Sieć własnych portali pod art. sponsorowane od zera

Cześć,

Zakładam swój dziennik pracy, bo zaczynam działać w temacie rozkręcenia własnych sieci portali pod sprzedaż artykułów sponsorowanych /  być moze kiedyś linkowania własnych klientów.

Jest tutaj na forum dziennik Michała, który w niedawnym czasie wydał ebook poświęcony tej tematyce, o którym jest całkiem głośno w SEO świecie - nie mam nic wspólnego z Michałem oraz nie kupiłem jego ebooka. Zastanawiałem się, z resztą nadal się zastanawiam i być może kiedyś go kupię, bo może znajdę tam coś ciekawego.  Prawdę mówiąc ten pomysł chodzi mi po głowie od lat, nawet z 5 lat temu próbowałem stawiać stronę w tym celu, ale szybko mi minęło . Dwie z domen opisywanych niżej kupiłem na początku 2024 roku, jeszcze przed publikacją ebooka. Michała traktuję trochę jako inspirację w tym temacie i będę dążył do osiągnięcia zbliżonych wyników. A żeby się udało, to przyda mi się trochę systematyczności, w czym pomoże ten dziennik.

O mnie

SEO interesuję się już ze 13 lat, odkąd to w gimnazjum zaczynałem działać w popularnym w tamtym czasie PPA i stawiałem strony pod USA, żeby zarabiać na programach partnerskich.

Od około 8 lat w pracy zawodowej zajmuję się SEO (kiedyś jako dodatek, teraz tylko i wyłącznie).

Od 2020 roku prowadzę działalność i mam własną firmę świadczącą usługi SEO dla klientów. Od 1.5 roku zatrudniam jednego pracownika na pełen etat, który wspiera mnie z działaniami. Nie mam sprzedawców, prawników, mamy kilkunastu klientów, a to co opisałem w tym zdaniu odróżnia nas od dużych, znienawidzonych SEO korpo, w których pierwszy kontakt jest świetny, a ostatni niemożliwy bo cały czas upominają się o płatność i karę Wiadomo - chciałbym się rozrastać i taki jest plan, ale ciężko jest dobrze ogarnąć nawet tych kilkunastu klientów we dwóch i jeszcze dbać o swoje tematy / szukać klientów / robić coldcalle czy coldmailing. Nie robię SEO za 600zł, bo wiem, że to nie ma sensu, ale też nie mam klientów po 10k.

Dlaczego ta metoda zarabiania?

Mam wiedzę i środki, by rozwijać też swoje portale, zamiast w 100% SEOwać klientów. Myślałem o własnym ecommerce czy dropshippingu, nawet coś tam kiedyś postawiłem, ale generalnie nie czuję tego. Mimo wszystko prowadzenie sklepu internetowego nawet w dropie wymaga odpowiednich umiejętności (albo braku ich w czymkolwiek innym więc łapiemy się czego się da lub co guru zareklamuje). Znam się na SEO i postanowiłem 100% się w tym realizować. W ecommerce przyda się moje SEO, baa, jak będzie super to pozwoli zarobić, ale obok tego dojdą też inne działania, którymi trzeba się zająć - stany, kontakt z klientem, negocjacje cen itp. To trzeba lubić albo przynajmniej mieć smykałkę. Ja handlowałem 2 lata na allegro własnym towarem i mi wystarczy

Drugim powodem jest fakt, że SEO jest tak zmienne, klienci, szczególnie tych kilkunastu nie jest na tyle pewnych, żeby móc długoterminowo planować życie. Rozwijając jednocześnie agencję (tj. szukajac nowych klientów, ewentualnie zatrudniając innych pracowników i skalując biznes) chcę jeszcze inaczej zdywersyfikować dochody - tj. zarabiać na tym, że inne agencje mają klientów na SEO i to oni będą u mnie kupować publikacje. Sam miesięcznie wydaję kilka tysięcy na giełdach i wiem jak jest to ważne  U samego Michała już bankowo ponad dychę zostawiłem  

Trzeci powód to taki, że ogarniam Wordpressa i tworzenie stron internetowych. Postawienie wordpressa od momentu kupienia domeny po jego skonfigurowanie  żeby to fajnie i naturalnie wyglądało to 2-3 godzinki pracy (btw to kolejna odnoga biznesu, którą chcę rozwijać w celu uniezależnienia się od klientów agencji na usługi SEO). Dodatkowo moja żona, która jest pielęgniarką, obecnie w ciąży więc ze dwa lata posiedzi w domu, marzy aby po macierzyńskim nie wracać już do pracy w szpitalu, tylko mieć "czystą, fajną prackę" i obecnie klepiemy wordpressa i ostatnią zapleczówkę postawiła ona pod moim okiem. Jakby się wkręciła to będą dodatkowe ręce do pracy

Aktualny stan na styczeń 2025

Dziennik ten będzie dotyczył tylko mojej jednej działalności czyli stawiania portali pod art. sponsorowane. Nie będę tutaj publikował aktualizacji o całej mojej firmie.

Posiadam obecnie 4 domeny, które kupiłem w tym celu. 3 na rynek PL i 1 USA.

Domena 1: Książki, lifestyle

Jest to domena expirka, na której była postawiona przez wydawnictwo strona o pewnej pisarce i jej książkach. Są backlinki z różnych sklepów internetowych z książkami. Domena kupiona już dawno bo prawie rok temu, ale tak wisiał tam czysty wordpress. W SERPach jest wysoko na nazwisko autorski stąd było kilka klików dziennie. 

Rozwijam ją dopiero od miesiąca, udało się sprzedać 3 artykuły sponsorowane na których zarobiłem 160zł netto.

Kliki z wczoraj to jakiś dziwny pik, zapowiada się, że dziś wróci do dolnych wartości.

Liczba postów: 19

Domena 2: Uroda, lifestyle

Expirka po podobnym tematycznie blogu, który nie mógł się wybić i łapał po 100 uu miesięcznie. Odtworzyłem stare posty + dodaje swoje.

Ta podobnie - kupiona rok temu, stał tam wordpress, dopiero w tym miesiącu zacząłem ją grubiej coś tam ogarniać. Sprzedała 1 artykuł na którym zarobiłem 60zł netto.

Liczba wpisów: 41

Domena 3: zdrowie, medycyna, uroda

Kupiona 2 miesiące temu i nie było nic robione. W tym tygodniu postawiliśmy tu wordpressa, dziś poszły pierwsze 3 wpisy na nią.

Fajna domenka po jakiejś przychodni, nadal wpisując "kardiolog MIASTO" jest przy mapce wizytówka lekarza, gdzie klikając w "strona" jest link do niej. Najfajniejszy backlink mimo, że nofollow, ma z mp.pl

tu nic nie ma, nic nie zarobiła

Liczba wpisów: 3

Strona 4: USA, technologiczna

Edytuję wpis i dodaję jeszcze tą stronę, bo o niej zapomniałem.

To nie jest expirka, to jest domena zawierająca bazowy keyword w nazwie. Postawiłem ją ponad rok temu pod USA, jest po angielsku i ma rankować na specyficzne frazy.

Przykładowo jej nazwa domeny brzmi "jakzainstalowac" i potem w postach są różne nazwy programów.

Liczba wpisów: 15

Mowa końcowa

Będę wrzucał update co jakiś czas żeby zachować regularność - jeszcze nie wiem czy raz w miesiącu czy częściej, ew. jak coś ciekawego się wydarzy.

Wszystkie strony nie mają obecnie żadnych wyników - wszędzie są to szczątkowe kliknięcia. Będzie fajnie się rozwijać razem z Wami

Co do tekstów - wszystko pisane ChatGPT + masa własnej roboty z obróbką.

Zdjęcia ze stocka.

Wszystkie domeny to expirki, rejestrowane w normalnej cenie. Nie jakieś premium, opcje, odkupienia itp - być może dojdą wraz z rozwojem.

Na razie nie chcę walić masówek z AI i wrzucać np 50 postow tygodniowo. Być może zrobię to niedługo, narzędzia znam

To co chcę podkreslić żeby wybrzmiało - jest to kolejna odnoga mojego biznesu, ale z najniższym priorytetem. Nad tymi stronami będę siedział wieczorami zamiast grać w gry (bo i tak jak gram, to w jakieś symulatory / ekonomiczne hehe) i też traktuję to jako grę i fun. Podchodzę do tego na luzie i nie mam oczekiwań. Jeśli za 3 miesiące zacznie mi się rozwijać odnoga tworzenia stron i sklepów internetowych to bez problemu ten temat odpuszczę. Nie będę nam nimi siedział też w czasie pracy, prio mają klienci. Mimo wszystko chciałbym, żeby chociaż przetestować ten sposób tak przez rok. W tym czasie rozwijać obecne domeny i dokupować nowe.   

Sam kupuję artykuły sponsorowane i docelowo nie chcę oferowac tylko wysokiego, sztucznie podbitego DR. 

Chcę, żeby te portale miały realny ruch organiczny bo tylko to świadczy o tym, że strona ma moc, którą ewentualnie może się podzielić. Nadal dużo ludzi kupując artykuł patrzy głównie na DR - przestańcie! To tylko dodatek i metryka jednego z narzędzi dla SEOwców. Oczywiście mając tą wiedzę, spróbuję i o to zadbać

Jeśli będą pytania, żeby wystalkować te strony czy jakieś zaczepki - oleję  Jeśli macie jakieś pytania o SEO czy mój dziennik to chętnie pomogę.

Czy pisanie artykułów typowo przez ChatGPT nie ma wpływu na SEO, czy to raczej mit?

Zapowiada się fajny dziennik, będę obserwował

Powodzonka!

5 godzin temu, Kopczan napisał(a):

Czy pisanie artykułów typowo przez ChatGPT nie ma wpływu na SEO

Google ma w tyłku kto/co pisało artykuł.

Najważniejsza jest wartość dla użytkownika. 

Jeśli napiszesz "typowo przez ChatGPT" tj. dasz mu prompta "napisz mi artykuł zoptymalizowany pod SEO na temat Jak dbać o cerę tłustą" to ten artykuł będzie słaby, nie wyróżni sie niczym od innych i nawet jak trafi do indeksu to właśnie kiedyś przy jakimś algo może polecieć przez takie artykuły cała strona.

Ja jak piszę artykuł to daję jednego prompta powiedzmy powyżej, ale patrzę co on tam napisał, każę mu dopisywać inne fragmenty, ręcznie obrabiam ten tekst - coś usuwam, coś sam dopiszę, coś przeniosę, coś przepiszę, zmienię parę nagłówków, dodam gdzieś swoją frazę kluczową itp. To jest nie do odróżnienia czy pisało AI czy copywriter za 50zł/1000zzs

5 godzin temu, Kopczan napisał(a):

Czy pisanie artykułów typowo przez ChatGPT nie ma wpływu na SEO, czy to raczej mit?

Typowo przez Chat GPT - może mieć negatywne konsekwencje. Ale jak użyjesz "odpowiednich narzędzi" wspieranych przez Chat GPT ze zrobieniem odpowiednich nagłówków i tytułów to rankuje jak zło na expirkach.  Generalnie to mit, że Google jest cięte na AI. Jest cięte na słabą treść i strony zbytnio zawalone reklamamami, zwłaszcza takie większe, co nie mają brandowych wejść i polegają wyłącznie na SEO. 

Cytat

 

Ja jak piszę artykuł to daję jednego prompta powiedzmy powyżej, ale patrzę co on tam napisał, każę mu dopisywać inne fragmenty, ręcznie obrabiam ten tekst - coś usuwam, coś sam dopiszę, coś przeniosę, coś przepiszę, zmienię parę nagłówków, dodam gdzieś swoją frazę kluczową itp.

 

Są i narzędzia, co taką robotę wykonają za Ciebie

9 minut temu, Barcman napisał(a):

Są i narzędzia, co taką robotę wykonają za Ciebie

no pewnie że są. 
nawet na jednej z tych stron z 10 poleciało z automatu pewnego dnia bo się bawiłem. Wyszły najbardziej rozbudowane artykuły ze wszystkich, z tabelkami, FAQ, odpowiednim nasyceniem frazy i grafiką z AI, potem się same wrzuciły na wordpressa.

one rankują też w Google, mam nawet na jednym takim artykule pozycje 1-3 (wolumen niski bo po około 50-100 na każdej i KD <5), ale wbiły się i generują ruch.

jednak tak patrząc na to, to szczerze mówiąc średnio mi się podobają. Nie umiem wyrazić czemu, po prostu patrząc na nie czuje odrazę, mimo że jako SEOwiec często mi się podobają artykuły, które osoby na innych stanowiskach / szefowie marketingu / UXowcy krytykują, więc tolerancje i tak mam dużą  

to są mimo wszystko pierwsze artykuły teraz co pisałem, starannie wybrane i tak pisane żeby się dopełniały. Chciałem żeby były fajnie napisane, dobrze podlinkowane linkami wewnętrznymi z innych artykułów itp - nic na razie nie chce powierzać losowi czy AI,  ktory czasem potrafi pokazać głupoty.

w miarę skalowania tych stron będę jednak zmuszony korzystać z takich narzędzi. 

Ciekawy dziennik się zapowiada, będę zaglądał.

Artykuły zamierzasz sprzedawać przez WhitePress czy innym kanałem?

Ten blog zdrowie, medycyna, uroda to idealna kategoria dla Twojej żony, bo się na tym zna

1 godzinę temu, itmaster napisał(a):

Artykuły zamierzasz sprzedawać przez WhitePress czy innym kanałem?

Ten blog zdrowie, medycyna, uroda to idealna kategoria dla Twojej żony, bo się na tym zna

Dziękuję

Whitepress i Linkhouse. Kwestia tego jak to się rozrośnie, jeśli wszystko będzie jakbym chciał, to zrobię osobną markę do tego, postawie jakiś one-page, przygotuje excela z domenami i będę też próbował sprzedawać np. na Facebooku, roześlę na linkedinie do SEOwców których mam w sieci itp.

Tematyka bloga prawda - dlatego jak żona chciała się uczyć Wordpressa to wybraliśmy na pierwszy raz tego bloga. Wiadomo, artykułów raczej ręcznie nie będzie pisać, nawet jak ma wiedzę to mimo wszystko ChatGPT nie odstaje w tym temacie. Ale może być pomocna przy jakichś konkretnych artykułach, gdzie będzie mogła napisać coś z doświadczenia, jakaś ciekawostkę, przypadek itp. Tego już żadne AI nie ogarnie.

edytowałem pierwszy wpis i dodałem jeszcze jedną domenę na USA, o której wczoraj zapomniałem

43 minuty temu, RianesS napisał(a):

Wiadomo, artykułów raczej ręcznie nie będzie pisać, nawet jak ma wiedzę to mimo wszystko ChatGPT nie odstaje w tym temacie.

Ale chociaż będzie kompetentna, żeby zweryfikować tekst, bo czasami ChatGPT potrafi napisać głupoty. A przy tak wrażliwej tematyce jakim jest zdrowie, lepiej starać się być rzetelnym.