Pytanie PPA od strony prawnej

Mam takie pytanie, jak PPA wygląda od strony prawnej? Można mieć jakieś problemy za takie "fake pliki" ? Jeśli tak to co za to grozi?

Z góry dziękuję za odpowiedz

Po pierwsze, wykorzystywanie zastrzeżonych znaków firmowych.

Po drugie, oszustwo - czerpanie korzyści majątkowych z nakłaniania ludzi do pobrania programu mającego inne funkcje, niż w opisie. I nie radzę słuchać tutaj domorosłych wannabe prawników, którzy twierdzą, że nie jest to przestępstwo, bo ktoś przecież "chciał oszukiwać w grze". Prawa nie obchodzi chęć popełnienia oszustwa (hackowanie gier to łamanie praw autorskich, czyli modyfikacja kodu programu), a dokonane przestępstwo.

Inną sprawą jest, że nikomu nie będzie się chciało szukać pana Kowalskiego z Płocka, który zabrał nam z konta 3 dolce.

a czy w ogóle kiedykolwiek miał ktoś za to jakieś nieprzyjemności? 

a czy w ogóle kiedykolwiek miał ktoś za to jakieś nieprzyjemności? 

Nie słyszałem nigdy o takim przypadku.

I o to chodzi, to jest jak ściąganie muzy, niby nielegalne, ale i tak każdy ściąga. Musieliby nas wszystkich w pierdlu zamknąć

A powiedzmy że np. na filmiku czy na stronie znajdzie się drobnym druczkiem (gdzieś ukryte lecz jednak przy dogłębnej analizie da się to dostrzec) że plik tak na prawdę nie działa, wtedy teoretycznie poinformowałem o tym że plik i tak nie zadziała więc pozostawała by tylko kwestia znaków firmowych, dobrze myślę?
Pytam tak ogólnie z ciekawości bo dopiero zaczynam się w to bawić i jednak chciałbym wiedzieć na czym stoję.

I jestem świadom tego że pewnie nie ma tu prawników ale tak pytam bo może akurat ktoś coś wie na ten temat

A jakby tak z ustawy o prawo własności przemysłowej ?
art. 156

1. Prawo ochronne na znak towarowy nie daje uprawnionemu prawa zakazywania używania przez inne osoby w obrocie:
1) ich nazwisk lub adresu;
2) oznaczeń wskazujących w szczególności na cechy i charakterystykę towarów, ich rodzaj, ilość, jakość, przeznaczenie, pochodzenie czy datę wytworzenia lub okres przydatności;
3) zarejestrowanego oznaczenia lub oznaczenia podobnego, jeżeli jest to konieczne dla wskazania przeznaczenia towaru, zwłaszcza gdy chodzi o oferowane części zamienne, akcesoria lub usługi;

Pojedynczy wyraz jeden lub zlepek kilku słów może stanowić znak towarowy. Wynika to wprost z art. 120 ust. 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej. Należy on wówczas do kategorii tzw. znaków słownych. I podlega wtedy ochronie.

jeżeli chodzi o konsekwencje to weźmy

Ustawa z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. z 2003 r. nr 153, poz. 1503) - do przeczytania


*Pawo własności przemysłowej mówi, że osoba, której prawo ochronne na znak towarowy zostało naruszone, lub osoba, której ustawa na to zezwala, może żądać od osoby, która to prawo naruszyła, zaniechania naruszania, wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, a w razie zawinionego naruszenia również naprawienia wyrządzonej szkody:

1. na zasadach ogólnych albo
2. poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej opłacie licencyjnej albo innego stosownego wynagrodzenia, które w chwili ich dochodzenia byłyby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie ze znaku towarowego.