Skocz do zawartości
  • Zarejestruj się za darmo i naucz się zarabiać online!

    • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
    • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
    • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
    • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

Piszę, bo mogę

  • wpisy
    4
  • komentarzy
    46
  • wyświetleń
    13 447

[Cz.1] 116 mitów SEO, które powinieneś odrzucić w 2015 roku


Termik

6 572 wyświetleń

blog-0578268001422654710.jpgMamy dla Was kolejny godny przetłumaczenia artykuł n.t. pozycjonowania. Dzisiaj jest to lista 116 mitów, o których serwis vope.net uznał, by zapomnieć w 2015 roku.

Dzisiaj przedstawię Wam ich pierwszą połowę, w niedługim czasie drugą część przedstawi, na swoim blogu, @Moriarty.

Mity są podzielone kategoriami SEO. Duża część z nich jest uzasadniona różnymi case study, czy wypowiedziami ludzi z SQT i innych oficjeli Google, co warto przeczytać w celu jeszcze większego rozwinięcia wiedzy na temat pozycjonowania.

Domeny w SEO

1. Domeny o nazwie takiej samej jak keyword rankują wyżej: może wydawać się, że przez chwilę tzw. "EMD's" w wynikach organicznych są wyżej od innych domen, ale często jest to mylone z sandboxem lub boostem ze względu na świeżą domenę. Jednak, jak przyznał to sam Matt Cutts, od niedawna, strony z domenami, które korelują w znaczny sposób z pozycjonowanym keywordem są uznawane przez Google jako strony śmieciowe i zazwyczaj cofane szybko za spamowe backlinki.

2. Uruchamianie strony na nieaktywnej domenie jest lepsze: dużo porzuconych i nieprzedłużanych domen jest mocno spamowanych i mogą być one zbanowane z indeksu Google. Dlatego zawsze należy sprawdzać indeks historyczny używając np. MajesticSEO lub screenów z WebArchive. Co więcej, domena, która ma długą przerwę w pozycjonowaniu wcale nie będzie rankować lepiej od nowej. Oczywiście rzecz zmienia się, kiedy przeszukujemy wygasłe domeny w celach np. brandingowych.

3. Wiek domeny jest ważny: Małe (szczególnie MNS'y) i nowe strony przebijają stare, wielkie portale, kiedy ich content wg wytycznych Google jest lepszy oraz mają lepsze jakościowo backlinki. Serwis w tym miejscu

linkuje do case study, który pokazuje, że nowe strony z każdego poziomu wybijają się po prostu lepiej.

4. Domeny regionalne są wielką zaletą dla SEO: To case study pokazuje, że Google ceni bardziej wartościowe informacje od contentu lokalnego. Przynajmniej taka wydaje się być filozofia firmy z Mountain View.

5. Ilość znaków w domenie ma znaczenie: Jest to jedno ze starszych powielanych kłamstw. Długość domeny nie ma wpływu na pozycje w wyszukiwarce.

6. Kary Google nie przenoszą się poprzez 301: Są osoby, które sądzą, że jeśli będą przekierowywać stronę na nową domenę poprzez 301, to kara ich ominie. Tak nie jest.

7. Używanie 301 względem SEO: To również przynajmniej od kilku lat nie daje żadnych efektów. Obecnie, przekierowania 301 ze starych domen nie tylko nie pomogą, ale mogą zaszkodzić pozycjom.

8. Przenoszenie strony na nową domenę wpłynie źle na jej pozycje: Jeśli tylko zrobisz to zgodnie z tymi instrukcjami od Google'a, to w dłuższym rozrachunku, z powodu przeniesienia strony na nową domenę nic się nie zmieni.

9. Domeny zawierające pozycjonowane keywordy rankują lepiej: Jakiś czas temu Google zaprzeczyło tym informacjom i poradziło, by bardziej skupić się na tym, by strona była "best of its kind" oraz korzystać z innych końcówek domen TLD, nie tylko .com.

Hosting w SEO

10. Lokalizacja serwerowni hostingu jest znacząca: w kwestii SEO, nieważne jest w jakim kraju znajduje się serwer na którym utrzymywana jest Twoja strona. Oczywiście, zawsze warto trzymać stronę w kraju, który targetujemy, chociażby ze względu na niższe pingi odwiedzających.

11. Potrzebujesz dedykowanego IP by zajmować dobre pozycje: Google potwierdziło, że dedykowane IP nie mają wpływu na pozycję strony.

12. Hosting SEO jest potrzebny przy prywatnych sieciach blogów: Dużo ludzi wciąż używa tej taktyki dla krótkotrwałych wysokich pozycji w wyszukiwarce. Taki hosting jednak zostawia oczywiste footprinty i ich rezultatem jest kara od Google.

Optymalizacja on-page

13. Optymalizacja "na-stronie" nie jest ważna: Niby to oczywiste, ale dalej wiele zaraz po jakimkolwiek zapełnieniu strony zaczyna budować do niej linki. Zapomina o jak najdokładniejszym przygotowaniu strony pod wytyczne Google (oczywiście bez przesady, bo to też może mieć złe skutki).

14. Optymalizacja "na-stronie" to wszystkie czego potrzebujesz: Niestety nie. Nawet w przypadku MNS'ów, nawet jeśli nie mamy konkurencji, która się pozycjonuje, musimy wykazywać "naturalne" procesy, że strona żyje i jest aktywna, jak np. chociaż kilka backlinków różnego typu, odnoszącego się do różnych platform i silników.

15. Za dużo zewnętrznych linków dofollow może zaszkodzić pozycjom: Jeśli są one powiązane ze stroną, to nawet pomogą. Wysoko stacjonujące strony linkują tematycznie i często używają tagu nofollow.

16. Kilka nieprawidłowych linków nie ma znaczenia: tzw. "broken links" należy bacznie obserwować (m.in. wtyczkami do WP). Zbyt duża ich ilość może być sygnałem dla Google, że strona jest zaniedbana, bądź opuszczona, co nie może skończyć się dobrze dla naszej strony.

17. Ilość zaindeksowanych podstron sprawi, że będziesz wyżej: W przeszłości wierzono, że duża liczba zaindeksowanych stron działa pozytywnie na SEO. Prawdą jest, że duża liczba podstron w indeksie nie wpływa na pozycję strony.

18. Znaczniki danych strukturalnych pomagają w SEO: Nie taki jest ich cel. Zostały one wprowadzone do lepszego rozumienia przez silniki wyszukiwania rodzaju Twojego contentu. Bonusem dla nas może być jedynie CTR.

19. Tagi H1 są arcyważnym elementem pozycjonowania: Analiza Searchmetrics pokazuje, że istnieje mała korelacja między tagami H1, a pozycją w SERPach. Dalej należy pisać dobre tagi H1, ale skup się nad user experience, nie SEO.

20. Meta tagi dadzą ci "boost'a": To oczywiście nieprawda, meta description oraz meta keywords (praktycznie już nieużywany) nie mają wpływu na pozycje strony. Tworzymy je pod potencjalnych odwiedzających, nie roboty.

21. Dobrą praktyką jest zawarcie meta tagu robots i zezwalaniu tam na "index" oraz "follow": Jest to kompletnie niepotrzebne. Każda wyszukiwarka z góry zakłada, że ma zezwolenie na indeksowanie strony, chyba, że zastrzeżono inaczej.

22. Mapa strony (XML) ma wpływ na SEO: Pomaga ona jedynie specyficznemu robotowi, pająkowi, lepiej poruszać się po stronie i lepiej zrozumieć rodzaj contentu. Powołując się na Google, nie zmienia to pozycji.

23. Google karze za nieprawidłowy kod HTML: Odkąd strony stały się rozbudowane i wg walidatorów nawet czyste platformy CMS-owe posiadają błędy składniowe, Google

prawidłowości kodu na stronie.

24. Powinieneś kończyć linki rozszerzeniem .html: To nigdy nie było czynnikiem wpływającym na pozycje.

25. Zawieranie keywordów w anchorach zewnętrznych linków wpłynie pozytywnie na SEO: Doświadczenie przeprowadzone przez MOZ obaliło tę hipotezę.

26. Linkowanie na zewnątrz (np. do Google.com) sprzyja rankingom: Nie sprzyja wcale, a wcale. To jest cofanie się do tyłu, powinieneś pracować nad dobrymi jakościowo backlinkami.

27. Robot nie przegląda styli CSS: Tutaj też trzeba uważać, bo jednak przegląda.

28. Wewnętrzne linki nie mają znaczenia dla pozycjonowania: Jeśli Twoja strona ma źle poprowadzoną nawigację, będzie to skutkować dłuższym przebywaniem na pojedynczej podstronie czy ilością przeglądanych podstron, co przyniesie rezultat w postaci gorszych pozycji.

29. Powinieneś ukończyć swoją stronę przed przystąpieniem do SEO: Możesz zacząć optymalizację on-page w momencie tworzenia strony. Google pobierze Twoją stronę jak tylko będzie "live".

30. Atrybut alt w obrazkach, tagi html w komentarzach czy w "a href" pomagają SEO: Autor listy po wielu testach stwierdził, że nie zauważył różnicy w pozycjach.

Content

31. Content marketing jest wszystkim czego potrzebuję: Owszem, jest to najważniejsza rzecz na jakiej każdy powinien się skupić, jednak bez stosownej promocji nawet najlepszy content może pozostać niezauważony.

32. Świetny content zawsze osiągnie dobre pozycje: Pomaga, ale dodatkowo trzeba dodać nieśmieciowe backlinki oraz wysoki user experience. Często tym właśnie wyprzedamy konkurencję.

33. Twój content powinien być zwarty/rozbudowany: Według wypowiedzi reprezentanta Google, algorytm nie liczy ilości słów na stronie. Przykładem może być chociażby crawlowanie tweetów, czy króciutkich artykułów, które są wysoko, bo wywołały lawinę komentarzy.

34. Duplicate content oznacza karę od Google: Byłoby to trochę nie fair. Czasem strona się niezauważenie przekopiuje, albo co mieliby zrobić wszyscy affiliate marketerzy, którzy korzystają z materiałów dostarczanych od partnerów? Google tłumaczy na blogu, że jeśli dodajemy swoją wartość do contentu i nie kopiujemy go w celach manipulacji pozycjami, to nie spotka nas kara za duplicate content.

35. Powinieneś uaktualniać swój content raz na X czasu: Jakość, nie ilość. Spójrz na konkurencję i opracuj unikalną strategię, która Cię wyróżni.

36. Umiejscowienie linku części contentu nie ma znaczenia: Pierwszy link w tekście ma zwykle przypisywaną najwyższą wagę względem SEO. Próbuj więc najważniejsze keywordy umieszczać na początku.

37. Moja strona główna potrzebuje dużej ilości contentu: Specyficzna zawartość na stronie głównej powinna określać: kim jesteś, co robisz, skąd jesteś, co przekazujesz odwiedzającemu i co powinien zrobić on następnie.

38. Ilości contentu nad jakością contentu: Google szybko wykrywa tzw. "farmy contentu". Jeśli tego jest dużo, ale aktywność na stronie (wizyty, social, wskaźniki sesyjne) jest mała, to Google zaznacza, że content jest niskiej jakości, co przekłada się na pozycje. Została przeprowadzona nawet analiza, która wykazuje, że łatwość czytania treści na stronie waży w odseparowywaniu contentu dobrego od złego.

39. Infografiki już nie odgrywają roli: Moc płynąca z linków z infografik spadła, tak nie należy porzucać tej formy prezentacji treści, ponieważ bardzo dobrze sprawują się tzw. "guestographics", czylij tworzenie infografik i proponowanie umieszczania ich na powiązanych tematycznie stronach w zamian za "unikalny content". Więcej tutaj.

40. Wyższe zagęszczenie keywordów jest lepsze: Niestety, zaprowadzi Cię to do niczego, a odwiedzających tylko zdenerwuje.

41. Mój projekt nie potrzebuje bloga: Niemal każdy poważniejszy biznes potrzebuje bloga, ponieważ z niego wylewa się mnóstwo Twojego contentu i backlinków, co pomaga w stosowaniu long-taila. Ponadto, blog mianuje Cię niejako ekspertem w dziedzinie, którą się zajmujesz, co przekłada się na zysk.

42. Materiały wideo to wszystko czego potrzebujesz: Mimo, że część stron radzi sobie dobrze z samymi filmikami w SEO, tak Ty jeszcze YouTube'm nie jesteś. Musisz mieszać content tekstowy i wizualny, ponieważ każdy wie, że robot widzi tylko tekst

43. Testy A/B mogą zaszkodzić pozycjom: Gdyby testy A/B tak wadziły Google, to czy oferowali by oni pomoc w ich przeprowadzaniu? Zakładka "Content Experiments" w Analytics to właśnie ich forma testów A/B.

Techniczne SEO

44. Robot nie przegląda kodu Javascript czy Ajax: Wielu myśli, że Google nie jest w stanie czytać kodu JS, a radzi sobie z tym całkiem dobrze i coraz lepiej radzi sobie z czytaniem kodu Ajax'a, przykładem niech będą chociażby popularne komentarze od Disqus'a.

45. Posiadanie certyfikatu SSL wpłynie znacząco na Twoje pozycje: W sierpniu 2014 roku, Google ogłosiło, że będzie przykładać wagę do posiadania certyfikatów zabezpieczeń przez stronę, jednak w praktyce okazało się, że jest to czynnik mało znaczący, dodatkowo obejmujący około 1% globalnych wyszukiwań.

46. Robot nie czyta stylów CSS: Jeszcze raz, to nieprawda. Szuka tam m.in. ukrytych div'ów.

Budowanie linków

47. Budowanie linków nie ma dłużej znaczenia: Chociaż obserwujemy trend spadkowy wartości linków w algorytmie, to dalej jest to element znaczący i minie kilka lat zanim straci całkowicie na znaczeniu. Backlinki pozostaną jednym z najważniejszych czynników odpowiedzialnych za wysokie pozycje w SERP'ach.

48. Linki wychodzą, cytaty wchodzą: Kolejny mit. Co-citations mogą być jednak dobrym dodatkiem do budowania linków.

49. Ilość linków przeważa nad jakością: Kilka lat temu było to prawdą, teraz jednak 1 backlink z powiązanej tematycznie i z wysokim authority strony ma większe znaczenie niż 1000 backlinków z najlepszych automatów.

50. Używanie subdomeny do prowadzenia bloga wpływa źle na SEO: Wystarczy popatrzeć jak dużo serwisów ma blogi na subdomenach "blog.domena.com" i jak wysoko te są w pozycjach.

51. Płacenie za linki to najczęściej kara: Na dobre, każdy link, który kupiliśmy w sprzedaży masowej będzie źle odebrany przez Google w bliższej lub dalszej przyszłości. A jeszcze większy problem pojawia się wtedy, kiedy ktoś z tym samym keywordem będzie linkował swoją stronę do tych samych domen co my.

52. Wszystkie backlinki równie odnoszą się do SEO: To oczywiście nieprawda, te najlepsze są związane z branżą/dziedziną strony, pochodzą ze stron o wysokim authority i stron, które są znane w naszej niszy.

53. Linki nofollow zaszkodzą Twoim pozycjom: Nie stanie się to, pod warunkiem, że nie spamujesz na ogromną skalę. Naturalny profil strony posiada zawsze jakąś część linków nofollow.

54. Linki nofollow nie mają żadnej wartości: Jak zostało przed chwilą wspomniane, są ważne w profilu backlinków. Jeśli nie będziesz ich miał wcale, Google szybko zorientuje się, że te follow pozyskałeś w nienaturalny sposób i podejmie właściwe kroki. Więcej o ukrytej mocy linków nofollow tutaj.

55. Anchory w linkach nie mają znaczenia: Wiele źródeł donosi, że powoli słabnie znaczenie tychże opisów linków, jednak wciąż są one całkiem ważne. Przeanalizuj profile linków konkurencji będącej na wysokich pozycjach za pomocą Ahrefs czy SEO Spyglass. Ponadto, poczytaj o najważniejszych praktykach dobrego umieszczania anchorów.

56. Guest posting umarł: Jeśli tylko przyłożymy do tego czasu i uwagi, skupimy się na jakości tych wpisów, to dalej będzie to jedna z najefektywniejszych metod pozyskiwania mocnych backlinków.

57. Wzajemne linkowanie stron ciągle działa: Już dawno nie. Jeśli będzie to robione na większą skalę, to możemy nabawić się tylko kary od Google.

58. Backlinki spoza tematyki strony nie są niebezpieczne: Jeżeli wyglądają na nienaturalne, od razu jest za to wymierzana kara. Jednak,

(np. umieszczane w blogrollu), to nie ma czego się obawiać.

59. Samo budowanie linków jest niebezpieczne: W dobie częstych update'ów Pingwina, ludzie zaczynają myśleć, że budowanie linków samo w sobie jest złe. Jednak, kiedy na nasz profil backlinków składają się guestposty, content marketing z pomocą influencerów (trendsetterów innym słowem), czy recenzje produktu/usługi, to nie może to wpłynąć źle na pozycje naszej strony w wyszukiwarce. Mija po prostu era automatów.

60. Szybkie budowanie linków wpływa negatywnie na SEO: Nie ma żadnej potwierdzonej, ani umownej ilości linków jaką możesz tworzyć w ciągu określonego okresu czasu.

61. Komentarze na blogach i forumowe profile zaszkodzą pozycjom: Nie jest to możliwe, jeśli te linki pochodzą ze stron o wysokim authority, gdzie spam jest na bieżąco usuwany.

62. Google nie śledzi linków nofollow: Ludzie często mylą atrybut nofollow z atrybutem noindex, który rzeczywiście mówi wyszukiwarce, by za takim linkiem nie podążała.

63. Brak backlinku - brak mocy SEO: Wcześniej wspomniane Co-Citations to pokazanie naszej strony bez użycia odnośnika. Google patrzy na nie jako znacznik brandu (marki).

64. Wszelkie płatne katalogi są złe: Nie wszystkie. Jeśli jest on ściśle moderowany, to prawdopodobnie pomoże stronie wybić się w pozycji. Idealnie, jeśli jest powiązany lokalnie i branżowo, wtedy ma naprawdę dużą moc.

  • Super 9

20 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Wielkie dzięki, muszę przyznać że parę rzeczy mnie zaskoczyło, cóż teraz zamiast czytać o seło będę czytał o juzerekspirience. Dzięki wielkie i czekam na drugą część.

Odnośnik do komentarza

Również bardzo dziękuje, w kilka tych wpisów naprawdę wierzyłem i ustawiałem się pod to ... czas to zmienić! ; - )

Odnośnik do komentarza

Dajcie to na PiO, przeniose do dowcipów....nawet komentować tego niechce się. Wiekszośc to mity "obalające" inne mity. SEO to testy, a z calą odpowiedzialnością moge stwierdzić Autor ich w bliżej określoney rzeczywistości nie robil.

  • Super 2
Odnośnik do komentarza

7. Co za bzdura....

12. Czyli zaplecze bez dywersyfikacji? Pozdrawiam.

18. Dane strukturalne potrafią zrzucić strony z pozycji, szczególnie jeśli mówimy o dacie publikacji.

26. Cofanie do tyłu ?!

31. Ten magiczny content marketing, w którym nikt nie wie o co chodzi :)

36. Bzdura

37. Budowa strony głównej jest dowolna... Ważne, żeby swobodnie pozwalała na poruszanie się po serwisie.

47. Kolejna powtarzana bzdura. BL nie straciły na znaczeniu

50. Subdomena jest traktowana jak oddzielna domena, co ma to do rzeczy?

51. Content Marketing który tak zachwalałeś wyżej jest szeroko rozumianym kupowaniem linków...

58. Od razu jest wymierzana kara xDD Skisłem

 

Nie chce mi się odnosić do reszty, bo musiałem bym napisać esej.... Zastanawia mnie tylko skąd bierzesz to magiczne authority? Z majestic SEO? Jesteś świadomy, że są to dane tworzone na podstawie skryptu nie google?

Odnośnik do komentarza

@crashactiv

18. Dane strukturalne potrafią zrzucić strony z pozycji, szczególnie jeśli mówimy o dacie publikacji.

Mógłbyś napisać coś więcej o tym zagadnieniu. Chodzi mi własnie o datę publikacji. 

Czy jak się ją usuwa tak, żeby nie była widoczna w wynikach wyszukiwania to może to negatywnie wpłynąć na pozycję? W wielu zapytaniach czołowe pozycję zajmują w sumie strony z usuniętą datą... Czy może chodzi o manipulację (zmienianie tej daty) ?

Odnośnik do komentarza

Dajcie to na PiO, przeniose do dowcipów....nawet komentować tego niechce się. Wiekszośc to mity "obalające" inne mity. SEO to testy, a z calą odpowiedzialnością moge stwierdzić Autor ich w bliżej określoney rzeczywistości nie robil.

 

Nie rozumiem skąd ta pewność? Większość jest poparta badaniami, testami właśnie, które są podlinkowane. Część rzeczy to oficjalny statement Google'a, więc wierząc im, takie rzeczy również się wyklucza. W SEO nie ma sytuacji logicznej: tak lub nie, jednak na pewno można zaobserwować trendy obserwując liczne testy o szczególnym zagadnieniu.

 

 

7. Co za bzdura....

12. Czyli zaplecze bez dywersyfikacji? Pozdrawiam.

18. Dane strukturalne potrafią zrzucić strony z pozycji, szczególnie jeśli mówimy o dacie publikacji.

26. Cofanie do tyłu ?!

31. Ten magiczny content marketing, w którym nikt nie wie o co chodzi :)

36. Bzdura

37. Budowa strony głównej jest dowolna... Ważne, żeby swobodnie pozwalała na poruszanie się po serwisie.

47. Kolejna powtarzana bzdura. BL nie straciły na znaczeniu

50. Subdomena jest traktowana jak oddzielna domena, co ma to do rzeczy?

51. Content Marketing który tak zachwalałeś wyżej jest szeroko rozumianym kupowaniem linków...

58. Od razu jest wymierzana kara xDD Skisłem

 

Nie chce mi się odnosić do reszty, bo musiałem bym napisać esej.... Zastanawia mnie tylko skąd bierzesz to magiczne authority? Z majestic SEO? Jesteś świadomy, że są to dane tworzone na podstawie skryptu nie google?

 

7. Nie kwalifikowałbym od razu tego jako bzdury, widząc jak Google stara się odciąć od technicznego SEO i wyrównać szanse (co nie podoba się m.in. Panu wyżej i dlatego zawsze on będzie negował takie teksty) jeśli chodzi o pozycjonowanie stron za pomocą content marketingu.

8. Tu chodzi o nieopieranie zaplecza na PBN'ach: http://searchengineland.com/google-targets-sites-using-private-blog-networks-manual-action-ranking-penalties-204000

18. Samo grzebanie przy danych strukturalnych jest niezbyt mądre, bo to mało ustabilizowany czynnik i bywały już cyrki z tym związane.

26. Tak, bezsensowne backlinki niweczą pracę nad pozostałymi.

31. Wystarczy trochę poczytać i poprzeglądać oferty pracy w social media, by wiedzieć, że duża część stanowisk to już osoba od jasno sprecyzowanego content marketingu :)

36. Tutaj trzeba już samemu przeanalizować czy jest prawdą, czy nie, ale też czekam na Twoje uzasadnienie, że to bzdura.

37. "co powinien zrobić on następnie" = nawigacja. Jeśli chodzi o resztę, to homepage jest wizytówką całej strony jeśli chodzi o SEO.

47. Ech... 

50. Niektórzy po prostu tego nie wiedzą.

51. Nie jest to kupowanie linków, tylko prezentowanie zawartości. Algorytm jest ciągle rozbudowywany i nie trzeba mu już podanych na tacy linków, żeby zauważyć dobre praktyki SEO..

58. To było w przenośni, chodzi o to, że kara prędzej czy później nas dotknie.

Odnośnik do komentarza

7. Bo google nie chce wyrównać szans, oni chcą zarabiać na reklamach. Jest bzdurą, bo 301 z powodzeniem trzyma się i trzymała, robiłeś jakiekolwiek teksty przed podpisaniem się pod tym artykułem?

8. Nieumiejętne prowadzenie zaplecza to zupełnie inna kwestia..

26. Linkowanie na zewnątrz (np. do Google.com) sprzyja rankingom - przecież piszesz tutaj o linkach umieszczonych na zewnątrz, nie do strony...

36. Testowałem już wiele umiejscowień linka zwrotnego i nie zauważyłem żadnych zmian pomiędzy kolejnością linków.

47. Pogrążyłeś się całkowicie, serio zajmujesz się SEO i przyjmujesz bezkrytycznie wytyczne dla webmasterów chcąc MANIPULOWAĆ WYNIKAMI WYSZUKIWANIA?

51. Ok, zrób swoją pierwszą kampanię content marketingową dla dużej firmy zobaczysz jakie są budżety na tego typu działania :)

 

EDIT:

31. I co z tego? xD Większość działań "Content Marketingowców" robili wcześniej ludzie od PR i marketingu, zmieniła się tylko nazwa stanowiska. Ludzie dostali szału na punkcie content marketingu nie wiedząc nawet co to jest. Prowadzili taki content marketing zanim stało się to modne, a agencję się cieszą, bo na kupieniu miejsca na artykuł i zleceniu stażyście napisania tekstu walą sobie ogromną marżę.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

EDIT:

31. I co z tego? xD Większość działań "Content Marketingowców" robili wcześniej ludzie od PR i marketingu, zmieniła się tylko nazwa stanowiska. Ludzie dostali szału na punkcie content marketingu nie wiedząc nawet co to jest. Prowadzili taki content marketing zanim stało się to modne, a agencję się cieszą, bo na kupieniu miejsca na artykuł i zleceniu stażyście napisania tekstu walą sobie ogromną marżę.

 

A agencje SEO się burzą, bo firmy kierują się do agencji interaktywnych, które jak już wykonują jakieś pozycjonowanie (magiczne nie, że resztą działań, strona sama wybija się w pozycjach?), to minimalne i bardziej nastawione na opt i przede wszystkim social (który nie ogranicza się do mediów społecznościowych, ale do tego jak i w jakiej ilości mówi się w Internecie o stronie).

 

Z resztą odczepek nie będę dyskutował, przecież już się pogrążyłem. Ja się osobiście przyznaje, że hobbystycznie zajmuje się SEO i nie wiem, czy dokładnie przeczytałeś, ale ten artykuł tylko przetłumaczyłem, nie podpisywałem się pod nim (link na górze). Jednak Ty, myślisz, że Twoja prawda to jedyna prawda, a jeszcze skłonny bym był bardziej w Twoją rację, gdybyś chociaż prowadził jakiegoś specjalistycznego bloga. Póki co, moje doświadczenia pokrywają się i z wytycznymi Google'a, i z artykułem tłumaczonym przez mnie, który opiera się głównie na analizach takich serwisów jak SEL czy MOZ, a jeśli z nimi się nie zgadzasz, to już nie do mnie kieruj swe pretensje ;)

Odnośnik do komentarza

@Termik, Agencje SEO się nie burzą tylko dopasowują swoją ofertę pod klienta, a klienci lecą do agencji interaktywnych, bo mają kompleksowa usługę wszystkiego.

Ile jest agencji SEO na polskim rynku które odpowiednio potrafią dopasować ofertę? Ile jest agencji SEO których zaplecze nie wygląda jak śmieciowe katalogi? Ile jest w końcu klientów którzy są w stanie zapłacić tyle miesięcznie ile potrzeba na odpowiednie działania? Termik, proszę nie wypowiadaj się na temat rynku skoro nawet nigdy na nim nie byłeś, bo z boku to wygląda wszystko pięknie, a prawdę odkrywasz dopiero kiedy jesteś w środku.

 

To nie są odczepki, wybacz ale myślałem, że prowadzisz normalną dyskusję. Krytyka jednak chyba Ci nie sprzyja. Jeśli ktoś tłumaczy artykuł i wrzuca w eter to znaczy, że się z nim zgadza.

Nie twierdzę, że pozjadałem wszystkie rozumy ale jest tutaj tyle bullshitu, że krzywdą dla nieświadomych było by się nie odnieść, a z prowadzeniem bloga to już mocno poleciałeś.

 

Ps. Content marketing jest niezgodny z wytycznymi google, handluj z tym.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Dajcie to na PiO, przeniose do dowcipów....nawet komentować tego niechce się. Wiekszośc to mity "obalające" inne mity. SEO to testy, a z calą odpowiedzialnością moge stwierdzić Autor ich w bliżej określoney rzeczywistości nie robil.

 

 

Obawiam sie, że na PiO 90% postów powinna wylądować w dziale dowcipów. Każdy twierdzi co innego, każdy najmądrzejszy. Ale co się dziwić top1 jest tylko jedno :)

  • Super 5
Odnośnik do komentarza

Skad ty te scieme wzieles? Matt ci powiedzial? Czy przeczytales seo bloga piotra kotwicy lub qdaka?

 

Czekam na konstruktywną opinię, dlaczego jest to "ściema" wg Ciebie :)

Odnośnik do komentarza

Bo Matt nigdy nie mówil prawdy, jakiej innej opinii potrzebujesz?

Zacząl tym że SEO nie istnieje, skonczyl że linkami nie można zaszkodzić stronie i takie coś jak depozyjonowanie nie istnieje... 

Odnośnik do komentarza

@, swojego kolegę też przeniesiesz do dowcipów? :) http://seo.zgred.pl/mity-seo-wydanie-specjalne-2973

 

Wołam też @crashactiv, gdyż był czynny w dyskusji.

 

Jeszcze tak od siebie dodam, żeby nie było nieporozumień - kilka punktów odebraliście jako typowe opowiedzenie się po jednej stronie, a to nieprawda, SEO rządzą trendy, które wytycza Google (jeśli chodzi o ciągłe zmniejszanie mocy linków na rzecz contentu). Stąd "link building is not dead, yet".

Odnośnik do komentarza

Paweł juz swoje dostał na grupach w FB :D

SEO rządzą trendy, które wytycza Google

 

nieprawda to Google dostosowuje algorytm do tredów który wytycza czolówka SEO, i to Google zawsze drugie. Jak by nie SEO Google nie ruszalo by algo, myślalem, że to oczyste.

Odnośnik do komentarza

Paweł juz swoje dostał na grupach w FB :D

nieprawda to Google dostosowuje algorytm do tredów który wytycza czolówka SEO, i to Google zawsze drugie. Jak by nie SEO Google nie ruszalo by algo, myślalem, że to oczyste.

 

Czy ja wiem. Google dostosowuje algorytm do treści prezentowanych na stronach - a te się ciągle zmieniają. Wiadomo, że jeżeli jakaś praktyka pozycjonerska pozwala wznieść się na wysokie pozycje mało po myśli Google, to zmieniają go w tym celu, ale to już nie te czasy, że takie luki i sposoby istnieją.

Odnośnik do komentarza
ale to już nie te czasy, że takie luki i sposoby istnieją

 

obsewujesz TOPy branzy finasowej, farmaceutycznej, suplementów, podróbek? jakie nie te czasy :D

Dobra, dziekuje za dyskusję ale chyba rozmawiamy o czym innym. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .