Skocz do zawartości

Jak wygląda typowy dzień schizofrenika.


Pikaczu

Rekomendowane odpowiedzi

W internecie znalazłem naprawdę świetny artykuł, przeczytajcie i oceńcie sami (to nie jest moja historia) : 

 

Wyobraź sobie, że każdego dnia jakiś głos szepcze ci bardzo złe rzeczy. Podpowiada, że ubliżenie przyjacielowi jest całkiem na miejscu, a dziewczyna, którą przepuszczasz w kolejce do kasy zasługuje na śmierć. Brzmi strasznie? Są ludzie, którzy to piekło przeżywają na co dzień - nie, nie będzie śmiesznego zakończenia.

 

c0f3666a431f02c82a0c0ae1d0e55d8e.jpg

 

 

Pozwólcie, że przybliżę wam pokrótce jak wygląda zwykły dzień z moją schizofrenią: 


7:00 - Wstaję i chwilę leżę w łóżku. Mimo że mieszkam sam, słyszę kroki w całym mieszkaniu. Zaczynam się zastanawiać, czy ktoś się przypadkiem nie włamał się w nocy, więc wstaję to sprawdzić. Nikt nie wchodził, drzwi są nadal zamknięte. Mimo tego ciągle słyszę kroki dochodzące z kuchni. Sprawdzam drzwi i obchodzę całe mieszkanie jeszcze co najmniej trzy razy, aby upewnić się, że jestem sam. 

7:30 - Biorę miłą kąpiel, ale w trakcie napuszczania wody do wanny słyszę rozmowę odbywającą się tuż za drzwiami. Wiem, że nikogo tam nie ma, bo przecież sprawdzałem drzwi i w ogóle, ale nic nie poradzę, że słyszę jak ludzie debatują nad tym, czy lepszym materiałem pokrycia foteli samochodowych jest welur, czy też skóra. Zanurzam głowę pod wodę i staram się ignorować to, czego tak naprawdę nie ma. 

8:00 - Czy coś pełza po mojej nodze? Sprawdzam. Nic nie ma. W ciągu dnia zdarza mi się to co najmniej raz na pół godziny, więc nie będę już o tym wspominał. 

9:00 - Jem śniadanie i czuję metaliczny smak w czasie jedzenia tosta. Jest tak intensywny, że tracę apetyt i nie mogę dokończyć posiłku. 

10:00 - Idę do szkoły, a po drodze grawitacja ciągnie mnie dziwnie w prawo. Czuję jakbym miał się za chwilę przewrócić, więc siadam i odpoczywam aż zmysł równowagi się nie zresetuje. Staram się nie zwymiotować przez narastające zawroty głowy. 

10:30 - Głos w mojej głowie, który swoją drogą ma na imię Nero, odzywa się reagując na grupkę dziewczyn, które idą powoli przede mną chodnikiem. Mówi mi, że powinienem wypatroszyć jedną z nich, drugą udusić wnętrznościami tej pierwszej, a trzecią skopać kiedy będzie płakała patrząc na śmierć koleżanek. Wyprzedzam je i złe myśli powoli cichną.

11:15 - Siedzę na toalecie, a kafelki na podłodze stają się na zmianę mniejsze i większe, przez co prawie puściłem pawia.

 

986b3930ffb6490c535c1d1608aec36e.jpg

 

12:00 - Rozmawiam ze znajomym, który wystawił mnie kilka tygodni temu. Nero próbuje mi mówić na co zasługuje za to, że jest tak kiepskim kumplem. Kiedy mówi, widzę co działoby się z jego twarzą kiedy bym po niej biegał i skakał dopóki nie stanie się płaska jak naleśnik.


13:15 - Siedzę na zajęciach, ale słowa nauczyciela nie brzmią jak normalna mowa tylko jakiś bełkot. Słucham, ale nie mogę się skoncentrować na temacie zajęć, kompletnie nic nie rozumiem. 

14:00 - Wreszcie wrócił mi apetyt po metalicznym toście. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że ludzie, którzy nakładali mi jedzenie dołożyli coś, na co jestem uczulony, bo powiedziałem im czego nie mogę jeść. Po dokładnym rozebraniu posiłku na czynniki pierwsze i zbadaniu, czy aby na pewno nie ma nic, na co mam alergię mogę wreszcie zjeść swoją nieapetycznie wyglądającą teraz papkę, która już stygnie. 

15:00 - Spotkałem kilku znajomych, ale głos w mojej głowie bez przerwy wykrzykuje w ich kierunku najgorsze obelgi. Nie mogę się skoncentrować na tym, co mówią, więc niezręcznie rzucam jakąś wymówkę i odchodzę. Kiedy się oddalam, rozmowa staje się coraz głośniejsza i przypomina niezrozumiały ryk. Nero ciągle mówi, że jestem bezwartościowy i nawet koledzy udają, że mnie lubią. 

16:30 - Jestem znowu w domu. Słyszę pukanie w okno, jakby ktoś próbował zwrócić na siebie moją uwagę. Wiem, że mieszkam na drugim piętrze i to niemożliwe, by ktoś tam był, ale i tak muszę to sprawdzić co najmniej cztery razy. 

18:00 - Moje stopy parzą jakby się paliły, co rozprasza i uniemożliwia wykonanie pracy domowej na jutro. 

19:30 - Kiedy próbuję znowu się uczyć, wszystkie słowa zapisane w książce unoszą się i zbijają w jeden wielki bałagan. Ciągle nie mogę skupić się na zadaniu domowym.

20:00 - Z kuchni dochodzi mnie zapach spalenizny, ale tak naprawdę tylko pomyślałem o tym, by coś sobie ugotować.

 

 

5e191f2e92aff13b58b79d4cbaba47bd.jpg

 

 

 

21:00 - Jestem już nieco zmęczony, ale nie mogę jeszcze zasnąć przez to, że nie mogłem skupić się na swoim zadaniu domowym. Głos mówi mi jak bezwartościowy jestem ja i cała ludzka rasa. Pojawiają się myśli samobójcze. Jako że dobrze wie o czym pomyślałem, podpowiada dokładnie metody, jakimi mógłbym pozbawić się życia w najprostszy sposób.

22:30 - Udało mi się skończyć zadanie domowe, chociaż nie jestem z niego zadowolony. Próbuję jeszcze trochę je poprawić, ale mam wrażenie, że ktoś nade mną stoi i patrzy na to, co przeglądam w Internecie. Kiedy się odwracam, nikogo tam nie ma. Muszę znowu sprawdzić, czy na pewno drzwi są zamknięte.

23:30 - Powoli zasypiam, ale w momencie kiedy już prawie odpływam słyszę pukanie do drzwi. Kiedy sprawdzam, czy ktoś tam jest, okazuje się, że nie pali się nawet światło na korytarzu, które zapalane jest fotokomórką, przez co jestem niespokojny.

00:45 - Gdy już naprawdę zasypiam, Nero upewnia się, że moje ostatnie myśli przed snem są tymi, które oddzielają mnie od tych, którym naprawdę na mnie zależy. Ostatnia myśl mówi mi, że aby być naprawdę szczęśliwym muszę kogoś zabić, albo ktoś musi zabić mnie.
 

"Jestem schizofrenikiem, tak wygląda moja rzeczywistość. To dzieje się każdego dnia. Jak doskonale widzisz, głos w mojej głowie, tak samo jak halucynacje są dla mnie czymś, z czym będę musiał zmagać się już zawsze..."
 

 

 

źródło : cavemancircus.com and joemonster.org

  • Super 9

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

 

 

Schizofrenia to jest chyba jedna z najgorszych chorób psychicznych, bo człowiek jest teoretycznie zdrowy na umyśle ale to coś powoli i od środka go wyniszcza. Musi się codziennie z tym zmagać aż w końcu kiedyś pęknie.

Odnośnik do komentarza

Nie lubię tendencyjnych tekstów z tak śmieciowych serwisów jak joemonster, które mają jedynie przestraszyć odbiorcę (serio, te obrazki?).

 

Nie zostało to na pewno napisane przez schizofrenika, bo tak częste napady choroby miałaby jednostka już na wykończeniu i kompletnie nieleczona. Wtedy nie byłaby w stanie tego spisać, co ważne, tak chora jednostka nie byłaby w stanie oddzielić świata rzeczywistego od tego wykreowanego w swojej głowie. Ciężcy schizofrenicy są przekonani, że to co jest w ich głowie jest prawdziwe. Tacy już dawno leżą w zakładach psychiatrycznych, nasz bohater się widocznie uchował.

 

I tak można w prosty sposób dojść do wniosku, że wyżej opisana "schizofrenia" nie pasuje do żadnego znanego nam podtypu (owszem, jest "zróżnicowana", ale tutaj występują również kompletnie inne objawy spoza zakresu objawów schizofrenii). Na pewno nie jest to najbardziej powszechna schizofrenia paranoidalna.

 

Ponadto, mam w rodzinie, całkiem blisko schizofrenika, stwierdzonego. Żyje raczej normalnie, bierze leki, które jakoś go trzymają. Z tego co słyszałem, najgorsze są po prostu ataki, które zdarzają się raz na kilka miesięcy i trwają kilkanaście minut. Tak poza tym, nikt by nie powiedział, że jest to człowiek chory (stwierdzono zresztą, że kilka lat mógł żyć już ze schizofrenią, tylko ciężko ją było "zauważyć").

 

A przypadki takie jak wyżej opisane są naprawdę niezwykle rzadkie, są również ciągiem przyczynowo-skutkowym różnych zaniedbań samej chorej osoby, braku wsparcia bliskich, jak i braku leczenia farmakologicznego. Co nie oznacza, że jest to choroba (vel schorzenie) bardzo utrudniające życie.

  • Super 2

"Wojna to pokój.
Wolność to niewola.
Ignorancja to siła."

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .