Skocz do zawartości

Wojsko, stopnie i takie tam...


snilyer

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałbym was spytać o ile ktoś się orientuje, jak mam się zabrać do tego aby iść do wojska? Aktualnie mam plan na ukończenie Technikum + zdanie matury (głównie matma rozszerzona). Po technikum chciałbym iść do wojska, ale jak się za to zabrać? Może ktoś w temacie i wie co i jak? Jestem z Tczewa (woj. Pomorskie).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

 

 

"Tym samym, młode osoby, które chciałyby związać się z armią tuż po szkole, mają znikome szanse na rozpoczęcie służby " .
Więc gdyby Ci nie wyszło, miej zapasowy plan .

'If the Spartans livedthen they would pay their tribute to youPoles'
"Atak nie musi być pomysłowy, ale musi być niezwykle szybki"

They say the good die young .

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj drogi do wojska są dwie:

 

1. Szkoła oficerska

 

- Demblin - siły powietrzne (najtrudniej)

- Wrocław - lądówka

- Gdynia - marynarka wojenna

 

Dostaniesz się na dwa sposoby:

 

a) średnie wyniki z nauki - dobre znajomości na wysokich szczeblach w kadrze uczelni, albo komisji egzaminacyjnej, z której przedstawiciele są przeróżnie dobierani. 

 

B) bardzo dobre wyniki z nauki - język obcy (certyfikaty międzynarodowe, wtedy jesteś zwolniony z egzaminu na uczelni i otrzymujesz za kategorię język obcy max punktów), rozszerzona matura z określone przedmiotu z bardzo dobrym wynikiem (zależnie od kierunku, który wybierzesz), bardzo dobra sprawność fizyczna (min. piątka z egzaminu na uczelni - około 15-20 podciągnięć na drążku, bieg na 3km - poczytasz o tym na stronkach uczelni). Jak będziesz bardzo dobry i nie będzie za dużo ludzi ze znajomościami, to się dostaniesz. Odbywa się także rozmowa kwalifikacyjna, która jest bardzo ważna podczas rekrutacji.

 

Po szkole oficerskiej dostajesz etat od ręki, z obowiązkiem przepracowania min. 7 lat. Jak nie przepracujesz, zwracasz koszty wyszkolenia cię. Podobnie jak odlecisz na którymś roku za mierne wyniki w nauce - dowalają ci karę, musisz oddać koszty nauczania/szkolenia co sięga kilkudziesięciu tysięcy złotych.

 

Kończysz ze stopniem podporucznika, ewentualnie porucznika - jak będzie taki etat i masz znajomości.

 

2. Narodowe Siły Rezerwowe

 

- zgłaszasz się do WKU do odbycia służby przygotowawczej w NSR i drogi są dwie:

 

a) masz znajomości i kierują cię do jakiegoś ośrodka szkolenia na 4 miesiące, po kursie dostajesz kontrakt z NSR.

B) nie masz znajomości - raczej się nie dostaniesz, bo synowie wojskowych, wnukowie itd. dominują w tych strukturach. Biorą ludzi z podstawowym wykształceniem, a ci z wyższym bez znajomości nie mogą na nic liczyć.

 

Po takim szkoleniu przygotowawczym musisz dorwać gdzieś etat, co graniczy z cudem - bez znajomości jest praktycznie nierealne. Jeśli jakimś cudem dostaniesz etat, to wchodzisz na stopień szeregowego lub starszego szeregowego. Wtedy dygasz na pierwszym stopniu i drogi znowu są dwie:

 

a) masz znajomości - dostajesz się na szkołę podoficerską i jesteś kapralem, pracujesz wtedy do emerytury

B) nie masz znajomości - służysz 12 lat i wypieprzają cię do cywila zgodnie z ustawą, która mówi o tym, że szeregowi którzy w ciągu 12 lat nie awansują na stopień podoficerski, są zwalniani ze służby.

 

Generalnie wojska nie polecam, jeśli nie masz znajomości. Chyba, że jesteś łebski facet i marnujesz młodość na zakuwanie 24/7 - a potem chcesz użerać się z półgłówkami, którzy pamiętają czasy komuny - droga do szkoły oficerskiej. Wojsko to żaden raj, banda kretynów - jak masz duże poczucie własnej wartości i dużo inteligencji, to nie dasz rady. Chore procedury administracyjne, dowodzący tobą ludzie o inteligencji małpy, ludzie bez wyższych wartości.

 

Nie polecam - więcej zarobisz na PPA niż jako szeregowy. Możesz liczyć na 2 tys. gołej pensji + dodatek mieszkaniowy, w Gdyni jest to +900 zł do pensji.

 

Szybsza emerytura niech cię nie mami, bo po 15 latach służby nie masz pełnej emerytury, dostajesz jedynie 40% tego co zarabiałeś. Tak więc jedyne co po 15 latach możesz zrobić, to odejść na emeryturę i rypać na drugim etacie, żeby dorobić.

Edytowane przez MvF
  • Super 4
Odnośnik do komentarza

Witam, chciałbym was spytać o ile ktoś się orientuje, jak mam się zabrać do tego aby iść do wojska? Aktualnie mam plan na ukończenie Technikum + zdanie matury (głównie matma rozszerzona). Po technikum chciałbym iść do wojska, ale jak się za to zabrać? Może ktoś w temacie i wie co i jak? Jestem z Tczewa (woj. Pomorskie).

Znajomy na lekarskim opowiadał mi, że dość pewnym sposobem na dostanie się do wojska i zostanie oficerem jest ukonczeniu studiów medycznych, tj zostanie lekarzem :D i wtedy aplikowanie. Powinni cię wtedy przyjąć od ręki. Zorientuj się jeszcze jak to wygląda z perspektywy Wojskowej Akademii Technicznej - WAT

Odnośnik do komentarza

@trogoautoegokrat, Zostanie lekarzem ? Wolałbym zabijać niż leczyć, nieważne jak będzie trudno i tak tam się dostanę ;D 


@MvF, Tam gdzie najtrudniej najbardziej mnie kręci, ale jeżeli mówisz tak jak jest to wojsko to okropne miejsce (co znowu mnie kręci), ale jeżeli chce iść do szkoły oficerskiej, to muszę przez ileś lat siedzieć przy książkach? Nie uważajcie mnie za tępego debila czy coś, ale Nie jestem aż tak skłonny do nauki, nienawidzę czegoś na siłę robić i tylko jezeli podoba mi się dana dziedzina to się z niej uczę. To naprawdę trzeba w wojsku zakuwać żeby się gdzieś dostać?

Odnośnik do komentarza
Wolałbym zabijać niż leczyć
Z takim podejściem to cię nawet do straży miejskiej nie wezmą, bo pomyślą, że wariat :P. A tak serio to dostac się do woja jest dość ciężko jak koledzy wspominali. Pomaga wyższe wykształcenie typu lekarz, inżynier (tego czego akurat potrzebują...) albo koneksje rodzinne. Kiedys do Legii Cudzoziemskiej było się dość łatwo dostać. Trudniej było tam wytrzymać, ale to swoją drogą.
Odnośnik do komentarza

Tylko lekarze idioci idą do wojska.

 

Musisz zakuwać i to solidnie jak chcesz dostać się na oficerską szkołę. 

A jeżeli chodzi o moją niepochamowaną chęć jeżdżenia na misje? Jak wygląda sprawa z misjami w wojsku i ogólnie z pracą w wyjazdach, nie chce po ciężkiej harówce w szkole oficerskiej zasiąść za biurkiem.

Odnośnik do komentarza

A to ja dołączę się do pytania. Jestem na drugim roku technikum mechatronicznego. Angielski, mam już parę certyfikatów. Matematyka i fizyka na rozszerzeniu idą mi dobrze 4/5. Trenuje biegi i osiągać sukcesy wiec nie jestem asportowy :) Chciałem się zapytać, czy dostanie się do Dęblina jets aż tak ciężkie jak wszyscy mówią? Na jakie zarobki mógłbym liczyć po skończeniu tej szkoły?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .