Dziennik pracy SEO / OgAds - mój debiut :)

Teraz, RianesS napisał:

normalnych kosztach

A co to dla Ciebie oznacza? Ja bym Ci polecał rankera, bo w sumie jest jedyny sensowny w tym pułapie cenowym

Teraz, rajza napisał:

Ja bym Ci polecał rankera, bo w sumie jest jedyny sensowny w tym pułapie cenowym

no 2 stówki to trochę za dużo, jeśli tak jak mówię - to jest prosta nisza, po to, żeby ogarnąć to seo, pojęcia, nauczyć się trochę na błędach. Tymbardziej, że tak jak mówię. Z końcem czerwca rzucam cały internet i wyjeżdżam na 2 miesiące. Większe plany mam dopiero jak wrócę, wtedy to rankerx będzie bankowo pierwszego dnia działania

czy takie szybkie linkowanie to nie będzie się wliczało do black-hat seo?

1 minutę temu, janusz.bizu napisał:

czy takie szybkie linkowanie to nie będzie się wliczało do black-hat seo?

jak siedzisz w seo pare miesiecy to takie pytania potrafia rozsmieszyc xd

kazde linkowanie to black hat seo.

10 godzin temu, KupieStrony napisał:

Jesteś takim zajebistym specjalistą SEO a trudność frazy opierasz na ilości wyszukiwań miesięcznie?XDD

Znam już trochę yosu, wiem na czym zarabia i ile zarabia i naprawdę, wierz mi chciałbyś zarabiać na SEO tyle co on miesięcznie w rok.

2 godziny temu, RianesS napisał:

No ale chłopaki, już macie taki exp i w ogóle no to podeślijcie jakieś materiały, jakieś pro tipy jak wybić w miesiąc nie tylko ręcznym linkowaniem

Nie ma sprawy.

1. Stawiasz zaplecze czy to weby czy własne domeny (lepiej to drugie ze stażem, weby to nie do końca PRYWATNA sieć blogów). Dodajesz content, linkujesz je z w miarę dobrych źródeł (drugi sort linków czyli grunt żeby nie były mega zaspamowane miejscówki i jakieś tam domeny z linkami).

2. Linkujesz z zaplecz bezpośrednio do strony głównej na różne kombinacje słów kluczowych (ale nie ciągle EM EM EM).

3. Linkujesz przez kilka przekierowań (bufor bezpieczeństwa) stronę główną na wszystko od url przez brand po synonimy (z odpowiednimi propocjami).

4. Wszystkie linki indeksujesz czy indekserami czy submit urlem - polecam lepsze submitem lub własnymi metodami, masowo indekserami - polecam rankindexer.win)

5. Mierzysz cały czas rezultaty swoich działań tj. nie walisz ile wlezie i patrzysz 3 sekundy na serplab. Znaczne wzrosty i spadki mogą wskazywac na błędy/dobre praktyki.

Oczywiście to jest dużo bardziej skomplikowane i też nie na wszystko trzeba walić zapleczami na diamondsy zdecydowanie zbędne.

@topic

Jeżeli chodzi o filmiki w TOP 3 to tak naprawdę czasami nie da się ich tak łatwo zrzucić z tronu dlatego też na wiele nisz lepiej wybijać film na yt niż stronę.

Ponadto co do RankerX poczytaj sobie posty użytkownika  @Valdoorf, świetny sposób na dobrej jakości linki i w relatywnie szybki sposób.

2 godziny temu, RianesS napisał:

Co jeszcze można zrobić w normalnych kosztach przez te 2-3 tygodnie póki jestem w domu po za ręcznym linkowaniem? 

Może zamiast robić ręczne linki to np znajdź listę profili i porób sobie skrypty w Bot Chief Editorze z SeoTools i będziesz miał zautomatyzowane robienie profili. Poświęcisz 2h zaoszczędzisz 60h. To inwestycja czasu i wiedzy. Kwesita też doboru odpowiednich miejscówek ale to patrz sobie tam po Majestic domeny, powinno starczyć na początek a i na indeksację profili ogólnie czy się indeksują i linki są dofollow (kilka nfów nie zaszkodzi).

@topic2 @Reszta

Przypominam, że ten temat nie służy tak naprawdę ani do pytania @yosumitshu o to jak linkuje ani czego używać ani dlaczego kłamie xD Jest to dziennik Adriana i powinien służyć przede wszystkim jemu (patrzcie Regulamin). Ja życzę mu sukcesu bo to sympatyczny gość i z tego co mówił @Muraszczyk ma zapał i wytrwałość.

@Moriarty super, mega motywująca wiadomość, miło posłuchać kogoś kulturalnego i na poziomie

Czyli podsumowując Twoją wiadomość.

Na tą niszę którą mam, tj diamondsy chyba najlepiej będzie jednak kontynuować to co robię, czyli zakładać web 2.0, tumblry, gdzieś tam wrzucać na quory i tym podobne, po prostu działać w miarę standardowo niżeli agresywnie bo może się okazać że nie ma sensu - chociażby koszty przewyższą potencjalne zyski, tak? Do tego profile. Teraz już położyłem się spać, ale jutro wstaje i ogarniam ten Bot Chief Editor. 

Jak ogarne GSA no to sobie puszczę może jakąś kampanię linkujacą do moich blogów właśnie. Na razie jestem na etapie poznawania co i jak, bo nie chce puścić byle spamu i sobie zaszkodzić, co zakładam że jest możliwe. 

A w PBNy, rankerx itp. lepiej będzie mi zainwestować już przy bardziej konkurencyjnej niszy. No bo postawić 4 PBNy to jest juz wartość RankerX za same domeny

Czy dobrze zrozumiałem Twój przekaz ?

35 minut temu, RianesS napisał:

Czy dobrze zrozumiałem Twój przekaz ?

Przy ograniczonym budżecie wydaje mi się najlepszą opcją właśnie automatyzacja działań więc - tak. Testowałem BCE i naprawdę daje rade, taka uboższa wersja zennopostera. Jest do niego sporo tutoriali i sam bez problemu nie mając styczności z BCE zrobiłem przykładowo zakładacz profili dla Vimeo z personalizacją na odpowiednim poziomie.

A mnie nurtuje jedna rzecz - czy do tych ręcznych profili też trzeba robić tier 2 i 3 czy tylko to indexować? Czy może do każdego typu backlinku robić tier 2, 3?

19 godzin temu, kevin19x napisał:

Zaplecze masz napisane przez copywriterów czy też teksty z mieszarek ewentualnie napisany tekst z synonimami ?

Zależy jakie zaplecze, pbny, weby wszystko mieszarka, ale mam też dużo serwisów, z których również podlinkowywuje sobie nowe strony, tam już normalne teksty.

19 godzin temu, kevin19x napisał:

Chcę zbudować własne zaplecze i zastanawiam się na jaką opcje postawić. W tym wypadku główny kosz

Jak zaplecze ma przenosić tylko moc, nie ruch to generatorem tekst możesz walić. To jest bez różnicy.

19 godzin temu, kevin19x napisał:

W jaki sposób polecasz odsiewać zebrane wyniki ? 

W sumie zależy to od szybkości softu, jak lecisz spamiarką (xrumerem, gsa) to nawet nie ma co odsiewać. Pod Xneo to lepiej leć po śladach, bo nawet odsianie po rejestracji nie da mega dobrych efektów. 

Dzień 7 i 8

Jadę w poniedziałek do lekarza, bo coś mnie nie puszcza po paru dniach.

Ogólnie to co. Tworzę nadal zaplecza. web 2.0, jakieś tam profili, a dziś nawet sobie ogarnąłem różne oferty na seoclerks z tworzenia backlinków i znalazłem np. ofertę na linki z .edu / .gov, gdzie w opisie podają skąd pochodzą te linki. No to co się będę. Sam sobie powbijałem i porobiłem tam wpisy, poustawiałem adresy na profilach itp  Nie wiem czy to coś da, czy mi tego nie wywalą, ale sprawdzałem to przez prywatną kartę widać profil, więc google też powinno je widzieć  Jak nie mają jakichś specjalnych metod na zabezpieczanie się przed usuwaniem, to zaoszczędziłem pare dolców

Kurcze martwią mnie te serpy. Cały czas skaczą, jedne w granicach 50, drugie w granicach 150. W majesticu nadal nie widać żadnego mojego backlinka, a patrzyłem je jeszcze raz bo sobie zapisuje, no to 90% z nich się trzyma i google je widzi  

Ale nic, działamy dalej

Rian, majestic olej. Sprawdzaj indeksację stron i profili w wyszukiwarce Majestic nie jest relewantnym źródłem takich informacji. Jak strona jest nowa i ma mało linków to normalne że skacze Zdrowiej.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Nie pisałem przez parę dni, bo nie miałem co pisać.
Cały czas tylko pozyskuję ręcznie linki, do tego dostałem jednego fajnego tipa, który rzekomo podnosi pozycje i z niego też skorzystałem.

Na ten moment serpy niby trochę lepiej wyglądają, pojawiły się jakieś pierwsze wyświetlenia lockera, ale odblokowania nie było jeszcze żadnego.

Niestety, ale.... dostałem wczoraj telefon, że we wtorek 20. czerwca wyjeżdżam. Nie będzie mnie 2 miesiące, kompa też mieć nie będę.
Będę cały czas na telefonie obserwował co się dzieje.

Dziękuję wszystkim za cenne rady. Mimo, że ten po tym dzienniku można wnioskować, że straciłem lekko ponad 300zł, to ja nie żałuję ani złotówki. 
Czemu? No bo pojąłem masę rzeczy, o których nie miałem pojęcia. Zawsze chciałem pozycjonować strony, miałem często pytania przy okazji ich tworzenia i musiałem odpisywać, że to czarna magia dla mnie. Teraz już tak nie jest, złapałem bakcyla i jak wrócę to na bank powracam do SEO

Pozdrawiam i miłych, szalonych wakacji!
Adrian