Usuniecie

Jak uzbierasz 10 zł to będzie cud 😛 . Ile brakuje ci do tych 12 miesięcy prowadzenia działalności ? Nie może dogadać się jakoś z firmą, której wisisz kasę za fakturę ? Spróbuj porozmawiać. Może uda się coś wynegocjować  . A jeśli się nie uda i nie zapłacisz tej faktury do 9 lutego to jakie z tego będą konsekwencje ? 

Nie dam rady się dogadać ponieważ ta osoba też podobno ma zobowiązania i potrzebuje pieniędzy.   Wtedy wezwanie do zapłaty, KRD, windykacja i będzie ciężko o kredyt z notką w biku

"Pieniądze które potrzebuje to 65tys złotych, większość z nich przeznaczę na opłatę, resztę na rozwój moich obecnych biznesów z zakresu ecommerce"

Serio? Czyli potrzebujesz środków, aby opłacić fakturę, ale w zbiórce ustalasz wyższy cel, bo jednocześnie przydałoby ci się trochę więcej, ponieważ ci to pomoże w rozwoju własnego biznesu 😏? Moim zdaniem nie tędy droga, wątpię, aby ktoś wpłacił, trąci to lekką zachłannością. 

Sama faktura to koszt około 55tys. 10tys na nowy projekt, chociaz tak jak podkreślam priorytetem jest ta faktura.

Mógłbym miec jeszcze inną propozycje, nie dostanę kredytu obecnie z powodu braku 12 miesięcy działaności, jeśli ktoś chciałby mi do lipca pożyczyć tę sumę(weksel wchodzi w grę) to w lipcu gdy już otrzymam kredyt firmowy wtedy spłacam tę osobę 

3 godziny temu, Samidoll napisał:

Nie dam rady się dogadać ponieważ ta osoba też podobno ma zobowiązania i potrzebuje pieniędzy.   Wtedy wezwanie do zapłaty, KRD, windykacja i będzie ciężko o kredyt z notką w biku

W interesie tej osoby jest odłożenie terminu płatności . Jak Cię pozwie to kasy nie zobaczy na 100% bo nie dostaniesz kredytu. A jak zaczeka to go spłacisz bo dostaniesz kredyt. I to jest dobry argument.  

18 godzin temu, Samidoll napisał:

Może na mnie spadnie hejt za ten temat.

Zapoznaj się z definicją hejtu. Tutaj większość osób będzie chciała raczej wylać Ci kubeł zimnej wody na głowę a otrzeźwienie Ci się przyda. Na początku Ci trochę współczułem - powaliłeś się, ktoś Cię oszukał czy omotał. Potem okazało się że NICZEGO się nie nauczyłeś. Jakimś cudem w Twojej głowie urodził się pomysł żeby doliczyć sobie dodatkowe 10 000zł na ROZWINIĘCIE NOWYCH BIZNESÓW. Już raz straciłeś pieniądze których nie miałeś - teraz byś przewalił to co byś dostał.

W miejscu gdzie ludzie zbierają środki na przetrwanie ciężkich sytuacji życiowych typu śmiertelna choroba dziecka, ciężka niepełnosprawność - Ty postanowiłeś nawet nie poszukać INWESTORÓW tylko naiwniaków którzy od tak oddadzą Ci swoje pieniądze.

W internecie są miejsca w których możesz poszukać kogoś kto ZAINWESTUJE w Twój biznes - rozumiem przez to że otrzyma swój kawałek tortu. A jeżeli zainwestuje całą sumę lub jej większą część to i może nawet kontrolę nad całym przedsięwzięciem - zapytasz pewnie dlaczego? To proste - działasz pochopnie i widać że brak Ci doświadczenia, samo to że wpadasz w długi otwierając nowy biznes jest sygnałem dla potencjalnego inwestora że nie masz kompetencji aby usiąść przy sterze.

19 godzin temu, Samidoll napisał:

Chwytam się ostatniej deski ratunku jaką jest zrzutka.

Zamiast żebrać o pieniądze to może byś tak nie wiem - otworzył temat w odpowiednim dziale i poszukał kogoś kto ZAINWESTUJE w nowy Twój biznes. Może ta sama osoba będzie Ci jeszcze w stanie udzielić pożyczki i dogadacie się że będziesz się spłacał ze swojej części nowootwartego biznesu?

Ta opcja wydaje mi się dużo bardziej prawdopodobna niż ta zrzutka. Nikt od tak nie zapłaci za Twoje błędy, nikt też z długów Cie nie wyciągnie.

1 zł zebrał. Not bad 

Lord exclusive. No sorry bracie. Czy ci ludzie którzy radzili ci żeby nie robić byznesów nie siedzą ci czasem zbyt głęboko w głowie?

Ty marzysz o tym, żeby robić biznesy czy je robisz?

Musisz mieć plan itd... chociażby w głowie.

Tutaj nie przyda ci się kasa a sesja u trenera rozwoju czy biznesu.

Ogólnie bardzo często odradzam takie sesje ludziom, bo ci trenerzy nie zawsze pomagają, ponieważ wiele osób jest zbyt mądrych na takie sesje a brakuje im tak naprawdę jedynie wiary w siebie.

U ciebie widzę jest wiara, ale brakuje z kolei tego, do czego przydadzą ci się tacy trenerzy.

Jak już wyjdziesz z długów: pomyśl o takich rozmowach z ludźmi, którzy są przygotowani do tego, by specjalistycznie pomagać w rozwoju. Czy to rozwoju w życiu, czy w biznesie.

To nie hejt. A rada z serca. Na teraz: poszukaj inwestorów w swój pomysł. Ale z rozwagą.