Pytanie ZUS? nie. Długoterminowa inwestycja. Jakieś propozycje?

Hej, od ponad roku prowadzę działalność gospodarczą.

Zyski nie są jakieś potężne, żeby pieprzyć się z Zusem, który da mi kilka złotych emerytury.

Lepiej odkładać sobie do kieszeni te 300-500zł co miesiąc i mieć porządne zabezpieczenie na starość.

Póki co mam niski zus +/- 450zł, ale do tego dochodzą koszty księgowości i podatek dochodowy, nie ma co ukrywać, ale gdy przyjdzie wysoki ZUS nie będzie już tak kolorowo jak jest teraz, dlatego postanowiłem w ciągu kilku miesięcy zawiesić swoją dotychczasową działalność i przemianować wszystko w spółkę, co da mi możliwość zaoszczędzenia sobie na Zusie, jednak pieniążki i tak chciałbym sobie gdzieś tam na boku odkładać, co miesiąc 300-500zł, tak jak wspomniałem wyżej, dlatego wychodzę do Was z zapytaniem.

Znacie jakieś długoterminowe warte zainteresowania inwestycje? Chodzi o to, żeby nie stracić, a nawet już w razie starty to zaledwie kilka % kapitału, nie chodzi mi o opcje binarne etc etc, tylko coś co jest bardziej realne i miesięcznie można ładować w sobie te pięć stówek, nie proponujcie mi żadnych lokat i tego typu podobnych wynalazków, bo znam doskonale politkę banków i mam z tym kilka przykrych doświadczeń, nie zależy mi na jakichś zyskach 423859376 % w jeden dzień, po prostu nie chcę żeby kasa się kisiła na koncie tylko po prostu była w obrocie, zawsze jakiś mały procencik rocznie można sobie przytulić, a jak leży na koncie to znajdują się tylko dodatkowe wydatki, które niszczą mi oszczędzanie   czekam na propozycje, z góry dzięki 

Obligacje Skarbu Państwa?

Kombinuj Łatwo powiedzieć no nie? 

Ja polecałbym Ci mix: lokaty tradycyjne (łap wszystkie promocje, rób własne oferty w PP, obczaj poradnik @PanInwestor)+ obligacje skarbu państwa+ (mała część) obligacje korporacyjne.

inna opcja jeżeli się znasz, lub chcesz zaznać to nieruchomości, konkretnie działki.

Gdy uzbierasz więcej mieszkanie na wynajem, lub "premium banking"( tu musisz poczytać bo ja nie mam z tym doświadczenia)

Zdrowia i Piona

Wejdź na giełdę i zainwestuj kasę przy wzrostach bądź spadkach kursów. To może dać ci niezły zysk.

Wejdź na giełdę i zainwestuj kasę

Interesuje mnie ten temat, jednak nie znam się na tym.

Bezpieczna opcja to chyba właśnie te obligacje, ale jeszcze popatrzę :') 

Niestety obligacje nie mają sensu, w taki sposób działa ZUS. Co do giełdy, tez odpada, to nie jest bezpieczne i długoterminowe. Lokata to śmiech, wszyscy to wiemy. Najbardziej poleciłbym znaleźć sobie odpowiedni III filar, w którym firma będzie inwestowała Twoje pieniądze w bezpieczny sposób (np. 10% całego wkładu) i pomnażała pieniądze, a jeszcze lepiej jakby dostawała % zysku. W taki sposób działają emeryci zachodni i potem na stare lata mogą ŻYĆ a nie WEGETOWAĆ. + ewentualnie możesz zakupić jakieś ubezpieczenie rentowe, które da ci dodatkowy grosz na stare lata.

Obligacje Skarbu Państwa?

chcesz wtopić $? 

Z tego, co widzę, obligacje są zabezpieczone tak, że nie wpływają na nie zmiany na rynku, to jak w końcu z tym jest, bo w sumie na stronach rządowych mogą sobie kłamać, jak to w Polsce.

Z tych wszystkich opcji jednak giełda daje realne i wymierne korzyści.

Możesz polecić mi jakieś wprowadzenie w zagadanienie giełdy?

Z tych wszystkich opcji jednak giełda daje realne i wymierne korzyści. Na obligacjach Państwa zarobisz marne grosze, a parkiecie Warszawskiej Giełdy możesz inwestować długofalowo lub krótkofalowo. Oczywiście nie musisz wszystkich dochodów dawać na akcje, zabezpieczasz wkład który chcesz zostawić a tą resztę inwestujesz.

@ jest tak jak mówisz, to znaczy, że obligacje to pewny zysk, tyle, że słaby i długo się na niego czeka. Jest sens zarobić te kilka % przez 10 lat? Poczytaj o Indywidualnym Koncie Emerytalnym, powinno Ci to troszkę rozjaśnić ideę III filaru, a myślę, że w tym wypadku jest to zdecydowanie najlepsze wyjście. Bezpiecznie i mogą być z tego dobre zyski. Moja przyszła teściowa ma III filar i działa sprawnie. W ciągu 3 lat z 20 tysięcy zrobili jej 28 więc są to dosyć dobre wyniki.

@edit: Pamiętaj, że 95% nowych graczy na giełdzie traci.

@ jest tak jak mówisz, to znaczy, że obligacje to pewny zysk, tyle, że słaby i długo się na niego czeka. Jest sens zarobić te kilka % przez 10 lat? Poczytaj o Indywidualnym Koncie Emerytalnym, powinno Ci to troszkę rozjaśnić ideę III filaru, a myślę, że w tym wypadku jest to zdecydowanie najlepsze wyjście. Bezpiecznie i mogą być z tego dobre zyski. Moja przyszła teściowa ma III filar i działa sprawnie. W ciągu 3 lat z 20 tysięcy zrobili jej 28 więc są to dosyć dobre wyniki.

@edit: Pamiętaj, że 95% nowych graczy na giełdzie traci.

Jeśli wiesz jak zarabiać na giełdzie i ewentualnie znasz metody skutecznego inwestowania w akcje, to nie stracisz ani grosza, nie wspominając przy tym że da ci to pewny zysk.

@xnorbi90 moim zdaniem nie istnieje pewny zysk na giełdzie. Przykład? Forex + Kurs franka ostatnimi czasy. 

@edit: Co nie znaczy, że negatywnie oceniam giełdę, wręcz przeciwnie, po prostu dla laika inwestowanie oszczędności przeznaczonych na emeryturę to zły pomysł.

dla laika inwestowanie oszczędności przeznaczonych na emeryturę to zły pomysł.

Gdzie twoja teściowa ma swój fundusz?
Prześledziłem sobie troszeczkę te oferty i jest to bardzo ciekawa opcja, bo te obligacje to serio grosze dają.

@, nie lepiej zainwestować $ w nowy biznes? 

nie lepiej zainwestować $ w nowy biznes? 

Nie zależy mi na tym, żeby nachapać się Bóg wie jak, a drugą sprawą jest to, że zapewne musiałbym zatrudnić kogoś do tego "drugiego biznesu" , a jeżeli chodzi o interesy to nie jestem ufny wobec ludzi w takich kwestiach, dlatego wolę mieć nad wszystkim kontrolę i mieć wszystko w swoich rękach, sam zamiaru drugiego biznesu prowadzić też nie mam, bo to nie ten wiek, żebym babrał się z kilkoma podmiotami na raz, nie samą pracą człowiek żyje.

Ubezpieczeniowe fundusze inwestycyjne - tworzysz sobie tzw. długoterminowe rezerwy. Okres minimalny na który zakładasz taki fundusz to 10 lat, potem możesz wypłacić albo inwestować dalej. Jest to strategia długoterminowa dlatego twoje pieniądze inwestowane są agresywniej niż na krótki okres czasu, nie powiem Ci odkładnie w co bo nie pamiętam, trochę akcji, trochę obligacji, fundusze bezpieczne, Ty nic nie robisz to fundusz obraca Twoimi pieniędzmi tak aby zyski były największe, na początku możesz wybrać strategie inwestowania. Z reguły przewidywany zysk jeśli wszystko będzie w porządku to 6% w ciągu roku, jednak często zysk przedstawia się na poziomie 3% żeby ktoś się potem nie bulwersował ,że zarobił 4,5 % a nie 6%, zawsze lepiej pozytywnie się zaskoczyć niż negatywnie. Zaraz ktoś powie ,że to tyle co na lokacie, ok ale na lokacie często jest mniej niż 3% a jeśli mówią ,że 4% lub więcej to często na pół roku itp, do tego dochodzi inflacja( teraz w Polsce akurat mamy deflacje), jakieś tam koszty, podatek belki co roku -19% od zysku i jak zarobimy 1% to jest super. UFK różni się tym, że podatek belki płacisz raz na końcu, a dlatego "ubezpieczeniowy" ,bo dzięki temu jest możliwość manewrowania funduszami bez konieczności wnoszenia opłat. Za prowadzenie takiego funduszu pobierane są drobne opłaty do 10zł miesięcznie i opłaca się na początku jakąś opłatę za start. Przy takim długoterminowym inwestowaniu działa magia procentu składanego, czyli im dłużej oszczędzamy, im więcej wpłaconych pieniędzy tym większy zysk. W ramach składki wchodzi tez drobna część na ubezpieczenie więc dodatkowo jesteśmy ubezpieczeni, wysokość ubezpieczenia z reguły możemy sobie wybrać ale zawsze jest jakaś kwota minimalna. Ciężko się pisze o takich rzeczach, lepiej się rozmawia, kiedyś siedziałem w czymś takim, dalej mam kontakty jak chcesz jakieś info to pisz priv, albo poszukaj na własna rękę w internecie

Sorry ,że post pod postem ale zapomniałem.
1. Nie masz gwarantowanego zysku, żaden fundusz Ci go nie gwarantuje.

2. Ludzie są cholernie źle nastawieni, bo w tych czasach każdy każdego uważa za złodzieja.
3. Prędzej upadnie bank niż fundusz, bo jeśli jeden fundusz upadnie Twoje jednostki uczestnictwa wykupuje inny fundusz.
4. Trzeba uważać na firmę, bo nie wszędzie się opłaca ,bo są duże koszty zarządzania, za moich czasów najlepsza była Compensa (prestige) i Metlife (Vision ,który jest w wersji limitowanej na polskim rynku, chyba dalej tylko za pośrednictwem jednej firmy doradztwa finansowego)
5. Z reguły szukając w internecie są same negatywne opinie ale często nie poparte żadnymi faktami tylko własne opinie, na zachodzie takie fundusze to norma, my niestety jesteśmy 20 lat do tyłu i ludzie się boją tego typu wynalazków ,dlatego są negatywnie nastawieni
6. Tych ludzi co ja poznałem odkładali małe składki i byli zadowoleni

To zależy od kapitału, ale odpowiedni kierunek to taki - http://www.jartom.com/centrum-logistyczne-na-sprzedaz#Przy czym to rzeczywiście to inwestycja długoterminowa.

Co miałeś na myśli w 1 poście mówiać zle doswiadczenia z bankami ? Co do 3 filaru to tak wydaje się to ciekawą opcją tylko w polsce mało popularna bo z obecnych zarobków mało kogo stać na odkładanie. Giełdy nie polecam możesz dużo zarobić ale też stracić i trzeba trochę w tym siedzieć aby zarobić. Środki z funduszy emerytalnych będą nieopodatkowane lub opodatkowane zryczałtowanym podatkiem w wysokości 10% jeśli je wyciągniesz dopiero po osiągnieciu wieku emerytalnego. A wiek emerytalny za 40 lat to pewnie bedzie z 75 lat albo w ogóle nie bedzie czegoś takiego jak zus bo dawno to się zawali . Możesz też zainteresować się numizmatyką i banknotami emitowanymi przez NBP na specjalną okazje. Jeśli np sytuacja na ukrainie by się zaostrzyła i doszło by do wojny to znów złoto stałoby się dobrą inwestycja. W fazach kryzysu  złoto zawsze zyskuje na wartości.

Na konto pamm mozna wplacic by zarabiac calkowicie pasywnie na niskim/ srednim ryzyku, moze nie powala ale 20-30% na rok nie jest zle, przykladowe konto:

http://www.myfxbook.com/members/FXViperTrading/fx-viper-live-account/616112