bez pobierania opłat za treści, prasa prędzej czy później upadnie. W tej sytuacji czytelnicy płacący za treści to najzdrowsza, a wręcz konieczna sytuacja - jeżeli chcemy by media wciąż prezentowały jakąkolwiek jakość artykułów. W tej chwili, jeśli chodzi o portale z wiadomościami - mamy ich od wyboru, do koloru. Pomimo tego, że większość oferuje swoje treści za darmo - wciąż przybywa osób płacących za dostęp do artykułów (np. Gazeta Wyborcza). Nie wiem jak Wy, ale ja widzę wyraźną różnicę w jakości artykułów na stronach gazet, w stosunku do darmowych portali, więc myślę że takich osób (ceniących sobie jakość i brak reklam) będzie nadal przybywać. Co to jest Paywall? Tak zwany paywall to właśnie system który zezwala na dostęp do artykułów dopiero po uiszczeniu opłaty. Tego typu rozwiązanie stosowane jest coraz powszechniej, szczególnie za granicą gdzie największe, najbardziej prestiżowe gazety się na nie decydują. Dla przykładu, po roku od wprowadzenia opłaty za treść, "The New York Times" posiadało około 500 tysięcy subskrybentów (ludzi regularnie dokonujących zapłaty za udostępniane im w internecie treści). Dla porównania, wersja drukowana tej gazety sprzedaje się w mniejszej ilości, bo około 400 tysięcy. Jak widać, ponad 50% sprzedaży generuje internetowa sprzedaż cyfrowych wersji artykułów. Takie cyfrowe wersje to dla gazety również oszczędności - bo odchodzą koszty związane z drukiem i dystrybucją. Inne popularne zagraniczne gazety, które zaczęły używać “paywall’u" to np. “The Daily Mail", “The Wall Street Journal", “The Times", “The Sunday Times". Takie rozwiązanie staje się coraz powszechniejsze - również w naszym kraju. W Polsce "paywall" nie jest jeszcze aż tak popularny. Nasi użytkownicy przyzwyczajeni są do darmowych artykułów i wielu z nich zapewne odbiera "paywall" jako zamykanie przed nimi treści. Mimo tego kilka polskich gazet już zdecydowało się na ten krok, jakim jest wprowadzenie opłat za prezentowaną treść. Płatne treści zobaczyć można już w "Przekroju", "Rzeczpospolitej", "Polityce", "Gazecie Wyborczej", “Newsweeku", “Pulsie biznesu" a trend "paywallu" dynamicznie się rozwija. “Gazeta Wyborcza" wprowadziła “paywall" jako pierwsza w Polsce. W grudniu 2015 roku z dostępu do ich płatnych artykułów korzystało aż 77 tys. subskrybentów. To bardzo duży sukces, który pokazuje że Polacy jednak są w stanie zapłacić za artykuły - pomimo wielu darmowych alternatyw. Czy paywall ma sens? Aby system odpłatności za artykuły miał sens, za tzw. "paywallem" powinny znaleźć się naprawdę unikalne i wysokojakościowe treści. Innymi słowy - klient musi wiedzieć, że warto zapłacić by przeczytać właśnie ten, a nie inny (darmowy) artykuł. Jeżeli trend odchodzenia od oferowania treści/filmów/muzyki za darmo się utrzyma - internet może czekać niemała rewolucja. Myślę, że nawet blogerzy mogliby czerpać niemałe korzyści z takiego systemu. Ciężko to sobie wyobrazić, ale internet “za murem" wcale nie jest taki nierealny. Obecnie wszyscy narzekają na reklamy - a za opłatą miałoby sie dostęp do ulubionych treści bez reklam. Wyobraźmy sobie, że wszystkie wyszukiwarki, portale informacyjne, portale społecznościowe, blogi, kanały YT, itd. są płatne. Z których stron byście zrezygnowali, a które naprawdę są warte zapłaty? Jesteście w stanie płacić za dostęp do interesujących Was treści? Za jakiś czas może się to stać standardem. Paywall na Twojej stronie - prosta do wdrożenia metoda Prowadzisz stronę, bloga, forum? Chciałbyś sprawdzić czy znajdą się chętni na zakup dostępu do Twojej twórczości? Najprościej użyć do tego skryptu “content locker" dostępnego za darmo w serwisach z ofertami typu sms, które wymieniłem na liście programów partnerskich. Wystarczy dodać skrypt na swoją stronę, a odwiedzający - po wejściu - będzie musiał zapłacić SMS’em za odblokowanie dostępu. Wymienione na liście serwisy dają możliwość ustawienia wielu różnych stawek. Zachęcam do testowania - oczywiście rejestracja i użycie “content lockera" są w pełni darmowe (serwisy pobierają tylko prowizje od uzyskanych opłat za dostęp do treści. Podsumowanie Od lat wróży się upadek prasy drukowanej, a ekskluzywne treści próbuje się ratować wprowadzając opłaty za dostęp do nich. Uważam, że to jedyne rozwiązanie by zachować wartościową treść artykułów. Ciężko powiedzieć czy internet za ścianą opłat to wciąż tylko nierealne “gdybanie", czy może do tego dojść. Pewne jest, że trend “paywallu" stale się rozpowszechnia, nie tylko wśród prasy. Może “darmowy internet" odejdzie kiedyś w zapomnienie? Jak myślicie? To taki dość nietypowy wpis, ale gdy znalazłem to wypracowanie, wiedziałem że się nada. Mam nadzieję, że pomimo krótkiej formy, jednak był ciekawy - a być może zainspirował kogoś do próby sprzedaży własnych treści w modelu paywall.
  13. Zarabianie na swoim hobby dla wielu osób jest jednym z najbardziej wymarzonych rozwiązań, jeżeli chodzi o własny biznes. Jest to rozwiązanie, które posiada prawie same korzyści. Robisz bowiem to co kochasz, rozwijasz się w swoich zainteresowaniach i przy okazji zarabiasz pieniądze. Jest jednak też drugi obóz, który uważa, że zarabianie na swoim hobby, może spowodować że wypalimy się i nie będziemy już z tak dużym entuzjazmem do naszej pasji podchodzić. Jaka jest jednak prawda i czy warto przekuć hobby w coś, na czym będziemy mogli zarobić? Tego dowiesz się z dalszej części artykułu. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Zarabianie na hobby - czy pasja może być pracą w domu? Wiele starszych osób uważa, że nie. Jest to jednak mylne myślenie, które zostało w pewnym stopniu zaszczepione w głowach młodych ludzi przez rodziców i społeczeństwo. Nie można ich za to winić, ponieważ jeszcze 10-20 lat temu tak rzeczywiście było. Osoba, która miała pracę powiązaną ze swoimi zainteresowaniami była zdecydowanym wyjątkiem. Dziś, dzięki internetowi, dostęp do produktów i usług jest na tyle łatwy że praktycznie każdy może przekuć swoje hobby w biznes bez specjalnych problemów. Społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne i większość woli zatrudnić do wykonania czegoś specjalistę, niż samemu ubrudzić sobie ręce. Dzieje się tak w praktycznie wszystkich dziedzinach, co widać po np. rosnącym zainteresowaniu na produkty domowej roboty - np. ręcznie wykonane portfele czy ozdoby do domu. Ludzie są dziś zdolni kupić wszystko, jeżeli pokażemy im, że naprawdę potrzebują lub że dany produkt/usługa wpłynie na ich życie. Warto jest więc pomyśleć nad tym, żeby coś w czym jesteśmy dobrzy i z czego czerpiemy radość na co dzień zamienić w źródło dochodu. Połączyć przyjemne z pożytecznym. Jeżeli zastanawiasz się, czy z Twojej pasji da się w jakiś sposób zarobić, odpowiem za Ciebie - oczywiście że tak. Lubisz projektować i tworzyć różnego rodzaju rękodzieło? Wyszukaj w Internecie podobne produkty i sprawdź w jakich cenach ludzie je sprzedają. Nie znalazłeś niczego podobnego? To nie oznacza nic złego! Może będziesz pierwszą osobą, która wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom klientów. Nie trzeba jednak nic produkować, by zacząć zarabiać. Być może jesteś dobry w jeździe na deskorolce? Spróbuj ogłosić się na lokalnych portalach ogłoszeniowych i Facebooku. Rodzice bardzo chętnie zapisują dzieci na zajęcia, na których mogą nauczyć się czegoś i aktywnie spędzić czas. Lubisz gotować dania kuchni chińskiej? Możesz przygotować szkolenia lub spotkania, podczas których będziesz uczył je przygotowywać. Możesz napisać własny e-book, a następnie zacząć go sprzedawać w nieograniczonej ilości sztuk. Produkty wirtualne są stosunkowo proste do wprowadzenia na rynek. Pomysłów jest tak naprawdę nieskończenie wiele. Od Ciebie zależy czy zdecydujesz się na pierwszy krok i spróbujesz wyjść do ludzi z czymś, czym zajmujesz się na co dzień, co kochasz, czym się interesujesz. Jak zacząć zarabiać w Internecie na swoim hobby? Żeby zacząć zarabiać na swojej pasji, nie trzeba tak naprawdę wiele. W niektórych przypadkach można po prostu zacząć od sprzedaży swojego produktu/usługi znajomym. Transakcje ze znajomymi są jednak sposobem na dorobienie, a nie organizację biznesu. Poniżej przygotowałem proponowaną listę kroków, które należy wykonać żeby zamienić hobby w prawdziwy biznes. Nie musisz oczywiście od razu stawiać wszystkiego na jedną kartę i realizować wszystkich z nich. Jeżeli jednak marzy Ci się firma związana z Twoim hobby, której całkowicie się oddasz, warto jest się z nią (listą) co najmniej zapoznać. Poznaj opinię innych osób o produkcie/usłudze Zanim zaczniesz budować swój biznes, zapytaj się innych co o nim sądzą. W Twojej głowie dany pomysł może wydawać się genialny, jednak może okazać się, że nikt poza Tobą nie byłby danym produktem zainteresowany. Warto więc na samym początku zrobić research i podpytać znajomych. Tutaj jednak koniecznie należy wziąć pod uwagę, że znajomi mogą się mylić. Na wszelki wypadek, polecam nie pytać ich o ‘pomysł na biznes’, a po prostu o dany produkt/usługę - a po prostu zapytać co o nich sądzą ogólnie. W kwestii własnych firm każdy ma coś do powiedzenia, a niewiele osób się na nie decyduje. Badamy więc opinię o produkcie/usłudze, a nie o pomyśle na biznes. Nie bój się brać za swoją pasję pieniędzy Spora część osób wykonująca usługi dla znajomych, boi się brać za nie pieniądze. Z jednej strony jest to fajne podejście, z drugiej zaś poświęciliśmy swój czas, tak więc zapłata jak najbardziej się należy i nikt nie powinien się o to obrażać. Podobnie sprawa ma się do swojego hobby. O ile w przypadku produktów, nie ma z tym takiego problemu, to z usługami jest już gorzej. Nie możesz bać się brać pieniędzy. Powinieneś znać swoją wartość i potrafić się wycenić. Załóż stronę internetową Jeśli planujesz rozwinąć swój biznes nieco bardziej profesjonalnie, przydałaby Ci się strona Internetowa na której będziesz prezentował swoje produkty/usługi. Na początku można bazować na portalach ogłoszeniowych, ale na dłuższą metę po prostu trzeba mieć stronę Założenie strony Internetowej trwa dziś kilka minut i jest bardzo proste. Wystarczy, że stworzysz Landing Page, na którym umieścisz wszystkie potrzebne informacje. Znajdź sposób na marketing Marketing jest ważniejszy od tego co oferujesz. Trzeba pozyskiwać klientów. Na początku może być będzie ciężko, ale po pewnym czasie powinieneś znaleźć miejsce, które nie będzie generowało dużych kosztów, a przyciągnie do Ciebie klientów. Może to być Facebook, ogłoszenia na portalach, ulotki, czy reklama w lokalnych mediach (radio, gazeta). Musisz przeanalizować do której grupy docelowej chcesz kierować swój produkt i na tej podstawie wybrać miejsce promocji. Nie wybieraj go na oślep. Zastanów się kto jest najbardziej prawdopodobnym klientem - a następnie jak można do niego dotrzeć. Przedstaw swój sposób działania i tworzenia produktu Jeśli posiadasz stronę internetową, warto żebyś nagrał krótki film pokazujący Twoje umiejętności i pokazujacy w jaki sposób tworzysz dany produkt. Odpowiednio zmontowany i nakręcony film może znacznie podnieść jakość Twojego biznesu w oczach klientów. Filmiki, zdjęcia, nawet opisy tekstowe uwiarygadniają Cię jako profesjonalistę. Wysłuchuj opinii i dopracowuj produkt oraz marketing Nigdy nie możesz spocząć na laurach. Prowadzenie biznesu, to ciągły, nieprzerwany cykl rozwoju i dopasowywania się do rynku. Musisz słuchać opinii innych, obserwować konkurencję i na tej podstawie stale wprowadzać zmiany. Niestety nigdy nie będzie idealnie, zawsze znajdzie się coś do poprawy. Bądź sobą Pamiętaj, że ludzie znacznie bardziej wolą kontakt z osobami, które wydają się do nich podobne, niż z takimi z ‘wyższych sfer’. Nie próbuj udawać kogoś kim nie jesteś, nie próbuj udawać dużej firmy działając w pojedynkę. Po prostu bądź sobą i dawaj z siebie wszystko. No, chyba, że z natury jesteś osobą niemiłą dla innych, wtedy będziesz miał trudnie. Rozwijaj istniejące i przygotowuj nowe produkty Jak już wcześniej wspomniałem, nie możesz spocząć na laurach. Rozwój istniejących produktów to jedno, a poszerzanie gamy produktów i usług to drugie. Czasy bardzo szybko się zmieniają i mimo, że dany produkt dziś cieszy się ogromnym zainteresowaniem, za kilka miesięcy może być już reliktem przeszłości. Warto ubogacać ofertę i przygotowywać różne pakiety produktów i usług - np. chociażby wprowadzać inne warianty kolorystyczne. Niemal na każdym hobby można zarobić - zrób pierwszy krok Moim zdaniem na dosłownie każdym hobby da się jakoś zarobić. Wszystko zależy od Ciebie i od tego, czy zdecydujesz się (i odważysz się) na pierwszy krok w odpowiednim kierunku. Nie możesz też myśleć, że Twój produkt nie jest jeszcze dostatecznie dobry. W ten sposób nigdy nie rozpoczniesz działania i wpadniesz w pułapkę idealizmu. Na 100% hobby któremu się poświęcasz kilka lat, jest już na wystarczającym poziomie żeby zacząć na nim zarabiać. Zacznij działać, a następnie stale ulepszaj swoje metody. Nie czekaj na lepszy moment, bo taki nie nastąpi. Zawsze będzie coś do poprawy. Jeżeli masz jakieś uwagi do artykułu lub chciałbyś się podzielić swoją opinią na ten temat, zapraszam do sekcji komentarz.
  14. Dochód pasywny oznacza czerpanie zysków bez konieczności stałego angażowania własnej pracy. Zarabianie pasywne w internecie to hasło używane przez wielu promotorów “zarabiania przez internet." Tego typu dochody, osiągane bez konieczności pracy, są marzeniem większości osób pracujących w domu. Przynajmniej tak mi się wydaje - bo moim są. Chociaż pasywne zarabianie ma więcej wspólnego z fikcją i jest pewnego rodzaju mitem powtarzanym na płatnych szkoleniach - to jednak faktycznie da się uzyskać tymczasowe pasywne dochody w internecie. Pierwszym krokiem do pasywności jest pracowanie nad systemem, a nie w systemie. Drugim krokiem jest jak największa automatyzacja stworzonego systemu - w tym celu używa się skryptów (pracownicy działający 24h/7) oraz outsourcingu. W idealnych warunkach takie rozwiązanie mogłoby zarabiać pieniądze nieprzerwanie - ale idealne warunki nie istnieją. Są tymczasowe. Zapraszam do lektury. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Czy da się osiągnąć dochód pasywny w Internecie? Większość ludzi propagujących dochód pasywny skupia się na tymczasowym efekcie, czyli faktycznym dopływie gotówki bez własnej pracy. Takie osoby nie wspominają jednak, że taki stan rzeczy nie trwa wiecznie - a samo dotarcie do niego bardzo często wymaga nawet lat pracy. Przykładami dochodu pasywnego w internecie mogą być różnego rodzaju odsetki z inwestycji, przychody z wynajmu powierzchni reklamowych, dywidendy, dochody otrzymywane z tytułu praw autorskich, zarejestrowanych patentów - a także zyski z sieci afiliacyjnych (w tym zyski z poleconych). Nie jest więc prawdą, że zarabianie pasywne w internecie nie istnieje. Ono istnieje, ale istnieje wyłącznie tymczasowo - przez co nie spełnia kryteriów najpopularniejszej definicji dochodu pasywnego. Wypracowanie sobie pasywnego dochodu w internecie, który będzie nas utrzymywał przez pewien czas jest jak najbardziej TYMCZASOWO możliwe. Na przykład dochody pasywne z sieci afiliacyjnych mają racje bytu jedynie dopóki dana sieć funkcjonuje na rynku. Dochody pasywne ze stron internetowych kończą się natomiast wraz z odpowiednimi pozycjami w wyszukiwarkach internetowych. Wszystko co jest w stanie dla nas zarabiać pasywnie, po pewnym czasie się kończy, w zależności od wielu różnych czynników nad którymi nie mamy pełnej kontroli. Drugim mitem “dochodu pasywnego" jest nasza całkowita bierność. W internecie panuje przekonanie, że dochód pasywny będzie się generował sam, zupełnie bez naszego udziału. Weźmy pod uwagę, np. zyski pochodzące ze strony internetowej. Czy naprawdę jest tak, że właściciel danej strony nie musi już przy niej nigdy nic robić by zarabiać pieniądze? Pomijam kwestię opłacania faktur za domenę/hosting, bo to faktycznie może być zaniedbywalne - ale co z aktualizacjami algorytmów ustalających pozycje w wyszukiwarce google. Analizowaniem posunięć konkurencji? Zmieniającymi się trendami na rynku? Nawet strony w całości wpisujące się w definicję “evergreen" mogą przecież zostać “wycięte" przez konkurencję, która w zysk pasywny nie uwierzyła i stale pracowała nad rozwojem swojego zaplecza. Dochód pasywny to praca nad systemem W zarabianiu przez internet można wyróżnić pracę nad systemem oraz pracę w systemie. Pracując nad systemem, staramy się stworzyć jak najbardziej pasywne źródło dochodu - a pracując w systemie, sami pracujemy aktywnie na swoje przychody. Tak naprawdę żadna z tych dróg nie jest lepsza od drugiej - są po prostu inne. Pracując aktywnie warto jednak się zastanowić, czy na pewno wszystkie czynności musimy wykonywać sami - być może są na tyle powtarzalne, że da się je zautomatyzować lub skorzystać z usług outsourcingowych - a samemu w tym czasie pracować nad innymi pomysłami i projektami. Rezygnując z części osiąganych zysków, bardzo często da się zbudować system zbliżony do tymczasowego (bo problemy zawsze będą się pojawiać) dochodu pasywnego. Zarabianie pasywne dzięki skryptom online i sztucznej inteligencji Na pewno każdy słyszał, że programowanie może pomóc, ułatwić, przyśpieszyć zarabianie w internecie - jak? Najprościej rzecz ujmując poprzez automatyzację, czyli przerzucanie swoich codziennych obowiązków na skrypty/boty/programy lub sztuczną inteligencję. Takie narzędzia się nie męczą, nie chcą urlopów, nie narzekają, robią to co się od nich chce i mogą to robić 24h/7. Każda zautomatyzowana czynność daje nam dodatkowy czas na możliwość rozwijania kolejnej metody, sposobu zarabiania przez internet lub powiększania zaplecza reklamowego jakim dysponujemy. Codzienne wykonywanie tego samego oznacza, że tworzysz sobie miejsce pracy - zamiast system, który rozwijasz tak by poświęcać mu jak najmniej czasu. Jeśli zarobki są satysfakcjonujące (lub wydaje się, że będą), nie ma w tym kompletnie niczego złego - jeśli jednak zarobki są słabe, nie widać perspektyw na poprawę, a cała Twoja energia i czas uciekają na codzienną monotonię - warto przemyśleć kwestię automatyzacji. Podam przykład, jak to wyglądało u mnie (na starszym przykładzie zarabiania na linkach skróconych). Swojego czasu codziennie skracałem linki pojedyńczo, co zajmowało bardzo dużo czasu, więc zamówiłem skrypt który skracał nawet kilkanaście tys. linków na raz. Idąc za ciosem “inwestycji" zastanowiłem się od razu co jeszcze robię codziennie i jest powtarzalne. Planowałem ręcznie posty na każdym fanpage’u osobno - zamówiłem skrypt, którym można zaplanować posty na wszystkich fanpage’ach jednocześnie. W ten sposób żmudna praca, wykonywana codziennie - bo de facto po prostu codziennie robi się to samo - może być automatyzowana i wykonywana bez naszego udziału. Skrypty to bardzo wierni pracownicy, nie trzeba im płacić, pracują bez przerw, nie strajkują, nie są w związkach zawodowych. Trzeba tylko ustalić CO chcemy automatyzować, a później postarać się o narzędzie które może zrobić to za nas, tak żeby ten czas móc przeznaczyć na dalsze rozwijanie swoich przedsięwzięć. Najłatwiejszym i najbardziej dostępnym rozwiązaniem w automatyzacji powtarzalnych czynności są skrypty typu “macro" - dostępne za darmo w internecie. Bardzo dużo żmudnych prac - takich jak pisanie, optymalizowanie artykułów, tworzenie grafik, wymyślanie haseł marketingowych - można w tej chwili bardzo skutecznie przerzucić na sztuczną inteligencję (AI). Grzechem jest z tego nie korzystać. Trzeba pamiętać, że kto się nie rozwija - zostaje w tyle. Dochód pasywny dzięki outsourcingowi Oczywiście, są rzeczy których nie da się automatyzować poprzez programowanie - np. ja nie dam rady odpowiadać na Wasze pytania w mentoringu automatycznie, ale mogę uwzględniać jak najwięcej odpowiedzi w poradnikach, tak by w przyszłości móc odpowiadać wyłącznie linkiem. Automatyzacja to nie tylko programowanie.. to też ułatwianie sobie pracy poprzez ciągłe skracanie poświęcanego na nią czasu. Np. zamiast codziennie odpowiadać na te same pytania - można stworzyć FAQ zawierające odpowiedzi na najpopularniejsze z nich. Uważam, że skracanie czasu poświęcanego na pracę (przy zachowaniu takich samych efektów) powinno być jednym z głównych celów w zarabianiu przez internet. Inną możliwością jest “zatrudnienie" osób chcących podjąć się zlecanych zadań - czyli outsourcing. Takie zadania to np. linkowanie z profili SEO, marketing szeptany, komentarze pod wpisami na blogach, tworzenie fanpage’y, zakładanie kont w social mediach, itd. Tutaj oczywiście trzeba uważać, żeby zainteresowana osoba faktycznie wiedziała co robić - ale jak znajdzie się kogoś zaufanego, można już traktować go jako swojego rodzaju “wirtualnego asystenta", który sporo wykona za nas. Przykładem mogą być strony sprzedażowe: Projektujesz i tworzysz stronę Reklamujesz - szeptanka (innych, swoich metod reklamowania raczej nie polecam zlecać) Linkujesz (wystarczy mieć przygotowaną listę miejsc skąd chcesz mieć linki i zlecić komuś podlinkowywanie na podstawie listy) Robiąc wszystko samodzielnie.. czas w którym już mógłbyś pracować nad nową niszą poświęcasz na ręczne linkowanie - które dokładnie tak samo może wykonać ktoś inny. To wcale nie jest drogie i nie wymaga specjalnych umiejętności. Na pewno każdy ma sporo takich “automatycznych" czynności które codziennie wykonuje, zamiast zajmować się kolejnymi pomysłami. Uważam, że warto przerzucać je na zewnątrz -> wówczas ten mityczny dochód pasywny będzie okresowo odczuwalny. Zarabianie pasywne dzięki poleconym w sieciach afiliacyjnych Zarabianie w sieciach afiliacyjnych to nie tylko możliwość reklamowania znajdujących się tam ofert CPA. To także możliwość polecania samej możliwości zarabiania w danej sieci - przy pomocy systemu poleconych. Chodzi o polecanie serwisu (jako możliwości zarobkowej) za pośrednictwem swojego unikalnego linku partnerskiego (reflinku), a następnie uzyskiwanie prowizji naliczanej od zarobków pozyskanych w ten sposób osób - w teorii czysto pasywnie. Niestety, powiem Wam prosto z mostu - w zdecydowanej większości przypadków zarabianie na poleconych jest niestety NIEOPŁACALNE. Poleceni zmieniają serwisy, odchodzą z e-zarabiania i mają zmienne zarobki. Serwisy, które moim zdaniem nadają się do zarabiania przez internet na poleconych, wymieniłem na liście programów partnerskich, w ostatnim punkcie z listy. W tych serwisach dochód pasywny dalej pozostaje utopijny - ale szanse na satysfakcjonujące efekty przynajmniej w nich są. Więcej o skutecznych sposobach na pozyskiwanie aktywnych poleconych w sieciach afiliacyjnych pisaliśmy w jednym z poprzednich wpisów. Dochód pasywny w Internecie - jak go naprawdę uzyskać? Podczas zarabiania w internecie, na pewno zaczną pojawiać się czynności które wykonujesz codziennie - takie czynności są niestety często przyczyną “stania w miejscu" lub chociaż opóźniania dalszego rozwoju. Automatyzacja lub pół-automatyzacja (np. outsourcing) da Ci dodatkowy czas (który dotychczas spędzałeś wykonując tą czynność ręcznie) na pracę nad innymi projektami i rozwój nowych pomysłów. Umiejętności programowania bądź znajomości z programistami mogą BARDZO ułatwić i przyśpieszyć zarabianie przez internet oraz przybliżyć Ci mityczny i baśniowy dochód pasywny. Jeśli nie programujesz sam, a tylko zlecasz tworzenie skryptów - polecam nauczyć się opracowywać i przedstawiać graficznie algorytmy. Algorytm dla programisty jest tym, czym przepis dla kucharza. Takie umiejętności się przydają podczas pracy w internecie.
  15. Zwolennicy multi level marketingu (mlm), czyli marketingu sieciowego, bardzo często nie mają wiedzy o tym, że program w którym zarabiają działa na zasadzie zakamuflowanej piramidy finansowej i chwalą “swoje firmy" z uporem maniaków, podważając wszelkie oskarżenia o “piramidalność". Z drugiej strony są osoby, które nie interesują się dokładnie tymi zagadnieniami. Ta grupa każdy system w którym można zbierać poleconych nazywa piramidą finansową, często błędnie. W tym wpisie postaram się zrozumiale wyjaśnić różnicę pomiędzy multi level marketingiem, a piramidą finansową (potocznie nazywaną też schematem ponziego lub piramidą ponziego). Od razu informuję, że cały wpis napisałem według mojego punktu widzenia - możliwe, że na część informacji musisz wziąć “poprawkę", więc gorąco Cię zachęcam do weryfikowania podanych informacji samodzielnie. Zapraszam do lektury. W treści używam wymiennie nazw MLM = Multi Level Marketing = Marketing wielopoziomowy = Marketing sieciowy. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Co to jest MLM (Multi Level Marketing)? Zacznijmy od systemu MLM, który bardzo często kojarzy się z czymś złym - dużo osób uważa ten system za piramidę finansową, a tak naprawdę, prawdziwy marketing wielopoziomowy, nie ma z nią nic wspólnego. Napisałem “prawdziwy", bo nie znam żadnej firmy mianującej się systemem MLM która faktycznie działa jak MLM. Niestety skłaniam się do twierdzenia, że pojęcie “MLM" służy przede wszystkim do opakowywania piramid finansowych - ale sam teoretyczny MLM nie jest piramidą finansową, tak samo jak nie jest nią model “revshare" (tym terminem również posługują się piramidy finansowe). Uważam, że prawdziwy MLM - o ile uda Wam się znaleźć taki faktycznie działający na zasadzie marketingu wielopoziomowego - jest jak najbardziej w porządku. Prawdziwy MLM W prawdziwym multi level marketingu zysk dla struktury pochodzi z zewnątrz i jest rozdzielany dokładnie tak samo jak przy każdym innym towarze, który można kupić w sklepie. Na zasadzie MLM działa system poleconych w prawie każdym wymienionym tutaj serwisie zarobkowym. Poniżej wyjaśniam to na konkretnym przykładzie. Kiedyś bardzo popularna księgarnia i wydawnictwo Złote Myśli miała system poleconych. Czy jako (jeśli nim jesteś) przeciwnik marketingu sieciowego widziałbyś w tym coś złego? Zapewne nie - a to właśnie jest przykład struktury MLM. Dla uproszczenia wybrałem 1-poziomowy system poleconych, ale równie dobrze mógłby być wielo-poziomowy. Prześledźmy drogę pieniędzy - bo to skąd się biorą jest najważniejsze dla określenia z czym mamy do czynienia. Klient kupuje książkę poprzez link jednego z partnerów wydawnictwa, a zarabiają na tym : bezpośredni sprzedawca osoba zarejestrowana nad bezpośrednim sprzedawcą wydawnictwo Załóżmy, że klient kupuje tą samą książkę w normalnej księgarni. Kto na tym zarabia? Księgarnia Hurtownia Wydawnictwo W jednym i drugim przypadku mamy do czynienia ze strukturą piramidalną - zapewne stąd multi level marketing kojarzy się z piramidami. Problem w tym, że na zasadzie struktury piramidalnej zbudowany jest każdy system dystrybucji w którym klient nie kupuje towaru bezpośrednio od producenta. W obu powyższych przypadkach zysk dla struktur pochodzi z zewnątrz, od klienta który płaci za książkę, a sam nie jest w strukturze. Bardzo często firmy nazywają same siebie MLM, podczas gdy przynajmniej w jakiejś części działają na zasadzie piramidy finansowej. Spora część, jeśli nie większość zysków pseudo systemów MLM pochodzi ze sprzedaży tzw. “startera" - problem w tym, że te pieniądze pochodzą od osób będących częścią struktury, co oznacza, że osoby zarejestrowane niżej płacą osobom zarejestrowanym wyżej (jakkolwiek będzie to ładnie nazywane - to tak własnie jest i ciężko się z tym kłócić). Wobec tego jeśli przystąpienie do firmy MLM wymaga jakichkolwiek inwestycji (zakup “członkowstwa", “startera", “poradnika wprowadzającego", “miejsca w strukturze", “szkolenia", itd.) i/lub minimalnej sprzedaży okresowej (którą to członkowie zwykle wyrabiają sprzedając produkty sobie samemu lub rodzinie), nie mamy do czynienia z marketingiem sieciowym - a zwykłym kamuflażem. Firma która wymaga regularnego obrotu na minimalnym poziomie doskonale zdaje sobie sprawę, że tacy ludzie będą sprzedawać produkty sami sobie, czyli niższe szczeble będą zasilać finansowo wyższe, zamiast generować prawdziwą sprzedaż na zewnątrz. Aby podane w przykładzie struktury (dalej mam na myśli niegdyś popularne w afiliacji Złote Myśli) osiągnęły zysk - ktoś z zewnątrz musi kupić książkę, pieniądze nie pojawiają się “z choinki" i nie są wpłacane przez naszych poleconych. Osoby będące członkami struktury nie są klientami, nie wpłacają do firmy pieniędzy. Powtórzę jeszcze raz - nasi poleceni nie wpłacają żadnych pieniędzy, nie mogą na tym nic stracić, bo nie inwestują niczego oprócz czasu. Zyski są rzeczywiste, otrzymane za konkretną sprzedaż klientom będącym na zewnątrz struktury - tak działa prawdziwy system MLM. Wiemy już, że w systemach MLM zysk pochodzi z zewnątrz. Drugą cechą charakterystyczną (a raczej czymś całkowicie normalnym) dla prawdziwego marketingu sieciowego sprzedaży bezpośredniej są prawdziwe produkty (towary lub usługi) posiadające wartość. W powyższym przykładzie jest to książka, którą kupuje ktoś z poza struktury, równie dobrze może to być ubezpieczenie, kredyt lub cokolwiek dostępne w sklepach internetowych (które bardzo często dla podniesienia sprzedaży uruchamiają system poleconych działający na zasadzie multi level marketingu). Klient nie będący częścią struktury kupuje towar o określonej wartości i przekazuje w zamian pieniądze strukturze - która się nimi adekwatnie do zasług dzieli na zasadzie prowizji. Tak jak już powiedziałem wcześniej - nie ma w tym nic dziwnego i na takiej zasadzie działa praktycznie każdy model dystrybucji czegokolwiek (zamiast kolejnych poziomów partnerów mamy po prostu hurtownie, sklepy, firmy transportowe, marketingowe, itd.). Nie znam żadnej firmy MLM działającej na zasadzie multi level marketingu MLM w teorii nie jest więc niczym złym - o ile spełnia te dwie powyższe cechy (zysk pochodzi z zewnątrz struktury i firma oferuje produkty o realnej wartości). Żebyśmy nie byli jednak zbyt optymistyczni i żeby moje słowa nie służyły za pożywkę promotorom piramid finansowych - zaznaczam raz jeszcze, że nie znam żadnej firmy mianującej siebie systemem MLM i działającej na zasadzie multi level marketingu. Znam mnóstwo firm z systemem poleconych, które działają na takiej zasadzie - a firmami MLM się nie nazywają. Moim zdaniem termin “MLM", tak samo jak “rev-share", służy przede wszystkim opakowywaniu piramid finansowych i jest powszechnie nadużywany przez zwykłych naciągaczy. Sam fakt, że mam poleconych w różnego rodzaju serwisach zarobkowych, sprawia że również zarabiam w systemie MLM - i kompletnie nikt z osób zarejestrowanych pode mną nic na tym nie straci - z tej prostej przyczyny, że nic nie wpłaci do tych programów. Tutaj pojawia się kolejny mit, który usłyszałem - nie pamiętam już dokładnie u kogo - w filmiku jednego z promotorów piramid finansowych. Otóż ten promotor stwierdził, że w MLM zawsze ktoś traci - a w piramidach nie. Oczywiście w rzeczywistości jest całkowicie na odwrót. W MLM nikt nie traci - co najwyżej może nie zyskiwać, jeżeli produkt/usługa się nie sprzedaje. Nie dostanę prowizji od zarobków poleconych, jeśli ich sprzedaż wyniesie 0. Oni również w takiej sytuacji nic nie zarobią, ale też nic nie stracą - bo nic nie wpłacają. Marketing wielopoziomowy działa na zasadzie łańcucha dostaw, a poszczególnymi ogniwami są pojedyńczy ludzie - zamiast firm i instytucji. Nie ma sprzedaży - nie ma zysku dla struktury. Jeśli nikt nie kupi mrożonej pizzy w biedronce - nie zarobi ani biedronka, ani hurtownia, ani producent. Taka sama zasada obowiązuje w marketingu sieciowym. Mam nadzieję, że zrozumiałeś/aś na czym polega marketing wielopoziomowy i dlaczego ten termin jest błędnie używany przez naciągaczy - jeśli nie, koniecznie napisz w komentarzu czego nie rozumiesz. Piramida Finansowa i system MLM - czy to to samo? Uwaga! Poniżej używam wymiennie pojęć “piramida finansowa" oraz “system ponziego" oraz “piramida ponziego", tak się potocznie robi, natomiast w rzeczywistości pomiędzy tymi pojęciami istnieją różnice. Szczegóły dot. różnic znajdziesz tutaj : Schemat Ponziego jako rodzaj piramidy finansowej. Schemat ponziego Piramida finansowa potocznie nazywana jest schematem bądź piramidą ponziego ponieważ twórcą pierwszej dużej piramidy był Włoch, Charles Ponzi. Cechą charakterystyczną jest fakt, że członkowie struktury muszą wpłacać depozyty do systemu (kupować produkty, "inwestować", itd. - jak zwał, tak zwał, ale chodzi tylko o to by wpłacić pieniądze). Piramida finansowa ma taką samą, jak MLM, strukturę organizacyjną - również piramidalną. Termin “piramida" nie odnosi się tu jednak do organizacji, a przepływu pieniędzy. Ta struktura nastawiona jest na rekrutację nowych członków, którzy będą wpłacać pieniądze. Firma będąca organizatorem piramidy oczywiście obiecuje zyski z inwestycji - problem w tym, że owe zyski są finansowane z wpłat kolejnych uczestników systemu. To oznacza, że firma musi wypłacać coraz więcej pieniędzy - tym samym potrzebuje coraz liczniejszych wpłat. Gdy okresowa suma wypłat przekroczy sumę wpłat - zabawa się skończy i wpłacający zostaną z niczym : ) Tak skończy każda piramida. Celem piramidy finansowej nie jest więc zysk sam w sobie, ani wzrost wartości firmy, lecz wzrost kapitału depozytowego od jej uczestników (wpłat) i maksymalne wydłużenie okresu trwania. Mówiąc prościej - struktura chce pozostać jak najdłużej wypłacalna i wiarygodna, bo tylko w ten sposób zapewni sobie wpłaty od nowych osób. Wzrost kapitału depozytowego zapewnia utrzymanie płynności, a to z kolei decyduje o długości trwania piramidy. Administrator zwykle pobiera % od każdej wpłaty - i zależy mu aby system był jak najbardziej wiarygodny i żywotny. Jedyną osobą, która nie może stracić na piramidzie - jest właśnie jej twórca. Zauważcie jak administratorzy internetowych piramid finansowych, starają się aby utrzymywać wiarygodność wśród swoich użytkowników. Non stop są aktualizacje, wywiady - a wszystko to tylko po to, by zapewnić ciągłość wpłat. Brak odpowiedniej ilości wpłat - równa się bankructwu. Piramida obraca wirtualnymi pieniędzmi bez pokrycia - gdyby nagle wszyscy użytkownicy chcieli wszystko wypłacić, okazałoby się że rzeczywistych pieniędzy przeznaczonych na wypłaty jest zdecydowanie mniej niż wirtualnych należności - w które wierzą osoby zarabiające w piramidach. Teraz tak jak wcześniej w przypadku MLM (marketingu sieciowego) - prześledźmy drogę pieniędzy w piramidach : ) Piramidy podszywające się pod MLM W pierwszej kolejności weźmiemy “na warsztat" piramidy podszywające się pod MLM. Tak jak w MLM mamy tutaj możliwość rekrutowania nowych uczestników (zbierania poleconych) i realnej sprzedaży produktów na zewnątrz struktury. Problem polega na tym, że każda nowa osoba przystępująca do struktury musi dokonać jakiejś wpłaty. Może to być “opłata rekrutacyjna", “opłata za starter", “wpisowe", “szkolenie" - akurat tutaj firmy są bardzo kreatywne i jak najbardziej starają się zakamuflować konieczność płacenia za możliwość dołączenia. Co więcej, na wpłacie początkowej od nowych osób, zarabiają też ich “polecający" - tak aby werbowanie nowych uczestników było nawet bardziej opłacalne, niż realna sprzedaż produktów na zewnątrz. Takim firmom zależy przede wszystkim na rozbudowywaniu struktury, a nie zwiększaniu sprzedaży. Bardzo często każdy uczestnik struktury musi też wykonać jakiś miesięczny obrót, co przeważnie kończy się zakupem towarów samemu lub “sprzedaży na siłę" najbliższej rodzinie. Po raz kolejny więc pieniądze wpłacane przez niższe szczeble, zasilają konta osób zarejestrowanych nad nimi. Cała ta możliwość realnej sprzedaży wydaje się być po prostu mało znaczącym dodatkiem, który został dodany tylko po to by takie firmy mogły nazywać same siebie MLM. W rzeczywistości wpłaty osób zarejestrowanych później, zasilają tu konta osób zarejestrowanych wcześniej - to zwykła piramida finansowa, często bardzo dobrze zakamuflowana. Teraz przejdźmy do piramid typu “inwestycyjnego". Powiedzmy, że piramida oferuje 5$ po 44 dniach od każdej zakupionej paczki reklamowej o wartości 50$. Oznacza to, że kupując paczkę reklamową za 50$, po 44 dniach wypłacimy 55$. Ta sama firma oferuje dwu-poziomowy system poleconych : 10% - 5%. Zanim przejdę do wyliczeń - zwróć uwagę, że produkt jest fikcyjny, w rzeczywistości każdy wpłacający wpłaca 50$ aby wypłacić 55$ - nie kierują nim żadne inne motywy i w przeciwnym razie nie zapłaciłby 50$ za bezwartościową reklamę. Reklama to kamuflaż. Drugą rzeczą jest fakt, że osobą wpłacają pieniądze są członkowie struktury - a nie osoby z zewnątrz! To powinno od razu zapalić u Was “lampkę ostrzegawczą" - dokonywania wpłaty w zamian za możliwość zarabiania to znak charakterystyczny dla wszelkiego typu piramid finansowych. Załóżmy, że pan X wpłacił te 50$, a następnie znalazł poleconego i ten również zwerbował kolejną osobę. Mamy więc trzy osoby zarejestrowane kolejno pod sobą. Każdy z nich zakupił paczkę reklamową - więc do systemu wpłynęło 150$, a po 44 dniach powinno wypłynąć 177,5$ (dwu-poziomowy system poleconych też generuje prowizje, którą doliczyłem). Pytanie skąd weźmie się 27,5$? Weźmie się oczywiście z wpłat kolejnych użytkowników. To nie wszystko - wcześniej wpłacone 150$ przez naszą trójkę “zdobywców" już poszło na wypłaty poprzednich wpłacających, a to oznacza że jeżeli nikt nie wpłaci nowych pieniędzy - nasza trójka pozostanie z niczym. W piramidach finansowych zysk pochodzi z wewnątrz - logiczne więc jest, że ktoś z uczestników musi stracić - aby inny zyskał. Tutaj niektórzy zwolennicy piramid, a raczej osoby niedoinformowane, mogą powiedzieć: “ale halo halo, przecież w MLM też ktoś musi te pieniądze przekazać do struktury" - owszem musi, ale ten ktoś nie wpłaca pieniędzy żeby zarabiać, tylko żeby kupić produkt realnej wartości, tak samo jak robi się to w sklepie. Ponadto ten ktoś nie jest członkiem struktury, jest zewnętrznym klientem, który nie ma ze strukturą nic wspólnego. Niestety wiele osób daje się zwieść roztaczanej wokół takich firm iluzji stabilności i mogą na tym "zarobić" (mało prawdopodobne) lub stracić (bardzo prawdopodobne) - pewne jest jednak, że bez kolejnych wpłat nie zarobią. Pewne jest również, że wszelkie programy oferujące wysokie zyski OD WPŁACONEGO DEPOZYTU, niezależnie od kamuflażu, działają w taki sam sposób i nieuchronnie zmierzają do upadku. Czy ten MLM to piramida finansowa? Sprawdź to sam - zestaw ze sobą cechy marketingu sieciowego MLM i piramidy finansowej, jako podobieństwa i różnice. Czy ten MLM jest piramidą? Cały ten wpis napisałem według mojego punktu widzenia - możliwe, że na część informacji musisz wziąć “poprawkę", więc gorąco Cię zachęcam do weryfikowania podanych informacji samodzielnie. Zapraszam do zapoznania się również z: Konsekwencje prawne wynikające z organizowania i namawiania do udziału w piramidach finansowych Schemat Ponziego jako rodzaj piramidy finansowej MX.World (MXRevshare) jako przykład piramidy finansowej? FutureNet (FutureAdPro) jako przykład piramidy finansowej?
  16. Zarabianie w Internecie może z zewnątrz wydawać się czymś błachym, prostym (ciekawe dlaczego ludzie, którzy tak uważają sami w ten sposób nie zarabiają :>), niemęczącym i nie wymagającym jakiejś specjalnej organizacji. W rzeczywistości zarabianie przez internet bez planów, bez konkretnych celów i bez odpowiedniej organizacji czasu pracy - niestety nie będzie zbyt owocne. To, że siedzisz w domu przed komputerem - nie oznacza, że nie pracujesz. Właśnie dlatego, że siedzisz w domu - powinieneś jeszcze dokładniej planować działania i trzymać się tych planów, niż osoby które dzielą czas na dom i pracę. U osób, które chodzą do pracy następuje wyraźny podział obowiązków pomiędzy pracowaniem, a czasem wolnym - u Ciebie takiego podziału nie ma i powinieneś sam o niego zadbać. W dzisiejszym wpisie pokażę w jaki sposób dbam o taki podział, a także w jaki sposób planuję i organizuję swoje zadania do wykonania. Wszystkie opisane tutaj wskazówki są częścią 9 nawyków przydatnych w zarabianiu przez internet. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Trzy filary skutecznej organizacji czasu pracy Na swoim przykładzie przekonałem się, ze podstawą organizacji pracy online są : spisywanie wszelkich pomysłów odpowiednie sformułowane cele i konsekwencja w dążeniu do nich harmonogram zadań Krok 1 - Zapisywanie wszelkich pomysłów W przeciągu roku, od zera doszedłem do poziomu w którym osiągałem satysfakcjonujący zarobek z internetu - pomimo tego że przez pierwsze pół roku zarabiałem dosłownie grosze. Nie ma na świecie biznesu który wypalił od razu, każdy pomysł ewoluuje w miarę gdy się go realizuje - trzeba po prostu zacząć go realizować i się nie poddawać. Mówię o tym, bo spora część osób uważa, że należy zacząć od razu ze świetnym pomysłem - a rzeczywistość jest zupełnie inna. Moja rada, to zacząć w taki sposób jaki możesz - a następnie zmieniać i stale rozwijać swój pomysł. Tak na marginesie dodam, że przykładem takiego myślenia jest choćby ten blog - zacząłem od dzienników pracy na forach internetowych, następnie prowadziłem grupy mentorskie i w końcu założyłem bloga. Próbuję przez to powiedzieć, że nie czytałbyś tego bloga - gdybym kiedyś nie zaczął zarabiać po kilkanaście centów dziennie i opisywać tego w dzienniku. Konsekwencja w tym co się robi jest jednym z najważniejszych aspektów skutecznego zarabiania, nie tylko w Internecie. Oczywiście nie mam wielkiego doświadczenia, ale głęboko wierzę w to co napisałem. Mam nadzieję, że nie wychodzę na przemądrzałego, bo jeśli tak - to daj mi o tym znać w mailu. W każdym razie nie taki jest mój cel - moim celem nie jest wywyższanie się, tylko przekazanie Ci mojego punktu widzenia na pewne sprawy. Na pewno nie raz przeglądając forum, blogi czy nawet facebooka, wpadł Ci do głowy pomysł na uskutecznienie Twojego zarabiania. Niestety pewnie na tym się skończyło - na pomyśle. Stało się tak ponieważ nie zapisałeś swojego pomysłu oraz nie sformułowałeś i nie zapisałeś celu. Pomysł pozostał pomysłem i nie zamienił się w Twój cel - uciekając z Twojej pamięci. Osobiście zapisuję wszystko co przyjdzie mi do głowy i odhaczam wszystko to co już zrealizowałem. Polecam zawsze mieć przy komputerze kartkę, długopis i zapisywać KAŻDY swój pomysł. Oczywiście może być również tak, że wpadniesz na “coś genialnego" poza domem - wówczas zapisz to w telefonie (osobiście sam sobie wysyłam sms’y i ich nie odczytuję, wówczas na pewno mi nie uciekną). Gdy kartka się skończy przepisuję wszystkie niezrealizowane pomysły na nową kartkę. Nie raz realizuję je po miesiącu, dwóch, czasem nawet trzech - ale realizuję wszystko to co sobie zapisałem i konsekwentnie przepisywałem. Nie przypominam sobie dnia w którym usiadłem przed komputerem i nie wiedziałem co dzisiaj robić. Jak osiągnąć cel dzięki odpowiedniej formule? Osiągnięcie celu składa się z dwóch elementów: odpowiedniego sformułowania celu i konsekwencji. W miarę zapisywania wszystkiego co wpadło mi do głowy, zauważyłem że niektóre pomysły realizuje się łatwiej, a do innych nawet nie chce się podchodzić. Zapisany pomysł, przestaje być tylko pomysłem - zamienia się w Twój cel. Im bardziej ogólnie zapiszemy nasz cel, tym gorzej dla nas. Podam przykład jednego z moich celów - "Stworzyć kanały YT pod promocję gier przeglądarkowych" - to właśnie ogólny cel, do którego nie chce się podchodzić. Przepisywałem go tak długo, dopóki nie rozbiłem go na mniejsze konkretne cele, np. ‘Stworzyć kanał promujący grę Ogame". Im bardziej dokładny jest nasz cel tym łatwiej i chętniej będziemy go realizować. Już samo sformułowanie tego celu wpływa na naszą motywację i konsekwencję do jego osiągnięcia. Każdy większy cel składa się z mniejszych - i to właśnie na tych mniejszych, mierzalnych i osiągalnych celach powinniśmy się skupić. Małe kroki, systematycznie, konsekwentnie. Zamiast “Założę bloga" -> “Zainstaluję wordpressa", “Wybiorę szablon", “Dodam pierwszy wpis", itd. Harmonogram zadań - jak dobrze organizować czas pracy? Wszyscy wiemy jak ważny i cenny jest czas. Na pewno nie raz usiadłeś przed komputerem w celu zarabiania i... dopiero wtedy zadałeś sobie pytanie, co by tutaj dokładnie zrobić. Poruszałeś się po omacku, zaczynałeś, nie kończyłeś - i finał finałów - nic z tego nie wyszło. Nawet jeśli spisywałeś pomysły już wcześniej, i tak nie wiedziałeś za co się wziąć najpierw. Dlaczego niektórzy earnerzy siadają i dokładnie wiedzą co mają robić ? Otóż zapisują i pilnują swoich harmonogramów zadań do wykonania. Można rozpisywać takie listy codziennie lub co kilka dni. Moją ulubioną metodą jest rozpisanie harmonogramu raz na tydzień - i ewentualne uzupełnianie z dnia na dzień. Poniżej przedstawię, mam nadzieje, skuteczne porady związane z planowaniem swojego tygodnia pracy. Dlaczego według mnie warto planować i organizować pracę ? Oszczędzamy czas, nie tracąc go na codziennie zastanawianie się. Rozplanowujemy nasz czas, dzięki czemu jesteśmy w stanie określić konkretne terminy realizacji zadań. Zapewniamy sobie ciągły rozwój, posuwając się stale do przodu w naszych projektach. Motywujemy się - taki plan działa niesamowicie na motywację, przynajmniej na mnie. Najprzyjemniejszy moment to odznaczanie zadań jako wykonane : ) Dzięki temu widzimy efekty naszej pracy. Jaki jest mój plan? 1. Dokładny - im bardziej szczegółowe zadania, tym lepiej dla nas. Dużo łatwiej wziąć się za “dodanie gry <nazwa> na youtube’ie", niż za “dodawanie gier na youtube’ie". 2. Realny - weźmy pod uwagę ile mamy wolnego czasu i rozplanujemy zadania adekwatnie do niego. 3. Przemyślany - zadania powinny być logiczne, przemyślane - a nie zapisane na szybko, byleby coś zrobić. W jaki sposób przygotowuję plan pracy? Dokładny plan polecam przygotowywać raz w tygodniu, np. co niedziela. Weźmy kartkę A4 i podzielmy ją (poziomo) na 7 kolumn. Jak można się domyślić, każda kolumna jest przeznaczona jednemu dniu tygodnia. Pewnie część z Was pomyślała sobie właśnie, że zrobi to na komputerze. Otóż odradzam. Polecam wyłączyć komputer na 1-2h przed planowaniem i usiąść do tego całkowicie “na spokojnie". Na pewno zauważyliście, że przy komputerze myśli się o wiele wolniej - ponadto wiele rzeczy może Cię rozpraszać. Podobno to gorsze myślenie przy komputerze jest związane z polem elektomagnetycznym oraz bombardowaniem naszego mózgu bodźcami których nie jest w stanie przetrawić “na już" - w związku z tym po długiej pracy można być naprawdę zmęczonym. Spisywanie wszystkiego na kartce wiąże się z dodatkowymi plusami. Mamy swój namacalny plan działań, który możemy dotknąć, przeczytać, przeanalizować w każdej chwili. W każdej chwili możemy również dopisać ewentualne zadania dodatkowe i co najważniejsze (w celach motywacyjnych) odznaczać zadania jako wykonane. Jasno widzimy czy wykonujemy swoje plany, czy też powinniśmy się bardziej spiąć - lub troszkę mniej od siebie wymagać, w przypadku gdy pracując na pełnych obrotach i tak nie dajemy rady wszystkiemu sprostać. Taki rozpisany plan, polecam trzymać cały tydzień przy komputerze. Mimo tego, że odwaliliśmy już kawał dobrej roboty - rozpisując sobie zadania - należy pamiętać, że codziennie może nam wyniknąć coś nowego do niezwłocznego wykonania. Planowanie to przydatna umiejętność, a jeśli wolimy to robić na komputerze to warto zapoznać się z przydatnymi narzędziami do pracy w domu. Zamieniaj swoje pomysły w cele Zachęcam do stosowania opisanej metody postępowania. Zamieniaj swoje pomysły w cele, a cele zapisuj jak najbardziej szczegółowo. Mam nadzieję, że tekst okaże się przydatny. Osobiście działam w ten sposób i widzę po sobie, że faktycznie jest skuteczne. Gdyby nie tygodniowy plan - przypuszczam, że codziennie “utykałbym" na odpisywaniu na wiadomości. Po kilkudziesięciu odpowiedziach, człowiek jest naprawdę zmęczony i nie w głowie mu zastanawianie się co zrobić dalej. Dzięki planowi, przemyślanemu już wcześniej, można działać niemalże bez zastanawiania się (i na nic zda się wymówka zmęczenia i niemyślenia po pracy :>). Na koniec dodam jeszcze, że bardzo dobrą techniką ułatwiającą zmotywowanie się do wykonania przygotowanego planu jest technika pomodoro: Technika pomodoro działa i motywuje do pracy. Polecam spróbować.
  17. Ludzie pracujący w domu wrzucają screeny ze swoimi wynikami do internetu, przez co można odnieść wrażenie, że zarabianie przez internet jest proste. To nie jest obiektywna prawda, ale.. jak najbardziej może nią być subiektywnie. Tezą tego wpisu jest stwierdzenie, że wszystko czym zajmujemy się na co dzień jest proste i łatwe, zarabianie również może takie być. Poniżej prezentuję mniej lub bardziej konkretne uzasadnienie, zapraszam. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Ile statystycznie zarabia się przez internet? Skoro chcesz spróbować zarabiać w internecie, zapewne interesują Cię potencjalne zarobki. Zacznijmy od “moich danych" i przemyśleń na ten temat. W całej tej "branży" widać przede wszystkim osoby, które zarabiają dużo. Nie oznacza to, że w internecie większość zarabia dużo. Po prostu większość pozostaje anonimowa i nie chwali się zarobkami. Widać przede wszystkim osoby, które wstawiają do internetu zdjęcia gotówki i screeny statystyk z lepszych miesięcy. Jednocześnie nie publikują swoich kosztów. To może powodować MYLNE wrażenie, że zarabianie przez internet jest proste. Uczciwie przedstawiając sprawę odradzam traktowanie e-zarabiania jako swojej jedynej "szansy na sukces". Można osiągnąć bardzo dużo, ale statystycznie wysokie dochody osiąga mniejszość. Zamiast swojej życiowej szansy, polecam dostrzegać w tym swoje hobby i sposób na dorobienie - a z czasem okaże się czy jesteś w stanie zamienić to hobby na stałe źródło utrzymania. Odpowiadając na pytanie z tytułu: każdy jest inny. Statystycznie najbardziej prawdopodobne wydaje się być zarabianie DO kilkuset złotych miesięcznie. Są lepsze i gorsze miesiące, wszystko zależy od dostępnych w sieciach afiliacyjnych (i programach partnerskich) ofert, stawek i stosowanych metod reklamowania. Oczywiście można dojść do 4, a nawet 5-cyfrowych miesięcznych zarobków - ale dotyczy to zdecydowanej mniejszości i nie jest regułą. Są szanse, że dojdziesz do takich zarobków - jednak "nakręcanie Cię" statystycznie byłoby nie fair. W CPA nie ma stałych wynagrodzeń. To nie praca na etacie. Czy zarabianie przez internet jest proste dla mnie? Niegrzecznie zacznę od siebie - nie dlatego, że chcę się czymkolwiek chwalić, tylko po prostu swój przypadek znam najlepiej. Jednym z moich celów w zarabianiu przez internet było osiągnięcie przynajmniej raz tzw. “dniówki" w wysokości co najmniej 1000 zł. Tysiąc złotych w 24 godziny... dwa lata temu kwota wręcz niewyobrażalna do zdobycia w jeden dzień, w dodatku w internecie - a nie w “normalnej" pracy. Przypomnę, że swoją “przygodę" z programami partnerskimi zacząłem w lipcu 2014 roku, a więc równo 2 lata temu. Niedawno udało mi się osiągnąć swój cel - zarobiłem (nawet ponad) 1000 zł w jeden dzień. Dzisiaj mnie olśniło, że spełnienie tego celu wydaje się być banalnie łatwe - naprawdę było łatwe. Zarobienie 1000 zł w 24h było łatwe. Co Ty na to? Ja jestem w szoku. W tym miejscu muszę opowiedzieć “swoją historię" - wybacz jeśli Cię zanudzę, ale zrozumienie dlaczego zarobienie takiej kwoty, w ciągu jednego dnia, oceniam jako proste zdecydowanie wymaga podsumowania dotychczasowych działań. Omijam działania, które nie prowadziły bezpośrednio do takiego wyniku - ale one również na pewno miały na to pośredni wpływ. Pewnego dnia wpisałem w wyszukiwarkę hasło “jak zarabiać przez internet", zawsze mnie to interesowało - tak trafiłem na **** i zacząłem czytać. Pierwszą dziedziną zarobku za którą się wziąłem było skracanie linków, które aż przez prawie pół roku wychodziło mi po prostu słabo, ale i tak cieszyłem się z każdego małego sukcesu. Mówiąc “słabo", mam na myśli dniówki dochodzące maksymalnie do kilku dolarów (mniej niż 3$). Dopiero po około sześciu miesiącach coś się ruszyło i dniówki skoczyły nawet do 6-7$, przy takim samym nakładzie pracy. Czas, który na o poświęcałem zaowocował i pozwolił mi wypracować metody działania, które z powodzeniem mogą być wdrażane również przez innych - tak o to zacząłem oferować mentoring w skracaniu. Mentoring prowadziłem przez 1,5 roku, jednocześnie starając się zarabiać w modelu CPL (oferty SMS), CPS (np. książki, suplementy diety) oraz CPR (promowanie gier przeglądarkowych). Oferowanie pomocy nauczyło mnie w jaki sposób zorganizować i prowadzić grupę oraz jak pisać poradniki. Zdobyte w ten sposób umiejętności pozwoliły mi otworzyć drugą grupę mentorską - tym razem dotyczącą ofert SMS. Tutaj praca już nie należała do lekkich, oprócz własnych problemów z promowaniem, musiałem codziennie doradzać, analizować i pomagać w rozwiązywaniu problemów moich poleconych. Oczywiście nie wiem wszystkiego, więc uczyłem się razem z nimi - co zrozumiałem dopiero po zamknięciu darmowej wersji mentoringu. Naprawdę prowadzenie takich grup bardzo dużo mi dało - ale wynik finansowy był jednak tragiczny. Całość musiałem zmienić - i zmieniłem w płatny mentoring, działający do dzisiaj. Napisałem dwa obszerne mentoringi i wystawiłem je na na sprzedaż na forum - od teraz dostęp do mentoringu wiąże się z jednorazową opłatą, natomiast nie wymagam już żadnych reflinków. Skoro nie wymagam już reflinków - to przecież właściwie mogę przygotować i sprzedawać również inne sposoby używane w serwisach bez systemu poleconych, tak o to napisałem poradnik dotyczący promowania gier przeglądarkowych. Na grach przeglądarkowych zarabiam od maja 2015 roku i do tej pory (data publikacji wpisu :>) udało mi się zyskać około 17 tys. złotych - wobec tego poradnik wyceniłem na 349zł. Od tej pory zaczyna się łatwość - umiałem pisać poradniki, bo napisałem ich bardzo dużo, pomogłem w rozwoju bardzo dużej ilości osób na **** i make-cash.pl, więc nowy poradnik również został potraktowany poważnie. Miałem już doświadczenie ze sprzedażą dwóch poprzednich poradników - toteż wystawienie trzeciego również przyszło łatwo. Z mojej perspektywy napisanie, wystawienie i sprzedanie w jeden dzień 3 sztuk poradnika za 349zł/sztuka było łatwe - natomiast nie byłoby tak prosto, gdyby nie wcześniej przebyta dwu-letnia droga. Tak więc, zarabianie przez internet jest w końcu łatwe czy nie? Chodzenie na dwóch nogach jest łatwe, czy nie? Moim zdaniem wszystko co robimy na co dzień jest dla nas łatwe. Nowe osoby na forach często zadają pytania odnośnie łatwych sposób dzięki którym zarobią określoną kwotę w internecie dzięki poświęcaniu na to X h dziennie. Odpowiedzi są różne, wszystkie subiektywne - a obiektywna nie istnieje. Ludzie którzy na co dzień zarabiają w modelu CPL, polecą CPL. Ci którzy sprzedają produkty, polecą CPS, a promujący gry/portale - CPR. Osoba zadająca pytanie nie otrzyma konkretnej odpowiedzi, bo dla niej jako osoby nowej wszystko będzie trudne, dopóki nie zacznie tego robić. To co mi najbardziej utkwiło z książki “Fastlane milionera", to opinia autora na temat szybkiego zarobku. Autor uważa, że da się zarobić szybko - bo da się, ale nie da się zarobić łatwo. Pytanie o szybki i prosty sposób zarobku na forum należy do tych łatwych metod, więc niestety raczej się nie sprawdzi. Trzeba samemu działać i modyfikować swoje metody działania w miarę analizy rezultatów. Tutaj możesz zwątpić o co mi właściwie chodzi - przed chwilą napisałem, że zarobienie tysiąca złotych było łatwe, a teraz piszę że nie da się zarobić łatwo. Otóż wszystko zależy od tego czy patrzymy całościowo, czy tylko na określony przedział czasowy. Analizując moje ostatnie 2 tygodnie - mogę powiedzieć, że osiągnięcie celu było łatwe, natomiast nie osiągnąłbym tego gdyby nie trudny i mozolny okres całych dwóch lat. Jak łatwo zarobić w internecie 68 tys. złotych? Drugi przykład (z oczywistych przyczyn mniej mi znany) to Michał Szafrański, autor bloga “Jak oszczędzać pieniądze." Michał zarobił 69 tys. złotych w 8 dni - jak? Otóż dodał wpis na swoim blogu, a w nim zareklamował lokatę bankową. Czy dodatnie tego wpisu było trudne? Śmiało można powiedzieć, że Michał zarobił te pieniądze łatwo (patrząc na samo dodanie wpisu), ale gdy przeanalizujemy ile ciężkiej pracy wkłada w prowadzenie bloga, musimy się zgodzić, że pomimo tego że zarobił szybko - to jednak nie było to takie łatwe, na jakie wygląda. Michał dodaje regularne nowe wpisy, buduje zaufanie wśród czytelników - a ten spektakularny wynik był efektem ciężkiej i długiej pracy, którą na początku wykonywał bez żadnych zarobków. Myślę, że samo zarobienie takiej kwoty wydało się Michałowi łatwe - on jest już w momencie, w którym jest i nie musi analizować swojej drogi do tego punktu. Postronni widzowie również mogą stwierdzić, że zarobił szybko i łatwo - przecież tylko dodał wpis promujący lokatę. To jest oczywiście złudzenie, to właśnie droga do tego punktu była trudna - a 69 tys. złotych zebrane w 8 dni jest jej zauważalnym efektem. Łatwe zarabianie przez Internet jest względne - zależy od nas Wszystko czym się konsekwentnie zajmujemy na co dzień, po pewnym czasie staje się łatwe - chociaż na początku mogło być zupełnie odwrotnie. Zarabianie przez internet i praca w domu wszelkiego rodzaju, moim zdaniem wpisują się w powyższe twierdzenie. Spektakularne efekty są możliwe i mogą być osiągnięte w prosty sposób - ale tylko pod warunkiem wcześniejszego przebycia ciężkiej drogi w poznawaniu tajników tej branży.
  18. Dzisiejszy wpis można odnosić do zarabiania pieniędzy przez internet, ale również do wszelkich innych celów niezwiązanych z pracą w domu, które sobie stawiamy. Pomysł na wpis pojawił się wczoraj, gdy otrzymałem wiadomość z pytaniami odnośnie jednego ze sprzedawanych mentoringów. Oczywiście, jak zwykle w takiej sytuacji, odpowiedziałem na pytania - po czym zainteresowany odpisał “jednak się rozmyśliłem, i tak pewnie nic nie zarobię." Odpisałem grzecznie “ok, nie ma sprawy" - bo z zasady nikogo do niczego nie namawiam - ale ta sytuacja dała mi sporo do myślenia. Pierwotnie chciałem napisać o konsekwencji, ale właściwie ta konsekwencja wynika z dobrych nawyków, zwłaszcza nawyku samodyscypliny, więc opiszę całość od tego “najniższego poziomu". Zapraszam do lektury! Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Nasze dobre i szkodliwe nawyki w zarabianiu online Arystoteles powiedział kiedyś, że “Jesteśmy tym, co w swoim życiu powtarzamy". Właściwie, jeśli zrozumieliście przesłanie tego cytatu, mógłbym już na tym zakończyć ten wpis. To naprawdę ma ogromny sens. Jeżeli wolny czas spędzasz przed telewizorem, leżąc na kanapie, przeglądając “walla" na facebooku - to tak naprawdę nie robisz nic. Możesz myśleć o tym swoim celu kilka godzin dziennie, ale pielęgnując szkodliwe nawyki - nigdy go nie osiągniesz, co najwyżej w nawyk wejdzie Ci “myślenie o celu", bo to jest jedyna czynność którą dodasz do swojego codziennego repertuaru dnia. Mogę podać co najmniej kilka przykładów osób, które zaczynały całą przygodę z zarabianiem przez internet mając zerową wiedzę na ten temat, a w tej chwili wykonują po prostu genialne LP i zarabiają dużo więcej od osób, które dołączały do mentoringu już z jakąś wiedzą. Ci pierwsi po prostu wyrobili sobie odpowiednie dobre nawyki i stale idą do przodu (najprawdopodobniej nawet nieświadomie), a Ci drudzy po prostu zatrzymali się na pewnym etapie i pozwolili się wyprzedzić pielęgnując szkodliwe nawyki. Tutaj można mówić, że ktoś “miał szczęście", “wykorzystał okazję", “wpadł na pomysł przypadkiem" -> ale to nie jest przypadek, ten przypadek wynika z określonych nawyków - które te osoby sobie wyrobiły. To trochę tak jak w szkole - ktoś kto ma jedynkę z matematyki, o ile weźmie się w garść i faktycznie konsekwentnie, codziennie będzie liczył zadania -> prześcignie osoby z trójkami (bo one nie mają nawyku nauki, po prostu jakoś im się udaje zaliczyć i na tym szczęściu bazują - stojąc w miejscu, a tym samym pozwalając się wyprzedzić). Oczywiście nic nie jest czarno białe, a świat nie polega tylko na zarabianiu pieniędzy - więc nie ma co popadać w skrajności. Z całą pewnością w kontekście osiągania celów można jednak wyróżnić dobre nawyki i szkodliwe nawyki. Codzienne i powtarzalne czynności są nami samymi. Co to jest nawyk i jaką pełni rolę w skuteczności? Nawyk to zautomatyzowana czynność, którą wykonujemy regularnie, z przyzwyczajenia, nie zastanawiając się dlaczego (np. mycie zębów ). Takich nawyków każdy z nas ma bardzo dużo, część nam pomaga osiągnąć cele (dobre nawyki), a część przeszkadza (szkodliwe nawyki). Każdy osiągnięty cel jest właśnie efektem pielęgnowania określonych nawyków - o czym być może nigdy nie myślałeś/aś. Na pewno słyszeliście nie raz, że bycie konsekwentnym jest pierwszym krokiem do osiągnięcia upragnionego celu. Ta konsekwencja o której się tyle mówi - “musisz być konsekwentny w postanowieniu!" - to właśnie nawykowe powtarzanie jakiejś czynności wynikające, po jakimś czacie, po prostu z przyzwyczajenia. Nawyk samodyscypliny jest niezwykle ważny w kontekście osiągania swoich celów. To oczywiste, że konsekwentne działanie (np. regularne ćwiczenia), przyniesie w końcu zauważalne efekty (np. wysportowaną sylwetkę) - nie potrzeba tutaj skupiania się na celu, zapisywania go i okresowego odczytywania, wręcz takie skupianie się na celu traktowałbym jako przykład szkodliwego nawyku, bo nic z tego nie będziemy mieć. Moim zdaniem osiągnięcie danego celu wynika tylko z pielęgnowanych nawyków i polecam skupić się na kształtowaniu nawyków, a nie myśleniu o celu (co często doradzają “trenerzy sukcesu"). Pielęgnując dobre nawyki, nawet nie zauważysz kiedy osiągnąłeś/aś swój cel - o którym kiedyś myślałeś/aś. Masz dobre czy szkodliwe nawyki? Po pierwsze ustal jakie masz nawyki, co robisz każdego dnia i na ile jest to produktywne. Może każdego dnia sprawdzasz nałogowo statystyki w programach partnerskich i sieciach afiliacyjnych, może sprawdzasz maile przy każdym podejściu do monitora, może codziennie przekładasz wykonanie czegoś na później (to też jest nawyk), może przepowiadasz przyszłość ( “rozmyśliłem się, i tak pewnie nic nie zarobię“), może odwiedzasz portale informacyjne co 15 minut, może oglądasz w telewizji programy których po kilku godzinach nawet nie pamiętasz, bo Cię nie interesują? Najlepiej sprawdzaj sam siebie przez kilka dni i wypisz swoje nawyki, zrób sobie takie podsumowanie czynności, które regularnie wykonujesz. Po drugie - zlokalizuj nawyki, które uznasz za marnowanie czasu (szkodliwe nawyki) - portal informacyjny wystarczy odwiedzić raz dziennie, statystyki i facebooka również, śledzenie żyć innych osób (przeglądanie walla) możesz wyeliminować całkowicie, bo to kompletnie niczego nie wnosi (polecam wtyczkę FB PURITY :>). Jak skutecznie wyrobić nawyk samodyscypliny? Ten wpis traktuję bardzo ogólnie - tak by każdy mógł go odnieść do dowolnego celu, a tutaj przedstawiam moją propozycje nawyków pomocnych w zarabianiu pieniędzy przez internet. Jeśli chcemy mieć wysportowaną sylwetkę musimy się zdrowo odżywiać, regularnie ćwiczyć, wysypiać, itd. To jest dalej bardzo ogólnie wypunktowane, bo wymienione nawyki można rozbić do “niższego poziomu" i rozróżnić te, które powinniśmy pielęgnować i te z którymi powinniśmy walczyć. Pokażę to na przykładzie zdrowego odżywiania. Dobre nawyki: czytanie etykiet trzymanie się diety (można pójść głębiej, np. do : “codzienne przygotowywanie posiłków na cały dzień") regularne posiłki co 3h (wiem, że teorii na ten temat jest mnóstwo, więc nie łapcie mnie za słówka - to tylko przykład :>) lub nawet nastawianie budzików przypominających o “porach jedzenia" Szkodliwe nawyki: Podjadanie między posiłkami jedzenie słodyczy w określonych syt. (np. w kinie) kierowanie się tylko i wyłącznie ceną produktu No i teraz tak - jak myślicie, kto ma większe szanse osiągnięcia celu (w tym wypadku “pod-celu") jakim jest “zdrowe odżywianie" - osoba, która zapisała sobie “zdrowo się odżywiam" i codziennie o tym myśli skupiając się na swoim celu, czy osoba która przeanalizowała i świadomie wpłynęła na swoje dobre nawyki, a o celu zapomniała? Moim zdaniem osiągnięcie tego i każdego innego celu, to efekt uboczny naszych nawyków - a przede wszystkim nawyku samodyscypliny. Skupmy się na nawykach, a osiągniemy cel - wszelkie książki o “sile myśli" nikomu nie pomogą, co najwyżej zaszkodzą dodając kolejny bezproduktywny nawyk “myślenia o sukcesie". Takie książki rokrocznie sprzedają się w milionach egzemplarzy, a jakoś idąc ulicą nie widać tych “ludzi sukcesu", którzy powinni “wyrastać jak grzyby po deszczu" po takich wzniosłych lekturach. Zastanów się co chcesz osiągnąć, jak widzisz siebie za np. 5 lat i jakie nawyki będą Ci w tym potrzebne, a jakie Ci przeszkadzają. Może pora przestać wchodzić na niektóre strony i wykonywać pewne czynności które robisz już tak automatycznie - że nawet tego nie zauważasz. Stosowanie takiej metody - tj. rozbijania celu na szczegółowe nawyki - możesz stosować do dosłownie każdego swojego postanowienia. Kształtowanie dobrych nawyków w zarabianiu przez Internet Nawyk jest naszym przyzwyczajeniem, który może nam zarówno pomagać, jak i przeszkadzać w osiągnięciu celu. Na szczęście możemy wpływać na nasze przyzwyczajenia - a dzięki temu ustalać kierunek w jakim zmierzamy. Psychologowie i eksperci w dziedzinie behawioryzmu twierdzą, że wprowadzenie nowego nawyku w życie trwa od 20 do 70 dni ( źródło ). Czyli chcąc dodać/zastąpić szkodliwy nawyk, musimy powtarzać daną czynność, na początku świadomie, a póżniej już z przyzwyczajenia, aż “wejdzie nam to w nawyk". Najważniejsze to przetrwać pierwsze dni, później w miarę świadomego wykonywania określonych czynności - wejdą nam w krew. Tak właśnie oglądanie telewizji, możemy zastąpić czytaniem książek lub odkładanie na później, natychmiastowym działaniem. Dążąc do osiągnięcia celu, pilnuj swoich dobrych nawyków - jeśli zaplanowałeś/aś, że codziennie będziesz wykonywał/a jakąś czynność przez np. godzinę - to nie oznacza, że możesz przez sześć dni nie robić nic, a siódmego poświęcić siedem godzin - to nie będzie nawyk samodyscypliny, to będzie oszukiwanie samego/samej siebie. Zarabiaj skutecznie - określ swój cel Określ swój cel (niekoniecznie biznesowy), przygotuj listę potrzebnych dobrych nawyków i listę nawyków szkodliwych, które musisz wyeliminować. Stare nawyki, staraj sie zastępować nowymi. Niektóre wejdą Ci w krew od razu, inne dopiero po kilku miesiącach - ale warto się o to postarać. Każdy wprowadzony nawyk, to taki mały sukces - który składa się na osiągnięcie Twojego celu. Gdy wszystkie nowe nawyki zaczniesz wykonywać już automatycznie, z przyzwyczajenia - to osiągnięcie celu będzie nieświadome, po prostu będzie naturalną konsekwencją (akcja -> reakcja ;]). Tak więc zamiast, życzeniowego myślenia i skupiania się na celu - wszystkich Was zachęcam do pielęgnowania i kształtowania odpowiednich nawyków.
  19. Wiele osób polecało mi tą technikę w wymienianej korespondencji. Pamiętam, że pierwszy raz słyszałem o niej zaraz po rozpoczęciu pracy nad blogiem - wówczas potraktowałem to jako ciekawostkę. Po prostu wszedłem w link który otrzymałem, przeczytałem opis i zapomniałem o sprawie. Metoda wydała mi się, lekko mówiąc, zbyt prosta i w ogóle nie pasowała do “trybu pracy" jaki stosowałem. Całość wyglądała tak banalnie, że nawet nie planowałem do tej techniki wracać - ale w związku ze zbiegiem w czasie wciąż nawarstwiających się zadań do wykonania, spadku motywacji i trafienia na kilka niezależnych od siebie pozytywnych opinii o technice pomodoro - postanowiłem to sprawdzić. Okazało się, że było warto. Zapraszam do lektury. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Technika pomodoro - co to jest i jak tego używać Technika pomodoro, nazywana też techniką pomidora, to model ułatwiający zarządzanie sobą w czasie (inaczej “zarządzanie czasem"). Nazwa pochodzi od kuchennego czasomierza w kształcie pomidora. Nie pytajcie dlaczego całość nie nazywa się “techniką czasomierza". Widocznie “technika czasomierza" brzmiała według wynalazcy gorzej od “techniki pomodoro", także wybrał tą drugą. Oficjalnym autorem jest Włoch - Francesco Cirillo, który to rzekomo wynalazł tą metodę w późnych latach osiemdziestątych. Napisałem oficjalnym.. bo dam sobie głowę uciąć, że metoda była stosowana na długo zanim pan Fancesco się urodził, natomiast jak widać nikt wcześniej - z czegoś tak prostego - nie zrobił swojego wynalazku. Fancesco zatem jest oficjalnym ojcem tego modelu pracy. Technika pomodoro - na czym polega? Od razu zaznaczam że opisy tej techniki różnią się w zależności od źródła. Poniżej prezentuję “mój sposób" wdrożenia głównych założeń, z lekkimi modyfikacjami w stosunku do oryginału. Oryginałem nazywam opis na wikipedii. W pierwszej kolejności polecam wrócić do tekstu dot. planowania i organizowania pracy. Tam opisałem w jaki sposób zachować kontrolę nad pomysłami przychodzącymi do głowy w różnych momentach, jak przygotowywać sobie listę zadań i jak stworzyć harmonoram. Ten harmonogram (ew. sama lista) jest konieczny do wdrożenia metody pomodoro. Bez konkretnego planu i listy zadań do wykonania, technika się nie przyda ani trochę. W drugiej kolejności przygotujcie sobie czasomierz, dowolny (nie kupujcie czasem czasomierza w kształcie pomidora.. to nie jest warunek konieczny powodzenia całości, ale jeśli byście potrzebowali to tutaj jest mój link partnerski do sklepu z takimi czasomierzami-pomidorami... żart :>). W moim przypadku jest to po prostu telefon komórkowy. Są specjalne aplikacje do techniki pomodoro, ale... nie ma w niej nic skomplikowanego i w pełni wystarczy standardowy “czasomierz" w dowolnym telefonie lub kuchenny (w dowolnym kształcie) - jeśli taki posiadasz. Jeśli do czegoś tak prostego użyjesz dedykowanej aplikacji, będę się z Ciebie śmiał, ostrzegam. Zakładając, że czasomierz jest już przygotowany i leży obok Twojej listy zadań do wykonania w danym dniu: Wybierz zadanie nad którym chcesz pracować. Ustaw czasomierz na 25 minut. (25 minut = 1 pomodoro) Usuń wszelkie rozpraszające bodźce (posprzątaj na biurku, wyłącz telewizor, wyłącz facebooka, itd.) Przez 25 minut zajmuj się wyłącznie tym zadaniem, nie rozpraszaj się. Jeśli w tym czasie pojawi Ci się myśl dot. czegoś innego, np. “Miałem odpisać na maila..." - zapisz to na kartce żebyś o tym nie zapomniał/a i wróć do zadania które wykonujesz. Po 25 minutach, nastaw czasomierz na 5 minut. Te 5 minut to przerwa w której odrywasz się od myślenia o zadaniu. Po czterech takich cyklach, zrób sobie 30 minut przerwy zanim zaczniesz od początku. Czas 25, 5 i 30 minut jest względny i zależy od Twojej cierpliwości, umiejętności skupienia się i motywacji. U mnie się sprawdza doskonale, ale równie dobrze możesz pracować przez 40 minut, robić 7 minut przerwy, a po czterech cyklach odpoczywać godzinę - to już każdy musi ustalić sobie samodzielnie. Polecam jednak zacząć od modelu 25-5-30. Metoda polega przede wszystkim na zajmowaniu się jednym zadaniem. W tym czasie nic innego nie powinno Cię rozpraszać - jesteś tylko Ty, zadanie i odliczający czasomierz. Dużo łatwiej skupić się na czymś wiedząc, że to tylko 25 minut - niż mając przed oczasami wykonanie całości (“nie mam czasu na całość, ale zrobię chociaż jedno pomodoro“). Dodatkowo ograniczony czas motywuje do wykonywania tego zadania, także warto mieć czasomierz w zasięgu widzenia (“jak się pośpieszę to zdążę przed przerwą!“). Jeśli skończysz je przed czasem, odhacz je jako zaznaczone (kolejna motywacja!) i od razu zajmij się kolejnym na liście, pod żadnym pozorem nie przerywaj pracy jeśli czas się nie skończył - nie taka jest idea. Jeśli zadanie wymaga więcej niż 1 pomodoro (o to akurat nie jest trudno), normalnie zrób sobie (5-minutową) przerwę po zakończeniu odliczania 25 minut na czasomierzu i wróć do pracy dopiero po niej. Po prostu odrywasz się od pracy, robisz przerwę i wracasz po niej. Najważniejszym elementem tej techniki są właśnie krótkie i regularne przerwy. Pracując przy komputerze “czas leci szybciej" i bardzo łatwo można się zasiedzieć. To zasiedzenie natomiast jest bardzo męczące, zwłaszcza dla oczu i mózgu. Pracując w jednostkach “pomodoro", nie ma możliwości żeby się “przegrzać", bo regularnie co 25 minut pracy, czasomierz powiadamia nas o konieczności zrobienia sobie przerwy. Sama przerwa NIE powinna być spędzana przy komputerze, wręcz proponuję wyjść z pomieszczenia w którym pracujesz. To nie jest czas w którym masz się rozpraszać poprzez zajmowanie się czymś innym i np. wejść na facebook’a albo poczytać wiadomości. To jest czas w którym dosłownie masz sobie zrobić przerwę, nie tylko od zadania, ale także od komputera. Wstań od biurka, wyjdź na balkon/taras (lub otwórz okno), popatrz w dal (rozluźnij skupiony na monitorze wzrok), zrób kilka pompek, napij się wody i nie myśl o tym co jeszcze musisz zrobić (ale jeśli nagle Cię coś olśni, od razu to zapisz!). Przerwę możesz zacząć tylko w momencie zakończenia odliczania jednego pomodoro - nie wcześniej. Tutaj bardziej skłaniałbym się do tego, że czasem można lekko przedłużyć czas pracy (ale też bez przesady, chodzi tylko o sytuacje w których np. musielibyście urwać zdanie w połowie - wówczas je dokończcie pomimo dźwięku oznajmiającego przerwę), ale skrócić nigdy - takie skracanie może wejść w nawyk i zepsuć koncepcję efektywnej pracy. U mnie zastosowanie tej techniki sprawdza się doskonale, przestałem się męczyć siedząc przy komputerze, nie przytłacza mnie lista zadań do wykonania, po kolei wszystko odhaczam i idę do przodu. Mogłoby się wydawać, że odejście od komputera spowoduje już niechęć do powrotu i zapewne by tak było, ale w tym przypadku mamy czasomierz, który odlicza czas. Jedyne co musimy zrobić do popracować nad nawykiem reagowania na dźwięk który emituje czasomierz po zakończeniu odliczania - wówczas automatycznie “usiądziemy do pracy" i “pójdziemy na przerwę." Oprócz organizacji czasu pracy, technikę pomodoro można wykorzystywać też do nauki - w sumie chyba właśnie taki był pierwotny cel tej metody, chodziło o efektywną naukę. Możliwe, że nie zadziała na każdego w taki sam sposób.. ale przed wyrobieniem sobie o niej zdania, polecam spróbować. Mnie też się wydawała.. zbyt prosta, żeby była prawdziwa. Wypróbuj technikę pomodoro w zarabianiu w Internecie Jeżeli masz problem z wzięciem się do pracy, wszystko Cię rozprasza, brakuje Ci motywacji, trudno Ci skupić się na wykonywaniu jednej czynności, robisz kilka rzeczy na raz - spróbuj techniki pomodoro. Niepozorna, śmieszna nazwa, banalna metoda, a jednak pomaga. Bardzo pomogą. Polecam spróbować i się przekonać - tylko nie pomijajcie czasomierza, to bardzo ważne narzędzie do motywacji (nie wystarczy patrzeć na zegarek). Na koniec zachęcam też do przeczytania wpisów dot. pozytywnych nawyków - “Osiąganie celów to efekt uboczny dobrych nawyków" i “9 nawyków przydatnych w zarabianiu przez internet“. Techniki pomodoro do tych nawyków nie dodam.. Sprawę organizacji i trybu pracy traktuję indywidualnie, aczkolwiek w moim przypadku na pewno nad tym nawykiem popracuję. Ten wpis powstał w ciągu czterech (25-minutowych) pomodoro.
  20. Ty, ja, Zygmunt Solorz-Żak, Michał Sołowow, Dariusz Miłek, wszyscy z listy najbogatszych Polaków i każdy człowiek którego mijamy na ulicy, widzimy w telewizji, na youtubie lub gdziekolwiek indziej - ma tylko i aż 24 godziny na dobę. Czas ma to do siebie, że po prostu upływa - i nikt nam go nie zwróci, jeśli codziennie przez 3h oglądasz telewizję i nic z tego nie pamiętasz (bo faktycznie zabijasz tym tylko czas) -> marnujesz aż 1095 godzin rocznie. Jak myślisz, gdzie będziesz po roku czasu (który i tak upłynie) w stosunku do osób, które przez te 1095 godzin cały czas udoskonalały swoje metody działania w internecie? Nie mówię o jakimś maniakalnym zajmowaniu się tylko zarabianiem, w drugą stronę też nie można przesadzać - chciałem Ci tylko pokazać, że z pozoru niewinne 3h, w stosunku rocznym jest ogromną stratą czasu. Rola, zarówno dobrych, jak i szkodliwych nawyków jest bardzo duża w jakiejkolwiek dziedzinie - w zarabianiu w internecie i pracy w domu również. Jakie jeszcze szkodliwe nawyki marnują Twój czas? Ile tracisz na nie czasu w stosunku rocznym? Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Jeśli nie czytałeś poprzedniego wpisu na temat nawyków, zrób to proszę teraz - zanim zaczniesz czytać dalej. W tym wpisie wymieniam moją subiektywną listę dobrych nawyków przydatnych w zarabianiu przez internet i pracy w domu. Dobre nawyki, a zarabianie w Internecie Na forach o zarabianiu przez internet bardzo często pojawiają się pytania odnośnie tego “na czym najwięcej zarobię w internecie“, “jak najszybciej zarobić przez internet?“, itd. Takie same pytania często dostaję też od Was, czytelników tego bloga. Zobaczcie ile czasu tracicie na zastanawianie się czy zacząć od programu afiliacyjnego X, czy od Y - niektóre takie dyskusje toczą się kilka dni. Kilka dni... w kilka dni już można zacząć zdobywać ruch, testować różne programy, modyfikować swoje treści reklamowe i ustalić w czym dana osoba się widzi w NAJBLIŻSZEJ (podkreślam to słowo) przyszłości. Ja zaczynałem swoją pracę w domu od skracania linków. Po prostu zacząłem i wyrobiłem sobie nawyk samodyscypliny. Od tego czasu modyfikowałem, zmieniałem, udoskonalałem (nierzadko się też cofałem udoskonalenia!) swoje metody. Te wszystkie modyfikacje zaprowadziły mnie tutaj, tutaj na tego bloga. Gdybym nie zaczął skracać linków w 2014 i kombinować w jaki sposób zdobywać ruch, nie czytałbyś teraz tego wpisu. Morałem tego wstępnego paragrafu jest twierdzenie, że najważniejsze jest by zacząć coś robić, obojętnie co - a później udoskonalać i modyfikować swoje metody. Na początku polecam skracanie, troszkę z sentymentu, ale też dlatego, że jest po prostu najłatwiejsze - wystarczy by ktoś wszedł w Twój link, nie musi nic kupować, wysyłać formularzy, rejestrować się, wystarczy, że wejdzie. W razie czego, więcej o skracaniu i innych metodach napisałem w podstawach. Lista dobrych nawyków przydatnych w zarabianiu przez internet Zapisywanie swoich pomysłów na usprawnienie zarabiania w internecie Na pewno nie raz przeglądając fora o zarabianiu w internecie, blogi (może tego bloga?:>) czy nawet facebooka, wpadł Ci do głowy pomysł na uskutecznienie Twojego zarabiania. Niestety pewnie na tym się skończyło - na pomyśle. Stało się tak ponieważ nie zapisałeś swojego pomysłu. Pomysł pozostał pomysłem i nie zamienił się w Twój cel - uciekając z Twojej pamięci. Osobiście zapisuję wszystko co przyjdzie mi do głowy i odhaczam wszystko to co już zrealizowałem. Polecam zawsze mieć przy komputerze kartkę, długopis i zapisywać KAŻDY swój pomysł. Na dobry pomysł można wpaść zawsze, oglądając telewizję (może zobaczysz w reklamie genialne posunięcie, którego mógłbyś użyć na swojej stronie?), czytając książkę, a nawet jadąc autobusem i patrząc przez okno - ZAWSZE. Oczywiście nie zachęcam do chodzenia wszędzie z kartką i długopisem, ale gdy na coś wpadniesz - np. wyślij sam sobie sms’a, zapisz to w notatniku na telefonie, zrób co możesz by pomysły - dzięki którym ulepszysz swoje metody zarabiania w internecie - Ci nie uciekły. Wszystkie modyfikacje na tym blogu i w mentoringu - to efekt zapisywania pomysłów, wszystkie artykuły to zlepek zapisanych pomysłów co do ich zawartości, nawet w tym artykule pierwotnie chciałem napisać o 8 nawykach, a wczoraj wysłałem sam sobie sms’a z pomysłem na 9. Gdybym nie wysłał, zapewne by się skończyło na 8 - bo pomysły niestety mają to do siebie, że bardzo łatwo się ulatniają. Trzeba o nie dbać. Czytanie książek i słuchanie audiobooków dot. zarabiania przez internet Lubię czytać książki, więc z tym nigdy nie miałem problemów. O tym dlaczego warto je czytać, rozpisałem się tutaj: Dlaczego warto czytać “książki biznesowe" i nie będę się powtarzał, bo nie dodałbym nic nowego. Mogę jedynie dodać, że polecam zakup czytnika e-booków, możesz go nosić ze sobą wszędzie - i w razie pojawienia się wolnego czasu, zawsze coś przeczytać i ew. zapisać pomysły jeśli takie się pojawią. Drugą sprawą są audiobooki. Żeby oszczędzać czas, stwierdziłem kiedyś że ZAWSZE jeżdząc samochodem będę słuchał książek, zamiast radia. Kupiłem sobie transmiter, nagrałem książki na pendrive - i faktycznie słuchałem jeżdżąc samochodem. Niestety w tym postanowieniu nie wytrwałem, na korzyść radia i muzyki. Nie wytrwałem w pierwotnej wersji, bo - co muszę przyznać - zacząłem te książki słuchać “z musu" - a w tą stronę też nie warto przesadzać. Teraz słucham audiobooków przez około 1,5h tygodniowo (jeżdżąc samochodem!), czyli właściwie 1 dzień w tygodniu (bo średnio jeżdżę 1,5h dziennie). Niby nic, ale w stosunku rocznym to 78 godzin słuchania książek w czasie jazdy. Ktoś kto słucha tylko radia, za rok będzie o 78 godzin do tyłu. Te 78 godzin to mnóstwo okazji na nowe pomysły, które mogę wdrażać do swoich działań reklamowych w internecie. Książki możesz też nagrać na komórkę i słuchać w autobusie/tramwaju - zamiast muzyki, na słuchawkach. Ogólnie takie połączenie codziennych czynności ze słuchaniem książek, to spora oszczędność czasu - bo wykonujesz dwie czynności na raz. Samodyscyplina i szybkie działanie Masz wolny czas, wpadłeś na dobry pomysł i pomyślałeś sobie “zrobię to jutro", “zapiszę to później", “zacznę tak działać od poniedziałku"? Tutaj trzeba się zmusić i po prostu zrobić to co chcesz zrobić, bez szukania wymówek. Nawyk samodyscypliny tego typu jest niezwykle ważny w osiąganiu założonych sobie celów. Każdy ma z tym oczywiście problemy - ale niektórzy “walczą", a niektórzy się biernie poddają i wciąż przekładają swoje plany. Ludzie którzy wciąż zarabiają więcej, o których pisałem w poprzednim wpisie działają, popełniają błędy, testują, popełniają błędy, modyfikują swoje działania, popełniają błędy - a finał finałów wyprzedzają lub nawet dublują osoby, które w tym czasie się zastanawiały i przekładały swoje plany na później. Przekładanie to bardzo szkodliwy nawyk. Planowania tygodnia pracy w domu O tym jak to robię, napisałem w jednym z pierwszych wpisów na blogu - od tego czasu nic się nie zmieniło. Przeczytajcie proszę ten wpis: O tym jak planuję i organizuję swoją pracę w internecie. Oczywiście też mi się zdarzają tygodnie, w których takiego planu nie mam bo np. tych zadań jest za mało, albo po prostu mam zapisaną listę zadań w innej formie (jako lista na kartce), ale generalnie zawsze mam jakiś PLAN do wykonania. Ten nawyk jest powiązany z nawykiem samodyscypliny, czyli działaniem - bo co z tego, że masz nawyk planowania, skoro zamiast wykonywać plan, będziesz wciąż przekładać jego realizację?:) Bardzo dobrą technikę pomagającą w realizacji planu opisałem tutaj: Technika pomodoro działa i motywuje do pracy. Polecam spróbować, działa zwłaszcza na początku stosowania. Przeglądanie for o zarabianiu w internecie i czytania blogów branżowych W marketingu internetowym trendy zmieniają się bardzo szybko, książki są wydawane z opóźnieniem - i w chwili gdy je czytasz, na pewno jest już więcej sposobów, metod, na dane zagadnienie. W związku z tym warto być na bieżąco i śledzić fora oraz blogi (np. Get Paid 2.0 :>) dotyczące zarabiania przez internet i pracy w domu. To właśnie na nich informacje pojawiają się w czasie rzeczywistym. Gdy pojawi się sposób X, możesz o nim przeczytać na forach, blogach praktycznie od razu, a hipotetyczna książka o tym sposobie dopiero “zacznie się pisać." Listę polecanych przeze mnie for znajdziesz tutaj. Uważaj, żeby ta czynność nie zaczęła być szkodliwym nawykiem i marnowaniem czasu - ustal sobie, że np. wchodzisz na fora raz dziennie, raz na dwa dni i sprawdzasz czy pojawiło się coś ciekawego. Nie ma potrzeby siedzenia tam 24/h - to Cię tylko oddala od realizacji zaplanowanych na dany dzień ważniejszych zadań związanych z zarabianiem w internecie. Prowadzenie publicznego dziennika pracy w domu, przez internet Osobiście prowadziłem regularnie dziennik na make-cash.pl praktycznie od samego początku mojej przygody z zarabianiem online i uważam, że to w dużej mierze dzięki niemu jestem teraz w tym, a nie innym miejscu. Teraz prowadzę bloga, co pełni podobną funkcję - ale zaczęło się od dzienników. Dlaczego warto prowadzić dziennik ? Oto lista plusów : Rosnąca auto-motywacja poprzez stawianie sobie celów i dziennych zadań do wykonania. Samodyscyplina co do wykonywania tych zadań, w końcu trzeba dodać kolejne wpisy. Umożliwienie innym osobom dawania sobie rad - jak na dłoni widać na jakim jesteś etapie i co mógłbyś zmienić/usprawnić. Możliwość prześledzenia swojej "drogi" i rosnących postępów (lub błędów) w późniejszym czasie. “Wstawanie wcześnie rano" jako nawyk ludzi sukcesu Jak wpiszecie w google hasło “cechy ludzi sukcesu" na pewno wyskoczy Wam “wstają wcześnie rano". Oczywiście takie dosłowne wstawanie rano (skoro świt :>) nic nie determinuje, ktoś może mieć nocny tryb pracy - np. ja taki mam. Tutaj chodzi po prostu o długość snu i leżenia w łóżku - na pewno nieraz leżałeś/aś pomimo tego, że już się wyspaliście ?:) Oczywiście też tak często leżę i przyznaję się bez bicia - że to nie jest mój dobry nawyk, ale mam nadzieję że kiedyś się pod tym względem zmienię. Im szybciej wstaniemy rano (“rano" jako względna pora w zależności od tego kto jaki tryb życia prowadzi) z łóżka - tym więcej będziemy mieć czasu w tym dniu. Czyli chodzi tu głównie o to żeby się “nie przesypiać" i nie tracić czasu - a nie o dosłowne wstawanie skoro świt. Robienia sobie przerw od pracy przez internet Taka przerwa od komputera np. na jeden dzień w tygodniu (mam tu na myśli totalną przerwę, 0 komputera, 0 internetu, komórka służy tylko do dzwonienia i wysyłania sobie sms’em ew. pomysłów :>) bardzo dobrze robi, naprawdę. Po tym dniu przerwy, człowiek “wraca do pracy" odprężony i z taką jakby większą chęcią żeby coś zrobić. Kiedyś się starałem mieć taki 1 dzień w tygodniu, teraz niestety jakoś to zaniedbałem - “w pogoni za sukcesem" (xD). Możliwe, że nie robiąc sobie przerwy marnuje czas bo działam w ciągłym zmęczeniu już tymi “pikselami" - nawet obstawiam, że tak jest, ale nie mam nawyku przerwy i muszę nad nim popracować. Niewątpliwie przerwy od pracy są wskazane żeby się “zresetować" i działać sprawniej będąc wypoczętym. Ćwiczenia fizyczne i zdrowa dieta jako motywator do zarabiania w internecie i pracy w domu “W zdrowym ciele, zdrowy duch", “Jesteśmy tym co jemy". Ćwiczenia fizyczne i zdrowa dieta, podobnie jak przerwa od internetu - odprężają, człowiek się lepiej czuje i przez to też lepiej i sprawniej myśli - a więc i chętniej pracuje. Jeśli zastanawiasz się co mają wspólnego ćwiczenia fizyczne i zdrowa dieta z zarabianiem przez internet, to własnie motywacja i lepsze myślenie są odpowiedzią. Szkodliwe nawyki - czynności pozorne Są jeszcze czynności pozorne, których trzeba się wystrzegać. Takie czynności dotyczą działań, które z pozoru wyglądają na “związane z zarabianiem przez internet", a tak naprawdę są zwykłym marnowaniem czasu. Wymienię dosłownie kilka tych szkodliwych nawyków, sam/a musisz znajdować i eliminować takie zachowania u siebie. Szkodliwe nawyki w zarabianiu przez internet: Ciągłe sprawdzanie statystyk w sieciach afiliacyjnych - od tego się nie zarabia i dobrze o tym wiemy, statystyki to po prostu miernik Twojej pracy - ale jeśli Twoja praca ogranicza się do codziennego sprawdzania statystyk po kilkanaście/kilkadziesiąt razy - to chyba wiesz o co zaraz zapytam ?:) Jak myślisz ile czasu tracisz na tym rocznie? Nałogowe sprawdzanie for o zarabianiu w internecie - o tym już napisałem wyżej, forum wystarczy sprawdzić RAZ dziennie, a nawet RAZ na kilka dni - nie musisz na nim siedzieć 24h/dobę. Nałogowe sprawdzanie maila / skrzynek PW na forach - sprawdzaj sobie czy masz nowe wiadomości raz-dwa razy dziennie, nie rób tego cały czas - bo tylko się niepotrzebnie rozpraszasz od innych zajęć. Możesz sobie ustalić, że np. odpisujesz na wiadomości od 12.00 i tyle, jak odpiszesz na wszystko możesz już wiadomości nie sprawdzać do następnego dnia. Czytasz książki, słuchasz audiobooków, śledzisz blogi, fora - super. Jednak takie działania, bez zapisywania i wdrażania w życie nowych pomysłów - to również czynność pozorna. Podsumowanie Całość wyszła też tak trochę jako “rachunek sumienia" dla mnie, bo podsumowałem sobie swoje nawyki i ogólnie “drogę rozwoju". Mam nadzieję, że całość będzie dla Ciebie przydatna, popracujesz nad tymi nawykami i za jakiś czas napiszesz mi maila, w którym opiszesz jak daleko dzięki temu zaszedłeś. Pamiętaj, że Twoim najważniejszym ruchem jest rozpoczęcie działania i samodyscyplina. Gdy zaczniesz działać i będziesz praktykował wyżej opisane dobre nawyki - nie ma siły żebyś się nie rozwijał i z czasem nie zarabiał coraz więcej. Na koniec (content marketing :>) zachęcam do zapoznania się z moją ofertą mentoringu, dzięki któremu Twój start w zarabianiu przez internet (lub dalszy rozwój) może być jeszcze szybszy.
  21. W Internecie jest wiele for dyskusyjnych dotyczących różnego rodzaju metod zarabiania przez internet. Osobiście, głównie odwiedzam make-cash.pl. Zakładam, że Ty również. Zastanawiałeś/aś się kiedyś skąd biorą się różnego rodzaju “wstawki" i metody/poradniki na forum? Część oczywiście jest autorskimi pomysłami użytkowników, dlatego zawsze będę polecał to forum, ale część pochodzi z zagranicznych for. W tym wpisie przedstawiam listę kilkunastu wartościowych for dyskusyjnych - które możesz odwiedzać w celu znalezienia inspiracji. Swoją drogą regularne przeglądanie for internetowych to jeden z 9 nawyków przydatnych przy zarabianiu przez internet. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Polecane polskie aktywne forum o zarabianiu przez Internet Polecam tylko jedno, nasze - reszta po prostu się latami nie rozwijała. https://make-cash.pl Polecane zagraniczne fora o zarabianiu w Internecie Poniższe linki prowadzą do zagranicznych for o zarabianiu, które odwiedzam i mogę polecić z własnego doświadczenia : http://www.cpaelites.com http://www.blackhatworld.com http://www.wickedfire.com http://www.warriorforum.com Inne fora o e-biznesie Ostatnie 9 for, to fora o których istnieniu wiem - ale ich nie odwiedzam (a przynajmniej nie regularnie).Oczywiście to wcale nie oznacza, że nie znajdziesz tam wartościowych informacji - po prostu do mnie osobiście nie przemawiają lub nie zdążyłem ich jeszcze odpowiednio poznać http://thebot.net http://www.geekvillage.com/forums/index.php https://forums.digitalpoint.com http://www.imtalk.org http://www.affiliatefix.com/ To najkrótszy wpis na blogu i, o dziwo, nie mam nic do dodania. Mam nadzieję, że lista okaże się dla Was przydatna. Na zagranicznych forach jest bardzo dużo informacji - moim zdaniem aż za dużo, a większość dostępnych dla każdego poradników jest dość - mówiąc wprost - słaba. Jednak w gąszczu informacji można znaleźć naprawdę wiele przydatnych “tricków" o których na polskich forach się nie mówi. W związku z tym, oprócz polskich, szczerze polecam odwiedzać również, wymienione w powyższym spisie, zagraniczne fora dotyczące zarabiania w internecie. Które fora o zarabianiu online warto odwiedzać? Jeśli zauważyłeś w tym wpisie “coś" dziwnego - tak, wiem że adres linku wskazuje na 14 for - natomiast rzeczywiście jest ich więcej. Po prostu zmiana adresu linku spowodowałaby nieaktualność poprzednich (już obecnych w internecie) - wobec czego, nie zaktualizuję tego linku.
  22. Discord to platforma, która początkowo była popularna głównie wśród graczy, ale z biegiem lat ewoluowała w potężne narzędzie komunikacyjne, z którego korzystają różne społeczności i marki. Oprócz możliwości budowania społeczności wokół swojego hobby, firmy czy projektu, Discord oferuje wiele sposobów na to, by zacząć zarabiać. W tym artykule dowiesz się, jak znaleźć różnorodne możliwości zarobku na tej platformie i jak wykorzystać jej potencjał, aby generować dochody. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl 1. Tworzenie płatnych serwerów Discord Jednym z najpopularniejszych sposobów zarabiania na Discordzie jest utworzenie płatnych serwerów. Dzięki subskrypcjom użytkownicy mogą uzyskać dostęp do ekskluzywnych treści, kanałów czy usług. Płatne subskrypcje. Możesz zaoferować dostęp do specjalnych kanałów, gdzie publikujesz ekskluzywne treści, takie jak poradniki, kursy, tutoriale czy webinary. W zamian za opłatę miesięczną użytkownicy mają dostęp do wartościowych materiałów, które nie są dostępne publicznie. Tiered memberships. Warto wprowadzić różne poziomy subskrypcji. Na przykład, użytkownicy płacący wyższe kwoty mogą uzyskać dostęp do bardziej zaawansowanych materiałów, sesji 1:1 czy indywidualnych konsultacji. 2. Program partnerski Discord Discord oferuje również możliwość dołączenia do swojego Programu Partnerskiego. Dzięki temu, jeżeli Twój serwer jest wyjątkowo aktywny i angażujący, możesz zyskać korzyści w postaci darmowych subskrypcji Discord Nitro, lepszych narzędzi do zarządzania serwerem oraz promowania swojego serwera. Korzyści dla partnerów. Partnerzy Discorda mogą liczyć na darmową subskrypcję Discord Nitro, która oferuje szereg dodatkowych funkcji, takich jak lepsza jakość wideo, większa pojemność na przesyłane pliki i większa liczba emoji. Promowanie serwera. Partnerzy są również promowani przez Discord, co zwiększa ich widoczność i pozwala przyciągnąć więcej członków na serwer. 3. Sprzedaż usług i produktów Jeśli masz swoją działalność, Discord może służyć jako doskonałe narzędzie do sprzedaży usług lub produktów. Możesz stworzyć dedykowane kanały sprzedażowe, gdzie użytkownicy będą mogli przeglądać oferty, zadawać pytania i dokonywać zakupów. Sprzedaż cyfrowych produktów. Jeśli tworzysz kursy online, e-booki, oprogramowanie lub inne produkty cyfrowe, możesz sprzedawać je bezpośrednio poprzez swój serwer Discord. Dzięki bezpośredniej komunikacji z członkami społeczności możesz budować relacje, co zwiększa szansę na sprzedaż. Usługi konsultingowe. Discord to także świetna platforma do oferowania usług konsultingowych. Możesz prowadzić płatne sesje mentoringowe, warsztaty czy konsultacje na temat swojej specjalizacji, angażując się bezpośrednio z klientami. 4. Współpraca z markami i sponsorzy Jeżeli Twój serwer zgromadził już dużą społeczność, możesz rozpocząć współpracę z markami. Sponsorzy mogą być zainteresowani dotarciem do Twoich użytkowników, zwłaszcza jeśli Twój serwer jest aktywny i skupia konkretną grupę docelową. Reklamy i promocje. Możesz oferować markom przestrzeń reklamową na serwerze, np. poprzez dedykowane kanały, gdzie promowane są ich produkty lub usługi. Firmy mogą płacić za umieszczenie ich treści w widocznym miejscu na serwerze lub za regularne promowanie ich oferty wśród Twojej społeczności. Współpraca partnerska. Możesz nawiązać współpracę z firmami, oferując specjalne zniżki lub ekskluzywne oferty dla członków serwera. W zamian za promocję marki możesz otrzymywać prowizję od każdej sprzedaży. 5. Płatne role i dostępy Kolejnym sposobem na zarabianie na Discordzie jest wprowadzenie płatnych ról na serwerze. Różne role mogą oferować różne uprawnienia i dostęp do specjalnych kanałów. Ekskluzywne role. Użytkownicy mogą płacić za uzyskanie unikalnych ról, które dają im dostęp do kanałów premium, specjalnych wydarzeń lub dodatkowych funkcji na serwerze. Możesz również oferować rolę VIP, która będzie niosła za sobą prestiż i specjalne przywileje. Dostęp do zaawansowanych funkcji. Role mogą dawać dostęp do specjalnych narzędzi, botów czy innych funkcji, które ułatwią użytkownikom korzystanie z serwera i pozwolą im lepiej się angażować. 6. Crowdfunding i darowizny Jeśli prowadzisz serwer z misją, projektem non-profit lub po prostu tworzysz treści, które mają dużą wartość dla Twojej społeczności, możesz poprosić o wsparcie w postaci darowizn lub prowadzić kampanię crowdfundingową. Platformy crowdfundingowe. Możesz używać platform takich jak Patreon, Ko-fi czy Buy Me a Coffee, aby członkowie Twojej społeczności mogli wspierać Twoją pracę poprzez regularne darowizny. W zamian możesz oferować dostęp do specjalnych treści, podziękowania czy inne korzyści. Bezpośrednie darowizny. Możesz również bezpośrednio na serwerze Discord zachęcać członków do wsparcia, oferując im prosty sposób na przekazanie darowizny np. poprzez PayPal. 7. Automatyzacja i boty wspierające zarabianie Korzystanie z botów może ułatwić proces zarabiania na Discordzie. Istnieją boty, które wspomagają w zarządzaniu płatnymi subskrypcjami, obsługują proces sprzedaży czy pomagają w organizacji konkursów i eventów. Boty do zarządzania subskrypcjami. Boty takie jak Patreon Bot czy PayPal Bot mogą automatyzować dodawanie użytkowników do płatnych ról oraz usuwanie ich, gdy przestaną opłacać subskrypcje. Boty sprzedażowe. Boty mogą także wspierać sprzedaż produktów lub usług, umożliwiając automatyczną obsługę transakcji i dostarczanie zakupionych produktów. O tym jak instalować boty i wykorzystywać je na Discordzie znajdziesz w poniższym artykule. 8. Programy afiliacyjne Marketing afiliacyjny to kolejna świetna opcja na zarabianie poprzez serwer Discord. Programy afiliacyjne umożliwiają promowanie produktów lub usług innych firm, a za każde polecenie, które zakończy się zakupem, otrzymasz prowizję. Promowanie produktów. Możesz promować produkty, które są istotne dla Twojej społeczności. Na przykład, jeśli Twój serwer dotyczy technologii, możesz promować sprzęt komputerowy lub oprogramowanie. Ważne jest, aby produkty były dopasowane do zainteresowań Twoich użytkowników, aby uzyskać jak najlepsze wyniki. Linki afiliacyjne. Możesz umieszczać specjalne linki afiliacyjne na swoim serwerze w dedykowanych kanałach lub w opisach, np. podczas organizowanych wydarzeń, rekomendując produkty lub usługi. Za każde kliknięcie i zakup dokonany przez te linki otrzymujesz określony procent prowizji. Na naszym forum znajdziesz mnóstwo innych metod promocji programów afiliacyjnych, jednak dobrze zbudowany kanał Discord może być źródłem naprawdę niezłego stałego dochodu 9. Sprzedaż produktów fizycznych przez własny sklep Discord może być świetnym narzędziem do promowania i sprzedaży produktów fizycznych za pośrednictwem własnego sklepu internetowego. Możesz wykorzystać serwer jako centrum komunikacji z klientami i miejscem promocji swoich produktów. Promowanie sklepu. Jeśli masz własny sklep internetowy, możesz stworzyć dedykowany kanał na serwerze Discord, w którym będziesz regularnie informować o nowych produktach, promocjach, czy specjalnych ofertach dla członków społeczności. Zniżki i oferty specjalne. Discord to także doskonałe narzędzie do oferowania ekskluzywnych zniżek dla lojalnych klientów. Możesz organizować promocje dostępne wyłącznie dla członków Twojego serwera, co dodatkowo zachęci ich do aktywnego uczestnictwa i zakupów. 10. Sprzedaż e-booków i kursów online Jeśli jesteś ekspertem w swojej dziedzinie, Discord to idealne miejsce na sprzedaż e-booków lub kursów online. Możesz udostępniać swoją wiedzę w formie cyfrowej i zarabiać na jej sprzedaży, jednocześnie budując wokół siebie zaangażowaną społeczność. Kanały edukacyjne. Utwórz specjalne kanały na serwerze, gdzie będziesz oferować fragmenty lub przedsmak treści z e-booków lub kursów. Regularne dzielenie się wartościowymi informacjami przyciągnie nowych użytkowników, którzy będą skłonni zainwestować w pełne wersje materiałów. Pakiety edukacyjne. Możesz także oferować pełne kursy online z dostępem do dodatkowych zasobów, takich jak webinary, prywatne konsultacje czy sesje Q&A dla osób, które zdecydują się na zakup pakietu. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w tym mentoringu e-produkty. 11. Prowadzenie webinarów i warsztatów płatnych Webinary i warsztaty to skuteczny sposób na edukację i zarabianie na Discordzie. Możesz organizować regularne wydarzenia, które będą biletowane, co pozwoli Ci generować dodatkowe dochody, zwłaszcza jeśli tematyka Twojego serwera jest ekspercka i angażująca. Płatne webinary. Zorganizuj cykl webinarów, gdzie członkowie Twojego serwera będą mogli uczestniczyć po zakupie biletu. Na przykład, jeśli Twoja społeczność dotyczy programowania, możesz zorganizować warsztaty na temat określonego języka programowania lub frameworku. Specjalistyczne warsztaty. Warsztaty 1:1 lub w małych grupach mogą być bardziej zaawansowaną wersją webinarów, gdzie uczestnicy otrzymują bardziej personalizowaną pomoc i interakcję. Możesz na przykład prowadzić płatne sesje z mentoringiem dla osób, które chcą nauczyć się czegoś konkretnego. 12. Zarabianie na treściach premium Dla twórców, którzy regularnie tworzą wartościowe treści, Discord oferuje możliwość sprzedawania dostępu do kanałów premium lub ekskluzywnych treści. Takie podejście sprawdza się w przypadku osób, które oferują wiedzę lub informacje niedostępne nigdzie indziej. Ekskluzywne kanały. Możesz stworzyć specjalne, płatne kanały, w których użytkownicy uzyskają dostęp do unikalnych materiałów, takich jak wczesne wersje artykułów, analizy rynkowe, przewodniki, tutoriale czy specjalne raporty. To świetna opcja dla osób, które mają dostęp do informacji lub wiedzy o wysokiej wartości rynkowej. Płatne grupy dyskusyjne. Możesz również zaoferować płatny dostęp do zamkniętych kanałów dyskusyjnych, gdzie tylko osoby, które zapłacą, mogą uczestniczyć w rozmowach na wysokim poziomie merytorycznym, wymieniać się doświadczeniami czy korzystać z porad ekspertów. 13. Monetyzacja botów Discord Boty to bardzo ważny element na wielu serwerach Discord, a ich monetyzacja może być kolejną możliwością generowania dochodów. Jeżeli masz umiejętności programistyczne, możesz tworzyć i sprzedawać boty do różnych zadań, np. zarządzania serwerem, organizacji konkursów czy automatyzacji niektórych procesów. Sprzedaż licencji na boty. Jeśli tworzysz boty o unikalnych funkcjach, możesz sprzedawać dostęp do nich innym właścicielom serwerów. Boty mogą być stworzone na zamówienie lub dostępne w formie subskrypcji. Customizacja botów. Oferowanie personalizacji botów, dopasowanych do potrzeb innych serwerów Discord, to kolejna opcja zarabiania. Właściciele serwerów często potrzebują botów dostosowanych do konkretnych działań, więc możesz dostarczać im gotowe rozwiązania na zamówienie. 14. Reklamy sponsorowane Jeśli Twój serwer ma dużą bazę użytkowników, możesz rozważyć współpracę z firmami, które chcą dotrzeć do Twojej społeczności. Możesz oferować im przestrzeń reklamową na serwerze, np. poprzez specjalne kanały, posty sponsorowane lub wiadomości. Posty sponsorowane. Możesz oferować miejsce na swoim serwerze na regularne posty sponsorowane, gdzie marki mogą promować swoje produkty lub usługi. W zamian za to możesz otrzymywać opłatę za każde opublikowane ogłoszenie. Wydarzenia sponsorowane. Firmy mogą być również zainteresowane sponsorowaniem wydarzeń na Twoim serwerze, takich jak konkursy, quizy lub AMA (Ask Me Anything), podczas których mogą promować swoje produkty w zamian za nagrody dla uczestników. Podsumowując Jednym z najpopularniejszych podejść jest tworzenie płatnych serwerów, które oferują subskrypcje dostępu do ekskluzywnych treści i usług. Użytkownicy, szukając wartościowych materiałów, są skłonni płacić za dostęp do unikalnych zasobów. Program partnerski Discord stanowi kolejną szansę na zwiększenie zarobków, dając możliwość promocji serwera i korzyści, takich jak darmowe subskrypcje Nitro. Współpraca z markami to kolejny sposób na monetizację społeczności, która może przyciągnąć sponsorów zainteresowanych dotarciem do Twojej bazy użytkowników. Sprzedaż produktów czy usług bezpośrednio przez Discord pozwala twórcom utrzymywać bliski kontakt z klientami i budować relacje, co sprzyja większym sprzedażom. Płatne role, crowdfunding, czy organizowanie webinarów to inne ciekawe metody, które można wykorzystać do zarabiania. Platforma umożliwia także wprowadzenie botów, które zautomatyzują procesy sprzedażowe i zarządzanie subskrypcjami. Wszystkie te elementy składają się na złożony ekosystem, w którym pasja, kreatywność i umiejętności przedsiębiorcze mogą prowadzić do znaczącego dochodu. Discord to przestrzeń, w której można nie tylko znaleźć społeczność, ale także zacząć zarabiać na swoich zainteresowaniach.
  23. Zarabianie na własnej stronie internetowej to dość ogólne pojęcie - bowiem możliwości monetyzacji własnych stron jest wiele. Dzisiejszy wpis traktuje o różnicach pomiędzy pojedyńczymi stronami sprzedażowymi typu Landing page, a mini-stronami (one page). Przedstawiam swoje zdanie na temat obu możliwości, opisuję różnice i omawiam jak, według mnie, należy tych stron używać aby zarabiać w internecie jak najwięcej 🙂 Niewtajemniczonym, którzy odwiedzili bloga pierwszy raz lub jakoś tak się stało, że nie przeczytali wcześniej o technice sieci mini-stron, to zachęcamy do przeczytania przed dalszą lekturą tego tekstu. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Przykład strony internetowej typu landing page Landing page (LP) to strona sprzedażowa, która - jak sama nazwa wskazuje - ma na celu bezpośrednią sprzedaż. Przypominam, że “sprzedaż" na tym blogu traktujemy jako dowolną akcję klientów w kontekście afiliacji, za którą otrzymujemy wynagrodzenie - to może być pobranie pliku, rejestracja, pozostawienie e-maila, cokolwiek związane z afiliacją (w tym oczywiście dosłowna sprzedaż w modelu CPS). Taki landing page, jest już - a przynajmniej powinien być - ostatnim krokiem do finalizacji transakcji na drodze naszych klientów. Są to strony “domykające sprzedaż". Poniżej przedstawiam konkretny przykład landing page, których używam na tym forum: Więcej praktycznych przykładów stron typu Landing Page znajdziecie tutaj: Mentoring Get Paid 2.0. Zarabianie na stronie internetowej typu landing page Strona sprzedażowa, sama w sobie, zazwyczaj nie oddaje kontekstu reklamowanej usługi, nie buduje wiarygodności, nie wzbudza zaufania na tyle by konwersja była zadowalająca bez wcześniejszych reklam wprowadzających, czyli kierujących ruch na dany landing page. Te wcześniejsze reklamy to treści postów na forach/fanpage’ach/blogach/itd. - po prostu wszystko to w jaki sposób reklamujemy naszą stronę sprzedażową. W moim przypadku rolę wprowadzenia do landing page’y pełni cały ten blog i cała moja aktywność na forach o zarabianiu. Szanse na to, że ktoś - komu dany (samotny) LP nie został polecony z wiarygodnego źródła informacji - dokona zakupu sam z siebie, np. wchodząc na nasz landing page przypadkiem (z wyszukiwarki lub reklam google ads), są stosunkowo niskie. Zarabianie na stronie internetowej typu landing page poprzez pozycjonowanie i płatne reklamy oczywiście jest jak najbardziej możliwe - ale LP to prosta strona niezawierająca artykułów, tekstu -> tym samym strasznie ograniczona w potencjalnych frazach. Na blogu widzę bardzo często, że mam wejścia na frazy których nigdy bym się nawet nie spodziewał - taka sytuacja nie będzie miała miejsca na landing page’ach, bo tam tego tekstu przeważnie nie ma lub jest ograniczony stricte do oferty sprzedażowej. LP działa doskonale jeśli jest odpowiednio zareklamowany - klient wie już czego chce (lub dowiaduje się na podstawie wcześniejszych reklam), a LP stanowi ostatni punkt jego drogi do zakupu. To właśnie ta reklama wprowadza klienta w tematykę, a odpowiednio przygotowany LP - kończy sprzedaż. Nie ma w tym niczego złego, taka jest właśnie rola landing page’a (finalizacja sprzedaży). Ta rola sprawia, że nasz LP jest uzależniony od dodatkowych reklam, bez których jego skuteczność będzie zdecydowanie mniejsza. W takiej sytuacji idea pasywnego zarabiania opartego na sieci własnych stron internetowych typu landing page - powiedzmy sobie szczerze - w praktyce ma nikłe szanse na powodzenie. Pozycjonowanie samej strony typu landing page jest dużo bardziej czasochłonne od pozycjonowania “mini-strony", to raz - i zdecydowanie bardziej ograniczone na potencjalnych klientów, to dwa. To ograniczenie, jak już wspomniałem, wynika z małej ilości treści na stronie i zamknięcia się do, tylko bezpośrednio związanej z reklamowanym przedmiotem/usługą, tematyki. Zarabianie na stronie internetowej typu one page (mini-strona) One page (mini strona) składa się z kilku podstron, zawiera artykuły na tematy związane z reklamowaną ofertą i na pierwszy rzut oka, w ogóle nie kojarzy się ze stroną sprzedażową. Dobry one page to, moim zdaniem strona która nie wygląda na mini-stronę - oczywistym faktem jest, że jeśli wchodzący na stronę userzy zorientuję się że powstała tylko po to żeby coś sprzedać - znacząco straci na wiarygodności. Dokładanie starań do tego by Twoja strona internetowa wyglądała jak najbardziej profesjonalnie, wiarygodnie i zawierała naprawdę wartościowe informacje (dla potencjalnych klientów) - zdecydowanie nie jest stratą czasu, bo wymiernie przekłada się na skuteczność zarabiania na stronie internetowej. To właśnie na tym powinno bazować całe nasze zarabianie na stronie internetowej, na odpowiednio przygotowanych treściach naprowadzających na reklamowaną ofertę. Bez odpowiednio zbudowanej wiarygodności i naprawdę dobrych treści - pozycjonowanie stron nie przełoży się na zyski, choćbyśmy mieli pozycję w top3 na wszystkie pożądane frazy. Odnośnie stron typu landing page napisałem, że zwykle jego skuteczność jest uzależniona od dodatkowych reklam, a w tym przypadku to właśnie artykuły na “mini-stronie" pełnią rolę tych dodatkowych reklam - czyniąc zestaw (mini-strona + LP) niezależnym od zewnętrznych form promocji. Odpowiednio przygotowana “mini-strona" wprowadza i naprowadza użytkowników na reklamowaną tematykę, ma za zadanie “narobić smaku", ew. wykreować potrzebę i dopiero wtedy, już tego zainteresowanego usera -> odesłać do LP (który de facto może być częścią “mini-strony" - wcale nie musi prowadzić do zewnętrznej domeny). Tak moim zdaniem powinno wyglądać zarabianie na stronie internetowej - co opisuję dokładniej pod kolejnym nagłówkiem. Dzięki artykułom, dodatkowo rozszerzamy możliwe frazy pod którymi będziemy widnieć w google i oprócz planowanych fraz, można się spodziewać również wejść pod inne, które nawet nie przyszłyby nam do głowy - a są częścią opublikowanych artykułów. Zarabianie na stronie internetowej typu mini-strona (one page) + landing page Koncepcja połączenia mini-strony i landing page’a, jest moim zdaniem najbardziej optymalnym rozwiązaniem zarabiania na stronie internetowe. Po pierwsze powinniśmy zdefiniować wszystkie tematy pokrewne naszej niszy głównej (czyli oferty sprzedażowej) - dzięki temu rozszerzymy grupę odbiorców dla “mini-strony", tym samym zwiększając potencjał zarobkowy. Wytłumaczę to na przykładzie nazego bloga. Tematem głównym bloga - tym samym niszą - jest zarabianie w programach partnerskich. Moją ofertą główną są poradniki zarobkowe. LP to po prostu oferty w których są opisane poradniki mojego autorstwa. Jeśli blog byłby “mini-stroną" mającą za zadanie reklamowanie poradników - dosłownie każdy publikowany tutaj artykuł powinien być napisany tak, by do nich (poradników) nawiązać i przedstawić jako niezbędne rozszerzenia dla danego tematu. Napisałem, że trzeba zdefiniować tematy pokrewne niszy głównej, zróbmy to: Nisza główna : zarabianie w internecie Przykładowe tematy pokrewne : e-commerce / e-marketing inwestowanie na giełdzie forex/opcje binarne i kryptowaluty marketing/zarządzanie hazard/zakłady online mlm hyip i inne inwestycje internetowe Te tematy pokrewne stanowią plan treści, która powinna się na naszej “mini-stronie" znaleźć. Na każdy z wypisanych tematów powinniśmy napisać tekst, w taki sposób by czytające go osoby zainteresować naszą ofertą główną. Treść każdego artykułu powinna dostosowywać nasz produkt do grupy osób, która czyta artykuł. Najprościej podać tutaj przykład coli, którą możemy sprzedawać zgodnie z przeznaczeniem jako napój, ale także jako odrdzewiacz, czy nawet środek do usuwania gum z włosów (więcej o rozszerzaniu grupy odbiorców w ten sposób napisałem tutaj. Kontynuując przykład z blogiem, poradniki dot. programów partnerskich trzeba dostosować do osób zainteresowanych tematami pokrewnymi. W tekście o e-commerce napiszemy więc, że mechanizm sprzedaży i pośrednictwa w sprzedaży za pomocą programów partnerskich jest dokładnie taki sam, więc jedna i druga strona może się od siebie nawzajem uczyć. Artykuły o MLM, hyipach i piramidach finansowych udowodnią czytającym, że zdobywanie i praca z poleconymi jest taka sama w programach partnerskich. Jeśli chodzi o hazard i jakiekolwiek inwestowanie, programy partnerskie staną się idealne do pozyskiwania dodatkowych środków na systemowe obstawianie. Oczywiście każdy wpis na “mini-stronie" powinien przedstawiać wszystkie ważne informacje o poruszonym temacie - tak by być wartościowym i dla usera, i dla google - a w to wszystko należy wpleść treści reklamowe i odnośniki do naszej oferty głównej. Po publikacji artykułów, wszystkie działania związane z pozycjonowaniem skupiamy na “mini-stronie" (nie na LP!), a dopiero artykuły na niej zawarte będą odsyłać pozyskanych z wyszukiwarki użytkowników do naszego landing page’a. W ten sposób całość będzie działała jako samodzielna strona niewymagająca dodatkowych reklam i będzie miała szansę generować zysk pasywny. W zarabianiu na stronie internetowej większość ludzi upatruje właśnie szansy na zysk pasywny, więc warto poświęcić więcej czasu i o oprócz samego landing page’a, przygotować też mini-stronę. Zarabianie na własnej stronie internetowej Zarabianie na stronie internetowej typu landing page może wydawać się rozsądne i warte zachodu, ale w większości przypadków jest wręcz odwrotnie. Uważam pozycjonowanie samego landing page’a za stratę czasu i straszne ograniczanie się do wąskiej grupy docelowej. Generalnie - samo pozycjonowanie, jakkolwiek byłoby skuteczne, nic nie da bez odpowiednich treści marketingowych na promowanej stronie i bez wiarygodności, którą dużo łatwiej zbudować mając do dyspozycji dodatkową “mini-stronę". Klient ma nie tylko wejść na stronę z wyszukiwarki, klient musi się jeszcze zainteresować tematyką i zrozumieć, że ma potrzebę, którą zaspokoi korzystając z naszej oferty. Ścieżka sprzedażowa wygląda w tym wypadku tak: wyszukiwarka -> artykuł -> landing page. Landing page najbezpieczniej i najrozsądniej umieścić na tej samej domenie co mini-stronę. Takie rozwiązanie zabezpiecz się przed oflagowaniem strony jako “strony przejściowej" Pozycjonowanie to dopiero ostatni etap promocji. Pierwszy etap to odpowiednie przygotowanie strony i zaprojektowanie ścieżki jaką przejdzie klient - bez tego “ani rusz."
  24. Studia różnią się znacznie od szkoły, w której musimy przebywać codziennie od godziny 8 do 16 każdego dnia. Na studiach bez problemu można znaleźć wolne dni i okienka podczas których można zarabiać pieniądze przez Internet. W jaki sposób jednak to robić? Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Z tego artykułu dowiesz się, jak zacząć zarabiać na studiach z mieszkania, gdzie szukać ofert pracy, a także jakie są aktualnie najbardziej opłacalne sprawdzone sposoby zarobku online. Spis treści Praca w domu - jak zacząć zarabiać? Czy praca zdalna na studiach jest dla mnie? Gdzie szukać pracy dla studentów? Praca zdalna dla studentów - sprawdzone sposoby zarabiania przez Internet Afiliacja Zarabianie na własnej stronie i blogu Zarabianie na social mediach Copywriting Zarabianie jako freelancer Zarabianie na ankietach Jak zarabiać będąc studentem? - dodatkowe metody Korepetycje Praca w call center Obsługa klienta Praca w domu - jak zacząć zarabiać? Praca w domu nie jest tak wymagająca jak niektórzy o niej piszą. W rzeczywistości do pracy zdalnej potrzebujesz jedynie dostępu do komputera i Internetu. Reszta to umiejętności i doświadczenie, które bez problemu nabędziesz poznając krok po kroku kolejne metody i techniki zarabiania w sieci. W dalszej części artykułu znajdziesz aktualnie najbardziej opłacalne sposoby zarabiania pieniędzy w Internecie, które przy odrobinie ciężkiej pracy i dobrym pomyśle mogą stać się głównym źródłem dochodu. Zanim jednak do tego dojdziesz, zastanów się, czym chciałbyś się zajmować. Wybierz 2-3 branże w których widzisz siebie, a gdy przeczytasz ten wpis do końca, wybranie odpowiedniej metody będzie zdecydowanie prostsze. Zarejestruj się na naszym forum! W razie problemów z zarabianiem w sieci na pewno pomożemy! Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut i wiele więcej! Czy praca zdalna na studiach jest dla mnie? Zajęć na uczelni masz zapewne raz więcej, raz mniej, a więc ciężko byłoby znaleźć zajęcie, w której szef pozwala pracować w luźnych nieokreślonych godzinach. Na szczęście praca zdalna nie wymaga nawet wychodzenia z domu, a więc każde 30 min, które normalnie spędziłbyś na oglądaniu śmiesznych filmików lub grania w gry, możesz poświęcić na budowanie swojego biznesu. Jeśli interesuje Cię marketing internetowy, reklama, tworzenie tekstów, czy jakiekolwiek inne zajęcie związane z pracą na komputerze, praca zdalna może być dla Ciebie idealnym wyborem. Jest to bowiem zajęcie, które staje się coraz popularniejsze, a ilość zleceń u freelancerów ciągle rośnie. Zarobić można naprawdę wiele, wystarczy zajrzeć do naszej galerii, a poniżej przedstawiamy kolaż zarobków naszych użytkowników Gdzie szukać pracy dla studentów? Kilka lat temu studenci pracowali głównie dorywczo jako dostawcy pizzy, w call center, czy jako kelnerzy i kelnerki. Dziś oferty pracy przez Internet są dostępne dla każdego, niezależnie od umiejętności, wieku czy doświadczenia zawodowego. Ofert pracy, w zależności od tego czym chcesz się zajmować, możesz szukać na portalach ogłoszeniowych typu UseMe czy Oferia. Jednak w większości przypadków, nie musisz tego robić. Dlaczego? Praca przez Internet nie wymaga zatrudnienia, a co za tym idzie, żeby zarabiać, nie musisz znaleźć pracy. Wystarczy, że wybierzesz branżę w której chcesz działać oraz sposób zarabiania (lista sprawdzonych poniżej) i możesz zacząć zarabiać. Praca zdalna dla studentów - sprawdzone sposoby zarabiania przez Internet Zarabianie na studiach online stało się bardzo popularne z powodu pandemii i chęci zarobku bez konieczności wychodzenia z domu. Poniżej znajdziesz sprawdzone sposoby, które od wielu lat przynoszą wielu ludziom przychód, z którego bez problemu się utrzymują. Afiliacja Afiliacja, a dokładniej marketing afiliacyjny, to jedna z najprostszych i najszybszych metod zarabiania na studiach przez Internet. Polega ona na promowaniu produktów lub usług innych osób w zamian za prowizję od sprzedaży. Ta praca to głównie polecanie programów afiliacyjnych lub partnerskich różnych firm. Możesz np. polecać komputer ze sklepu Morele, perfumy z perfumerii Douglas, czy wycieczki z wakacje.pl. To, czym powinieneś się zająć zależy głównie od umiejętności i wiedzy na temat danej branży. Stawki w marketingu afiliacyjnym zależą od programu, produktu oraz naszej efektywności. Np. za każdą rejestrację w portalu randkowym możesz zarobić od 2 do 8 zł, a promując oferty finansowe za podobną akcję możesz otrzymać nawet kilkaset złotych. Jeśli chciałbyś zacząć pracować jako wydawca w sieci afiliacyjnej, powinieneś poznać podstawowe modele rozliczeń oraz definicje, dzięki którym Twoja początkowa droga w tej branży będzie o wiele prostsza. Artykuł, w którym dokładnie objaśniamy, czym jest i jak działa marketing afiliacyjny, znajdziesz tutaj. Inne wpisy na naszej stronie na temat afiliacji to między innymi: Sieć afiliacyjna - co to jest i jaką wybrać? Najlepsze programy partnerskie Linki afiliacyjne - na czym polegają i jak na nich zarabiać Afiliacja co to jest i jak działa? Zarabianie na własnej stronie i blogu Tworzenie stron internetowych było kiedyś skomplikowanym zajęciem przeznaczonym wyłącznie dla programistów. Dziś wykupienie domeny i hostingu oraz postawienie strony to kwestia kilku minut. Zarabianie na własnej stronie może być najbardziej stabilną i opłacalną metodą, ale jest jednocześnie najbardziej czasochłonną metodą. Zanim osiągniesz zadowalające wyniki prowadząc swojego bloga, możesz wielokrotnie się zniechęcić, a co za tym idzie, zaprzepaścić całą dotychczasową pracę. Dlatego właśnie jest to metoda dla osób, które mimo trudności potrafią dążyć do celu i nigdy się nie poddają. Jeżeli interesuje Cię prowadzenie bloga sprawdź ten temat - 6 skutecznych metod na zarabianie na blogu! Niektóre osoby prowadzące strony lub blogi internetowe zarabiają nawet 20-30 tys. złotych miesięcznie. Jako początkujący student nastaw się jednak na zarobki rzędu 50-1000 zł, a dopiero gdy Twoja strona wystrzeli, zaczniesz zarabiać naprawdę fajne pieniądze. Dokładniej zarabianie na własnej stronie zostało opisane tutaj - jak zarabiać na stronie WWW. Zarabianie na social mediach Interesuje Cię praca w Internecie, dzięki której rozwiniesz umiejętności marketingowe, a także poznasz nowych ludzi? Praca w social mediach jest dla Ciebie! Polega ona na prowadzeniu profili społecznościowych znanych osób lub firm, planowaniu postów i interakcjach z innymi użytkownikami. Nie pozwoli Ci raczej zarobić ogromnej ilości pieniędzy, ale prowadząc kolejne fanpage i profile możesz rozbudowywać swoje portfolio, dzięki któremu będziesz mógł otrzymywać lepsze zlecenia za zdecydowanie wyższe stawki. W różnych serwisach można zarabiać w różny sposób, m.in: Jak zarabiać na Instagramie Zarabianie na Facebooku Zarabianie na Tik Toku Copywriting Pisanie tekstów jest coraz popularniejszą formą zarabiania online, która nie wymaga poświęcania zbyt dużo czasu. Nie jest ona jednak dla każdego, ponieważ żeby pisać dobre artykuły, za które ludzie są w stanie zapłacić trzeba się trochę nauczyć. Jako copywriter możesz wykonywać naprawdę przeróżne teksty: opisy produktów, teksty preclowe, artykuły SEO, wpisy social media i wiele wiele więcej. Możliwości w tej branży są nieograniczone, a jedyną niezbędną na początku umiejętnością jest bezbłędne pisanie zgodne z zasadami języka polskiego. Artykuły u nas na blogu na temat zarabiania jako copywriter to między innymi: Copywriting - co to Zarabianie na pisaniu - 7 porad dla copywritera 4 zasady copywritingu Zarabianie jako freelancer Wiele osób podczas studiów dowiaduje się, że droga którą wybrali nie do końca im pasuje. Rezygnują wtedy całkowicie z nauki lub przenoszą się na inny kierunek. W niektórych przypadkach jest to jak najbardziej słuszna decyzja, w innych zaś - nie do końca. Jeżeli interesuje Cię taka praca sprawdź nasz dokładny wpis jak zostać freelancerem! Możesz bowiem zacząć uczyć się na własną rękę jednocześnie kontynuując naukę na aktualnym kierunku studiów. Po zakończeniu otrzymasz dyplom i tytuł, a zawód, którego sam się wyuczyłeś zawsze da się w jakiś sposób z nim połączyć. Jako freelancer możesz być: grafikiem tłumaczem copywriterem korektorem dziennikarzem programistą fotografem itp. itd. Dziś tak naprawdę każdy zawód wykonywany z domu może być określony mianem freelancera. Zarabianie na ankietach Jeżeli nie posiadasz zbyt wielu umiejętności, a obsługa komputera to dla Ciebie wyzwanie, spróbuj zarabiać na ankietach. Nie jest to sposób, dzięki któremu staniesz się milionerem, ale bez problemu możesz dorobić sobie od 50 do 500 zł miesięcznie, co dla studenta jest nie lada gratką. Praca przy wypełnianiu ankiet to nic innego niż wypełnianie kwestionariuszy w zamian za określoną prowizję. Praca ta nie jest stała, a ilość ankiet do wykonania zależy od naszej aktywności i preferencji jakie podaliśmy podczas rejestracji. Jak zarabiać będąc studentem? - dodatkowe metody Jeżeli żadna z powyższych metod nie przykuła Twojego wzroku, sprawdź poniższe, które nie są tak opłacalne, ale dzięki którym wciąż możesz zarobić fajne pieniądze. Wiele metod opisaliśmy w naszym bardzo obszernym artykule - 13 metod jak zarabiać w Internecie. Polecamy zapoznanie się z nim! Korepetycje Jeżeli znasz się na czymś zdecydowanie lepiej niż inni i uważasz, że swoją wiedzę możesz przekazać innym, pomyśl o udzielaniu korepetycji. Ludzie decydują się na korepetycje w coraz szerszych tematykach. Kilka lat temu były to głównie: matematyka, j. angielski i fizyka, a dziś bez problemu można zobaczyć ludzi, którzy biorą korepetycje z jazdy na deskorolce, jazdy na nartach, czy obsługi programów komputerowych. Praca w call center Nie ciesząca się tak dużą popularnością jak jeszcze kilka lat temu praca, dzięki której wielu studentów zarobiło pierwsze poważne pieniądze. Polega na odbieraniu telefonów od klientów z problemami lub usterkami i udzielaniu rad, w jaki sposób dany problem rozwiązać. Obsługa klienta Praca w domu dla studentów, którzy lubią kontakt z innymi ludźmi. Polega na obsłudze czatu online i odpowiadaniu na pytania lub doradzaniu klientom. Pracując na jednym czacie nie zarobisz zbyt wiele, ale dołączając do kilku możesz liczyć na naprawdę wysokie wynagrodzenie.
  25. Żyjemy w czasach w których założenie swojej firmy i rozpoczęcie pracy na swoim jest prostsze niż kiedykolwiek, nawet dla osób młodych, nawet dla osób przebywających za granicą. Dlaczego więc nie spróbować swoich sił znajdując odpowiedni pomysł na biznes i zakładając własną działalność jednoosobową? Coraz więcej osób, zarówno w większych jak i mniejszych miastach, decyduje się na rozpoczęcie pracy na własną rękę, nawet takiej wykonywanej we własnym domu. Mimo, iż może wydawać się, że jest to dość trudne, w rzeczywistości wystarczy dobry pomysł, systematyczna praca i trochę samozaparcia. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Wiele firm, mimo iż miały dobry, a czasem nawet uchodzący za genialny pomysł na produkt lub usługę, bardzo szybko upada. Spowodowane jest to wieloma czynnikami, jak np. nieodpowiednia lokacja budżetu czy nastawienie na szybki zysk. Takie nastawienie z reguły kończy się nieciekawie. Warto zauważyć, że biznesy, które bardzo szybko osiągnęły ogromny sukces są często wynikiem zbiegów okoliczności, czyli szczęścia. Ty, jako człowiek, który szuka czegoś co zmieni jego życie, nie nastawiaj się na takie szczęście. Skup się na długotrwałej pracy i budowie marki. Statystycznie nie ma sensu liczyć na szczęście i oczekiwać szybkich zysków. Dodatkowo, jeżeli dopiero zaczynasz i nigdy nie prowadziłeś własnej działalności, nie rzucaj obecnej pracy. Na początek traktuj to jako dodatek, projekt na który będziesz poświęcał 2-3h dziennie po pracy. Nie wierz także w filmiki i artykuły, w których ktoś opowiada jak to rzucił pracę i po tygodniu zarabia już milion. To zwykłe marketingowe gadki, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Dopiero gdy Twój biznes zacznie się rozwijać, zacznij myśleć o ew. odejściu z pracy i poświęceniu się w pełni własnej firmie. Pomysł na biznes w 2025 - czy to wystarczy? Nie chcę od samego początku demotywować Cię, mówiąc, że nie dasz rady, jednak wiele osób na pewnym etapie po prostu rezygnuje z prowadzenia własnej firmy. Spora część osób uważa, że praca dla siebie to kaszka z mleczkiem. Tak naprawdę praktyce zwykle wygląda zupełnie inaczej niż to sobie wyobrażamy. Na początku praktycznie zawsze nie osiągamy dochodu, przez co nasza motywacja i chęć do dalszej pracy maleje. Pomysł na biznes, to dopiero pierwszy krok, dzięki któremu możemy zwizualizować sobie naszą przyszłość - lepszą przyszłość. Sukces biznesu nie kryje się jednak w tym co robimy, ale jak to robimy. Tak więc, to nie od pomysłu zależy sukces naszej działalności, ale od naszego podejścia, od tego ile i jak będziemy pracować i wierzyć w naszą pracę. Jeżeli wciąż czytasz mój artykuł, to zapewne już wiesz, że bez ciężkiej pracy i systematyczności nie rozwiniesz swojej firmy. Wiesz także, że dobry pomysł to za mało, żeby stworzyć działalność odnoszącą sukcesy. Teraz myślisz, że posiadasz wystarczająco samozaparcia i wiary w siebie, ale nie wiesz z czym wystartować. W tym artykule przedstawię Ci aktualne pomysły na biznes, które przy odpowiedniej technice promocji i marketingu mogą przynieśćspory zysk. Zachęcam do lektury! Ciekawe pomysły na biznes w 2025 roku Poniżej znajdziesz przygotowaną przeze mnie listę pomysłów na biznes, które przy odrobinie kreatywności i ciężkiej pracy mogą przynieść naprawdę atrakcyjne zarobki. 1. Grafik-artysta - idealny wybór, jeżeli posiadasz zdolności artystyczne. Dziś, nie tylko osoby potrafiące tworzyć logo, ulotki/plakaty czy bannery reklamowe mają okazję zarobić w Internecie. Coraz bardziej popularne staje się zamawianie portretów i obrazów, których cena w niektórych przypadkach może być naprawdę spora. Grafików komputerowych jest wielu, wielu z nich bazuje na gotowcach - tymczasem ludzi z talentem, jest już stosunkowo mniej. Pracując jako freelancer możesz osiągać naprawdę przyzwoite miesięczne zarobki nie poświęcając na to zbyt dużo czasu. Jest to świetny pomysł na biznes dla osób, które lubią to i chcą się w tym kierunku rozwijać. 2. Afiliacja - pomysł na biznes dla młodych Zarabianie na afiliacji polega na sprzedaży lub polecaniu produktów innych osób. Jeśli nie chcesz zakładać własnej działalności lub na początek chciałbyś zobaczyć, jak pójdzie Ci sprzedaż bez większej inwestycji, afiliacja jest dla Ciebie idealna. To świetny pomysł na biznes dla osób, które posiadają bloga, stronę czy spore zasięgi social media. Nie trzeba jednak mieć absolutnie niczego, aby zacząć. Więcej o zarabianiu w afiliacji dowiesz się z tego wpisu. 3. Własny sklep internetowy - jeden z najlepszych pomysłów na biznes w 2025 roku. Jest to jeden z lepszych pomysłów na biznes, jeżeli posiadasz już sklep stacjonarny lub chciałbyś go kiedyś posiadać, ale na razie nie posiadasz wystarczająco dużo gotówki. Otwarcie sklepu internetowego nie wiąże się z dużymi kosztami, ponieważ jedyne czego potrzebujemy to domena, hosting i system naszego sklepu. Odpadają koszty obsługi klienta, dojazdy do pracy, wynajem lokalu, wyposażenie i dbanie o ten lokal. Możesz otworzyć sklep, w którym będziesz sprzedawał własne produkty, lub produkty innych marek. 4. Dropshipping - sklep Internetowy bez konieczności posiadania produktów. Można mieć własny sklep, bez produktów, bez wysyłek, bez magazynowania. Coraz więcej osób decyduje się na tego typu sklep. Zajmując się dropshippingiem skupiasz się wyłącznie na marketingu Twojego sklepu, sprzedaży i obsługi zamówień. Wysyłki realizowane są bezpośrednio od producentów, z magazynów w którym dany produkt się znajduje. 5. Prowadzenie bloga - lubisz pisać, to pomysł na biznes dla Ciebie! Prowadzenie bloga od wielu lat okazuje się zaskakująco dobrym źródłem dochodu. Osoby, które zaczęły prowadzić bloga kilka lat temu, dziś często mogą cieszyć się 5-cyfrowymi zarobkami, nie poświęcając na pracę zbyt wiele czasu. Decydując się na założenie bloga, musisz jednak wiedzieć o czym chcesz pisać. Nie możesz zdecydować się na pisanie o czymś, co jest modne a o czym nie masz pojęcia. Musisz wybrać temat, na którym się znasz i będziesz z chęcią dzielił się tą wiedzą z innymi. 6. Szkolenia online - świetny pomysł na firmę na czasie. Coraz więcej firm decyduje się na przeprowadzanie szkoleń i wdrożeń online. Z uwagi na brak ograniczeń w liczbie kursantów online, jest to jeden z lepszych pomysłów na biznes szkoleniowy. Całość ma sens pod warunkiem, że lubisz uczyć innych i jesteś cierpliwy. Obecnie nie tylko firmy, ale także osoby prywatne coraz częściej korzystają z wszelkiego rodzaju szkoleń online. Możesz więc organizować zarówno szkolenia z dziedziny BHP, jak i przedmiotów szkolnych, czy nawet majsterkowania. Szkolenia, możesz sprzedawać wielokrotnie w formie nagrań lub wykonywać je na żywo. 7. Rękodzieło - tworzysz coś? Sprzedaj to! Produkty handmade przeżywają swoje złote czasy. Ludzie coraz częściej zauważają, że kupując produkt handmade od niewielkiego przedsiębiorcy jest on nie tylko lepszej jakości od tych ze sklepów, ale także jest w pełni unikalny. W popularnych sklepach bowiem wszystko jest do siebie podobne, a ludzie jednak chcą się wyróżnić. Jeżeli zajmujesz się tworzeniem tego typu produktów, albo jest to Twoje hobby, spróbuj na tym zarobić. Praktycznie wszystko, co wykonujesz samodzielnie i jakość wykonania tego produktu stoi na wysokim poziomie, ma szansę się sprzedać. Bez problemu znajdziesz sklepy internetowe oferujące produkty handmade: portfele skórzane, kolczyki, świeczki, mydła, czy noże. Spróbuj wystawić swoje produkty, chociażby na allegro. 8. Instruktor - kręci Cię sport i robisz to dobrze? Nauczaj innych! Jeżeli potrafisz jeździć na rolkach, na snowboardzie, na nartach, czy dobrze grasz w szachy, zostań instruktorem. Bardzo duża część osób, która chciałaby zacząć trenować daną dziedzinę sportu boi się, ponieważ nie wiedzą od czego zacząć. Jeżeli posiadasz duże doświadczenie w danej dziedzinie, zostań instruktorem i nauczaj innych w ramach swojej własnej jednoosobowej działalności gospodarczej. Zarówno w większych jak i mniejszych miastach znajdziesz osoby, które szukają pomocy w rozpoczęciu i rozwijaniu swoich umiejętności. Jako instruktor możesz zacząć nauczać takie osoby na własną rękę, a później, gdy rozwiniesz swoje umiejętności i zasięgi, możesz otworzyć własną szkołę i zatrudnić więcej instruktorów. 9. Catering dietetyczny - zdrowe żywienie staje się modne. Nie tylko zdrowe żywienie, ale także (wygodna) dieta pudełkowa posiada wciąż rosnące wykresy zainteresowania. Jeżeli więc interesujesz się kuchnią, chciałbyś posiadać własną restaurację, ale nie masz wystarczającego budżetu, otwarcie własnego cateringu dietetycznego może być strzałem w dziesiątkę. Klientów znajdziesz zarówno w większych jak i mniejszych miastach. Coraz więcej młodych ludzi decyduje się na zakup diety, ponieważ brakuje im czasu lub po prostu nie chcą sami gotować. Jest to idealny moment, aby otworzyć i rozwinąć swój biznes cateringowy - korzystając z hyip’u na tego typu usługi. 10. Franczyza - prowadź działalność pod szyldem dużej marki. Jeżeli posiadasz spory budżet na rozpoczęcie działalności, ale nie chcesz czekać, aż Twoja marka stanie się rozpoznawalna, wybierz franczyzę. Nie musisz od razu zaczynać od McDonalds czy Żabki. Na początek możesz wybrać coś, co pozwala np. prowadzić interes przez Internet. Jest to świetny pomysł na biznes dla osób, które chciałyby prowadzić interes, ale boją się potencjalnych strat. Wiele firm franczyzowych oferuje zabezpieczenie, dzięki któremu przez kilka pierwszych miesięcy otrzymujesz pewny zysk. 11. Nieruchomości - kupuj, wynajmuj, sprzedawaj. Ceny mieszkań wciąż rosną. Co prawda, co jakiś czas mamy do czynienia ze stagnacją lub niewielkim spadkiem wartości nieruchomości, ale mimo wszystko w długim rozrachunku ceny wciąż idą w górę. Dlaczego by więc nie rozpocząć handlu nieruchomościami? Co prawda jest to pomysł na biznes przeznaczony wyłącznie dla osób, które posiadają naprawdę spory budżet, ale przez to ograniczenie jest też tak bardzo opłacalny. 12. Home staging - praca z nieruchomościami na mniejszą skalę. W przypadku, jeżeli chcesz zacząć zdobywać doświadczenie w sprzedaży nieruchomości, ale nie posiadasz wystarczającego budżetu, spróbuj swoich sił jako home stager. Praca ta polega na przygotowaniu mieszkania w taki sposób, aby było ono bardziej atrakcyjne i przyciągało więcej potencjalnych kupców. Cały proces polega na zakupie tanich dekoracji, dzięki którym mieszkanie będzie prezentować się bardziej elegancko i drożej. Po zakończeniu prac, home stager robi zdjęcia i prezentuje swoją pracę właścicielowi mieszkania. 13. Myjnia samochodowa - pomysł na biznes dla ludzi z pasją. Jeżeli interesujesz się samochodami lub car detailingiem, założenie swojej myjni samochodowej może być bardzo dobrym pomysłem. Coraz więcej ludzi korzysta z usług car detailerów i nie chce myć samochodu w tradycyjny sposób. Otwierając myjnię premium możesz mieć pewność, że przy odpowiednim marketingu i podejściu do klienta osiągniesz sukces. 14. Wynajem samochodów - drogi, ale opłacalny pomysł na biznes. Wiele osób decyduje się na podróżowanie pociągiem lub samolotem ze względu na komfort podróży i brak zmęczenia po dotarciu do celu. Jednak w wielu miastach, żeby zwiedzić wiele wyjątkowych atrakcji, trzeba mimo wszystko auto posiadać. W tym miejscu pojawiamy się my. Wypożyczalnie samochodów zarówno codziennego użytku jak i na specjalne uroczystości jest świetnym pomysłem, jeżeli chcesz prowadzić biznes, ale nie chcesz na niego poświęcać zbyt dużo czasu. Jedynym minusem jest to, że musisz posiadać naprawdę spory budżet na rozpoczęcie działalności. Zakup kilku zwykłych samochodów może wiązać się z naprawdę dużymi kosztami, przez co wielu początkujących biznesmenów odrzuca ten pomysł. 15. Parking samochodowy - biznes bez dużego nakładu pracy. Jeżeli mieszkasz w dużym mieście, wiesz jak problematyczne może okazać się znalezienie miejsca parkingowego. Osoby, które szukają pomysłu na biznes i posiadają spory kawałek działki w mieście lub miejscu, w którym za jakiś czas może powstać np. centrum handlowe, mogą w tym miejscu zaprzestać swoich poszukiwań. Parkingi w dużych miastach i miejscach turystycznych to świetny biznes. Pod warunkiem posiadania działki, inwestycja związana z tym biznesem nie należy do największych. Jedyne co musisz zrobić, to ogrodzić działkę, założyć kilka kamer i postawić budkę z kasą. Ew. nie mając działki, można się też udać do osoby która ją ma - i zaproponować współpracę. 16. Ekologiczna uprawa - moda na eko nie mija! Osoby, które interesują się zielarstwem lub posiadają skrawek ziemi, na której można hodować rośliny powinny się tym zainteresować. Zarówno świeże jak i suszone zioła uprawiane w ekologicznych warunkach zawsze znajdą nabywców. Nie tylko osoby prywatne, ale firmy i restauracje bardzo często interesują się kupnem roślin od osób, które hodują je w naturalny sposób. Oprócz sprzedaży ziół, możesz także spróbować pszczelarstwa, lub produkcji własnych kosmetyków opartych o wyhodowane przez siebie rośliny. 17. Słodkości na zamówienie - smaczne ciasto może być kluczem do sukcesu. Zarówno ciasta, desery jak i wszelkie inne słodkości mogą cieszyć się ogromną popularnością. Zwłaszcza lokalnie, stacjonarnie - ale w sumie można nawet spróbować je sprzedawać wysyłkowo przez internet. Jeżeli więc lubisz piec słodkości, spróbuj ogłosić się w okolicy, a być może znajdziesz kogoś, kto zainteresuje się Twoimi wyrobami. Ciasto domowej roboty zawsze smakuje lepiej od tego kupionego w sklepie. Coraz więcej osób zdaje sobie z tego sprawę, dlatego przynajmniej w moim otoczeniu, bardzo często na różnego typu imprezach pojawiają się smakołyki przygotowywane przez prywatnych cukierników. 18. Złota rączka - drobne naprawy to dla Ciebie chleb powszedni? Jeżeli naprawa gniazdka elektrycznego, kranu czy złożenie mebli to dla Ciebie kaszka z mleczkiem, spróbuj ogłosić się jako złota rączka. Na rynku znajdziesz obecnie coraz więcej firm, które reklamują się w bardzo ogólnej dziedzinie jaką są “drobne naprawy", “złota rączka". W większych miastach bez problemu znajdziesz osoby, które nie potrafią uporać się z czymś, co dla Ciebie może być błahym problemem. Spróbuj umieścić kilka ogłoszeń w Internecie, a zobaczysz, że po jakimś czasie zgłosi się do Ciebie zainteresowana osoba. 19. Animator imprez - wodzirej z atrakcjami. Wodzirej kojarzy Ci się zapewne z osobą, która prowadzi zabawy na weselach. Jest to jak najbardziej poprawne skojarzenie, ponieważ to właśnie ta osoba najbardziej oddaje to, czym tak naprawdę wodzirej powinien moim zdaniem być. Animator imprez, to tak naprawdę wodzirej, który nie tylko organizuje imprezy i atrakcje, ale także zachęca uczestników do zabawy. Takie osoby są poszukiwane na imprezach zorganizowanych, ale także np. w biurach podróży - by organizować czas wczasowiczom. Jeżeli dobrze czujesz się w tego typu klimatach a kontakt z ludźmi przychodzi Ci bardzo naturalnie, to animator imprez może być dla Ciebie idealnym wyborem. 20. Usługi SEO - widoczność w Internecie to podstawa udanego biznesu. Usługi SEO to w wolnym tłumaczeniu optymalizacja stron pod wyszukiwarki. Ciężko znaleźć firmę bez strony internetowej, więc usługi pozycjonowania stron mają coraz większą liczbę potencjalnych klientów. Żeby zacząć dostarczać usługi SEO, trzeba posiadać pewne umiejętności i zaplecze. Tego się nie ominie. Nie jest to też takie proste, bowiem nie ma jednej skutecznej metody, która da zadowalające wyniki u każdego klienta. Każda witryna internetowa jest inna. Polecam najpierw wypozycjonować kilka swoich własnych stron, a dopiero później zacząć dostarczać usługi SEO zewnętrznym klientom. 21. Copywriting - lekkie pióro to podstawa w tej branży. Usługi pisania tekstów to dziś jeden ze sposobów na stały zarobek wielu osób. Możesz pisać teksty, które ktoś u Ciebie zamówił lub takie które umieścisz specjalnym portalu, który płaci za wartościowych treści (np. medium.com). Pisanie tekstów to bardzo konkurencyjna branża i na początku może być ciężko znaleźć klientów. Posiadając jednak doświadczenie w pisaniu tekstów na różne tematy i zbierając z czasem coraz większą liczbę stałych klientów, zarobki copywritera mogą być naprawdę wysokie. Jest to praca, którą bez problemu możesz zacząć wykonywać po godzinach. 22. Tworzenie aplikacji i skryptów - programista na własną rękę. Jak zapewne wiesz, praca programisty należy obecnie do jednych z najlepiej opłacanych zawodów. Osoby, które w chociaż niewielkim stopniu potrafią tworzyć lub edytować istniejące już oprogramowanie, mogą zacząć pracować jako programista-freelancer. Wiadomo że, korporacje nie zatrudnią amatora, ale niewielcy przedsiębiorcy, czy osoby które potrzebują pewnych usprawnień w swoich projektach, na pewno tak. Zatrudnienie freelancera jest na ogół tańsze od zlecania czegokolwiek dużej firmie. 23. Inwestowanie - klucz do sukcesu osób bogatych. Inwestowanie to dość trudny temat. Po pierwsze trzeba mieć budżet, którego nie boimy się stracić i utrata którego nie spowoduje że nie będziemy mieli co do garnka włożyć. Duża część osób, które należą do grona najbogatszych na świecie, dorobiła się min. na inwestowaniu w projekty innych osób. Obecnie mamy wysyp firm, startupów i pomysłów, w które możemy inwestować, co może przynieść w przyszłości zysk. Nie jest to jednak pomysł na biznes dla każdego. Ryzyko utraty kapitału powoduje, że tylko nieliczni ludzie z silną psychiką i doświadczeniem (w branży w którą się inwestuje) wybierają ten sposób zarobku. 24. Księgowość internetowa - podatki bez tajemnic. Jeżeli znasz się na księgowości lub rachunkowości, możesz spróbować swoich sił, zakładając księgowość online. Coraz więcej faktur i rachunków przechowywanych jest na komputerach. Powoduje to, że coraz większa część księgowości odbywa się praktycznie bez kontaktu z klientem - w internecie. Zarobki z księgowości internetowej są porównywalne do tych z biura rachunkowego, tylko że tutaj możemy pominąć koszty wynajmu i prowadzenia biura. Całą księgowość tego typu można prowadzić w domu. 25. Tłumacz online - znasz kilka języków? Idealnie! Coraz więcej przedsiębiorstw działa na skalę międzynarodową. Bardzo często otrzymując umowę, czy inny dokument od zagranicznego podmiotu, trzeba go przetłumaczyć po to by móc np. złożyć go do Urzędu Skarbowego. Znajomość wielu języków w stopniu zaawansowanym to bardzo duża zaleta nie tylko podczas szukania pracy, ale także podczas prowadzenia własnej działalności. Tłumaczenia to kolejny sposób, który pozwala prowadzić działalność poza pracą na etacie, co idealnie sprawdza się u osób, które nie chcą stawiać wszystkiego na jedną kartę. 26. Tworzenie i sprzedaż kursów - znasz się na czymś, podziel się tym z innymi! Tworzenie kursów to świetny dodatek do prowadzenia bloga. Jeżeli już posiadasz lub chciałbyś zacząć prowadzić bloga na jakiś temat, sprzedaż kursów i poradników to idealny sposób na pasywny lub pół-pasywny zarobek. Warto zwrócić uwagę, że nie tylko na blogu czy własnej stronie można sprzedawać kursy. Tak naprawdę, w praktyce, wystarczy odpowiedni landing page i płatne reklamy (google ads lub facebook ads). Produktem może być prosty PDF. Wystarczy, że naprawdę się na czymś znasz, nagrasz lub opiszesz w jaki sposób postępować aby osiągnąć dany cel i vuala - masz produkt! 27. YouTube - rozpocznij swoją filmową przygodę! Prowadzenie kanału na YouTube może być świetnym pomysłem na biznes - zwłaszcza jeśli nie krępujesz się występowania przed kamerą. Wiele osób, które posiadają kanał na YouTubie z ok. 50tys. subskrypcji, zarabiają naprawdę dobrze. Są to głównie osoby, które wykreowały swoją markę lub siebie na specjalistów w danej dziedzinie, dzięki czemu zarabiają nie tylko z YouTube ale także z współprac z innymi markami. Nie patrz na milionowe kanały ‘rozrywkowe’ - na YT można zarabiać naprawdę przyzwoicie mieszcząc się w 50 tys. subskrypcji. Liczy się nisza i pomysł na kanał. Nie trzeba dostosowywać się do trendów. 28. Wypełnianie ankiet - zdanie ludzi ma znaczenie. Mimo, iż może wydawać się że na wypełnianiu ankiet nie można zarobić, w rzeczywistości jest nieco inaczej. Co prawda samym wypełnianiem ankiet nie dorobimy się milionów, ale zakładając firmę, która udostępnia ankiety swoim użytkownikom (przeprowadza badania rynku) - szanse na satysfakcjonujące zarobki są znacznie większe! Obecnie spora część dużych firm przed wprowadzeniem nowego produktu lub usługi kieruje się do firm, które zajmują się ankietowaniem ludzi. Dzięki temu ustala się, czy dany produkt przyjmie się tak jak to przewidzieli - czy też ludzie mają inne zdanie. Przeprowadzanie badań rynku w internecie jest jak najbardziej możliwe do organizacji - zwłaszcza jeśli za każdą wypełnioną ankietę, ankietowany otrzyma jakieś ‘groszowe’ wynagrodzenie. 29. Food truck - jedzenie na kółkach jest na topie. Posiadanie food trucka z dobrym jedzeniem jest świetnym pomysłem, jeżeli lubisz podróżować i gotować. Istnieją w Polsce food trucki, które są znane w całym kraju. Jeżdżą one po festiwalach, a mnóstwo pozytywnych opinii i dobrze wypromowana marka sprawiają, że klientów im nie brakuje. Cześć z nich działa na zasadzie franczyzy dostępnej dla każdego. W tym biznesie bardzo ważne jest, aby auto wyglądało ładnie i przyciągało a nie odpychało klientów. Możemy mieć swoje ‘stałe miejsce’ lub zmieniać lokalizacja w zależności od np. pory roku (lato nad morzem, zima w górach). 30. Sprzątanie - pomysł na biznes dla każdego? W krajach europejskich już od kilkunastu lat zupełnie normalnym jest zatrudnianie osób, które raz w tygodniu przychodzą posprzątać w mieszkaniu. W Polsce, mimo iż ludzie podchodzą do tego inaczej niż np. w Niemczech, również coraz więcej osób decyduje się na zatrudnienie pomocy domowej tego typu. Jak w przypadku każdego biznesu, na początku może być ciężko. Z czasem jednak możemy posiadać naprawdę sporą liczbę klientów i zatrudniać kolejne osoby do pomocy. Sprzątanie to praca fizyczna, także w miarę wzrostu klientów - w końcu przyjdzie moment gdy sami po prostu nie damy rady. Żeby wyróżnić się na rynku, na pewno warto być nieco pedantycznym. Pracę którą wykonujesz, powinieneś wykonywać bardzo dokładnie, żeby nawet najbardziej wybredny klient był zadowolony z Twoich usług i polecał je dalej. 31. Makijaż na telefon - świetna praca dla pań. W dużych miastach co jakiś czas organizowane są kursy i szkolenia w zakresie makijażu. Posiadając takie umiejętności, możemy ogłosić się jako makijażystka i świadczyć swoje usługi w wizytach domowych. Klientami są przeważnie kobiety wybierające się na: wesela, sesje zdjęciowe, konferencje i inne większe wydarzenia na których chcą ładnie wyglądać. 32. Niania na specjalne okazje - pomysł na biznes dla tych, którzy lubią dzieci. Praca jest porównywalna do standardowej pracy niani, jednak by wyróżnić się na rynku i zapewnić dzieciom miło spędzony czas, przydałoby się gdybyś organizował/a jakieś ciekawe zabawy. Jeśli dzieci będą lubiły z Tobą zostawać - najpewniej ich rodzice zatrudnią Cię na dłużej. 33. Dekoracje z kwiatów - ozdoby na każdą okazję. Obecnie na praktycznie każdej większej imprezie nie brakuje kwiatów. Czy to wesele, chrzest, czy komunia, dekoracje i ozdoby z kwiatów świetnie wpasowują się w klimat i nadają imprezie odpowiedniego wyrazu. Do rozpoczęcia działalności, w której będziemy tworzyć wystrój czy dekoracje imprez nie potrzeba tak naprawdę wiele, nie musimy być florystami. Musimy posiadać pewną wiedzę odnośnie tego jakie kwiaty łączyć z jakimi, a jakich połączeń unikać. Dodatkowo przyda się wyczucie, dzięki której będziemy mogli podpowiedzieć klientom, jakie kolory i co w danej sytuacji wypada przygotować. 34. Prowadzenie social media - biznes na długie lata. Do prowadzenia kampanii reklamowych potrzebna jest wiedza i ogrom doświadczenia. Wszystko to zdobyć można na kursach i szkoleniach, jednak praca tego typu, wymaga od nas mnóstwa testów które najlepiej przeprowadzać na sobie - tak by nie ryzykować profilami klientów. W przypadku prowadzenia fanpage’y i innych profili w social mediach jedyne co musimy umieć, to odpowiednio dopasować się do publiczności danego kanału z contentem. Coraz więcej firm jak i influencerów zleca prowadzenie swoich social mediów osobom trzecim, ponieważ nie mają czasu na prowadzenie ich we własnym zakresie. Ty, jako osoba, która zajmuje się social mediami, możesz zarobić do kilkuset złotych miesięcznie na jednym profilu. Praca którą musisz w to włożyć nie jest wcale tak duża, jak mogłoby się wydawać. Interesujesz się zarabianiem przez Internet? Dołącz do mentoringu zarabiania online na Make-Cash.pl Na czym można zarobić w 2025? Pomysłów na biznes w 2025 jest tak naprawdę nieskończona ilość. Praktycznie na wszystkim jesteśmy w stanie dziś zarobić. Wystarczy odrobina cierpliwości, ciężka praca i wytrwałość w dążeniu do celu. Jeżeli masz już pomysł na biznes, ale wciąż wahasz się, czy z nim wystartować, przestań. Weź się do roboty i spróbuj. Nie wydawaj od samego początku góry pieniędzy, tylko stopniowo rozwijaj swoją działalność, a na pewno ujrzysz z czasem efekty. Pamiętaj, że większe wyrzuty sumienia będziesz mieć gdy nie spróbujesz, niż gdy rozpoczniesz działania i po jakimś czasie z nich zrezygnujesz. A czy wy, macie jakiś pomysł na firmę, którym chcielibyście się podzielić? Napiszcie w komentarzu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .