Skocz do zawartości

cloacking google ads - Jak oni to robią?


Aleks1723

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zastanawia mnie, jak to jest, że wchodząc przez reklamę google w stronę  przykładowo xyz.com, pokazuje się inna treść "docelowa", niż jak potem samemu wpisuje ręcznie ten sam adres? 

Zastanawia mnie, co to  za rodzaj cloackingu... Jedyny jaki znam, to pokazywanie google "safe page", a klientów przekierowywuje na landing page. Nie rozumiem, jak to działa, że ten sam adres pokazuje 2 różne strony, w zależności czy wchodzi się przez reklamę google, czy normalnie bezpośrednio...

Najczęsciej są to stażowe zagraniczne strony z końcówką .com.

Byłbym bardzo wdzięczny jakby ktoś byłby skłonny mi to wytłumaczyć :) 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

 

 

@Aleks1723 Klasycznie tak właśnie działa cloaking. Użytkownik jest kierowany na money page czyli właściwy landing z ofertą. Google ads / Google jest kierowane na safe page bez linków. Między innymi dlatego widzimy jeszcze w adsach PPC Googlowych strony pod crypto, casina czy inne restrykcyjne nisze. Stażowa domena tutaj jest tylko kolejnym atutem by przedłużyć żywotność takiej reklamy z cloakingiem. 
 

track-sygnatura-makecash
Dołącz do społeczności zarabiających użytkowników i zarabiaj z nami.  Sprawdź temat mentoringu i opinie przed dołączeniem.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

@Ciamciaj Nie każdy ma gclid, nie każde kliknięcie w reklamę przesyła referef.

Każde odesłanie z adwords leci najpierw przez redirect Googla i oni z automatu potrafią tam czyścić i referer i parametr, zwłaszcza dla keywordsów które są nadużywane.

Samo wyświetlanie innej treści na tym samum urlu można robić na dziesiątki sposobów, od prostego load php i dwa pliki html do wyboru, przez javascripty, gotowe trackery hostowane (keitaro, binom), część chmpurowych (pewnie redtrack itp), aż po cloakery (cała masa, od JustCloakIt, Magic Checker, po jakieś ruskie AlterCPA itp), rozpiętość cenowa też jest spora.

 

Google wysyła przynajmniej trzy rodzaje ruchu (regularne boty, usa i rozne kraje, datacenter IP, łatwe do wykrycia, manualne inspekcje z reguły z Telangana w Indiach oraz najtrudniejszy typ czyli wejścia z sieci Google Cache Network, rozsiane po całym świecie i imitujące residential IP). 

Większość trackerów w sprzedaży ma duży problem i z cache i z manualami, ale analizując parametry ruchu można sobie łatwo sprawdzić jakie footprinty Google zostawia za sobą i je odfiltrować nawet bez płacenia za cloaker. Ale to już powiedzmy wiedza niepubliczna

Edytowane przez Slipstream
  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .