Studia czy warto?

Siema , nie wiem czy to odpowiedni dział , ale innego nie znalazłem. Chciałem was zapytać jak uważacie ,czy teraz warto studiować ? W dzisiejszych czasach jest odpierona inżynierów i magistrów którzy pracują lopatą albo na kasie w markecie.

Ja studiuje zaocznie Elektrotechnike , jestem na 2 roku i powiem wam szczerze że nie tak to sobie wyobrażałem. Uczą nas rzeczy których już wgl się niewykorzystuje albo sie tego nie robi , strasznie mnie to  drażni   bo tracę swój czas i energie którą mógłbym wykorzystać w inny sposób. Za jeden semestr płacę 2000 zł , na rok to 4000 zł. Moje studia trwają 4 lata czyli to bedzie  16 000. Powiem wam szczerze że myśle żeby to rzucić w piz*u i bardziej skupić sie na zarabianiu niż kontynuować coś co mnie męczy..

 Najgłupszy mój błąd to taki że poszedłem do liceum a nie do technikum.

A jakie jest wasze zdanie?

@Patryniooo Moze jak na pierwszy stopien idzie się na zaoczne to rzeczywiście mało się nauczysz. 

Skonczyłem dziennie elektrotechnikę i nie widzę, żeby moi znajomi mieli problemy ze znalezieniem pracy. Mamy deficyt dobrych inżynierów i mgr. inż. Problem jest dla tych co idą na słabą uczelnie, zaocznie (nie mówie ze wszystkie studia zaoczne są słabe) i nie są dobrym materiałem dla pracodawcy. 

Po elektrotechnice możesz też być automatykiem (po dobrej uczelni) lub programista PLC. 

W Europie brakuje dobrych inżynierów. 

Ciamciaj wspomniał o bardzo ważnej sprawie. 
Czy warto iść na studia? Dwa przypadki:

1) Jeśli traktujesz to jako stratę czasu, nie szukasz wiedzy, rozwoju, nie uczestniczysz w życiu akademickim tylko odklepujesz zaliczenia, to nie warto.
2) Jeśli traktujesz to poważne, szukasz wiedzy, aktywnie uczestniczysz w życiu akademickim, masz jakąś wizje związaną z tym kierunkiem, to warto.

Obecnie nie studiuje z przyczyn prywatnych, prawdopodobnie kiedyś wrócę. Jednak to co widziałem pokazuje, że studia w naszych czasach to nie jest jakieś ogromne wyzwanie. Zabiera to troszkę czasu ale bez przesady. Często ludzie którzy nie studiują śmieją się ze studiujących "jak ty skończysz to ja już będę miał doświadczenie (i jakieś materialne bajerki)". Tymczasem studia w niczym nie przeszkadzają. Zaoczne możesz łączyć z każdą pracą, a już szczególnie tym internetowym etatem, nadal osiągając jakieś wyniki na uczelni co daje bezpieczeństwo (plan b, w razie czego). Dążę do tego że jedno nie wyklucza drugiego i rozwiązania:

40 minut temu, Patryniooo napisał:

bo tracę swój czas i energie którą mógłbym wykorzystać w inny sposób

polecam poszukać w sobie- W tym jak zarządzasz czasem, na ile systematyczny jesteś etc.

Pytanie czego się od studiów oczekuje. Papierek jest już faktycznie mało warty, ale poparty wiedzą i umiejętnościami jest w cenie - bo takich specjalistów mamy mało. 
Inżynierowie pracują na kasach w biedronkach, bo uważają, że coś się dla nich należy, bo ukończyli studia. Jest niestety zejście na ziemię, większość nie radzi sobie z najprostszymi czynnościami praktycznymi w swoim zawodzie i lecą do pracy "dla każdego" . Grunt to rozwijać się w kierunku, który chociaż w pewnym stopniu ciebie interesuje, a najlepiej jak się nim po prostu jarasz. 

Jak nie masz innej opcji lub zajawki niż studia to idź.

Jak masz już swój biznes albo już wiesz czym chcesz się zajmować przez najbliższe parę lat - to się tym zajmij  
Ja studia rzuciłem właśnie żeby się poświęcić temu co lubię i w czym się  widzę przez najbliższe parę lat - czyli właśnie w IM.

Żeby się nie powtarzać:

Moim zdaniem warto jest studiować. Jasne,ze do większości informacji trzeba jest ostatecznie dokopać się samodzielnie, ale studia czy studium są w stanie nas na cos nakierunkować. No i dostajemy dyplom, który jest ważny na początku drogi zawodowej kiedy nie mamy możliwości pochwalić się portfolio czy nie mamy doświadczenia.

Jeśli nie chcecie marnowac czasu na studia to zawsze mozna się zastanowić nad jakimś sensownym kierunkiem w szkole policealnej.  Ciekawy jest ten kierunek. Technik bhp.