Lenistwo? a może problem z niedoborem witamin?

Cześć, może to głupie, bo większość ludzi się z tym boryka, ale ja jestem świadomy "problemu" i uważam, że to nie jest raczej normalne,  chciałbym go pokonać raz na zawsze.

od pewnego "dłuższego" czasu jestem bardzo, bardzo leniwy, występują problemy z koncentracją/skupieniem uwagi na pracy/nauce, czasami nie mogę wytrzymać nawet 30 minut i przerywam dany proces, wyłączam komputer, albo włączam jakiś film i zaczynam bujać w obłokach

 Bardzo szybko uciekam w przyjemności zamiast wziąć się za pracę.

Mam możliwośći, mam dużo ebookow, mam doświadczenie w tworzeniu stron WWW, mam za sobą kilka serwisów WWW, mam forum make cash i dużo wiedzy, mam seo tools, zamiast to wykorzystywać, ja pracuje na etacie, w jakiejś fabryce....

Zdaje sobie sprawe, że klimat takich prac ma wpływ na psychikę, ale zdaje sobie też sprawę, że wolnego czasu mam więcej niż np student dzienny, nic poza nauką nie robię, a więc mogę działać po godzinach. Niestety, tak jak w temacie, ogromny problem albo z lenistwem, albo z niedoborem jakichś witamin? nie wiem, wiem, że 2 lata wstecz byłem mega aktywny, działałem ile się tylko dało.... czasami celowo ustawiam budzik na 5:30 rano, wstaje po 7 godzinach snu i chce coś z działać w sieci, aczkolwiek po chwili łapie mnie mega zamuła, znów brak skupienia/orzeźwienia, może to też kwestia "zmian" w pracy, nocki, po południówki, ranki rozlegulowują organizm?

Macie może pomysł, jak z tym walczyć? lub może polecilibyście zrobic jakieś nei wiem, badania, może jakieś witaminy? wydaje mi się, że to też może mieć wpływ....

Staraj się odstawiać cukier, na początek jedna łyżeczka cukru do herbaty zamiast dwóch, mniej słodyczy, coli itd, wiesz o czym mówię.

Co do witamin - ja u siebie zauważyłem wyraźną poprawę po zakupie Vitotal dla mężczyzn. Jakiś rok temu miałem tak ze codziennie po pracy lub po uczelni musiałem się położyć spać, nie miałem na nic siły, a w nocy spałem tyle co teraz. Praktycznie nie było dnia, żebym po południu nie spał. Teraz z kolei mi się to w ogole nie zdarza, nawet jeśli śpię 4-5h i ide rano do pracy. Owszem jakaś drzemka 15-20 minut ale to maksymalnie i nie śpię tylko po prostu sobie leżę.

Bardzo dobry jest tez zestaw witamin od KFD.

Być może brak witaminy D3, ona jest głównie ze słońca, a teraz nam go brakuje, dlatego jak już w suplementach to D3 + K2 bo się lepiej przyswaja, zwróć uwagę czy masz odpowiednią ilość jej.

1 rzecz rano to nie może być praca, obowiazki codzienne jak mycie zebow, sniadanie. Najlepsza opcja to wyjsc na szybki spacer z domu 30 minutowy.

Dziękuję! zestaw witamin od KFD, polecisz coś konkretnego od nich?

Na pewno mam jakieś niedobory, moje odżywanie nie jest raczej dobre, tym bardziej, że nikt mi nie gotuje, często żarcie odgrzewam to co przywioze od domu, albo kupuje gotowce w sklepach.

Odstaw cukier. Ja po miesiącu uregulowałem naprawdę swój metabolizm i energię. Gorzej z doborem produktów bo muszę uważać nawet na serki, maślanki, pieczywo itd ale warto!

Dodam, że jestem szczupły, wysportowany, waga 70kg,  wiek 21 lat, więc z otyłościa nie mam problemów żadnych, z niedowagą też nie.

Wahania nastrojów też odczulem po sobie, tak, jakby skok od czegoś stymulujacego, a potem spadek, dotychczas biegałem, ale nieco rezygnuje z systematyczności z uwagi na to, że biegam, a na drugi dzień wstaje i nie jestem do życia, chętnie spałbym tylko

Bieganie jeszcze bardziej zamula.

Zrób przynajmniej podstawowe badania krwi /morfologia, OB/ a dodatkowo możesz sprawdzić czy nie masz jakiś pasożytów. Wahania nastrojów mogą być przez tarczycę.

Dokładnie! Badania za stówkę zrobisz nawet płacąc przez internet. Później przychodzisz w dogodnym terminie do wybranego w mieście punktu

Pisz co i jak wyszło

4 godziny temu, Malina napisał:

zwróć uwagę czy masz odpowiednią ilość jej

Badanie poziomu metabolitu witaminy D3 to koszt około 250zł  

3 godziny temu, MySQL napisał:

zestaw witamin od KFD, polecisz coś konkretnego od nich

Zależy jaki masz budżet. Od siebie proponuję:

• VitaPak+
• Mg+Zn+B6 (ZMA)
• Omega 3+
• Selenium
• Ashwagandha+

Najpierw proponuję jednak zrobić badania: morfologia, cukier, TSH, T-3, T-4, testosteron ogólny, prolaktyna, estradiol.

No i ureguluj swój tryb dnia. Chodź spać o ustalonych godzinach, ustal sobie poranne i wieczorne rytuały (np. przed snem myjesz zęby, bierzesz prysznic, pijesz szklankę wody, a po wstaniu myjesz zęby, bierzesz prysznic, ubierasz się, przygotowujesz i jesz śniadanie, a potem siadasz do pracy). Dodam też, że jeśli to zwykłe lenistwo (bez urazy, ale czasem może nam się wydawać, że nie mamy na nic siły, a po prostu się rozleniwiliśmy, wiem po sobie), to sztuczki w postaci konkretnych trybów pracy są jak najbardziej pożądane. Osobiście stosuję technikę pomodoro i gorąco ją polecam

Albo chcemy coś zrobić albo nie, jeśli nie chcemy to nam nic nie pomoże. Uważam, że w zdecydowanej większości to lenistwo lub brak planu. Musimy dokładnie wiedzieć co robimy, kiedy spodziewamy się efektu. Gdzie jest start, gdzie meta. Jeśli nie wiemy, to przeciągamy wszystkie czynności czekając aż w końcu samo coś podskoczy. Wiem to po sobie. Generalnie polecam podejście, że lepiej zrobić cokolwiek niż nie zrobić nic. Jeśli nic nie zrobimy- nic się nie zmieni. Ja miałem problem z tym, że chciałem zawsze wykonać wszystko perfekcyjnie i faktycznie czekałem na jakiś idealny moment natchnienia w ciągu dnia. I to jest problem w głowie. "Zrobię coś później, bo teraz nie czuje się najlepiej i mogę się pomylić"  

Sam dużo z tym walczyłem, chyba jak każdy w internetach bo nie jest to do końca łatwe. Szczególnie jak pracuje się tylko i wyłącznie w domu. Usystematyzuj sobie dzień i dorzuć aktywności fizycznej. Pomodoro czy aplikacje typu ding.io mogą pomóc. Podrzucam wpis z dziennika żeby się nie powtarzać:

Zestaw witamin łykam profilaktycznie, czy tego potrzebuje? Nie wiem. Jest to koszt jakieś 100 zł miesięcznie także nawet jeśli to zwykle placebo to faktycznie czemu nie  :

Kwas foliowy, witamina d3 (molekin d3 forte), zestaw wit b (vitaminum b apteo), Potas i magnez (PotazekMAG), ogólny zbiór witamin (może być nawet Centrum). 
Witaminki z rana, po śniadaniu. 

Jeśli miałbym polecić jakieś badania to nie witamina d3 czy inne, a konkretnie b12. Jeśli faktycznie masz niedobór to dostaniesz zastrzyki. Jeśli chodzi o witaminę d3, to jej wchłanialność (tabletek) jest podobno na poziomie 15-20%, także koniecznie kup 4000j i łykaj 2 tabletki, rano i wieczorem.

Ps: Jeśli przypadkiem palisz fajki, to rzuć. Paliłem nałogowo jakieś 5 lat. Od tygodnia przerzuciłem się na elektryka i czuje się nieporównywalnie lepiej. Mogą pojawić się osoby, które to skrytykują pisząc że mógłbym od razu rzucić, no cóż. Nie jest to takie łatwe. A zmiana na elektryka, to niesamowity skok efektywności bo eliminuje przerwy podczas pracy na papieroska. Możemy spokojnie sobie pracować i od czasu do czasu inhalować się naszym smacznym liquidem. Dym który powstaje bardzo szybko się ulatnia, nie zawiera substancji smolistych z procesu spalania, więc do pracy idolo. Samopoczucie z rana, brak kaszlu palacza, ogólny wzrost energetyczny, większa motywacja do aktywności fizycznej. Polecam  

Badania na pierwszym miejscu, głównie te co wymienił @Wujek Ziemny + kortyzol i lipidogram.

suplementacja D3+K2 prawie absoultny must have 4000-8000 IU na spokojnie, ,z tym że bardziej w tą prawą stronę. 

Od siebie dodam, że jeśli już zaczniesz suplementację ( kiedyś każdy musi niestety ) to najpierw poświęć kilkanaście godzin na zagłębienie w temat przyswajalności i konkurencji niektórych suplementów ponieważ bardzo często ludzie popełniają błąd kupując reklamowe hity, które z "prawdziwymi" witaminami nie mają zbyt wiele wspólnego, zwłaszcza z uwagi na proponowane ilości i składniki dodatkowe, jak np. Molekin D3 Forte i zawarty w nich talk (  Muraszczyk bez urazy, skojarzyłem nazwę po prostu ), można spokojnie kupić dobre witaminy ale ich reklam nie znajdziesz w telewizji czy gazecie.

Przykład: suplementacja magnezem i jego przyswajalność, wiele suplementów zawiera węglan czy tlenek magnezu, których przyswajalność jest minimalna, ja w cenie dobry tabletek magnezowych kupują 25KG płatów magnezowych i dosypuję do kąpieli, działa rewelacyjnie.

Proponowane zbory witamin można porównać do tabletek homeopatycznych ponieważ 90% zawartych witamin wyklucza się wzajemnie powodując czasem jeszcze większe straty.

Jako przykład dobrych efektów mogę podać siebie ponieważ po zainteresowaniu tematem i odpowiednim dostosowaniu suplementacji i trybu życia, efektywność mojej pracy wzrosła o jakieś 50%, niestety nie licz, że osiągniesz długotrwałe efekty biorąc kilka tabletek, taki proces to długa i czasem ciężka droga ale naprawdę warto.

PS: Na pocieszenie powiem Ci, że moim zdaniem przez zmienny tryb pracy, nocki itp. masz zwykłego lenia :-) Pracowałem kiedyć 12-nastki nocki, czasem dniówka i było to tragiczne :-)

K2 w jakim celu?

@c.d. K2 rozprowadza nadmiar wapnia chroniąc tkanki miękkie podczas suplementacji D3

Jeśli chodzi o magnez to polecam magvit.  Sypany na allegro do kąpieli również można używać . Można też z niego zrobić naturalny antyperspirant. 

Co sądzicie o tej k2 i  d3  ? 

http://allegro.pl/witamina-k2-mk-7-d3-naturalna-jerzy-zieba-visanto-i6696149623.html

SCITEC HEALTH VITA-MIN - 54 KAPS brałem po 2 kapsulki dziennie i działało naturalny sposób na lenia  

Wybierając suplement warto sprawdzić skład, bo nie powinno być tam barwników.

Osobiście, kupuje witaminę Gold-Vit D3+K2 firmy Olimp.

No offence, ale ile w końcu tych tabletek dziennie łykacie? @Muraszczyk @Wujek Ziemny Tyle co senior? Bo z tego co wymieniacie, to wychodzi, że rano z 5 tableteczek na dobry start   Ja wolałbym się skupić tak jak ktoś wspominał, regularny sen (chociaż pracując raz a nocki, raz w dzień, to ciężko), lepsza dieta (bogata w owoce i warzywa, mniej cukru), trochę ruchu i powinno być ok, nie jestem ekspertem, ale branie xx tabletek z witaminami wydaje mi się przesadą.

2 godziny temu, kevin19x napisał:

Jeśli chodzi o magnez to polecam magvit.  Sypany na allegro do kąpieli również można używać . Można też z niego zrobić naturalny antyperspirant. 

Co sądzicie o tej k2 i  d3  ? 

http://allegro.pl/witamina-k2-mk-7-d3-naturalna-jerzy-zieba-visanto-i6696149623.html

Jerzego Zięby - więc moim zdaniem warto brać

40 minut temu, Auu napisał:

No offence, ale ile w końcu tych tabletek dziennie łykacie? @Muraszczyk @Wujek Ziemny Tyle co senior? Bo z tego co wymieniacie, to wychodzi, że rano z 5 tableteczek na dobry start   Ja wolałbym się skupić tak jak ktoś wspominał, regularny sen (chociaż pracując raz a nocki, raz w dzień, to ciężko), lepsza dieta (bogata w owoce i warzywa, mniej cukru), trochę ruchu i powinno być ok, nie jestem ekspertem, ale branie xx tabletek z witaminami wydaje mi się przesadą.

I tak i nie, na taką czy inną drogę składa się wiele czynników, ale masz rację, lepiej zacząć od zmiany nawyków, to powinno pomóc choć niedoboru niektórych witamin i minerałów nie zlikwidujesz, co najwyżej bedziesz na tyle zdrowy, że Twój organizm "naprawi" ich skutki :-)