Zgubiony telefon da się odzyskać?

Co do namierzania to może być tak, że jak ktoś podłączy się do sieci i ma włączony moduł GPS to mogą go tym sposobem namierzyć. Lecz nie mam pojęcia jak inaczej.

 

Może miał konto google dodane w telefonie, albo jakaś aplikacja. Telefon, który ma gps nie jest trudno zlokalizować jeśli osoba która go znajduje nie podejmie odpowiednich kroków by smutni panowie go nie odwiedzili któregoś pięknego dnia

 

w sumie wyciagniecie karty nic nie dało...ja wyciagnalem od razu i ch#j, usuniety simlock a i tak namierzyli po kilku miesiacach ;-) nwm jak ale udalo im się to było lata temu ale mowie serio

 

Może nie wyciągnął karty sim z telefonu i go namierzyli

 

Do namierzenia telefonu wystarczy numer IMEI.

 

Cytuję z forum prawnego:

 

 

gdy telefon zostanie włączony z kartą sim łączy się z najbliższym nadajnikiem( loguje się w nim) podając IMEI, na podstawie mocy i kilku innych parametrów można ustalić położenie telefonu z dokładnością do kilku-kilkunastu metrów

 

Więc możecie zmieniać karty sim, nie korzystać z internetu ani GPS a telefon i tak można namierzyć. Wystarczy go włączyć i złapać zasięg .

Sprawdź przez stronę googla specjalna aplikacja do androida, raz jak zgubiłem telefon ktoś nic nie wykasował i dzialał cały czas gps albo wifi już nie pamiętam i telefon został namierzony, poszedłem i odzyskałem telefon

 

https://www.google.com/android/devicemanager

Więc możecie zmieniać karty sim, nie korzystać z internetu ani GPS a telefon i tak można namierzyć. Wystarczy go włączyć i złapać zasięg

 

Czyli wniosek jest taki: Jak kradniecie telefon to nawet go nie włączajcie tylko od razu na aukcję

Kolega raz zgubił portfel 2 lata temu z hajsem i dokumentami (prawko, dowód itp.) i do dziś nie "namierzyli"

Łoooooooo, akurat coś o zgubionych telefonach to Ja wiem.

 Wszystko zależy na kogo traficie, kiedy już podejmiecie decyzję o oddaniu. Niektórzy ludzie niestety, nawet nie zasługują na to by im oddać zagubioną rzecz. Pomijając już kwestie moralne, to telefon da się namierzyć i to w wbrew pozorom nie jest bardzo trudne.

 

Każdy telefon się loguje do sieci, podczas włączenia wysyła dane do najbliższego nadajnika wysyłając swój numer IMEI. Te nowe telefony jeśli chcemy zachować dla siebie to najczęściej trzeba wymienić cały układ tak więc jest to nie opłacalne. No chyba ,że mamy jakiegoś rozbitka i los się do nas uśmiechnął w postaci odnalezienia identycznego modelu.. Nie jestem ekspertem w tej sprawie, mówię to z wiedzy gdzieś zasłyszanej.

Edytowane 6 Listopada 2015 przez Innowator.TV

Niektórzy ludzie niestety, nawet nie zasługują na to by im oddać zagubioną rzecz.

 

Nie zasługują bo co ? Bo zgubili coś po pijaku ? A może nie żyją w zgodzie z rodziną czy nie płacą alimentów ?

Nie no co ja czytam, nie wierzę że można mieć tak głupie rozumowanie.

Tak się akurat składa ,że podjąłem 7 lat temu taką decyzję i do dnia dzisiejszego, za każdym razem odczuwam zniesmaczenie. Z tego powodu,zę oddałem odczuwam rozpierającą dumę i jak mam okazji to zawsze o tym mówie. Jednak z powodu braku szacunku pewnej osoby odczuwam cholerny niesmak a powiedziałbym nawet złość pomimo upływu 7 lat i nie zapomnę tego nigdy. Podzielę się z Tobą tą historią bo akurat dajesz mi teraz do tego powód.

To jest cała Moja wypowiedz, ale oszczędzę Tobie czasu i możesz przewinąć do 47sekundy, wtedy zaczynam przechodzić do sedna sprawy.

Teraz pytanie do Ciebie czy jesli Ty byś znalazł to byś oddał? Powiem Tobie szanowny @plove,że punt widzenia zmienia się od nabytych doświadczeń. Ciekawi mnie Twój replay.
 

Ale się tu dyskusja zrobiła Zamknąć temat

@Innowator.TV, Zaciekawiło mnie co masz do powiedzenia rzucając tak kontrowersyjną wiadomość 

Niektórzy ludzie niestety, nawet nie zasługują na to by im oddać zagubioną rzecz.

Spodziewałem się, że obronisz tę tezę w jakiś konkretny, ciekawy sposób, ale teraz ja się czuje zniesmaczony. Całą historię opisałeś z użyciem dużej ilości epitetów niczym poeta pisząc romantyczny wiersz, a zrobiłeś to po to, aby utwierdzić nas w przekonaniu o słuszności Twojego zdania. Jednak opowiedziałeś banalną historię i oddanie tej kobiecie telefonu nie było twoim miłym gestem a powinnością, zobowiązaniem. Drugim razem nie oddałbyś go, bo co? Bo kobieta miała zły humor, a chłopiec był upierdliwy? Na Ciebie nigdy mama nie krzyczała jak coś przeskrobałeś i nie czułeś się z tego powodu smutny? Ale po pewnym czasie stwierdzałeś, że jednak miała racje...? Życie to nie film, w którym ktoś rzuci się na szyję, dziekując jakim to dobrym jesteś człowiekiem. Nie mozesz oczekiwać tego aby ktoś Ci dziękował. Przynajmniej ja żyję w takim przekonaniu i się nie rozczarowuję..

Przykro mi, że moja wypowiedz Pana@Mafiozo19990,zniesmaczyła.
 

Jednak opowiedziałeś banalną historię i oddanie tej kobiecie telefonu nie było twoim miłym gestem a powinnością, zobowiązaniem. Drugim razem nie oddałbyś go, bo co?

Nie powiedziałem, że nie oddałbym, powiedziałem tylko o tym, że ta sytuacja miałaby na pewno wpływ na kolejną taką trudną decyzje w późniejszym terminie.
 

 

 

 

Drugim razem nie oddałbyś go, bo co? Bo kobieta miała zły humor, a chłopiec był upierdliwy?

Nie dlatego....... ale z powodu ,że nieokazała należytego szacunku. Nie usłyszałem dziękuję, niczego co wskazywało by na odrobinę szacunku i wartości ludzkich. Zachowała się nowobogacki burak.... Z kolei mnie potraktowano mnie jakby to Ja jeszcze "zajumał" ten telefon.
Wiesz jak czuje się człowiek na którego patrzy spora grupa ludzi!???  i to nie spojrzenia podziwu tylko bardziej pogardy.

Nienawidzę takich ludzi i wyrywałbym jak chwasty na polu, ponieważ są skazą naszego społeczeństwa a sami myślą ,że im się wszystko należy.

Ja bym powiedział co im się należy, ale z uwagi na porę, miejsce, pogodę oraz to ,że emocje to zły doradca. Powstrzymam się od tego typu wypowiedzi w miejscu publiczny.

 

 

 

Przynajmniej ja żyję w takim przekonaniu i się nie rozczarowuję..

Trochę smutne.... ale masz racje, takie podejście nie pozwoli zaznać rozczarowania. Niestety jednak też działa to w drugą stronę...
 
Dziękuję serdecznie za wymianę zdań i życzę dla Ciebie przyjemnego wieczoru

trudną decyzje w późniejszym terminie

Jaką trudną decyzję? Być złodziejem czy uczciwym człowiekiem? To jest trudne dla Ciebie?  

Według mojej opinii jest zasadnicza różnica, miedzy tym jeśli coś się znajdzie, a tym jeśli się ukradnie. W tamtej sytuacji mogłem odejść, telefon zflashować i bez problemu z niego korzystać i nikt by nawet nic nie wiedział...Ja mimo wszystko zdecydowałem się na ten szlachetny gest. Ma to jednak swoje pozytywne strony, bo dzięki temu mogłem nagrać ten materiał. Był on idealnym kontrastem do pomocy dla osoby, która ucierpiała w wypadku komunikacyjnym (mówie o tym na nagraniu) ludzie nagrywała całą sytuacje i sobie żartowali. Ja jako jedyny wiedziałem, że trzeba pomóc i dzięki temu dziś mogę podnieść głowę do góry i być z tego dumny i powiem więcej JESTEM DUMNY ZE SWOJEJ POSTAWY!  Dopiero jak Ja ruszyłem to nagle zaczęli pomagać inni 2 osoby a resztą śmieszkowała i nagrywała, ale wiem ,ze było warto za te pyszne czekoladki i kwiaty no i za to, że poszła o mnie dobra opinia.

 

pozdrawiam i to chyba tyle co miałem do dodania...

@Innowator.TV, W takim razie nie wiesz czym jest znalezisko. Byłbyś złodziejem, tym bardziej jak mówisz o tym jak wyczyścił byś sobie telefon. Panie B, to, że w tej samej wypowiedzi piszesz o  tym jaki jesteś dumny i szlachetny to hipokryzja. 

Tutaj już nie będę komentował Pana wypowiedzi....dziękuję za wymianę zdań.

Natomiast każda z osób zainteresowanych powinna zapoznać się z treścią i wypracować swoje zdanie.

Edytowane 9 Listopada 2015 przez Innowator.TV

"W przyrodzie nic nie ginie tylko zmienia właściciela" - mądre to są słowa , dlatego grzeb po olx, allegro itd, żeby znaleźć go bo ktoś go na bank będzie chciał opchnąć.

Ja polecam Tobie przejść się po lokalnych komisach w szczególnie po tych dziwnych, z gadką, że chciałbyś kupić bratu nowy telefon. Sam tak kiedyś zrobiłem, niestety w takich przypadkach bez telefonu na "psiarskie" się nie obędzie, także miej przygotowane rzeczy aby udowodnić iż jest to Twój telefon. Problem kiedy mieszkasz w większym mieście, przy <15 k sprawdza się
"

@Innowator.TV, wczoraj obejrzałem ten filmik dziś mi sie dostało za dobrowolną pomoc )))))) 

Czasem i tak bywa @JamboS, Pamietaj tylko jedno, że dobro wraca prędzej czy później , dlatego "warto jest je czynić" i zaszczepiać  innych ludzi.
Miło mi, że obejrzałeś moją wypowiedz.