Zmienia się taryfikator mandatów? Będzie drożej,dużo drożej !

Witam, dziś chciałbym rozpocząć dyskusję dotyczącą tematu, o którym prawdopodobnie nie wszyscy wiedzą.
Nasi wspaniałomyślni ustawodawcy zaostrzyli przepisy dotyczące kar za przewinienia w ruchu drogowym.
Wiele osób pewnie się cieszy i pytają z przekąsem.. "Ciekawe o ile?" Odpowiedz brzmi nawet i 300%.

http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3741703,mandaty-w-gore-taryfikator-mandatow-2015-drogie-mandaty-2015-moga-nas-zrujnowac,id,t.html

Oczywiście jak zawsze kary najwięcej dotkną ludzi, który zarabiają najmniej.

Nikt tego głośno nie mówi...

Jednak czytając i obserwując sposób funkcjonowania państwa, można tak wywnioskować.

Dlaczego tak myślę? Ponieważ większość ludzi zarabia poniżej średniej krajowej.

Natomiast ludzie, którzy są majętniejsi, jak zawsze zapłacą mandat bez problemu.

Oczywiście bardziej to oczują na swojej skórze ponieważ 500zł a 1500 jest różnica.

Moim zdaniem kara powinna być liczona od wysokości dochodów. Byłoby to uczciwe i sprawiedliwe.
Ponieważ jeśli kowalski pracuje za 1700 zł (czyli już przyzwoicie zarabia jak na warunki polskie)

 i miałby zapłacić ponad 1500zł to  dla takiego człowieka jest to jak wyrok.

Natomiast jakiś dyrektor zarabia 70 tysięcy to mandat aby mu zaszkodził powinien być w okolicach 50 tysięcy złotych.

W przeciwnym wypadku dla takiego człowieka kara jest śmieszna. [Mówię o modelu skandynawskim]

Moim zdaniem kara powinna być liczona od wysokości dochodów. Byłoby to uczciwe i sprawiedliwe.

Nie zgadzam się. Dlaczego człowiek, który ma ambicje i chce się rozwijać, dobrze zarabiać ma płacić większe kary za przekroczenie drogowe, aniżeli człowiek, który jest mało ambitny i jest leniem zarabiającym słabo.

Ja zgadzam sie w 100% z poprzednikiem. Nikt nikomu nie zabrania zarabiać.

Podobnie jak nikt nikomu nie zabrania nie łamać przepisów. Jeżeli jednak decyduje się na ich złamanie, trzeba mieć na uwadze tego konsekwencje (np w postaci mandatu)

Są plusy i minusy. Z jednej strony piraci wreszcie dostaną to na co zasługują, z drugiej wiem, że te wsioki i darmozjady chcą jeszcze bardziej okraść polaków zanim tak się zadłużymy, że duża część państwa padnie.

Kara liczona od wysokości dochodów? Nie rozśmieszajcie mnie. Dlaczego człowiek przedsiębiorczy, który nie jest idiotą i sobie radzi w życiu ma być piętnowany? Rozumiem, że te tempe pały są tak głupie, że nie umieją dużo zarobić i zazdroszczą po prostu bogatym, że są ustawieni od początku albo dorobili się. Podział na klasy, mądrych i debili zawsze będzię. Może damy jeszcze specjalne ulgi dla gejów, czarnoskórych, młuzumanów itd...? Albo patrząc na poziom polityki i mediów nazwą bogatych faszystami, że nie chcą się zgodzić na wyższe mandaty i podatki 

jujo

Przedewszystkim dlatego ,że człowieka bogatego stać.

On nie będzie przymierał głodem po prostu będzie zły, trochę "skromniej" ale żył.

Natomiast taki człowiek jak dostanie mandat(chodzi mi o kowalskiego) to kara powinna być dotkliwa
(myślę ,że tu niema nikt wątpliwości) Jednak czy powinna być aż tak dotkliwa, godząca w egzystencje?

Oczywiście jestem za permanentnym eliminowaniem idiotów z dróg zarówno bogatych jak i tych biednych.

Jednak za przewinienia typu przekroczenie prędkości 20 km np. gdzie droga normalna i często dobrej jakości.

To moim zdaniem nie można aż tak ostro karać.

Natomiast co do części wypowiedzi, to wielu ludzi bogatych dorabia się właśnie kosztem biednych.

Nie każdy jest też na tyle rozwinięty by prowadzić własną firmę. Tacy ludzie to większość i stanowią około 80% społeczeństwa.

Nie są to wcale ludzie głupsi czy też "gorszej jakości".

nie oszukujmy się. stawki mandatowe nie wzrosły po to by było bezpieczniej na drogach. no może w jakimś tam stopniu co niektórym o to chodziło ale tu chodzi o kasę przede wszystkim.

stawki zależne od zarobków? można dyskutować ale nie ma o czym bo to i tak nie przejdzie. po prostu bezduszny aparat mógłby uwzględnić oczywiste fakty że można w przypadku osób z najniższymi dochodami - rozłożyć na raty długoterminowe lub część umarzać lub w zamian za jakieś prace społeczne zmniejszać itd. oczywiście powstają komplikacje - kto miałby się tym zająć, poza tym nie jeden bogacz oficjalnie nie ma majątku i nie zarabia itd.

biedny zawsze dostaje najwięcej po dupie i nie ważne że może być biedny nie z nygustwa ale przez zdarzenia życiowe, chorobę, pomyłkę, załamanie rynku, itd itd. nie piszcie więc że biedni to nygusy bo nie każdy nim jest - to tak samo krzywdzące jakby o wszystkich lepiej zarabiających napisać że to złodzieje.

w kodeksie drogowym nie ważna jest prawda i człowiecze podejście do sprawy bo one komplikują prawo a tu tylko o ustanowione przepisy chodzi - zrobiłeś coś naumyślnie, czy przez pomyłkę, czy ktoś swoim zachowaniem na drodze spowodował że popełniłeś wykroczenie = masz płacić.

my prawa nie zmienimy. możemy jedynie zmieniać tych którzy przepisy ustanawiają i to też niewielkie mamy możliwości...

Adam Balcerzak Tutaj też oczywiście ważną rolę odgrywa mentalność. Polska mentalność jest co tu dużo mówić,jest dość dziwna.

Przykład z dzisiaj.   Jedziesz sobie spokojnie 80-90 bo widzisz ze droga nie zaciekawi i co widzisz koło cibie przelatują po 130-140 i to zarówno samochody starsze jak i nowoczesne. Zauważyłem, że wielu ludzi co ma takie nowoczesne auto to dużo stawia na elektronikę. Panuje przekonanie, że w razie czego ich wybroni przed wypadkiem.

Znajomy np. mieszkający w Norwegii mówi,że tam niema czegos takiego jak w Polsce ,że każdy chce szybciej i szybciej. Każdy grzecznie jeździ ludzie sobie machają jest uprzejmość i jest bardzo mało wypadków. Kumpel mieszkający w Austrii uważa podobnie przyjeżdżając do Polski jest poprsotu w szoku jak to wszystko wygląda,zę dalej jest to chamstwo i to wszystko nasilone. Oczywiście nie mówie,zę tylko Polacy są dziwni bo np. w Austrii mówi ,ze masę wypadków powodują Włosi,którzy sa uważani za najgorszych kierowców.

Moim zdaniem w Polsce problemem jest też edukacja powinny być obowiązkowe szkolenia w zachowaniu niebezpiecznych sytuacji na drodze.

Nauka wyjścia z poślizgu zarówno nadsterownego jak i podsterownego. Mandaty oczywiście,że nie są ze względów bezpieczeństwa tylko ze względów finansowych. Problemem jest jak wspomniałem mentalność i styl życia, która jest jak wirus i niszczy wszystkich..

Nie zgadzam się. Dlaczego człowiek, który ma ambicje i chce się rozwijać, dobrze zarabiać ma płacić większe kary za przekroczenie drogowe, aniżeli człowiek, który jest mało ambitny i jest leniem zarabiającym słabo.

A zgadzasz się trupy ? Do póki mandaty nie będą solidnie dawały po kieszenie do póty będziemy mieli znicze na trasach co parę kilometrów.

Prosty przykład Szwecja, mandaty horrendalnie wysokie ale za to liczba wypadków dwukrotnie niższa niż PL...

Jestem jak najbardziej za większymi kwotami za np przekroczenie prędkości, niebezpieczne zachowanie na drodze itp. Wykroczenia drobniejsze karane tak jak obecnie. stówka za pasy jest ok.

stówka za pasy jest ok.

Tylko, że to czy zapnę pasy zagraża tylko mnie więc dlaczego miałbym być karany? 

Tylko, że to czy zapnę pasy zagraża tylko mnie więc dlaczego miałbym być karany? 

Jak jedziesz sam to tak ale jak z pasażerami to już nie koniecznie.

@mesjasz19, tak i nie, bo spora większość naszych ograniczeń prędkości jest dostosowana do lat 50-tych, gdzie były dwa samochody na województwo. Wjeżdżam sobie na obwodnicę Serocka, czyli trzypasmową ekspresówkę i z miejsca wita mnie ograniczenie do 70km/h. Droga prosta jak stół, gdzie bez problemu wszyscy suną 150, ale trzeba dbać o bezpieczeństwo, bo jeszcze jakiś pieszy trafi się na takiej ekspresówce, albo zwierze wskoczy przez te ekrany dźwiękochłonne...

Szanowni Państwo, skoro już poruszyliśmy tematykę pasów bezpieczeństwa, to myślę,że warto jest zajrzeć na ten filmik.

http://www.youtube.com/watch?v=w16n37SbVn8

Natomiast konsekwencje niezapinania pasów zamieszczam pod spodem.

(Przedstawia on kompilacje nagrań wypadków ludzi, którzy niemieli zapiętych pasów.)

https://www.youtube.com/watch?v=G_js7KavOfc

Wiem, że są różne poglądy, ale w większości przypadków pasy jednak ratują życie i to jest temat niezaprzeczalny.

To czy chcesz jeździć w pasach czy też nie zależy od Ciebie.

Jednak myślę ,że jest to temat oddzielny i niekoniecznie pasuje do tematu o taryfikatorze mandatowym.

Sam nadziałem się ostatnio na znak z dupy... Droga ekspresowa jadę sobie ~150-160 i nagle znak żeby zwolnić do 70. Nie zwolniłem, bo chyba nikt tam nie zwalnia (bo po cholerę skoro nie ma żadnego skrzyżowania ani wyjazdu z posesji...) i patrzę miśki mi machają, na szczęście byli na tyle wyrozumiali, że puścili mnie bez mandatu. Zdarzają się w porządku policjanci, ale też są typowe skurwiele, pamiętam jak w zabudowanym jechałem chyba 63 kmh i zatrzymali mnie, grzecznie się zatrzymuje (może trochę nie pewnie bo chciałem zjechać na pobocze żeby nie robić korku, to policjant do mnie z mordą "kur*a co ty robisz" i wybiega mi pod maskę jak bym chciał uciec .... Ogólnie frajer wyglądał jak po jakiejś fecie, ciągle morde wydziera jakbym zabił mu ojca, gdy zwróciłem mu uwagę to zaczęli mi jeszcze węszyć po samochodzie, oczywiście bez mandatu się nie obyło...

@yosumitshu, mnie ostatnio Yanosik przestrzegł przed suszarkami za wzniesieniem i całe szczęście, że posłuchałem  

Yanosik mega

Jak dla mnie najbardziej przydatna appka na fona jaką w życiu pobrałem
 

Wiadomo, często przepisy są niedostosowane do warunków i chciało by się depnąć. No i się depta. Właściwie w większości głupich przepisów i tak się nie stosujemy i staramy się znaleźć jakieś obejście. Szkoda, że trzeba to robić bo łamać głupie prawo to dla mnie nie zbrodnia. 

OD DZIŚ SIĘ ZACZYNA, UWAŻAJCIE Dziś wszędzie pełno Policji!!

Pierwsze koty za płoty...

http://www.adrenalinemotorsport.pl/aktualnosci/n,przekroczenie-o-53-kmh-w-szczecinie-pierwszy-kierowca-stracil-prawo-jazdy-w-nocy

Przecież to ku*wa nie jest normalnie...

w szczecinie już kilku poległo...

Nie zgadzam się autorem. Szary Kowalski jak to ująłeś wcale nie musi być szary. Praca za 1500 złotych miesięcznie to tylko i wyłącznie jego wybór. Kary trafią zarówno w portfel bogatych i biednych, wiadomo że tych pierwszych mniej, ale kto zarabia ten ma. Taka jest prawda. 

Pierwsze koty za płoty...

http://www.adrenalinemotorsport.pl/aktualnosci/n,przekroczenie-o-53-kmh-w-szczecinie-pierwszy-kierowca-stracil-prawo-jazdy-w-nocy

 

Przecież to ku*wa nie jest normalnie...

To są jaja............ Witamy w Polsce...