Poradnik Ktoś kopiuje treści z Twojej strony lub bloga? Oto jak sobie z tym poradzić

Spora część osób, które tworzą własne strony internetowe i prowadzą swoje blogi spotkała się z pojęciem kradzieży treści. Wygląda to tak samo jak brzmi - ktoś chce stworzyć stronę w tej samej niszy co my, więc po prostu wchodzi na naszą stronę, kopiuje teksty, a często nawet obrazy i wkleja je u siebie. Z tego tekstu dowiesz się co możesz zrobić, by Twoja strona na tym nie ucierpiała.

Opłaca się grzecznie poprosić

W internecie, podobnie jak i w realnym życiu, nikt nie jest do końca anonimowy, a nasze poczynania mają wpływ na innych. Często kradzież treści wynika z niewiedzy - ktoś po prostu nie zdaje sobie sprawy, że nie tylko kopiuje treści, do których ktoś posiada swoje prawa, ale też niszczy jego optymalizację i pozycjonowanie. Dlatego warto najpierw do sprawy podejść na spokojnie i skontaktować się z właścicielem konkurencyjnej strony z prośbą u usunięcie skopiowanych artykułów. W wielu przypadkach wystarczy jedynie być grzecznym, ale stanowczym.

A co, jeśli prośby nie poskutkują? Narzędzia Google na ratunek

Kontakt z osobą kopiującą Twoje treści nie poskutkował? Zgłoś stronę złodzieja contentu do Google.

1. Formularz zgłaszania spamu - wybierz opcję naruszania praw autorskich, np. kradzież zdjęć lub tekstów

2. Formularz usuwania treści z Google - wybierz opcję "Mam problem prawny niewymieniony powyżej", a następnie "Znalezione przeze mnie materiały mogą naruszać moje prawa autorskie"

Złodziej treści upiera się, że on jest autorem artykułu

Może zdarzyć się tak, że przekonany o swojej bezkarności, właściciel strony kopiującej od Ciebie treści oskarży Cię o plagiat, próbując odwrócić kota ogonem. Co wtedy zrobić?

• Porównaj daty zaindeksowania obu stron w Google Search Console. Może jednak zdarzyć się tak, że strona zostanie zaindeksowana po raz drugi przez robota Google, co może utrudnić sprawę. Wtedy przejdź do podpunktu poniżej
• Wejdź na Web Archive i wskaż datę opublikowania Twojego artykułu na stronie oraz datę opublikowania go na stronie plagiatora. Web Archive posiada kopie setek tysięcy stron, więc jest wysoce prawdopodobne, że dzięki temu narzędziu będziesz mógł udowodnić złodziejowi jego winę.

Ochrona przed kopiowaniem treści

Jak wiadomo, lepiej zapobiegać niż leczyć. Dlatego poniżej znajdziecie dwa rodzaje zabezpieczeń treści - jedno dla stron bez CMS, drugie dla Wordpressa.

• HTML (wklej kod w sekcji HEAD strony):

<script>

function disableSelection(target){

if (typeof target.onselectstart!=”undefined”)

target.onselectstart=function(){return false}

else if (typeof target.style.MozUserSelect!=”undefined”)

target.style.MozUserSelect=”none”

else //All other route (ie: Opera)

target.onmousedown=function(){return false}

target.style.cursor = „default”

}

disableSelection(document.body)

</script>

• Wordpress

Zainstaluj wtyczkę WP Content Copy Protection & No Right Click

Polecamy również poradnik jak pozycjonować bloga

Ja polecam troszkę inną metodę blokowania kopiowania treści, którą opisałem tutaj. Zastosować bez problemu można wszędzie (strona, landingpage, wordpress, blogger, forum, etc)

Czy Google samo tego nie potrafi sprawdzic, byloby to dziwne... 

@syryls Google nie może zakładać kto jest twórcą contentu i kiedy pojawiło się coś wcześniej, ponieważ data indeksacji danego tekstu czy jego data na stronie nie musi mieć nic wspólnego z rzeczywistością, a wycinanie na zasadzie daty byłoby bardzo mocno krzywdzące i nadużywane.